Thorondor Napisano 19 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 witam wszystkich. od razu informuję, ze nigdy nie łatałem dętek rowerowych ale zawsze musi byc ten pierwszy raz. więc złapałem gume. poszedłem do sklepu rowerowego i kupiłem zestaw: papier ścierny, klej, łatki i instr. obsługi. Zlokalizowałem dziure w dętce i oczysciłem jej okolice papierem ściernym. nałożyłem klej i odczekałem 10 minut aby wysechł. wziąłem w łapy łatke i zdębiałem patrze - jest między cienką przezroczystą folią i grubą nieprzezroczystą aluminiową folią. rozdzieliłem je i łatka została na folii przezroczystej. ale nie ma na niej kleju!!! przycisnąłem łatkę(razem z tą folią) do dziury w dętce. o ile łatka troche trzyma sie dętki to ta folia odstaje... co teraz do jasnej chol****y? mam nożyczkam "obdziergać" tą folie czy co? poradźcie cos bo zwariuje zaraz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Radoslav Napisano 19 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 Spróbuj SuperGlu i tym podobnym. Ja zawsze przyklejam Cyjanopanem (czy czymś takim). Już tak jeździłem parę sezonów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Biera Napisano 19 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 jaki super glue? bierzesz łatkę, odrywasz sreberko bierzesz dętkę czyścisz papierem dajesz klej w miejscu gdzie ma być łatka i klej na łatkę przyklejasz jedno do drugiego i ściskasz (ja osobiscie zawsze w imadło wkładam, ale pewnie obędzie się bez tego) Folią właściwie nie musisz się przejmować, a jak chcesz to po całym zabiegu jak już będziesz zakłądał oponę to ją możesz oderwać. Ja czasem odrywam czasem nie, w niczym ona nie przeszkadza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thorondor Napisano 19 Kwietnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 hmmm tylko ta cienka folia nie wygląda jak by miala dać się oderwać od łatki... coż, popróbuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Biera Napisano 19 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 ty a ty nie przykleiłeś tego przypadkiem folią do dołu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 19 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 To jej nie ruszaj, bo gotowyś zerwać całą łatkę. Ona w niczym nie przeszkadza - chyba, że jesteś wyjątkowym estetą Pozdrówko zapobiegawcze PS. No, chyba, że zrobiłeś tak, jak napisał Biera - wtedy oderanie całości byłoby wskazane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blue Napisano 19 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 Eee nie czaje - u mnie latki wygladaja tak, ze ta zewnetrza warstwa, ktora zostaje to ma chyba tylko na celu niezwulkanizowanie się dętki z oponą[niektorzy talk daja miedzy oponę, a detkę - bo potrafi sie spiekac]... wiec nie wiem po co ja zrywac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thorondor Napisano 19 Kwietnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 nieeee folia jest nad łatką a nie pod nią. szkoda tylko ze nie nawaliłem kleju na łatkę i trochę ochodzi :/ dzięki wszystkim za pomoc, pozdrówka! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Carbon Napisano 19 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 kup sobie samoprzylepne latki to bardzo db rozwiazania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thorondor Napisano 19 Kwietnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 ok ciąg dalszy tematu. sprawdzilem dętke w misce z wodą i w miejscu lepienia nie puszcza powietrza ale znalazłem za to kilka innych miejsc, z których lecą bańki - mało, mniej wiecej jedna na pięć sekund. jak myslicie - lepić to wszystko czy wywalić dętkę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blue Napisano 19 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 Zalezy jak stoisz z finansami ;p. Ja tam jak mam kilka latek to wywalam dętkę . Chociaz jak dobrze kleisz to to nie ma najmniejszego znaczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Biera Napisano 19 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 heh na jednej dętce mam w tej chwili 6 łatek:P (w tym jedna "jedna na drugiej" - zaraz obok jednej dziurki powstały jeszcze dwie) Ale kurna wybuliłem za nią 19 zł i nie dam się tak łatwo oskubać żeby po miesiącu kupić znowu nową dętkę A kiedyś jeszcze więcej się zdarzało. Nowe dętki kupuję tylko jak mam kasę pod ręką a nie chce mi się kleić albo jak rozwalę wentylek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blue Napisano 19 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 Ja zawsze mam zapasowa detke pod sztycą[wlaśnie na wypadek problemów z zaworkiem] i staram sie brać łatki na trasę . Moje latki waza 1g/jedna z tego co pamietam wiec sie nie przejmuje wagą [a to ten najpopularniejszy zestaw allego czyli za 5 pln chyba jest ich ze 100]. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rymo Napisano 19 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 Polecam samoklejki park tool'a ..nie ma uzerania sie...szybko, sprawnie... nie lubie tych z klejem w tubce :/ Oczywiscie samoklejki nie zwalniaja od obowiazku oczyszczenia okolic dziurki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 20 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2007 w sytuacji krytycznej superglue tez ratuje życie btw superglue jest pochodną cyjanopanu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
