Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Qba66 dzieki za porade! Wczoraj napompowalem obie komory rowno do 120 PSI i amor zachowuje sie zupelnie inaczej in plus!! I przy tym cisnieniu tez osiagam wymagany SAG! Jeszcze przy chwili wolnego czasu pobawie sie +120/-125 itp zeby jeszcze zwiekszyc czulosc. Ten amor rzeczywiscie jest zadziwiajacy w kontekscie regulacji... :)

Napisano

Martinii, ciesze się, że mogłem pomóc :P Z rebą tak to już jest, że trzeba dobrać dobre ciśnienia, a to zajmuje sporo czasu :P Myślę, że gdy dopompujesz troche powietrza do negatywnej komory to skok skróci się o pare mm, natomiast wzrośnie znacząco czułość. Sprawdzone łopatologicznie. :)

 

P.S Housik, widzę, że moja była Reba sprawuje się u Ciebie znakomicie ! :)

 

Pozdrawiam :)

Napisano (edytowane)

Tak Tak. A co do negatywnej żeby pompować więcej to błąd. Lepiej Obniżyć ciśnienie a dać po równo czyli 120/120. Powiem szczerze że przy tych 105/90 +/-2psi w pozytywnej robi różnice :rolleyes: moja waga 64kg tylko <_<

Edytowane przez Pixon
Nie cytujemy całych postów znajdujących się bezpośrednio nad twoim
Napisano

Housik: Radze poprawić prowadzenie przewodu hamulcowego. Niegłupim pomysłem będzie użycie przelotki. Po kompresji widelca w czasie hamowania widać, że masz zbyt niskie ciśnienie w +. Kiedyś z tego powodu przeleciałem przez kierownice, więc radze poprawić.

Napisano

szybkie pytanie,

przy probie maksymalnego ugiecia pozostaje mi 30 mm mierzac od gory. Zazwyczaj widze, ze inni forumowicze wspominaja o 8-15mm.

Lagi domyslnie wystaja na 100 mm (mierzona widoczna dlugosc, bez uszczelek). Osiagam wiec ok 70mm skoku - widelec teoretycznie jest ustawiony na 100mm.

 

Reba Team 2007 zakupiona w CRC (jakis OE).

Napisano
Housik: Radze poprawić prowadzenie przewodu hamulcowego. Niegłupim pomysłem będzie użycie przelotki. Po kompresji widelca w czasie hamowania widać, że masz zbyt niskie ciśnienie w +. Kiedyś z tego powodu przeleciałem przez kierownice, więc radze poprawić.

ah pełna kontrola... kwestia wyczucia.

 

Housik, ile wystaja Ci gorne golenie z dolnych przy takim ustawieniu jakie jest na filmie, do ktorego linka podales?

 

a tak sie składa że dużo 123mm :]

Napisano
przy chwili wolnego czasu pobawie sie +120/-125 itp zeby jeszcze zwiekszyc czulosc. Ten amor rzeczywiscie jest zadziwiajacy w kontekscie regulacji... ;)

 

Tak jak wszyscy to przechodziłem i dawałem więcej do negatywnej. Pewnego razu przejechałem się na Sid'zie napompowanym 105/100 b. fajnie chodził. Następnie na rlv podobnie napompowanym. No i z moim się pobawiłem i jest to dobre! więć zamiast 120/125 dałbym 120/120 czy 120/115. Długo już śmigam na mniejszym w pozytywnej i z ciekawości dałem więcej do negatywnej, był to szok! biedna reba sie zrobiła bardzo leniwa. No i do tego zmniejszył się skok o 5mm.

Napisano

Czy Reby dosiadaja tez rowerzyści wagi piórkowej bądź rowerzystki (tak w rejonie 50kg z małym hakiem)? Jeśli tak, to podajcie prosze na jakich ciśnieniach śmigacie. W rowerze mojej dziewczyny jest Reba SL 120mm i mamy poważne problemy z ustwieniem jej żeby pracowała jak należy. Kiepsko reaguje na drobne nierównosci i do tego jest koszmarnie przetłumiona mimo całkowitego rozkręcenia tłumienia powrotu. Chcę ustalić, czy wina leży w ustawieniach, czy jednak czeka mnie rozbiórka i szukanie defektu. A może po prostu oczekuję za wiele, będac przyzwyczajonym do widelców AM/Enduro o raczej poduszkowej pracy.

