kuhru87 Napisano 1 Maja 2007 Udostępnij Napisano 1 Maja 2007 Przede wszystkim witam, ponieważ jest to moja pierwsza wizyta na tym forum. Od paru dni wertuje zasoby globalnej sieci w poszukiwaniu najlepszej oferty zakupu roweru dla siebie. Pytałem już na innych forach jaki rower do 1600zł byłby dla mnie najlepszą opcją ale nie dowiedziałem się niczego konkretnego. Postanowiłem spytać i tu, bo nie wiem jak mogłem wcześniej nie trafić na tak spore forum ; ) Zewsząd napływają głosy, że najlepszym dla mnie wyborem byłby Unibike Viper, ale nie czuję się do końca przekonany - i wcale nie dla tego, że nie ufam polskim markom (bo ufam i staram się wspierać polski przemysł ; ) ), ani też dlatego, że rower mi się nie podoba (bo jego stylistyka bardzo przypadła mi do gustu) ale dla tego, że gdzieś w głowie pali mi się światełko iż może istnieć lepsza opcja, którą jakimś sposobem przegapiłem. Ogólnie mogę sprecyzować się następująco (krótko, ale rzeczowo ; P ): rama: 19' koła: 28' + jak najlepszy osprzęt za jak najniższą kasę ; ) Mimo tego, że jestem już zdecydowany na 28-calowe koła, przy okazji założenia wątku chciałbym zapytać o ich właściwości i sposób radzenia sobie w 'trudniejszych' warunkach i w takich właśnie warunkach możliwe porównanie ich do kółek 26-calowych. Jak się mają 28' z dobrymi oponami (np. takimi) przy zjazdach, podjazdach i zakrętach na polnej drodze i w lesie (bo o asfalt się nie boję)? Czy przy jezdzie terenowej na większych kołach można zmęczyć się bardziej, czy wprost przeciwnie? Słyszałem bardzo wiele bardzo różnych opinii i sam nie wiem w co mam wierzyć bo słyszałem np. o zachowaniu przy nich większej kontroli nad pojazdem ale słyszałem o ich dużej niepraktyczności : | Dla dobra swojego, środowiska, z chęci oraz konieczności będe robił na moim przyszłym środku transportu około 1100km miesięcznie a znając życie i swoje upodobania w wolnych chwilach będe ponad to rajdował (na ile maszyna pozwoli) po lasach, polnych drogach, łąkach i innych (pół)dzikich pięknych terenach z aparatem w torbie : > Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 1 Maja 2007 Udostępnij Napisano 1 Maja 2007 Witamy. Niestety/stety , muszę potwierdzić: do 1600 zł w katalogowej cenie niczego lepszego od Unibike'a Vipera dostać nie sposób. Poszukaj na forum, były tematy o crossach do 1500 i tam znajdziesz cały zestaw argumentów przemawiających właśnie za tym rowerem. Pozdrówko na start Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Myszek Napisano 1 Maja 2007 Udostępnij Napisano 1 Maja 2007 Hmm promień skrętu bedzie troszke mniejszy, na pewno nie ma tego komfortu jak przy kołach 26 cali, pozostaje rownież kwestia amortyzatora, jest bardzo wąski wybór (reba 29" ale tylko pod tarcze, marzocchi txc, suntour 9100 i to wszystko co warto brac pod uwage.. bo rst lepiej unikac). Jeżdząc po lesie jakos sobie radze na 28 calach, lepszy amorek by sie przydal na pewno bo komfortu nie ma, jednak na asfalcie to zupelnie co innego A co do rowerków to moze kross Crow Preria ? (tyle ze waga wg. producenta to 15,3 kg). Wiecej to mi do glowy teraz nie przychodzi, poszukaj a na pewno cos znajdziesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuhru87 Napisano 1 Maja 2007 Autor Udostępnij Napisano 1 Maja 2007 Z czasem amorki i tak wymienie na coś lepszego bo przy moim użytkowaniu będzie to absolutną koniecznością. Ale to w następnym sezonie do którego zdąży uzbierać się troszkę kasy ; ) Ale jezdzi się jakoś diametralnie gorzej czy raczej porównywalnie do 26'? Hmm.. Zakładając, że w 10-cio stopniowej skali po w stosunkowo płaskim terenie na 26' jezdzi się na 5 to jak jezdzi się na 28' (ale głupote właśnie wymysliłem)? Na czym konkretnie polega ten dyskomfort jazdy? Z jakim terenem opony o większej średnicy mają większe problemy a z jakim sobie w ogóle nie radzą? Czy mogę pozwolić sobie na niskie, krótkie skoki? Czy będe nadążał za osobami z mniejszymi bardziej dopasowanymi do terenu kołami? Czy będe się kopał w lekkim piasku (zakładam, że będe jezdził