Dziski Napisano 23 Maja 2007 Napisano 23 Maja 2007 Ostatnio "troszkę" jeździłem piaszczystymi drogami, skutkiem czego cały rower pokryty był warstwą pyłu i kurzu. Uprzednio łańcuch był nasmarowany jakąś oliwą do łańcucha (brak nazwy na buteleczce). Czy rozpuszczalnik (taki jak do farb) i pędzelek malarski to dobry zestaw czyszczący? Czy też pokusić się o wydanie pieniążków i zakupić maszynkę do czyszczenia łańcucha???
Gregor Napisano 23 Maja 2007 Napisano 23 Maja 2007 Co do rozpuszczalnika to nie wiem ale wlej benzyny (szklanke okolo) do butelki, tam wrzuc lancuch i zakrec. Potem potrzep tym no i wylej benzyne. Tak ze 3 razy zrob. Kup finish line cross country albo rohloffa (nie wiem czy FL jest na piasek dobry) i nasmaruj nim łańcuch (po poj kropli na ogniwo). Nie wiem czy to wystarczy w sumie...
rowerzystka Napisano 23 Maja 2007 Napisano 23 Maja 2007 rozpuszczalnika nie testowałam . Do czyszczenia łańcucha używam ciepłej wody z płynem do mycia naczyń i jest to skuteczne. Kiedyś czyściłam maszynką, ale (zwłaszcza w warunkach domowych) jest to średnio wygodne - zawsze się trochę powylewa - trzeba podkładać folie, tudzież szmatki. Polecam założenie spinki na łańcuch - można go wtedy wygodnie zdjąć z roweru i wyczyścić. Po jeździe w piasku nie zawsze czyszczę łańcuch generalnie, zdarza się, zwłaszcza jeśli nie mam czasu, że po prostu wycieram go porządnie szmatką, następnie smaruję, kręcę korbą, by się smarowidło rozprowadziło, idę na herbatkę i ciacho, następnie biorę znowu szmatkę i wycieram dokładnie łańcuch.
kathon Napisano 23 Maja 2007 Napisano 23 Maja 2007 Ostatnio w domu pojawiła się myjka ciśnieniowa. No i musiałem spróbować jej działanie na swoim rowerku. Z niewiejkiej odległości (tak żeby strumień wody pod ciśnieniem nie dostał się do piast lub do suportu) potraktowałem nią łańcuch, kasetę i korbę. Efekty przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Wszystko elegancko wyczyszczone. A zazwyczaj to benzynka, szmatka i szczoteczka do zębów i dokładne pucowanie. W suchych warunkach stosuje czerownego Finish Line'a ale tylko dlatego że poprostu jest jeszcze w buteleczce Napęd bardzo szybko zaczyna hałasować a piasek i tak się mocno klei :/
Cybula Napisano 23 Maja 2007 Napisano 23 Maja 2007 Co do rozpuszczalnika to nie wiem ale wlej benzyny (szklanke okolo) do butelki, tam wrzuc lancuch i zakrec. Potem potrzep tym no i wylej benzyne. Tak ze 3 razy zrob. Kup finish line cross country albo rohloffa (nie wiem czy FL jest na piasek dobry) i nasmaruj nim łańcuch (po poj kropli na ogniwo). Nie wiem czy to wystarczy w sumie... Benzyna spoko, chociaz wg mnie lepiej dziala rozcienczalnik. Tylko wtedy uwazaj na plastikowe butelki . Cala sie moze rozpuscic jak wlejesz tam rozcienczalnik wiec jakies metalowe pudelko po konserwach bedzie gites . Wtedy mozna troche poszorowac lancuch szczoteczka do zebow i dziala. Niedawno tez probowalem aktywnego szamponu do mycia samochodu i dobrze zmywa brud, ale nie odtluszcza.
bikerman Napisano 23 Maja 2007 Napisano 23 Maja 2007 benzyna ekstrakcyjna, pędzel, szmatka i jazda....
crazybiker Napisano 24 Maja 2007 Napisano 24 Maja 2007 Sprawe zdecydowanie ulatwia spinka, zdejcie w kilka sekund, wymycie lancucha w wodzie z plynem (musi byc ciepla), zakladamy z powrotem smarujemy i jedziemy! Trzeba tylko pamietac zeby zalozyc lancuch w dokladnie takiej samej pozycji jak byl przedtem, inaczej bedzie robil troche halasu! Pozdrawiam!
brendpit Napisano 28 Maja 2007 Napisano 28 Maja 2007 Witam ! Zastanawiałem się od pewnego czasu nad zakupem specjalnego zestawu myjącego do łańcucha ,chodzi o to urządzenie z zastawem szczotek i płynami do odtłuszczania .Trafiłem na ten temat na forum i już nie wiem co robić ,ostatnio zintensyfikowałem swoje wyjazdy w teren więc i rower wymaga częstszej higieny a łańcuch już w szczególności.Widzę że wiele osób wybiera rozwiązanie z rozkuciem łańcucha i kąpielą w benzynie,może ktoś przedstawi mi zalety stosowania w/w urządzenia ,czy warto wydawać na to pieniądze a nie jest to zbyt tanie ,czy może lepiej radzić sobie rozkuwając co jakiś czas łańcuch.
