Skocz do zawartości

[łańcuch] 9-rz - też je częściej czyścicie?


evo

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ostatnio znajomy zwrócił mi uwagę, że od kiedy ma rower z napędem 9-rzędowym to myje go znacznie częsciej niz kiedyś inne.

 

I w sumie jak by się zastanowić, to ja mam tak samo. Kiedyś 6-7 -rz. czyściłem je 4-5 razy w roku ;)

serio.

Zresztą znajomi którzy mają cos takiego (6-7) czyszczą to jeszcze rzadziej 1-3 razy w roku, ale też mniej w terenie jeżdżą.

 

A teraz, właściwie po każdym wypadzie w teren muszą to robić, bo świerczy jak głupi. Po asfalcie jeszcze nie jest tak źle, ale i tak trzeba to zrobić po przynajmniej 200-300 km asfaltu.

 

Nieco lepiej było na 8-rz kiedyś, ale tez gorzej niż na 6-7 rz.

 

Czy to wina tego, że te łańcuchy są węższe i jak najdzie syf, to szybciej daje znac o sobie. Jak myślicie, i czy też częsciej czyścicie niż te prymitywne napędy na 6-7 rz. (o ile jeszcze pamiętacie te czasu :D ).

 

Dodam tylko, że nie jest to wina mojego smarowania, bo kiedyś tak samo samorwałem i było lepiej. No i zawsze na koniec czyszczenia zbieram tyle smaru ile tylko się da, by nie łapał syfu.

Generalnie robie tak:

najpierw woda na najwieszy syf,

potem benzynka w urządzeniu do czyszczenia,

potem ciut benzynki ze smarem stałym + ew. dodatek innego (teflon).

Benzynka wysycha, smar zostaje tam gdzie ma być, a ten "zewnętrzny" zbieram chusteczkami papierowymi.

Łańcucha po takim zabiegu nie słychać, wsio idealnie. Ale jak wjeżdzam w teren, to już wiem, że znowu będe musiał to czyścić :)

 

 

Wczoraj wracałem z kumplem przez piachy, ja po piachach miałem już piszczący łańcuch, a kumpel na tym 6-7 rz. tak jak przed piachem, czyli w miare ok, mimo że nie czyścił łańcucha od 2 msc.

 

 

Zaczyna mnie to troszkę wkurzać, bo czuje się, jak bym zmieniał się w babe ;) nic tylko czyszcze i czyszcze buahhaaa

Napisano

Ja czyszczę co jakieś 300-500 km, w zależności od tego jak najdzie mnie ochota... A że jestem leniem to niezbyt często :wink:

Jak nałapie za dużo syfu i zaczyna trzeszczeć to przecieram szmatą żeby zebrać z grubsza piach i kurz, po czym aplikuję większą porcję oliwy niż normalnie żeby dobrze wniknęła. Po jakiejś godzinie wycieram do sucha szmatką i w teren.

  • Mod Team
Napisano

Hehe zabawna teoria :) Wyjaśnienie widzę bardzo proste. Na 6-7 rzędówkach jeżdżą w zdecydowanej większości zupełni amatorzy, niedzielni rowerzyści i zwykle są to stare rowery. Tacy ludzie nie znają się nie sprzęcie, nie mają potrzeby częstego czyszczenia i smarowania, robią to dopiero wtedy jak naprawdę muszą. 8 i 9 - napędy powiedzmy bardziej współczesne i używane przez tych bardziej "wkręconych" (oczywiście nie tylko) wcale nie wymagają częstszego czyszczenia, a wynika to raczej z dbałości o sprzęt. Dajmy flejtuchowi napęd 9-rzędowy to też nie będzie go czyścił :) I na koniec ciekawy przykład z życia - mój znajomy ma obecnie 8-rzędówkę, ale nie smaruje często... nie smaruje prawie wcale. Dopiero jak zacznie intensywnie piszczeć to przeleci łańcuch czymkolwiek (np. Kujawskim). I powiem wam, że nigdy nie zdarzyło mu się zajechać napędu. O sprzęt kompletnie nie dba i w szybkim tempie doprowadza rower do opłakanego stanu, a napęd nawet nie zdąży się zużyć.

Napisano

Mam to samo - pracuje ok, ale pracuje dość głośno, już nawet zacząłem powoli wymieniać napęd (zacząłem od kółek tylnej przerzutki) jednak na razie bez rezultatu. Może musi się dotrzeć?

Napisano

Odnosnie napedu to chyba tam nie ma nic co powinno sie docierac. Wrecz przeciwnie..w nowym wszystko jest miodnie wysmarowane..i chodzi gladko.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...