na tych oponach, które zalinkowałem w pierwszym poście)? itp. itd.? Oczywiście wszystko w odniesieniu do 26'. Chciałbym znaleźć kogoś kto by się na ten temat trochę rozpisał bo bardzo ciekawi mnie ten temat - chodzi o nadanie swojej bryczce znośnej uniwersalności, bo przecież co rusz na inny teren nie będe zmieniał kół ; P A co do rowerków to moze kross Crow Preria ? (tyle ze waga wg. producenta to 15,3 kg). Wiecej to mi do glowy teraz nie przychodzi, poszukaj a na pewno cos znajdziesz. O fuj, poza tym nie mogęwydać nawet grosza więcej ponad to 1600zł ponieważ ten wydatek w tym czasie i tak mocno nadwyręża mój budżet : | Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HomerWells Napisano 2 Maja 2007 Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 Mam podobny dylemat. Sądze że rower cross-owy spokojnie sobie poradzi z polnymy drogrami czy też ścieżkami w lesie . Kłopotem może być jakiś extremalnie trudny teren. Swego czasu jeździłem po Łagiewnikach na Zenicie (to składak na kołach 24" plus przerzutki) dało się i nawet było przyjemnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
J0seph Napisano 2 Maja 2007 Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 problemem nie jest to ze koła są większe, a to że zazwyczas są węższe ja to zawsze odpadam na piachu typu: plazowego, przy mnijeszej jegoilesci da sie jechac - ale znacznie szybciej wystepuje zjawisko 'plywania', ale jak napisal Myszek - jezdzac z ekipa ludzi w terenie, tylko mi smigamy na crossach - i dajemy rade, w pelni a Twoj typ opony widze ze jest nieco szerszy od moich Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 2 Maja 2007 Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 kuhru87 nie wpadaj w obsesję, popatrz realnie , masz kasy tyle ile masz, viper jest najbardziej optymalnym rozwiązaniem oponka 1.35 mimo obiecującego bieżnika w dużej ilości piachu sprawi kłopot ale zrekompensuje go na ubitej nawierzchni , nie mówiąc już o szosie a więc nie marudź kupuj i wolność i swoboda , lasy i pola i ten wiatr we włosach przyduszonych kaskiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przeor Napisano 2 Maja 2007 Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 Na crossowym rowerze na pewno gorzej się jeździ w piasku, rower po prostu tańczy na boki. Gorzej też jest w terenie, który jest ostro podziurawiony, tu koła 26' lepiej spełniają swoją rolę. Terenowe podjazdy to już zupełna domena górala, tutaj nie masz co startować w wyścigi z tymi rowerumi (chociaż to rownież zależy od tego kto siedzi na rowerze). Natomiast na twardych, ubitych ścieżkach, szutrach i asfaltach to rower 28' radzi sobie rewelacyjnie. Na rowerze crossowym masz inną pozycje, trochę bardziej wyprostowaną, więc na długie wyprawy nadaje się lepiej. Jeżeli masz zapędy do, jak to napisałeś, rajdowania to może lepiej zastanowić się nad 26'. Taki rower jest bardziej uniwersalny. Wjedziesz nim wszędzie - i na asfalt, chociaż trochę ciężko się toczy i opony buczą to jednak pojedziesz i na zupełne bezdroża. Na rowerze crossowym na asfalcie jedziesz lekko ale w ciężkim terenie trzeba się sporo namęczyć. Wszystko zależy od tego gdzie zamierzasz więcej jeździć. Jeżeli większość to asfalt i szutry, to bierz crossa, jeżeli przewaga trudnego terenu to po co się męczyć na 28'? Unibike to dobry wybór. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majstermod Napisano 2 Maja 2007 Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 Jeżdżę na crossie od 2 lat i w różnych warunkach już sprawdziłem swój sprzęt. Postaram się krótko odpowiedzieć na każde z pytań autora wątku. Podjazdy: 1.Większe koła oznaczają, że przy takim samym przełożeniu, jak w góralu trzeba więcej pary w nogach. Jeśli korba będzie miała stopniowanie typu 48-36-26 to troche cieżko będzie i nawet kaseta z 34T niewiele pomoże. 