tenjin Napisano 30 Maja 2007 Napisano 30 Maja 2007 Witam trzeba łańcuch wycierać po smarowaniu- to fakt. ja wycieram górną część i boki czyli miesjce chyba nie używane (??) co do wycierania tej części która styka sie z zębatkami mam pewne wątpliwości tzn. boje sie ze wytre cały łańcuch i całe moje lanie white lightingiem pójdzie w piach jak wycierać (kąt padania szmatki, nacisk na szmatke , przyspieszenie kręcenia korbą ) a tak serio to ciekawi mnie jak trzec aby nie wytrzeć i w ten sposób nie spowodować tarcia jak już mówiłem smaruje white lighting`iem (następny kupie Rohloffa)
Ecia Napisano 30 Maja 2007 Napisano 30 Maja 2007 Odczekać czas jakiś (powiedzmy, 30 min.), aż smar wlezie między łączenia ogniw - i można wycierać, jak dusza zapragnie Pozdrówko po prostu
jurasek Napisano 31 Maja 2007 Napisano 31 Maja 2007 oliwa zawsze na wierzch wypływa więc jakbyś sie nie zacierał to i tak z ogniwek ci wylezie
Mefisto Napisano 1 Czerwca 2007 Napisano 1 Czerwca 2007 A tak mnie ostatnio zastanowiło, czy do wytarcia łańcucha można użyć ręcznika papierowaego? Niby jeden grzyb ale czasami z papieru mogą wyjąś włókna, poza tym, ręcznikiem wytrze się zupełnie do sucha... czy nie zaszkodzi to napędowi?
zendel Napisano 1 Czerwca 2007 Napisano 1 Czerwca 2007 Witam. Łańcuch może być suchy na zewnatrz. Ważne, by był nasmarowany na ogniwach w środku. Jak wcześniej napiała Ecia. Pozdrawiam.
Mefisto Napisano 1 Czerwca 2007 Napisano 1 Czerwca 2007 no oki, a w takim razie jeszcze takie dosyć głupie pytanie porządkowe. Jaki kolor powinien mieć łańcuch przed jazdą? Chodzi o to, czy musi być srebrny czy może być trochę przykurzony?
Ecia Napisano 1 Czerwca 2007 Napisano 1 Czerwca 2007 Czasem, w szczególnych przypadkach (brak szmaty na podorędziu) używam do przetarcia łańcucha np. chusteczki higienicznej. Pewnie, że trzeba uważać, coby farfocle nie wlazły w napęd - ale raczej ze względów estetycznych bądź ewentualnego niebezpieczeństwa zapchania się kasety, jeśli poszarpie i wkręci ci całą chusteczkę . Jeśli łańcuch mi się przykurzy, też go przecieram przed ruszeniem w trasę. Pozdrówko perfekcjonistyczne
Toosh Napisano 1 Czerwca 2007 Napisano 1 Czerwca 2007 offtopowe pytanie: jak wrazenia z jazdy na WL? zmienilem niedawno czerwonego FL'a na WL'a, zrobilem ze 100km~ i napęd tak jakby trochę głośniejszy jest, ale chyba czystszy
tenjin Napisano 4 Czerwca 2007 Autor Napisano 4 Czerwca 2007 żeby być szczerym to używałem w życiu tylko wd40, jakiegoś noname w stylu "cycle oi" i tego White ligh. wiec nie mam super porownania ale po nasmarowaniu nie łapie syfu wystarczy go dosmarowac i zetrzec syf, który wyłazi na wierch, sam producent zaldca dosmarowywanie i w sumie ten smar ma być samoczyszczący fakt jest faktem, że jak sie przejedzie w deszczu, nawet niedużym to po WL, praca napędu jest średnio cicha tzn mogło by być lepiej ale nie jest jakoś megaturbo rażąco. swoją drogą to Finish line też ma smar parafinowy w swojej ofercie (kry tech) ale nie słyszałem nic pozytywneg o tym smarze pzdr
DuzyMarek Napisano 9 Czerwca 2007 Napisano 9 Czerwca 2007 Zrobiłem na WL już trochę kilometrów i stwierdzam co następuje: - White Lighting Epic na zmienne warunki pogodowe - zasada, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego częściowo się sprawdza - łańcuch łapie trochę syfu, ale w moim wypadku to jest trochę niemiarodajne, bo do tej pory wycierałem tylko boki łańcucha - nie wypłukuje się tak łatwo - napęd jest idealnie cichy przez jakieś 50 km, kolejne 50 km jest już słyszalny, ale nie jest to mocno irytujące - butelka 120 ml wystarczyła mi już na jakieś 1500 km i jeszcze trochę zostało, no ale to trochę na oko piszę - teraz kupiłem WL ORIGINAL i zamierzam go używać na innym łańcuchu to będę miał okazję porównać
Mod Team Pixon Napisano 10 Czerwca 2007 Mod Team Napisano 10 Czerwca 2007 Wy tych swoich Finish Line-ów to lepiej nie wycierajcie po nasmarowaniu bo wtedy to już w ogóle skróci wam się odległość po których zaczną wam się wydobywać niepokjące zgrzyty i piski z łańcucha. A później powstają tematy na forum typu: zgrzyta, trzeszczy, piszczy olej silnikowy i jazdaaaa!