kabanosdg Napisano 29 Maja 2007 Napisano 29 Maja 2007 Witam. Z tymi "super" zestawami do czyszczenia łańcucha jest tak że fajnie czyszczą na poczatku (kilka razy).. potem jak się zabrudzi to juz nie czyszczą a raczej brudzą jeszcze bardziej. Co do mycia łańcucha to benzyna ekstrakcyjna (szybko paruje) lub nafta w butelce. Wrzucić łańcuch i "wstrząsnąć nie mieszać" (zabieg powtórzyć kilkakrotnie w zalezności od stopnia zabrudzenia). Później wytrzeć do sucha i gotowe. Dobrym patentem (sam stosuje) jest użycie kompresora z pistoletem sprężającym jeszcze dodatkowo strumień powietrza - w czyszczeniu kaset i korb jest niezastąpiony. Psikasz odtłuszczaczem, czekasz chwile potem pistoletem "zdmuchujesz" wszystko i masz czyciutką i suchą kasete, zero zacieków i brudu. Pozdro
kuczy Napisano 1 Czerwca 2007 Napisano 1 Czerwca 2007 Zestaw do czyszczenia łańcucha? Nawet w ręce tego nie brałem Nie ma to jak ucięty dolny kawałek od bulelki, zalanie w nim łańcucha benzyną ekstrakcyjną, potem akcja z pędzelkiem. Zostawiam do wyparowania resztki benzyny z łańcucha a następnie psikam na łańcuch Xeramic'a i zostawiam na noc na papierze. Rano przecieram szmatką i ognia. Ten smar jest na tyle dobry, że kolejne czyszczenie jest spowodowane żalem, gdy się widzi zabrudzony łańcuch i przebyte km na liczniku. Jeśli nie był uwalony w błocie to po 500km nawet nie skrzypnie (dalej nie wiem, bo zwykle czyszczę ).
Paviarotti Napisano 1 Czerwca 2007 Napisano 1 Czerwca 2007 Mój sposób na piasek to zalanie łańcuszka w słoiku rozcieńczalnikiem ekstrakcyjnym (w ostateczności zwykłym rozpuszczalnikiem) i wypłukanie go z 2 razy. Płyn do naczyń też fajnie czyści
GeorgFlug Napisano 4 Czerwca 2007 Napisano 4 Czerwca 2007 Może głupie pytanie zadaję...ale powiedzcie mi.... Czy tą spinkę... to zakłAdam ZAMIAST ogniwa które wyciągam....czy po prostu DOKŁADAM SPINKĘ...?? a może lepiej Odjąć dwa ogniwa (bo czasem mi wygląda za luźno) i wtedy dodać spinkę....?? Pozdrawiam...
panromek Napisano 4 Czerwca 2007 Napisano 4 Czerwca 2007 Spinki nie da sie założyć nie wybijając jednego ogniwa. Nie skracaj za dużo, załóż tak, by jak najmniej skracać. Zawsze lepiej wybić drugi raz niż dokładać. Co do czyszczenia - najlepszym znanym mi sposobem (przerabiałem i słoiczki z ekstrakcyjną, proszki, szczotki, wichajstry i inne takie) jest płyn do czyszczenia silników w sprayu. Koszt ~12 zł. Kupujesz toto na stacji benzynowej/sklepie moto/hipermarkecie i stosujesz na zdjęty łańcuch. Później, wedle możliwości, albo ciśnieniówka, albo szczotka + woda z proszkiem do prania. Suszysz, jeśli nie na słońcu to suszarką DOKŁADNIE, smarujesz, zostawiasz, przecierasz szmatką z wierzchu. Co do smarów - alternatywa na Finish Line i inne "płatne za logo" smary - smar do łańcuchów pił mechanicznych. Tanie, ~30 zł za 5 litrów(!), ale mniej skuteczne - częściej trzeba smarować niż zielonym FL, ale łatwiej też się czyści. Smar ten, kiedy się zabrudzi, zachowuje się podobnie jak FL - wychodzi z łańcucha, ale w przeciwieństwie do FL daje się łatwo wykruszyć, tj. bierzesz nawet suchą szczotkę i szorujesz bez większych problemów. Nie mam pojęcia jak to wpływa na żywotność łańcucha, ale chyba bez większych różnic w stosunku do zwykłego smaru.
QWEY564 Napisano 8 Czerwca 2007 Napisano 8 Czerwca 2007 Tylko wtedy uwazaj na plastikowe butelki . Cala sie moze rozpuscic jak wlejesz tam rozcienczalnik wiec jakies metalowe pudelko po konserwach bedzie gites . skąd ja to znam... dlatego uważać na rozpuszczalniki! bo czyszczenie i skrobanie z powierzchni płaskiej stopionych butelek nie należy do przyjemności... Spinka i słoik z benzynką to IMHO najlepsze rozwiązanie... potem można powiesić łańcuch na jakimś gwoździu i starą szczoteczką do zębów dokładnie przeczyścić... Jak łańcuch jest bardzo brudny to przemyję go uprzednio wodą z węża ogrodniczego(ciśnienie nawet stosunkowo wysokie) i potem dopiero w benzynkę...