2. Niestety z powodu większych kół rower ma inną geometrię. Nawet z ujemnym kątem mostka nie da się uzyskać pozycji, jak na góralu. Zbyt małe pochylenie jest uciążliwe na stromych podjazdach, bo przednie koło traci przyczepność, a walczenie z pochyleniem moze czasem przyprawić o ból. Zjazdy: Można poszaleć. Większe koła lepiej wybierają nierówności. Trzeba tylko grubszych opon niż te podane Ralphy, 35mm bardzo łatwo dobić, o czym przekonałem się na maratonach. Lekka oponka sprawia, że łatwiej się podjeżdża i na płaskim można śmigać, ale jak pojawią sie kamienie i większe nierówności to z nimi pojawia się też kapcie nawet na wysokim ciśnieniu. Opony: 35mm starczą nawet na teren, ale na wąskich oponach trzeba nauczyć sie jeździć. Rok jeździłem na Ritchey SpeedMax 35mm i nawet na piasku już nie przeszkadzało mi tak bardzo rzucanie, ale nie ma się co oszukiwać, w błocie taka oponka bedzie buksować - masa straconej energii. Wybór robi się ostatnio większy jeśli chodzi o szersze opony. Bardzo mnie ucieszyło, jak zobaczyłem nową ofertę Michelin. W tym roku pojawiły się oponki XC A/T w rozmiarze 52x622(szerokość 2") nazwywane 29-calowcami. Na obręcz roweru crossowego świetna sprawa, oczywiście jeśli zmieszczą się w ramie. U mnie opona 47mm(nędzna Schwalbe BlackJack) zostawia już bardzo mały prześwit, więc na razie dopóki nie zmienię ramy(docelowo Niner EMD) raczej mogę tylko popatrzeć. Sterowność: Na bardzo krętych trasach i wąskich ścieżkach można odczuwać problemy z trakcją ze względu na inny promień skrętu. Można się przyzwyczaić. Komfort: Lepsze pokonywanie nierówności sprawia, że amortyzator mimo mniejszego skoku od tych pod 26" dobrze sobie radzi. Wybór wcale nie ogranicza się do Reby. Manitou Luxe też nie jest zły, a dużo tańszy. Ja mam Suntour NRX 8100 i nie narzekam. Po ponad roku i ok 7000km nie złapał luzów, teflon na goleniach nie ma ani ryski, czy otarcia i działa dobrze. Kwestia uzycia w miarę zgodnie z przeznaczeniem i dbania o sprzęt. Rozbudowa: 2 lata temu była tragedia z dostępem do wyszukanych części, rok temu było słabo. Teraz już cos można kupić sensownego. Z roku na rok coraz więcej jest w naszych sklepach, więc tym chyba nie ma się co przejmować. Tylko niestety ceny zwykle są jednak wyższe niż w przypadku części do rowerów z mniejszymi kółami. Myślę, że to nie kwestia większej ilości materiału, a wciąż niewielkiej popularności. Mnie cieszą najmniejsze akcje producentów, jak np wspomniane opony Michelin. Mimo kilku niedogodności, mogę crossa polecic z czystym sumieniem. Wykorzystuję go często niezgodnie z przeznaczeniem i nie zawiódł mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo Napisano 3 Maja 2007 Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 co do szerokości opon to moge np: powiedzieć, że wąska WTB nanoraptor (1,85 - realnie 40 mm szerokości) 10x lepiej spisuje się na piachu i mokrym i suchym niż szersza Kenda Kobra (2,0 cala - 45 mm), na ale Kobra to Semi slikc i ma wysokie klocki tylko po bokach (więc tańczy, ale da się to kontrolować). Są tez przeciez oponki 1,75 na 28 cali, więc to by był taki kompromis pomiędzy szosą a warnukami MTB. Bo opony na 29 cali (czyli grube 28-ki) ciągle trudno dostać. Swego czasu też chiałem kupić 28 cali, ale amorki były w okolicy 50-63 mm tylko zresztą mam 2 sztywniaki w domu 28-calowce (rodzinki) ale opony tylko na szose mają. Jeździęłm też na 28-calowcu kumpla (Author) ale on miał rame 22 ! więc jeździło mi się jak tirem, strasznie, ale to wina bardziej ramy niż tych kół, bo na damce 28 cali matki to całkiem fajnie już mi się skręca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobiasz Napisano 3 Maja 2007 Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 z 26 przesiadlem sie na 28 i musze przyznac ze w wielkopolsce sobie swietnie radze (moze nawet lepiej niz na 26") jedynym wrogiem jest piasek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shadoow Napisano 3 Maja 2007 Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 Hexagon V6 - czy Nakamura Comp XT ? Oba beda w podobnej cenie - max 1400zl. Nakamura jest niby przeceniona z 1999zl na 1399zl. Czy rzeczywiscie to okazja? Dodam, ze bede jezdzil w dalekie wycieczki: czyli szosa, takze i teren - np. gory. Chce miec taki bardziej uniwersalny rower. Prioretem jest to, zeby sie lekko jezdzilo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
