Collery Napisano 30 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Przeglądałem forum w poszukiwaniu najlepszego napoju izotonicznego i nic nie znalazłem, co wy uważacie na temat izotoników i które naprawdę warto pić w XC i na maratonach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamixc Napisano 30 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 do izotoników trzeba sie przyzwyczaić, nikt nie powie Ci który izotonik jest najlepszy dla Ciebie bo to zależy od reakcji twojego organizmu na dany specyfik. Kupuj i próbuj najpierw na treningach zanim zdecydujesz sie na coś co miało by Ci pomóc w maratonie czy wyscigu. Dla jednych najlepszym Izotonikiem jest powerade dla innych maxim a dla innych gatorade.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bialykom Napisano 30 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 a dla jeszcze innych wlasna produkcja, o ktorej jest temat na forum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RafalB Napisano 30 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Czytalem wiele razy i wiele razy slyszalem ze Vitargo jest numerem jeden jezeli idzie o izotonik. Sam osobiscie najczesciej pije carbo treca, ostatnio testuje carb bx olimpu i jest calkiem ok chociaz malo slodki. Calkiem ciekawy jest izofaster trec. Najgorsze co pilem to izoplus olimpu. Reszta produktow typu maxim, izostar etc sa dla mnie za drogie i szkoda mi kasy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Collery Napisano 30 Kwietnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Trek Carbo.... jakieś dokładniejsze informacje? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RafalB Napisano 30 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 http://www.trec.com.pl/pdc/produkty/macxarb.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cycek8 Napisano 4 Maja 2007 Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 Jak jestem na siłowni albo jak wybierma sie gdzies dalej na rowerze to zawsze kupuje Gatorade, dla mnie to jest najlepsze... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 16 Maja 2007 Udostępnij Napisano 16 Maja 2007 Na mnie dobrze działa PowerRade i Gatorade. Dzięki tym izot. nie czuje zmęczenia, moge cisnąć na maksa i jest dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Lookas 46 Napisano 16 Maja 2007 Mod Team Udostępnij Napisano 16 Maja 2007 Cóż najlepszy jest faktycznie ten który jest najbardziej znany - isostar, niestety kosztowny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
thomash Napisano 16 Maja 2007 Udostępnij Napisano 16 Maja 2007 Piłem Carbo Olimp (cytrynowe) i kompletnie mi nie podchodziło. Teraz mam izoplus olimpu i ten jest dla mnie całkiem ok, ale w wodzie rozpuszczam sporo mniej niż jest zalecane. A cena za opakowanie 400g to 18zl wiec znośnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niedzwiedz1 Napisano 16 Maja 2007 Udostępnij Napisano 16 Maja 2007 Przygotowując isostara (lub inny izotonic) w proszku, trzeba sie dokładnie trzymać zalecanych proporcji? Czy jeśli rozpuszczę więcej to będzie on "bardziej izotoniczny"? Lub jeśli będę rozpuszczał bardziej oszczędnie to będzie on słabszy (np na krótsze wycieczki ale w upały) ale jednak skuteczny? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gryzon Napisano 16 Maja 2007 Udostępnij Napisano 16 Maja 2007 Jeśli chcesz mieć roztwór izotoniczny to trzeba się trzymać proporcji, chociaż dla każdego i tak stężenie pewnie będzie inne bo przecież każdy jest inny pod względem fizjologicznym. Jeśli dasz więcej proszku to otrzymasz roztwór hipertoniczny, który ma stężenie większe niż płyny w naszym ciele, jeżeli natomiast dasz mniej to wyjdzie roztwór hipotoniczny, który ma mniejsze stężenie niż płyny ustrojowe człowieka. Mam nadzieję, że niczego nie poplątałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niedzwiedz1 Napisano 17 Maja 2007 Udostępnij Napisano 17 Maja 2007 hipertoniczny - więcej energii i słabsze nawadnianie hipotoniczny - lepsze nawadnianie i miej dodatkowej energii Dobrze pamiętam? