azbest Napisano 20 Maja 2007 Napisano 20 Maja 2007 Który zestawik wzięlibyście? TOPEAK Alien DX TOPEAK Alien II
Lakiluk Napisano 20 Maja 2007 Napisano 20 Maja 2007 Na Twoim miejscu odpuściłbym takie wynalazki, bo większości przyrządów nie użyjesz. Zamiast tego wziąłbym w sklepie rowerowym dobry skuwacz - taki z regulacją docisku łańcucha (elementy wkręcane są z obu stron skuwacza) - zapłacisz ok. 15 zł oraz zestaw kluczy imbusowych - ok. 20 zł. Cała reszta moim zdaniem jest zbędna. Pozdrawiam.
Bizon Napisano 20 Maja 2007 Napisano 20 Maja 2007 Ja bym wolał zestaw samych kluczy imbusowych kleszcze ,nóż,klucz oczkowy itp po co to komu.Zbyteczne gadżety.Osobiście bym tego nie kupił ,ale to twoja kasa i twoja decyzja.Gdybym miał kupić wziąłbym Alien DX ze względu na te mini kombinerki
easyrider Napisano 20 Maja 2007 Napisano 20 Maja 2007 nóż,klucz oczkowy itp po co to komu.Zbyteczne gadżetyKlucze oczkowe to faktycznie mało przydatne w dzisiejszych rowerach... nóż dzisiaj mi się przydał Jakiś czas temu miałem ten sam problem - wybrałem DX. Ale te klucze są duże i ciężkie - traktuję je jako "warsztat wyjazdowy" przy wielodniowych wyprawach... Na codzień to mam mały scyzoryk z imbusami i wyciskaczem łańcucha, jest o wiele wygodniejszy. Jak masz hamulce tarczowe na 6 śrub to lepszy wydaje się Alien II bo ma torxa na stałe, DX ma zakładaną końcówkę która ciągle spada i się gubi (ale jest na to sposób ). Alien II ma imbus 10mm (zupełnie zbędny), zamiast niego DX ma pilnik i kleszcze... reszta to to samo.
azbest Napisano 20 Maja 2007 Autor Napisano 20 Maja 2007 traktuję je jako "warsztat wyjazdowy" przy wielodniowych wyprawach... No właśnie chcę go nabyć pod kątem wszelakich wypraw, żeby w razie czego był pod ręką, a raczej pod siodłem.
rymo Napisano 21 Maja 2007 Napisano 21 Maja 2007 Tez mam dx'a...spory kloc..ale w torebke wrzucasz i po problemie. Wiekszosci narzedzi nie uzyjesz...ale czesc narzedzi jest stricte awaryjnych. Przykladem tego jest np klucz do pedalow :| W instrukcji jest napisane...by go uzywac tylko w ostatecznosci. Innymy slowy masz zawsze przy sobie zestaw podstawowych narzedzi (np srubokret ...jak ci sie cos rozreguluje..czy imbuski)...oraz zestaw marzen kiedy jestes 50km od domu i cos ci ######lo w rowerze. Moze nie daje to 100% pewnosci..ale lepszy rydz niz nic. Pozdro
Marcio Napisano 21 Maja 2007 Napisano 21 Maja 2007 Papieram lakiluka to razej nie ma sensu brac takiego cuda.Nie uzyjesz 70% narzedzi teraz wiekszosc czesci sa tak zrobione ze nie potrzebne sa zadne narzedzia oprocz imbusow. Wytarczy ci skuwacz,wszystkie imbusy,maly klucz nastawny - sam taki mam i nie mam go po co nosic bo w biku nie mam nawet zadnej takiej srubki, ale dla bezpieczenstwa i jakby kos potrzebowal biore.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.