skjaatel Napisano 8 Maja 2007 Udostępnij Napisano 8 Maja 2007 A ja, z racji lenistwa, wstaje do szkoły / szpitala (praktyki) na ostatnią chwilę i moje śniadanie - jedzone poza domem - wygląda tak: płatki, dużo rodzynek, łycha miodu (naturalnego!), garść cynamonu i wiórków kokosowych. Wszystko to w litrowym słoiku ładnie się miesza po drodze i na miejscu mam łatwą do przełknięcia papkę (nie wiem czemu od "zawsze" mam rano ściśnięte gardło:P). Smakuje mi to i daje siłę i uczucie sytości aż do powrotu do domu. Poza tym, odżywiając się, ćwicząc i "rehabilitując" podpatruję jak to wygląda w szpitalu. Mleko jest niezastąpione (oczywiście poza pacjentami z przeciwwskazaniami). Jakby ktoś chciał sprawdzić: Elbląg, Szpital wojewódzki, oddziały: rehabilitacja, OIOM, chirurgia A pozatym wegetarianie i jarosze krzyczą, że mięcho be itd podając kretyńskie dowody. Inni z kolei, że nadmiar warzyw be i też mają dowody... Nie słyszałem tylko aby ktoś się czepiał do glukozy i soli fizjo podawanych dożylnie - a to przecie sama natura od początku człowieka;) Kończę i obstaję przy swoim;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wawrus Napisano 9 Maja 2007 Udostępnij Napisano 9 Maja 2007 Wiecie co ja codziennie pije około 3L mleka i 2-3 jogurty brzoskwiniowe (na obiad i kolacje bo śniadań nie jadam) i trzymam się dobrze. Więc bzdurny ten artykuł @Maki nie to, że wtrącam się w Twój sposób żywienia, ale śniadanie to najważniejszy posiłek dnia A co do mleka to zgodzę się, że te w kartonach ze sklepu to z prawdziwym krowim mlekiem pewnie niewiele mają wspólnego, ale mi tam smakuje i piję ok 250ml dziennie. I żyje Człowiek 4,0 1,3 6,5 Dorosły mężczyzna ma około 11% tłuszczu (zdrowy oczywiście). A takie 4% to maja kulturyści krórzy sa na niskowęglowodanowej diecie a skóra przylega im bezpośrednio do mięśni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuhru87 Napisano 10 Maja 2007 Udostępnij Napisano 10 Maja 2007 Ja od lat jestem maniakiem wszelkiego rodzaju nabiałów.. Kefiry, jogurty pitne-niepitne, maślanki, twarożki, sery, serki i mleko to moja raczej codzienna dieta.. A jeśli chodzi konkretnie o mleko jestem szalony bo dziennie obalam ponad litr świeżego ; P Tak jak pisałem to trwa od niepamiętnych czasów i trzymam się nad wyraz świetnie.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.