Skocz do zawartości

[maraton] Nałęczów, 20.05.


buczo

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jak zapewne wszystkim lubelskim bikerom wiadomo 20 maja odbędzie się maraton w Nałęczowie. tu pojawia się pytanie - kto się wybiera?

 

Na początek - JA

Napisano

Ja również się wybieram. Niestety tylko jako kibic bo kasku brak :wub: Nie ukrywam że bardzo chciałbym pojechać i zaliczyć pierwszy swój start w zawodach.

Napisano

Witam

Ja również bardzo bym chciał wystartować byłby to mój pierwszy maraton. Mam pytanie na jakich dystansach bedziecie startować?? Jaki jest typ nawierzchni tej trasy ?

pozdrawiam verbcd

Napisano

Ja jadę na mega :blush:

A co do nawierzcni to jeszcze nie jechałem tej trasy ale patrząc na pozostałe tereny lubelszczyzny należy się spodziewać piasku, jakichś szutrów i ogólnie raczej sypkich nawierzchni. Pozaty jeszcze oczywiście dużo asfaltu :)

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Moim zdaniem zdecydowanie za dużo asfaltu. Ale co tam... Tak czy siak, do zobaczenia w niedziele.

Napisano

Zgadzam się, moje wrażenie jest takie, że asfalt stanowi około połowy całej trasy :rolleyes: Więc semislicki pewnie będą dobrym wyborem... (pod warunkiem, że trasa będzie sucha)

Napisano

Wrazenia bardzo pozytywne, swietna organizacja, duzo ludzi. Trasa dala w kosc ale wg mnie za duzo bylo odcinkow asfaltowych. Te okolce maja niezly potencjal maratonowy.

Pozdrawiam.

Kuba.

Napisano

Trasa trochę wymęczyła, organizacja była jak dla mnie na wysokim poziomie.Dobry ten za free napoj izotoniczny:P.

Na jakich dystansach startowaliście?Ja na mini,zająłem 48 miejsce :)

Napisano

Ja dojechalem na zaszczytnym 145 miejscu (Medio). Biorąc pod uwagę fakt, że to mój pierwszy maraton, że ostatnio mało trenowałem i że niemłody już jestem, to nie jest tragicznie.

Pod względem organizacji nie mam nic Panu Langowi do zarzucenia, ale trasę to bym trochę inaczej poprowadził.

 

anulkaa - dzieki za fotki z finiszu. Jestem na jednej.

Napisano

Ja zrobiłem Medio poza konkursem na treku, a decyzję rundzie do Kazika podjąłem jak główna grupa przejechała ostry start :unsure:. Trasa bardzo fajna, ale zjazdy w wąwozach po płytach masakryczne, myślałem że mi się rower rozleci. Tym bardziej wielki respect dla Pana z Łęcznej na kolarce, z którym dojechałem do mety i który podrzucił mnie potem do Lublina :D

I wielki szacunek dla organizatorów, że nie mając numerku mogłem skorzystać z bufetu; next time wcześniej się namyślę na wyścig ;]

Napisano

Rano nie działało ;)

Skoro na tych zdjeciach sa ludzie którzy sie na nich odnaleźli, niech powiedzą na których fotach żebyśmy mogli ich zobaczyć :twisted:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...