Skocz do zawartości

[przerzutka tył] lx


marcin1212

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!!

Założyłem nową przerzutke deore lx i mam co do jej pracy zastrzeżenia. Tzn przy przerzucaniu łancuch wskakuje bardzo "twardo" i towarzyszy temu głośny szczęk. Gdy "zwolnię" noge podczas przerzucania, łancuch wskakuje znacznie lepiej jednak nadal daleko mu do ideału. Czy przyczyną tego może być zbyt długa oś suportu, a co za tym idzie, przekos łancuhca??

Dodam że przerzutka współpracuje z łancuchem kaseta i manetkami Deore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwroc uwage, czy wskakuja tak samo twardo przy redukcji/wrzucaniu na wyzszy bieg. Jesli tak samo, to wtedy nie jest kwestia naciagu linki, tylko prawdopodobnie lanucha/kasety. Jesli natomiast twardo np: redukuje, to przy normalnej sprezynie trzeba linke naciagnac (przy manetce 1-4 "kliki"). Przy odwrotnej odwrotnej odwrotnie :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może to kwestia ułożenia pancerza? Ja niedawno zmieniłem kierownicę z giętej na prostą i mostek przestawiłem na minus i byłem zmuszony przyciąc pancerze oraz ułożyć je nieco inaczej. W porównaniu do pierwotnego stanu, jest poprawa, biegi o wiele lżej wchodzą. Przy prowadzeniu pancerza nalezy robić jak najmniejsze łuki, gdyż powodują one opór przy przeciąganiu linki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dałem ten ostatni odcinek pancerza troche dłuższy.

 

Sprawa wygląda tak:

przy wrzucaniu (z mniejszej zębatki na większa) jest w miare ok, szybko i cicho.

przy zrzucaniu natomiast jest ten charakterystyczny szczęk, i wydaje mi sie że nie jest to wina pancerzy gdyż przerzutka po ruchu manetką schodzi na swoje miejsce ale łancuch na chwile zatrzymuje sie na szczycie ząbków kasety i po chwili spada na niższą własciwą zebatke. Czy ktoś wie w czym tkwić może problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, kolego, namieszałeś zdrowo. Te mniejsze zębatki mają większe numery, więc twój wcześniejszy post opisujący problem tylko zagmatwał sprawę.

Jeśli jest tak, jak teraz piszesz, że tłucze przy zrzucaniu na twarde biegi - naciągnij linkę.

Pozdrówko odkręcające ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszasz pojęcia ^_^ ODWROTNIE :P

Twarde biegi - to te na małych zębatkach. Największa zębatka na kasecie = 1, kolejna = 2 itd., aż do 7,8 lub 9 (czyli najmniejszej zębatki).

Jeśli masz przerzutkę z normalną sprężyną i delikatnie naciagniesz linkę, nie będzie żadnego problemu z wrzucaniem, ponieważ przy normalnej sprężynie właśnie napinanie linki odpowiada za prawidłowe wrzucanie na wyższe biegi. Przy odwrotnej sprężynie jest oczywiście odwrotnie - więc może sprecyzuj najpierw, jaką masz przerzutkę.

Tylko nie myl więcej pojęć z numeracją zębatek, bo niepotrzebne zamieszanie wprowadzasz.

Pozdrówko elementarne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, to spróbuj delikatnie (na początek jedno kliknięcie) naciągnąć linkę. Śruba prawoskrętna, więc napinasz, kręcąc w lewo.

Jeśli jedno klkinięcie nie pomoże - spróbuj drugie. Ale jeśli po kilku (zapamiętaj, ilu) klikach nadal nie będzie poprawy, a za to w ogóle przestanie ci zrzucać (albo zacznie wrzucać do góry o kilka na raz) - cofnij do punktu wyjścia i kombinujemy dalej.

Pozdrówko instruktażowe ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra Ecia, dzieki za współprace, ide tak zrobic, i zdam relacje:)

 

 

Edit

 

Wróciełem. napinanie tej linki nie daje nic, bo przy 3-4 klikach juz jest zaburzone przerzucanie. Może pokombinować z ta śrubką przy ramie która odopowaida za odległośc wózka od kasety?? Jak myslicie da to cos?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim przypadku naciagnij lekko linke (tak jak pisala Ecia). Zpowoduje to lekkie przesuniecie sie wozka na zewnatrz i ulatwi wrzucanie wyzszych biegow (tych z mniejsza iloscia zebow).

 

p.s.: najlepiej rob to w trakcie jazdy regulujac naciag srubka barylkowa przy manetce, zmieniaj o 1 "klik" i obserwuj efekt. zeby naciagnac linke trzeba wykrecac srubke, czyli obracac przeciwnie do ruchu wskazowek zegara. jesli przesadzisz identyczne objawy pojawia sie przy redukcji, wtedy trzeba krecic w stronaprzeciwna. w ten sposob mozna znalesc optymalne ustawienie. jeszcze raz podkreslam, ze najlepsze efekty uzyskuje sie robiac to w czasie jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może dać - spróbuj.

Czy oprócz tego łomotu występują jakieś problemy przy przerzucaniu? Jeśli nie - może zostawić, jak jest. Ja kiedyś miałam podobny objaw - bardzo mocno tłukło, ale towarzyszyły temu problemy z wrzucaniem łańcucha na wyższe zębatki. Toteż trzeba było napiąć linkę i problem w zasadzie ustąpił (tzn. stukanie zmniejszyło się, a biegi zaczęły wchodzić poprawnie). Jeśli napęd jest nowy, łańcuch musi się ułożyć, więc to też może być przyczyną.

Obecnie, na nowym napędzie (już nie takim nowym, ma ponad 1000 km) również mi trochę stuka przy zrzucaniu, ale ponieważ poza tym działa idealnie, w ogóle się tym nie przejmuję.

Pozdrówko opisowe :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...