J0seph Napisano 3 Maja 2007 Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 Hexagon V6 - czy Nakamura Comp XT ? ale racz najpierw przeczytac temat topicu..... :/ a ja wczoraj smigalem po lesie, ekipa ~10 osob, tylko ja na crossie - dalem rade w pelni, dzis, tez bylo troszku terenu, blizej morza - jedynie w typowej 'plazy' sie kopalem... :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Selvan82 Napisano 3 Maja 2007 Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 Jeżdżę na swoim Crossie już drugi sezon - jestem sam na 28" rowerku w swojej ekipie XC i napiszę wam jedno: ani razu nie odczułem dyskomfortu podczas wszystkich wyjazdów z nimi w góry, na zjazdach radziłem sobie tak samo dobrze jak oni osiągając takie same prędkości, na podjazdach również. Faktycznie zgodzę się z tym - że w piasku jest gorzej ale to głównie zależy od opon. Swojego crossa katowałem już w różnych warunkach, naprawdę go nie oszczędzałem a jeżdżę dosyć ostro - nie udało mi się ani razu dobić dętki. Jestem w pełni zadowolony ze swojego wyboru na 28" kołach, kupowałem go z myślą o turystyce rowerowej i jak na razie spełnia swoją rolę doskonale. W terenie natomiast nie zawiódł mnie ani razu a najcięższą próbę miał podczas jazdy po górach Opawskich - nawet w błocie, na kamienistych zjazdach i mokrych podjazdach radził sobie rewelacyjnie. Może to głównie zasługa opon Ritchey ZED 700. Co do przedziału cenowego - to faktycznie nic lepszego od Vipera raczej nie dostaniesz - chyba, że uda Ci się trafić na jakąś mega okazję - przecenę. Ale tego Ci nikt nie zagwarantuje, a czekać możesz bardzo długo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo Napisano 3 Maja 2007 Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 A jak to jest na 28 calach, gdy z ostrego zjazdu (powiedzmy 35 st.) wjeżdża się nagle na płaskie ... u mnie wtedy amor dobija czasem na 8 cm z 10 dostepnych. Jak wtedy by sobie radziło tak duże koło przy amorku ... hym, wiem że 75 mm się zdarza, ale 100 mm to już raczej te robione pod 29 calówki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Selvan82 Napisano 3 Maja 2007 Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 A jak to jest na 28 calach, gdy z ostrego zjazdu (powiedzmy 35 st.) wjeżdża się nagle na płaskie ...u mnie wtedy amor dobija czasem na 8 cm z 10 dostepnych. Nie wydaje mi się aby wielkie znaczenie miało tutaj wielkość koła - raczej sam amortyzator i waga bikera. Ja w swoim amorze mam właśnie 75 mm skoku i nie udało mi się go nigdy dobić - być może dlatego, że ważę zaledwie 71kg W rowerze crossowym za 1600zł raczej rewelacyjnego amortyzatora nie dostaniemy, ale zawsze można go wymienić w późniejszym czasie. Wybór jest coraz większy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 3 Maja 2007 Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 A jak to jest na 28 calach, gdy z ostrego zjazdu (powiedzmy 35 st.) wjeżdża się nagle na płaskie ... Normalnie jest .....tak jeździłem Crossem (50 mm. skoku) i nie było problemu , a ludzie jeżdżą wyścigi XC na sztywnym widelcu i ... wygrywają . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shadoow Napisano 3 Maja 2007 Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 ale racz najpierw przeczytac temat topicu..... :/a ja wczoraj smigalem po lesie, ekipa ~10 osob, tylko ja na crossie - dalem rade w pelni, dzis, tez bylo troszku terenu, blizej morza - jedynie w typowej 'plazy' sie kopalem... :/ Wybacz. Czytalem jeden temat, mialem odpowiedziec... i jakos bezwiednie przeszedlem na inny temat i tam przez pomylke napisalem. Napisze we wlasciwym temacie! Tutaj mozecie o mnie zapomniec. Dzieki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo Napisano 3 Maja 2007 Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 Nieprecyzyjnie się wyraziłem, bo odpowiadacie, tak jak bym sugerował, że gorzej Większe koła