[koszulka] chyba el norte

[wsfetrze]

Witam, nadszedł czas zakupu jakiejś porządnej koszulki do jazdy co by się nie pocić jak mysz. Zwiedziłem wszystkie sklepy rowerowe w Białymstoku w celu rozeznania i trochę się pogubiłem.

 

Na początku myślałem że wydam maks 80 zł ale doszedłem do wniosku że jednak w tej cenie koszulki nie są w takiej jakości jakiej oczekuje od takiej koszulki.

 

Pułap cenowy musiał niestety się podnieść i znalazłem accenta el norte'a http://velo.com.pl/php/produkty.php?m=1&am...;p=%&id=100

 

Może ktoś miał coś wspólnego z tą koszulką i jest w stanie powiedzieć czy warto płacić te 109 zł.

 

Mierzyłem też tę koszulkę http://velo.com.pl/php/produkty.php?m=1&am...p;p=%&id=97 i jest boska jednak tu cena już znacznie przekracza mój budżet i teraz nie wiem czy na zwykłe przejażdzki starczy el norte czy też warto dozbierac te 40 zł i kupić tę morreno?

 

A może jeszcze coś innego?

[Loko]

Ja kupiłem w sprincie kilka dni temu el nino ,stargowałem sie do 100 zł ,więc Tobie też pewnie spuszczą .W tym na sienkiewicza .

[wsfetrze]

tyle ze właśnie w spricie nie ma rozmiarów na mnie bo potrzebuje XXL a oczywiście w sklepie jest XL i XXXL. Jutro jeszcze ma być dostawa w peletonie na Jałbrzykowskiego więc zajde może coś będzie,

[mario199]

Ja mam koszulkę el norte i jestem bardzo zadowolony. Materiał jest super, przewiewny i trwały. Ogólnie polecam każdemu!