master87 Napisano 20 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2007 To ja jeszcze dorzucę coś od siebie. Butapren i kawałek starej dętki też spełniają swoje zadanie, raz nawet zakleiłem dziurę przy samym wentylu i długo trzymało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mr0wa_1991 Napisano 20 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2007 Tez musialem latac detke Oderwalem sreberko i ta folie, oczyscilem detke wokol dziur, zmatowilem takim aluminiowym "tarłem" miejsce wokol dziurek, napackalem kleju na to miejsce + troche na latke, przykleilem i przycislem dwoma klockami drewna. Mam nadzieje ze jeszcze troche pociagnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alvaren Napisano 20 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2007 Ja mam łatki z tą folią u góry. Nie wiem czy czytaliście instrukcje bo na mojej pisze że klisz łatę na dętkę czekasz chwile potem dodatkowo (chyba że już ci się nie chce) możesz zgrzać łatkę z dętką. Bierzesz żelazko, nagrzewasz i delikatnie jeździsz po tej foli. Łatka się rozgrzeje i zgrzewa się z dętką. Wtedy to właśnie odchodzi ta folia pozostawiając idealnie przyklejoną zgrzaną łatkę. TYLKO RÓBCIE TO POWOLI czyli odrywanie foli bo zerwiecie łatkę!!!!!!!! powodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krawiec91 Napisano 20 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2007 [OT]To forum jest chyba jedynym, na ktorym o wymianie detki moze powstac caly temat na (jak na razie) 18 postów;/ [/OT] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thorondor Napisano 20 Kwietnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2007 heh w instr. obsługi nic nie było o zgrzewaniu ani tym bardziej o zabieraniu na wycieczke żelazka i agregatu prądotwórczego a ta folia nie klei sie do żelazka przypadkiem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
homik Napisano 20 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2007 Ja sobie te folię zapaćkałem klejem że trzyma się łatki hehe Co do przyklejania się tej foli do żelazka to przecież można coś przyłożyć pierw na te folie nie wiem np pergamin i wtedy przyprasować w kant hehe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vaderus Napisano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 dorzuce 3 grosze:) łatając dętke zawsze robie tak: po oczyszczeniu miejsca, nałożeniu kleju i dociśnięciu łatki od razu zakładam dętke na rawke i na to opona i pompuje do właściwego ciśnienia, które to dociska łatke do dętki zawsze tak robiłem i nie miałem nigdy problemów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
saucio Napisano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 Naprawę ile można napisać o takiej prostej czynności Ale jak wszyscy to wszyscy Jak jestem w domu to zamiast papieru ściernego używam benzyny ekstrakcyjnej do czyszczenia dętki. A taka mała uwaga: :!!: NIGDY NIE ZOSTAWIAJCIE ROWERU, JEŚLI MACIE POKLEJONĄ DĘTKĘ, NA SŁOŃCU :!!: Mnie się łatki poodklejały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 1 Maja 2007 Udostępnij Napisano 1 Maja 2007 To chyba miales jakos slabo poklejone te latki. Przeciez klej wulkanizuje latke z detka, do tego po napompowaniu latka jest przycisnieta do wnetrza opony. Jeszcze nigdy mi sie nie zdarzylo, zeby sie latka odkleila czy zaczela puszczac powietrze, a troche dziur juz pokleilem . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gopher Napisano 15 Maja 2007 Udostępnij Napisano 15 Maja 2007 Do tej pory robiłem łatki ze starej dętki. Papierem ściernym wycierałem dętkę i łatkę smarowałem jedno i drugie butaprenem czekałem chwile i nakładałem łatkę na dętkę. Ostatnio kupiłem sobie zestaw łatek i klej. Czytając ten wątek zacząłem się zastanawiać czy dobrą strona nałożyłem łatkę. Łatki mam z jednej strony pomarańczowe-miększa cześć, a z drugiej czarna-twardsza. Posmarowałem oczyszczoną dętkę klejem i nałożyłem pomarańczowym do góry, czarne na klej do dętki. Powiedzcie mi czy dobrze, czy może jednak pomarańczowym ma być do dętki a czarne na wierzch...? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.