Napisano

Waga khm, khm 49 - 51 kg w zależności od pory roku :icon_wink:

Ustawienia REBY: 85 (+) i 80 (-). Teraz działa dokładnie jak poduszeczka.

Od ostatnich moich żalów na forum o-ringi dostały smar stały (JudyButter).

Model to Reba RACE 2008.

 

Jeszcze jedna rzecz wyszła po dłuższym wyjeździe w góry. Kiedy REBA jakby straciła nieco na czułości, wypuściliśmy z niej całe powietrze do zera z obu komór. Poruszaliśmy goleniami maksymalnie ile się dało do góry i na dół. Po ponownym dopompowaniu do poprzedniego ciśnienia działa lepiej niż Marcosznik 55 ;)

Napisano

Długo mnie nie było, zmiana komputera i takie tam sprawy.

Wróciłem do tematy by poinformować o tragicznej zmianie skoku u mnie, wiec kiedyś martwa strefa wynosiła 23mm, po spuszczeniu powietrza, teraz ( minęło około 2 tygodni) jest już 65mm.

Załamka, nie mam kasy na serwis, a Reba za chwile będzie sztywniakiem, czy naprawdę nie znajdę jakiejś pomocnej duszy, która wpadnie do mnie na browarek, usiądziemy na balkonie i wspólnie sprawdzimy Rebe? Naprawdę jestem w potrzebie. Oczywiście brak u mnie tez płynów i uszczelek. Ewentualnie może ktoś ma znajomości żeby mi serwisant zrobił to wszystko od reki w Warszawie, za rozsądne pieniądze max 80zł, tyle mogę zapłacić i nie zostawię roweru?

Napisano

worms: kup olej do amorów (ok 30pln), spuść powietrze z obu komór, wyjmij pokrętło reg. tłumienia powrotu, wykręć obie śruby na dole o ok 2 obroty, przywal w nie młotkiem, odkręć do końca, wyjmij golenie górne, wyczyść wszystko (szczególnie uszczelki, uwaga na fomy). Za pomocą 2 gwoździ i kombinerek (jeśli nie masz odpowiednich szczypiec oczywiście) wyjmij pierścień rozporowy z dołu lewej górnej goleni, wyjmij płytkę i podkładkę, wyciągnij sprężynę, oczyść. Sprawdź, czy oringi nie są zużyte (jeśli tak to wymień), wyczyść wnętrze goleni, nasmaruj oringi olejem, włuż spręzynę na miejsce, potem podkładkę,płytkę i pierścień (DOKŁADNIE tak jak był). Wykręć wentyl komory +, wstrzyknij ok 5cm2 oleju, wkręć wentyl, nasącz fomy, golenie górne wkładamy w dolne, od dołu wstrzykujemy wszędzie 5cm2 oleju, skręcamy. Przed napompowaniem pouginaj trochę widelec. Całość powinna się zamknąć w 30min.

Napisano

Wszystko wydaje się być banalnie proste, ale ja nie ma odwagi by się za to zabrać pierwszy raz sam wolałbym by ktoś mi to zrobił kto ma wprawę, robił to wcześniej lub czuje się na siłach. W dodatku będę musiał kupić te szczypce, olej, uszczelki, oringi. Jeszcze jak czytam o tym waleniu to już zupełnie nie wiem o co chodzi i właściwie zalać. Może ktoś podobnie jak ja musi wykonać serwis i wspólnie naprawimy sobie amorki?

Napisano

Mój amortyzator właśnie wrócił z autoryzowanego serwisu. Został umyty, zalany nowym olejem a wszystkie uszczelki zostały wymienione. Po zainstalowaniu go, zauważyłem że już się nie blokuje jak poprzednio - myśle super pewnie już będzie elegancko działać. Historia się powtarza - napompowałem go w różnych konfiguracjach [sAG 4 - 2 cm] i mało zostaje z tych 100mm - praktycznie 4-6 cm bo ostatnie 2 cm chronią przez dobiciem i są nieosiągalne :) Także napompowałem 90+/100- [sAG 2-2.3 cm] i udałem się do serwisu rowerowego. Po drodze zauważyłem: delikatnie "pocą się" golenie i miejsca przy zaworach, a także jego czułość jest jakaś ... słaba? Nigdy nie miałem amortyzatora z prawdziwego zdarzenia, jedyne co przechodziłem to RST 281 o skoku 5 mm i być może nastawiłem się na niewiadomo co. Płytek nie wybiera - czuć je na kierownicy, krawężniki jako tako tłumi. Zrobiłem test i zrzuciłem przód roweru z 1m - ani razu się nie odbił przy 3 bar w oponie. Serwisant stwierdził że jest wszystko OK i poprostu amortyzatory powietrzne takie są, a historie typu wyłapują wszystko to bajka. Wracając z serwisu, jego czułość minimalnie była lepsza. Obawiam się że mogłem zamontować go zablokowanego, i teraz manetka przy zaciąganiu blokady włącza się maksymalnie a przy wyłączeniu tylko trochę (???). Amortyzator jeździ jak przyklejony do ziemi ale myślałem że komfort się poprawi i to znacznie.

