[wycieczka] Kraków - Babice - Rudno - Kraków

[banana frog]

Na wycieczkę wyruszyłem w piątek 8 czerwca rano przed godz. 7.00. Niestety nie miałem całego dnia wolnego, bo na popołudnie musiałem jeszcze wpaść do pracy. Ale tak to już jest, że jeśli nie wydusi się z każdego dnia tyle ile się da, to w końcu okazuje się, że nie ma kiedy jeździć .

No więc wyruszyłem przed 7.00 z Ruczaju w Krakowie, przez Skotniki i Tyniecką do przejazdu autostradą przy torze kajakowym. Po drodze widać klasztor na Bielanach. Za Wisłą w lewo przez Piekary (świetnie widać opactwo w Tyńcu za Wisłą), Rączną (tablica informująca, że król Sobieski przechodził tamtędy w drodze pod Wiedeń), Dąbrowę Szlachecką i Wołowice (zabójczy stawek z mini molo) do Czernichowa. Tu obowiązkowy postój przy bardzo fajnym kościółku i dalej w kierunku na przeprawę promową w Pasiekach. Dalej przed Wisłą w prawo kompletnie pustymi asfaltami przez Kłokoczyn i Rusocice do Kamienia. W Kamieniu już bardzo fajne widoki na skałki. Podjazd "centrum" Kamienia pod kościół i zaraz w lewo na Mirów. Dalej Podłęże, Okleśna i Źródła (i tu gniazdo bociana położone tak blisko drogi, że aż ciężko w to uwierzyć; zarąbiste młode bocianki!). Dalej Rozkochów, w którym połączyłem się z Greenwayem i cel mojej wyprawy - Babice. Już z daleka wiadać wieżę zamku Lipowiec. Pod górę trochę stromo i bez asfaltu ponad pół kilometra i większość czasu prowadziłem rower (na crossie nie ma wtedy łatwo). No i jest zarąbiście klimatyczny zamek. Cisza i spokój. Rewelacja! Niestety czas nagli. Z powrotem do Krakowa inną trasą: początkowo Greenway przez Kwaczałę (i tu zdziwienie, że międzynarodowy szlak rowerowy prowadzi przez zarośnięte łąki, leśne ścieżki i szutry - w sumie około 7 kilometrów), ale potem odbiłem do Regulic i Grojca. Stąd widać bardzo blisko kopuły RMF-u, a po lekkim skręcie w prawo widać ruiny zamku Tęczyn w Rudnie. W Grojcu znowu połączyłem się z Greenwayem i nim już aż do Cholerzyna przez Lasy Tenczyńskie, Baczyn, Czułów (fajne widoki na skałki, w pobliżu Wąwóz Mnikowski), Mników, no i właśnie Cholrzyn. Stąd już rzut beretem do Kryspinowa, ale ja skręcam w prawo na Liszki, a potem prosto znów do Piekar. W Piekarach drugi rzut oka na Tyniec i przez Skotniki powrót na Ruczaj. W domu byłem około 14.00, przejechałem jakieś 102 kilometry. Potem szybka kąpiel i wypad na kilka godzin do pracy.

Traska niesamowita! Polecam!

Poniżej linki do zdjęć:

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0e4e5a80748923aa.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7fdb4fce9c1a3a12.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0e5925c7d0854574.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8a8730dc8af78a43.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8c66bfa724889cea.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3c553e59a5c679d0.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/86b189f5052978fe.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/442cf36637d24acf.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1a007a718b57beda.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/950942d5d1a37e82.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dc1072c597da633a.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2d6aea50ae718f1d.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a833695cf10611b9.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/16a1cb453deb177b.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e1a2c7a28762094e.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bbc23cd20e365954.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eef109193df337f9.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1111e953ee962133.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5a0be47186fa33d3.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7bdae1a628dbb3a5.html