Paviarotti Napisano 8 Czerwca 2007 Napisano 8 Czerwca 2007 Albo jak jeszcze łańcuch jest założony to kręcąc korbami mocno ściskać szmatą. I potem kąpiel
jurasek Napisano 8 Czerwca 2007 Napisano 8 Czerwca 2007 butelka po mineralce w rozpuszczalniku sie rozpuści ale plastikowy kanisterek po rozpuszczalniku jest idealny i wielorazowy łańcuch wycieram , bo łapki sie brudzą straszliwie przy zdejmowaniu do banieczki z płynem do naczyń , potrójny shaker i piasek wytrzepany benzynka jako płyn do płukania i łańcuszek nówka
DuzyMarek Napisano 9 Czerwca 2007 Napisano 9 Czerwca 2007 Czyszczenie płynem do mycia naczyń poleca coraz to więcej osób zauważyłem i chyba sam też spróbuję. Proporcje takie jak przy myciu garów czy więcej tego płynu?
mortimer Napisano 29 Czerwca 2007 Napisano 29 Czerwca 2007 Ja najpierw spłukuje łańcuch wodą z węża, a potem smaruje ropą. Pomaga!! Jak jest super zabrudzony to woda, WD-40, po jakims czasie spłukuje znowu wodą i smar. Pozdrawiam
Denek Napisano 30 Czerwca 2007 Napisano 30 Czerwca 2007 No też WD40 użyłem ostatnio do delikatnego czyszczenia. Olej teflonowy, to do łańcucha?!
Mody Napisano 30 Czerwca 2007 Napisano 30 Czerwca 2007 Ja z piasku i z kazdego innego brudu lancuch czyszcze tak,ze najpierw wycieram szmatka tyle ile sie da, pozniej wlewam benzyny ekstrakcyjnej (nie jest tlusta i szybko schnie/paruje) do czyscika, mam taki: http://www.allegro.pl/item207880790_przyrz..._barbieri_.html Krece troche korba, sciagam czyscik przecieram lancuch sucha szmatka i sie blyszczy Pozniej smaruje i gra.
Riqar Napisano 14 Lipca 2007 Napisano 14 Lipca 2007 Co do ściągania łańcucha to wyczytałem, że ciągłe ich rozpinanie za bardzo im nie służy bo to osłabia łańcuch. A co do tematu to są jeszcze jakieś sposoby, bo jak na razie każdy z nich ma jakieś wady. Mycie pod ciśnieniem powoduje, że samary się wypłukują, myjka do łańcucha też lipa bo po paru razach sama jest brudna. Chyba, że spinka ratuje całą sytuacje albo pędzel A prócz tego jest coś jeszcze?
skjaatel Napisano 14 Lipca 2007 Napisano 14 Lipca 2007 Hmm... Mówicie że maszynki brudzą po jakimś czasie. Ja w swojej mam wyjmowane kółka czyszczące i wystarczy je przemyć chyba w każdej się da to zrobić, tylko chęci i sił potrzeba nieraz;)
Sidek Napisano 14 Lipca 2007 Napisano 14 Lipca 2007 Czyściłem i smarowałem wczoraj łańcuch. Od dawna miałem to w planach bo aż słychać go było. A na dodatek po ostatnim deszczu nie przetarłem i pojawiła się rdza :/ Musiałem działać. Benzyna ekstrakcyjna, 3,5zł za 0,5l. Do słoika łańcuch, trochę benzyny i szejkowanie I tak 4 razy. Potem łańcuch powiesiłem i zająłem się zębatkami. Benzyna+pędzelek i jazda. W międzyczasie łańcuch wysechł, to nasmarowałem jedynym czym mogłem - olejem silnikowym. Dzisiaj wycierałem... Do czyszczenia najlepsza benzynka i zabawa w barmana
Maki Napisano 14 Lipca 2007 Napisano 14 Lipca 2007 Nie wiem co wy macie za płyny do naczyń ale z moim to do bani sprawa. Nie ma jak słoik i rozpuszczalnik(ja używam akurat nitro). Co do smarowania hmm testowałem olej do pił i stwierdzam do bani, testowałem olej silnikowy i stwierdzam do bani, testowałem zielonego FL i stwierdzam do bani, testowałem złotego FL i stwierdzam do bani, testowałem czerwonego FL i stwierdzam exstra smar używam go aktualnie.
AndrzejGdansk Napisano 26 Sierpnia 2007 Napisano 26 Sierpnia 2007 Ja w razie braku benzyny/rozpuszczalnika polecam shaker z wodą i proszkiem do prania - trzeba mu dać chwilę na odstanie żeby rozpuścił wszystko - po godzinie łańcuch jest tak samo czysty jak po benzynie. Dobrze się również sprawdza przy czyszczeniu kasety - na mokrą szczotkę (np. ryżową) trzeba posypać proszku a potem wyszorować tym kasetę - cały brud nawet ze środka ładnie się rozpuszcza.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.