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shogun Napisano 17 Maja 2007 Udostępnij Napisano 17 Maja 2007 Max Carb spożywa się w formie napoju. W zależności od zapotrzebowania organizmu można przygotować roztwór: Hipertoniczny - stosuje się go w okresach odnowy powysiłkowej w celu uzupełnienia i zwiększenia rezerw energetycznych organizmu. Napój o w/w stężeniu wspomaga również rozwój masy mięśniowej u osób o wzmożonej przemianie materii. Należy go spożywać pomiędzy posiłkami w dni treningowe i nietreningowe. W celu przygotowania napoju hipertonicznego należy rozpuścić Max Carb w proporcji: 15g preparatu na 100ml schłodzonej wody ( np.: 75g na 500ml wody) Izotoniczny - nadaje się idealnie do szybkiego wyrównania strat energetycznych oraz wodnoelektrolitowych powstałych podczas wysiłku fizycznego. Stosuje się go przed, w trakcie oraz po treningu. W celu przygotowania napoju izotonicznego należy rozpuścić Max Carb w proporcji : 10g preparatu na 100ml schłodzonej wody (np.: 50g na 500ml wody) Hipotoniczny - w napojach hipotonicznych zawarte ilości węglowodanów, oraz soli mineralnych wchłaniają się szybciej do organizmu niż w innych roztworach. Dlatego też napój taki skutecznie działa w okresach intensywnych ćwiczeń, w których przerwy pomiędzy kolejnymi wysiłkami są bardzo krótkie np.: podczas zawodów, meczu czy startu. W celu przygotowania napoju hipotonicznego należy rozpuścić Max Carb w proporcji: 5g preparatu na 100ml schłodzonej wody ( np.: 25g na 500ml wody) Ilość przygotowanego napoju uzależniona jest od indywidualnego zapotrzebowania organizmu . Stosuje się od 300ml do 1000ml gotowego napoju. Dla uzyskania najlepszego efektu popijać 150-250ml gotowego preparatu co 15-20 min. 1 łyżka stołowa to 10 g preparatu. Tekst ze strony do której linka podał RafalB kilka postów wyżej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 2 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2007 u mnie to jest tak ze jezdziłen na PoweRade i był ok mogłem jechać na maksa i w ogóle, nastepnie spróbowałem z isostarem próbowałem w różnych dawkach na 500ml i szczerze mówiąc dla mnie był jak zwykła woda, teraz jeżdze na Gatorade i chyba jest z tych 3 najlepszy.;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QWEY564 Napisano 2 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2007 a ja od niedawna zastanawiam się czy picie izotoników i oczekiwanie na lepsze rezultaty ma jakiś sens czy jest to poprostu świetny chwyt marketingowy... postanowiłem trochę przetestować i w porównywalnych warunkach przejechałem 40-50km raz z Poweradem(nieb.), raz z gatorade(pomarańcz), raz z Coca Colą i raz z napojem własnej produkcji(woda+100%sok jabłkowy w proporcji 3:1).... te porównywalne warunki to ostatnie upały i po 1l napoju na wyjazd bez wcześniejszego posiłku(po szkole, przed obiadem) Wnioski: wg mnie powerade szybciej "wchodzi" niż zwykła woda(jak się jest na skraju wycięczenia -np po 150km to często nie odczuwam pragnienia i picie wody przychodzi mi z trudem(/musze się zmusić do picia) za to Powerade wchodzi bez problemu i wypicie 2butelek na raz nie jest problemem); Gatorade natomiast jest zdecydowanie za słodki(smakuje jak landrynki z wodą) i miałem ochotę go wylać i napić się zwykłej wody; Colę piłem tylko dla tego że zawsze po pływaniu na basenie miałem ochotę napić się coli więc sobie wymyśliłem że może jest ona bardzo kaloryczna/słodka i dla tego organizm domaga się kalorii... na rowerze jednak Coca cola przynosi zaskakująco dobre efekty(WTF??) i po zmęczeniu szybko wracają jako-tako siły... Zdecydowanie wygrał mój specyfik: łatwo się go piło(miał smak za tem nie trzeba było zmuszać się do picia a z drugiej strony H2O więc uzupełnienie ubytku wody na pewno nastąpiło...) Suma Sumarum myślę że najlepszym napojem na rower jest czysta woda i dobrze jest ją połączyć z jakimś kalorycznym/o wyrazistym smaku/ napojem bo wtedy chyba szybciej się wchłania(moim zdaiem pobudzony zostaje układ pokarmowy)... proponuję przejechac się na jakąś trasę kiedyś z ciekawości i zabrać 1,5l wody i puszkę coli "dla smaku"... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RafalB Napisano 2 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2007 Od kiedy to od izotoniku oczekuje sie wiekszego powera? Izotonik ma zapewnic dostarczenie mineralow, witamin, elektrolitow odrobiny wegli i wody. Moze roznic sie smakiem, szybkoscia wchlaniania itp ale na pewno nie da zadnego kopa. Btw cocacola podczas treningu to najwieksze gowno jakie mozna pic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 2 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2007 Od kiedy to od izotoniku oczekuje sie wiekszego powera? Izotonik ma zapewnic dostarczenie mineralow, witamin, elektrolitow odrobiny wegli i wody. Moze roznic sie smakiem, szybkoscia wchlaniania itp ale na pewno nie da zadnego kopa. Btw cocacola podczas treningu to najwieksze gowno jakie mozna pic. cola może być