 

Pozdrawiam.

Napisano

Ile wasze reby wykorzystuja skoku? U mnie przy ustawionym skoku na 115 mm jest wykorzystane max 85 mm... To normalne? Mialem nadzieje, ze przy 115 bede mogl korzystac z 100 mm lub ~95 mm plynnego skoku... :/

Napisano

Właśnie wróciłem z testowania amortyzatorka. Aktualnie mam ok. 20mm bezpieczeństwa, a skok wynosi ok. 110mm. Amortyzator zaczął działać super. Ustawiłem go na +(85-90)/-(40-45), pół obrotu w strone zajączka, waga 72kg. Nawet po wjechaniu w korzeń o wysokości 10 cm bez balansu zachował się poprawnie - nie czułem bicia na kierownicy ani nic z tych rzeczy. Co prawda daleko mu jeszcze do kanapowych reb na youtubie co uginają się na byle czym o cały skok, ale postęp jest :P Ciężko w sumie ocenić jak sie ugina bez kamerki. Oczywiście nie tłumi korzeni, schodów i krawężników tak że tego nie czuć, ale to chyba normalne. Przestrzenie między płytkami też czuć ale delikatnie i chyba o to chodzi w tym powiedzeniu "wybieranie liści". Ogólnie to nie jestem jakoś zachwycony tym amortyzatorem. Poprostu jest i sprawuje się nieźle, choć przy żółwiku może denerwować dzwięk zasysanego oleju po pokonaniu co większej przeszkody Niestety nadal wjazd w krater na asfalcie może spowodować wstrząs mózgu :P. Mam nadzieje że chociaż będzie trwały ten armotyzator. Podzielcie się uwagami jak wam działa ten amortyzator.

Napisano

Mam problem, mam nadzieje że mi pomożecie:) Otóż ważę sobie 45kg. Mam Rebe SL. W komorze pozytywnej jest 40 psi, w negatywnej mam 45 psi i amor nie jest czuły :D A jak dam więcej do negatywnej to mam bardzo mało skoku :/ SAG teraz wynosi z 25%. Jak rower stoi, to mam do wykorzystania 80mm [ z 100mm] a jak siąde to mam marne 60mm :<. Ja chcę, żeby moja też się tak uginała jak na filmikach, ale czy przy 45kg jest to w ogóle możliwe? No i chcę, żeby jednak więcej tego skoku było. Z góry dziękuje:)

Napisano

Moim zdaniem masz za niskie ciśnienie w obu komorach - to samo co w przypadku bikera Martinii. Próbowałeś jeździć na wyższych ciśnieniach? Nie wiem teraz jakie to powinny być dla takiej wagi jak Twoja, ale powiedzmy 70/70psi? Efektem takiego podniesienia ciśnienia powinno być: zwiększenie czułości, zwiększenie skoku. Oczywiście wymaga to sporo zabawy ale stawiam właśnie na ciśnienie rzędu 70psi. Warto także od czasu do czasu pozostawić rower do góry kołami na np 30 min - pozwoli to na ładne nasmarowanie od środka wszystkich elementów :D

Napisano

"SAG teraz wynosi z 25%. Jak rower stoi, to mam do wykorzystania 80mm [ z 100mm] a jak siąde to mam marne 60mm"

 

Sag ustawia się siedząc na rowerze w pozycji "do jazdy " powinien wynosić od 15 - 20 % skoku w xc , twój jest stanowczo za duży , źle się do tego zabrałeś :D

Napisano

Wczoraj bawiac sie jeszcze ustawieniami spuscilem powietrze z obu komor do zupelnego zera. Potem napompowalem komore pozytywna, podlaczam pompke do wentyla komory negatywnej, a manometr pokazuje 40 PSI ;) Czy to normalne czy mam problem? Czesc powietrza z pozytywnej przeszla do negatywnej??

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...