Skocz do zawartości

[siodełko] raczej trekkingowe


Insane.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

przymierzam się do zmiany siodełka (obecnie posiadam Selle Royal Freedom / Royal Gel) ze względu na ból wrażliwszych miejsc po dłuższej (powyżej 2-3 godzin) jeździe.

Skłaniam się raczej do siodełek z wycięciem w środku, jednak nie uparłam się na to.

W oko wpadły mi:

- Atola Pullteck polecone przez jedną z forumowiczek

- Selle Italia X2 Lady Trans

- Sportourer ZOO Gel Flow

 

Planuję przeznaczyć na to +/- 100zł.

Lubię siodełka w miarę twarde, ale też niekoniecznie kompletne "deski".

Przeznaczenie: jazda po szosie, w lekkim terenie, po drogach podmiejskich (wątpliwej jakości), ew. duktach leśnych. No i przede wszystkim - jazda wielogodzinna.

 

Za wszelkie propozycje i rady serdecznie dziękuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z podanej stronki już bardziej to: http://velo.com.pl/php/produkty.php?m=0&am...p=%&id=1138 przypadło mi chyba do gustu. Przynajmniej na tyle, na ile potrafię ocenić siodełko wizualnie.

Pokazane przez Ciebie ma jedyne lekkie obniżenie na środku - nie wiem, czy by mi wystarczyło. I wydaje się być jakieś strasznie długie, choć może to tylko złudzenie.

 

Heh, ciężka sprawa kupno siodełka. Nawet przymiarka w sklepie niewiele da, bo to się czuje dopiero po min. 20-30 km.

Dlatego zależy mi bardzo na doświadczeniach użytkowniczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze siodlo authora megaTT w wersji dla kobiet bedzie dobre.

 

Szłyszałem, że siodełkami ASD-MegaTT cieszy się wieksza grupa kolarzy, sam się nad nim zastanawiam ale aktualnie testuje SELLE ROYAL VIPER.

 

W sumie dobrze mieć też spodenki z wkładką.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie dowiem się na czym jezdza kobiety [bez gaci z pampersem] na dluzsze trasy, bo moja dziewczyna troche narzeka na tą pufę gianta... jakby bylo cos taniego to bym sie skusil i ulzyl jej cierpieniom ;]. Tyle ze pewnie tak jak i u facetow - co tylek to inne upodobania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest twardsze od tego wygrzebanego w pudle Bontragera, na obu jeździ mi się bardzo dobrze. Atola jest krótsza, co mi bardzo odpowiada; jest też węższa, co mi bardzo odpowiada. Bontragera zamierzam używać do trekkingu; Atoli używam do XC.

Pozdrówko zwięzłe :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ASD jest 10mm szersze,przy takiej samej długości , nie wiem jak taka "kanapa" by się sprawdzała w dłuższej jeździe...

1cm różnicy nie czyni zeń jeszcze kanapy ;)

Moje obecne ma ~20cm szerokości (mierzone przed chwilą na szybkiego linijką :P) i tyłek nie boli. Choć nie pogniewam się, jeśli nowe będzie węższe.

 

W sumie dobrze mieć też spodenki z wkładką.

Też do takiego wniosku doszłam, i je nabędę wraz z siodełkiem :)

 

Ecia, mogę spytać, o którym Bontragerze mówicie :)?

 

No cóż, skoro Author zebrał trochę pozytywnych opinii, na pewno wezmę go pod uwagę w wyborze. Podobnie jak Atolę Pullteck.

Wszelkie opinie i sugestie wciąż mile widziane :)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Bontrager to siodło, które udało mi się nader okazyjnie (i przypadkowo) kupić 2 lata temu w podwarszawskim miasteczku w sklepie z makrokeszami :) - nie mam pojęcia, skąd tam się wzięło, pośród sterty szmelcu, takie "rasowe" siodełko. W dodatku dałam za nie 20 zeta w czasach, kiedy na Allegro wyprzedawano je jakoś po 64 pln :) . Nie podam linka, bo nie ma go w żadnym sklepie: to siodło archaiczne, jeszcze ze starym "B" w charakterze loga, oficjalnie już nie do zdobycia - chyba, że komuś gdzieś w magazynie zalega :blink: . W dodatku to najprawdopodobniej OEM - czyli ściągnięte z jakiegoś roweru.