dobra ale po treningu oczywiście nie litr.... ile kosztuje Isostar w proszku ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gryzon Napisano 2 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2007 Około trzydziestu złotych KLIK dzisiaj w Decathlonie widziałem w tej samej cenie, taniej wychodzi Activita albo jeszcze taniej Vitalmax Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QWEY564 Napisano 6 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2007 Btw cocacola podczas treningu to najwieksze gowno jakie mozna pic. zgadza się... ale ja bym to uogólnił: napoje gazowane to największy sh*t jaki można pić na rowerze... co nie zmienia faktu że cola jest paskudna(od 2-3lat wypiłem może 1l...) PS Aaaa... trochę źle to napisałem... oczywiście nie wypiłem 1l coli na rowerze(organizm się już od niej odzwyczaił i nie przyjmuje większych ilości ) wtedy po przejażdżce wypiłem parę łyków coli w puszce(0,3l) i dopompowałem H2O... dodam że cola wpływa dobrze jeśli traktujemy ją jako szybką dawkę kalorii/cukru(podobnie jak czekolada) pzdr... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 9 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2007 cola może być dobra ale po treningu oczywiście nie litr....ile kosztuje Isostar w proszku ?? według mnie nie jest wart swojej ceny. Pojeżdziłem troche na gatorade i zauważyłem ze jak wypije troche i ciagle jade to po paru minutach zaczynaja mnie chwytać skurcze w łydkach. Wiec wracam do wody z glukoza chyba.;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Helevorn Napisano 9 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2007 Ja koncze 2 opakowanie Izo Plusa Olimpu - jak dla mnie smak ok... tylko, ze ja nie jestem wybredny jesli chodzi o takie specyfiki. Z innych: Powerade - bardzo lubie... tylko ta cena... Gatorade jakis czas temu probowalem i w sumie nic specjalnego jesli chodzi o smak. Woda vs izotonik? Polecam www.google.pl i poczytac dlaczego sama woda przy dlugotrwalym wysilku na rowerze nie wystarczy (ja ostatnio przewaznie woze wode w bidonie, ale po powrocie robie sobie szklanke Izo Plus). Dobra rada: przenigdy nie probujcie brac na rower wody gazowanej (albo mieszanki gazowana plus niegazowana)! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leo Napisano 9 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2007 Dobra rada: przenigdy nie probujcie brac na rower wody gazowanej (albo mieszanki gazowana plus niegazowana)! A to dlaczego. Ja w ostateczności jak biorę coś do picia na rower to wodę i to gazowaną, ale ostanio robię dystanse po 60km bez bidonu i nic w czasie jazdy nie piję. Jakoś nie czuję różnicy czy się napiję wody podczas jazdy czy nie, w ogóle nie odczuwam potrzeby picia wody Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamixc Napisano 9 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2007 Jakoś nie czuję różnicy czy się napiję wody podczas jazdy czy nie, w ogóle nie odczuwam potrzeby picia wody Ty nie czujesz, twój organizm tak. Pozwole sobie zacytowac z sfd: http://www.sfd.pl/Mineralna,_ale_jaka_-t289024.html Dla kogo gazowana? Dwutlenek węgla ma działanie bakteriostatyczne i konserwujące - przedłuża trwałość wody. Daje kwaskowy smak, który orzeźwia. Dzięki CO2 nawet wody mdłe, np. o dużej zawartości wodorowęglanów, lepiej smakują. On ułatwia trawienie, bo drażniąc błonę śluzową żołądka, wzmaga wydzielanie soków. Jednorazowe spożycie większej ilości wody z gazem przyspiesza przesuwanie się treści pokarmowej w jelitach. Mechaniczny ucisk na ściany żołądka i jelit powoduje przekrwienie, co sprzyja przyswajaniu pokarmu. Obecność dwutlenku węgla jest więc korzystna od czasu do czasu, zwłaszcza po zbyt obfitym posiłku, a także dla osób z niedokwasotą. Może jednak zaostrzać objawy nadkwasoty i choroby wrzodowej. Wody silnie nasycone CO2 są także niewskazane dla osób z niewydolnością układu krążenia i układu oddechowego oraz dla małych dzieci. Wiec jak gaz to z umiarem bo na starość może być nie ciekawie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Helevorn Napisano 9 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2007 Leo ja jakis czas temu wlasnie wymieszalem wode gazowana z niegazowana i pozniej kiepsko sie czulem w czasie jazdy. 60 km bez picia? Nie polecam. Wracajac jeszcze do gazowanej wody - nie jest ona taka zla, ale dopiero po zakonczeniu jazdy. Kiedys czytalem, ze w porownaniu z niegazowana gazowana szybciej gasi pragnienie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.