nabial Napisano 11 Czerwca 2007 Napisano 11 Czerwca 2007 ja tam proponuje, tak jak pisala Ecia - po 30min, a nastepny raz po niebrudzacej przejazdzce jeszcze raz zetrzec nadmiar, ktory wyplynie dopiero po paru km, oczywiscie to, ile tego wyplynie zalezy od smarowidelka i nalozonej ilosci co do smarowidelka, to proponuje rolhoffa - trudno zlazi, trzyma sie na miejscu, i zbytnio sie nie syfi, po 1 smarowaniu zrobilem juz 300km i naped dopiero zaczyna ciut glosniej pracowac
Pulse Napisano 11 Czerwca 2007 Napisano 11 Czerwca 2007 rohloff jest dobry, ale zalezy od warunkow jak jest duzo pylu to na 300km nie styknie raczej troche ponad 100, a co do wycierania to ja smaruje wieczorem i wycieram rano lub po poludniu przed jazda i jest dobrze.
kuczy Napisano 12 Czerwca 2007 Napisano 12 Czerwca 2007 Co do wycierania ręcznikiem papierowym to od zawsze stosuję tą metodę Tylko powoli i w dłoniach, nie na założonym łańcuchu... A co do smarów to używam Xeramic'a do łańcuchów motorowych, ale to w końcu to samo no i na długo starcza Finish Line jak dla mnie to samo zło. O ile zielony jeszcze trochę wytrzymuje to czerwony skrzypi po 20km ;/
pwe Napisano 12 Czerwca 2007 Napisano 12 Czerwca 2007 to czerwony skrzypi po 20km ;/ skrzypi strasznie :) serio chyba juz FL nie kupie czerwonego
kantele Napisano 13 Czerwca 2007 Napisano 13 Czerwca 2007 ja wczoraj pierwszy raz zastosowalam historyczne wd40 moj naped po nim jest tak cichy, ze chyba moglabym podjechac na rowerze do zajaca i zrobic "bÓ!" ciekawe na jak dlugo czy po wd40 powinno sie jeszcze dac normalnego smaru?
Helevorn Napisano 13 Czerwca 2007 Napisano 13 Czerwca 2007 Z tym WD 40 to jakies zarty? Przygotuj sie na ostre komentarze...
omen Napisano 13 Czerwca 2007 Napisano 13 Czerwca 2007 widze, ze panowie nie zadowoleni z FL czerwonego i zielonego tak? to bierzcie złotego xD i na pewno sie niezawidzecie. ogólnie to stosuje go od 1500km.;] i nie mam zastrzeżeń, łańcuch czysciutki i długo wytrzymuje, u mnie ponad 200km jak nic zrobie na 1 smarowaniu.;] może jest 5zł droższy od reszty ale naprawde warto.;]
Helevorn Napisano 13 Czerwca 2007 Napisano 13 Czerwca 2007 Ja uzywam zielonego FL i nie narzekam Jak czasem czytam, ze niektorzy musza smarowac lancuch co 50 km... zgroza.
omen Napisano 13 Czerwca 2007 Napisano 13 Czerwca 2007 50km? czyli na 1 wyjazd. pf. to do d.. z takim smarem xD niema to jak Pro Road
DuzyMarek Napisano 13 Czerwca 2007 Napisano 13 Czerwca 2007 ja wczoraj pierwszy raz zastosowalam historyczne wd40 moj naped po nim jest tak cichy, ze chyba moglabym podjechac na rowerze do zajaca i zrobic "bÓ!" ciekawe na jak dlugo czy po wd40 powinno sie jeszcze dac normalnego smaru? kantele, w dłuższej perspektywie szczerze odradzam wd40 i jemu podobne... Szczerze. U mnie było cicho przez 40 km, a potem masakra. Lepiej jednak umyć jak należy, potem przykładnie posmarować i dopiero w drogę. A wd40 tylko w razie konieczności naprawdę nagłej.
tenjin Napisano 13 Czerwca 2007 Autor Napisano 13 Czerwca 2007 "jeden napęd wcześniej" używałem wd40, w ogóle nie myłem napędu ewentualnie karcherem jechałem po wszystkim, potem psikałem WD aż ciekło i ... i efekt był taki, że kaseta i łańcuch zjechał sie w trybie expresowym, syf jaki był na bajku po wd40 nie da sie nawet porównać z tym co mam np. po WL obecnie stosuje metode względengo dbania
Helevorn Napisano 13 Czerwca 2007 Napisano 13 Czerwca 2007 Zeby bylo jasne: setki razy juz pisano na tym forum, ze WD 40 to nie jest smar i nie sluzy do smarowania lancucha! WD 40 moze sluzyc np. do wyparcia wody... po wyschnieciu lancucha niezbedne jest jego smarowanie.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.