niby łagodniaj pokonują nierówności, a ludzie łagodniaj to odczuwają chodziło mi o to, czy jest to zauważalne np: w dobiciu - te lepsze pokonywanie nierówności. Czy np: na amorku 75 mm i na 28 calach mniej dobija niż na 75 mm i 26 calach - choć w zasadzie wszystko by zależało od ustawiania i rodzaju amorka. Najłatwiej by bylo pewno ustalić po naszej reakcji na sztywniaku 26 i potem 28 calach, szkoda tylko, że na tych 28 calach które mam, nie mogę sobie na to pozowlić (śmierć na miejscu). BO ogólnie chodzi mi o to, że już kilka razy wyczytałem, że amorek 75 mm przy 28 calach, jest odpowiednikiem np: 100 mm przy 26 calach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
J0seph Napisano 4 Maja 2007 Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 Kilka razy zastanawialem sie nad amortyzatorem (zazwyczaj celowalem w NRX 8100) - i nadal jezdze nasztywnym widelcu i raczej nie w terenie mi jego brakuje, a na asfatcie takim kamuszkami, jak tarka, gdzie wibracje sa ogromne. ja w tej chwili jezdze na oponach jakie oryginalnie dostalem (Maxsis Larsen Mimo) - 5o pierwszych ~5kkm dopiero jena guma, pod domem, na butelce - ale pewnie dlategotak przyzwoity wynik, bo nawet smigajac w las opony zawsze dobijam do 5,5-6 BAR (swoja droga, czas na zmiane - cale sa pociete, pomimo to tylko jedna guma ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuhru87 Napisano 4 Maja 2007 Autor Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 nie wpadaj w obsesję, popatrz realnie , masz kasy tyle ile masz, viper jest najbardziej optymalnym rozwiązaniem oponka 1.35 mimo obiecującego bieżnika w dużej ilości piachu sprawi kłopot ale zrekompensuje go na ubitej nawierzchni , nie mówiąc już o szosie a więc nie marudź kupuj i wolność i swoboda , lasy i pola i ten wiatr we włosach przyduszonych kaskiem Od samego początku wiedziałem, że chcę jezdzić na 28' (nie byłem tylko pewien na jakim rowerze) przy czym wiedziałem, że nie będe miał porównania do 26' więc chciałem w tym temacie skonfrontować te dwie wielkości i spytać jak wielką różnicą w jezdzie się charakteryzują. Nie tylko dla siebia ale też dla innych, których interesuje ten temat a nie mogą nigdzie nic o tym znaleźć. Żadna obsesja ; P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuhru87 Napisano 20 Maja 2007 Autor Udostępnij Napisano 20 Maja 2007 No więc jakiśczas temu zaopatrzyłem się w to cacko (za co i wam dziękuję ; P ) i z miejsca wpadło mi do głowy żeby go troszkę podrasować, znaczy podpiąć bardziej pod własne upodobania. Wie może ktoś ile waży rama tego Vipera? Zastanawiam się czy jest dobrą wyjściową pod dalszą rozbudowę (a właściwie przebudowę) tej maszyny.. Pytam z czystej ciekawości bo tak czy inaczej pozamieniam w nim po sezonie (znaczy lecie) parę najbardziej uprzykrzających mi życię części ; ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adik Napisano 20 Maja 2007 Udostępnij Napisano 20 Maja 2007 Kumpel swoje Vipera 07 stuningował..... dodając do niego błotniki, bagaznik z tyłu, lampki, odblaski i mimo tego..... Rower dalej jest super kozą Naprawdę swietnie się nim jezdzi, a przy sytuacji zblokowanego widelca i dania dużej siły na pedały {bardzo agresywny start} przednie kolo trzyma się i nie lata sobie do góry.... Opony w rowerze fajne - mają odlaskowe boki i świetnie się tocza. Ogólnie jestem pod wrażeniem Unibika i na pewno rower jest wart więcej niż katalogowo {bynajmniej ja byłbym skłonny dac stówkę więcej za ten sam rower - bo poprostu wymiata} Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sawmody Napisano 6 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 Witam. Szukam crossa do 1600 zl. Jezdze glownie po asfalcie, epizodycznie po sciezkach. Waham sie pomiedzy: Merida CROSSWAY 40 COMFORT-V http://www.rowerymerida.com.pl/rowery2.php...r=70&id=469 Kelly's AXIS http://www.kellys-bicycles.com/index.php?m...2&pID=17949 Giant X-SPORT 4 http://www.giant-bicycles.com/pl-PL/bikes/...tyle/3310/34651 Z gory dzieki za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.