Konkludując: nie ma sensu brać go pod uwagę w niniejszych rozważaniach.

Pozdrówko wykopaliskowe :blink:

 

PS. Na tej fotce omawiany Bontrager jest chyba najlepiej widoczny - to jeszcze mój poprzedni rower. Siodła tego typu również polecam jako przyjazne dla tyłeczka :o . Podobny kształt mają np. damskie siodła sygnowane logo Wheelera.

Zaznaczam, że nie ma weń żadnego żelu. Na żelu nigdy nie jeździłam, więc nawet nie mam odniesienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze siodlo authora megaTT w wersji dla kobiet bedzie dobre. http://velo.com.pl/php/produkty.php?m=0&am...p=%&id=1140

Meska wersja jest dla mnie jak ulal, nie jest jakas ciezka kanapa, ani twarda deska. Ale niech i Panie sie wypowiedza. ;)

Żonka jezdzi w spodenkach z pampersem czy bez? ;] Jak dlugie trasy robicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam Podepnę sie pod temat, żeby nie śmiecić. Chciałbym kupić jakieś siodełko, gdyż po dzisiejszej wycieczce moje 4 litery odmówiły mi posłuszeństwa. Musi być dosyć wygodne i nie za duże(nie chce kanapy) Cena: najlepiej, żeby była jak najniższa, ale górna granica to 80zł. Mam zamiar jeździć głównie po szosie, w parku i w mieście.

Zastanawiam się nad tym> http://allegro.pl/item204279775__hit_zel_z...ysylka_abp.html opłaca się je kupić? Może ktoś takowe użytkuje? Z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaskakująco dużo osób go zamówiło :D

Dla mnie wygodne by nie było - wydaje mi się zdecydowanie za miękkie (oczywiście co kto lubi - każdy tyłek inny :D )

I jest dość szerokie pośrodku. Przy częstym wstawaniu przeszkadzałoby... Ale to zależy od stylu jazdy z kolei.

 

Osobiście zamówiłam już Atolę Pullteck - czekam na paczkę. I się doczekać nie mogę, bo po dzisiejszej wyprawie ledwie chodzę.. :D

Siły były na dalszą jazdę, ale przeszkadzał po prostu ból... :)

 

Jeśli nie będzie mi pasować, to najpierw się załamię, a potem kupię coś Authora albo Sportourera...

Oby pasowało ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem dzisiaj raptem 56 km, ale ledwo siedzę na krześle... Miałem już wymienić w zeszłym sezonie, ale kolega mówi "nic nie wyszło sie przyzwyczai" i dałem sobie spokój. W rezultacie nic sie nie przyzwyczaiło tylko same straty :D. Miałem na to siodełko (podałem link wyżej) chętkę już zeszłego sezonu. Dla mnie ważne jest, aby zapobiegało odparzeniom i nadmiernemu poceniu się. Ważę sporo wiec nacisk jest dośc duzy i dlatego siodełko nie może byc twarde...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale właśnie im szersze siodełko, tym częstsze odparzenia - większą powierzchnią ciała dotykasz siodełka.

A im bardziej miękkie siodełko, tym bardziej się w nie zapadasz, co również powoduje po dłuższej jeździe odparzenia i niewygodę. Zwłaszcza na podjazdach.

Kanapowe siodła są dobre do jazdy po bułki do sklepu w mieście... No, przynajmniej moim zdaniem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale tamto siodło ma kanał wentylacyjnt. Jeżeli nie tamto to w takim razie jakie do 80zł. :) Zastanawiałem się nad Velo plush, ale podobno jest nietrwale. Swoją drogą aktualnie mam szersze siodełko niz to co pokazałem kilka postów wyżej i jeździ się dobrze, ale odparzenia doskwierają. Kiedyś widziałem to siodło w sklepie niedaleko mnie. Jutro pojade i się czegoś wiecej o nim dowiem. Jakie jeszcze siodełka polecacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...