Skocz do zawartości

[Opony] XC, przód + tył, do 150 zł


Biera

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.

Udało mi sie zaciągnąć pożyczkę u rodziców na opony. Troszkę późno, wszak już w niedzielę jadę na Thula, no ale trudno, jak nie zdążę ich załatwić na teraz to przynajmniej na wyprawę w góry będą

 

No ale do rzeczy:

 

Poszukuję opon do XC, rozmiar 1.9 - 2.1 max, cena do 150 zł za komplet.

Ważne dla mnie jest przede wszystkim wytrzymałość i odpowiedni bieżnik. Dla tych cech jestem w stanie poświęcić wagę. Jeżdżę głównie po lasach, ale nie ma się co oszukiwać -> jakoś do lasu trzeba dojechać więc asfaltu też jest trochę (40% asfalt, 60% las). W tym roku czeka mnie wyprawa w góry (okolice karpacza) a także jak już pisałem przynajmniej 2 maratony. Nie stronię od błota i deszczu.

 

zastanawiałem się nad kilkoma oponami:

irc mythos II

tioga factory xc

 

chętnie wziąłbym continental survival ale już ich nigdzie nie ma:/

 

Macie jeszcze jakieś propozycje? Nie interesują mnie za bardzo ultralekkie opony na zasadzie "1000 km i widać dętkę"

Napisano

Może Maxxis Larsen TT ? Komplecik dostaniesz spokojnie za tą kasę, a waga bardzo atrakcyjna :rolleyes:

 

Duzo osób pisze że są nie wytrzymałe (szybko się ścierają), ale ja mam przejechane na tych gumach ok 1200km i jak na razie na środku w tylnej oponie zaczeło widać że się ściera... (15% terenu, 85% asfalt - był okres zimowy i tylko po szosie śmigałem praktycznie)

Napisano

jakoś ten bieżnik mi za bardzo nie pasuje. Larsen jest typową oponą uniwersalną. Szukam raczej czegoś bardziej w teren. Na slicki jakieś będę dębił kasę w okolicach wakacji.

Napisano

proponuje tradycyjny set RR/NN (wiem że to troche więcej niż 150zł ale przy dobych wiatrach na dzień dzisiejszy można nowego RR wyrwac za 80zł)

 

proponuje także przyjąć metodę dwóch kompletów opon (tzn. na trening i zwykła jazde kupujemy byle jakie tanie ścierwo im cięższe tym lepsze, a na zawody mamy elegancki komplecik lekkich wyścigowych oponek z dobrym, niezjechanym bieżnikiem)

 

ewentualnie moge z czystym sumieniem polecić KENDE modele crosscountry i karma, cenna dość niska, waga jak na drut też całkiem całkiem, bieżnik trwały (kumpel jeździ na niej codziennie do szkoły kilka kmów tylko asfalt i przez 1,5 roku bieżnik jest nadal w niezłej formie)

 

tak BTW to działaj szybko bo nie wiem czy do niedzieli zdąży to przyjść do Ciebie (chyba ze kupujesz w stancjonarnym)

Napisano

RR/NN odpada.

Nie jestem zawodnikiem, nie bywam na zawodach, nie widzę potrzeby wydawania 150 zł na opony które będę zakładał tylko kilka razy do roku.

Szukam opon które nadają się do codziennej jazdy i czerpania z niej przyjemności:P

Napisano

hm. ja pare dni temu zakupiłem tiogi factory xc 1.95. Zrobiłem na nich dopiero jakieś 40km. Ogólnie przeszedłem z 2.35 i bardzo duża róznica w oporach toczenia na asfalcie i w terenie. na razie wiecej jezdziłem na asfalcie i wydaaje misie ze to nie dla nich. Jak mocniej zahamujesz przednim hamulcem to na asfalcie zostaje niebieski slad po oponie.;/ wiec bedzie sie szybko zużywać na nim. W terenie bede wiecej jutro to napisze jak sie spisywały.

Napisano

Skoro Schwalbeków nie chcesz to może taka mieszanka- na tył Kenda Karma {z 45zł} - wg mnie bardzo dobra opona {sam taką mam} a na przód jakiegos IRc czy ritcheya, tak żeby sie w 100zł zmiescic <_<

Napisano

puchatek, co to znaczy "jak nie ma hardcoru"?

 

Adik jeśli mam się zmieścić w 100 zł to chyba wolę te tiogi;)

A tak w ogóle korzystał ktoś z nich? Bieżnik mi pasuje, zastanawiam się jak z wytrzymałością?

Napisano

witam,

 

Sprawa wygląda następująco:

 

Jeżdżę 40% szosa ,ścieżki i 60% teren. Poszukuję opon ,które wytrzymają przy takim użytkowaniu spokojnie jeden sezon- ~6000km. Cena do ok. 80zł/szt. Waga max 650g/szt. niekoniecznie zwijane. Szerokość od min. 1,95. Obecnie posiadam Larseny TT ,które są świetne na szutrze ale znikają w oczach ( 1/4 bieżnika tył w ok 350km).

Napisano
puchatek, co to znaczy "jak nie ma hardcoru"?

 

Sorry za opóźnienie ale nie zauważyłem tematu. Hardkor = wszystko to co normalnie ale bardziej :D Tzn głęboki piach. grząskie bagno itp :)

Napisano

Nie bierz nigdy wżyciu Maxxis. Według mnie (i tylko mnie) to opony są badziewiane. Ja osobiście bym zastanowił się nad jakimiś continentalami.

Napisano

Co do Tiogi to moge się wypowiedzieć bo miałem ją na swoim rowerku. Oponka naprawde niezła, ale przesiadłem się na Tiogi Extreme XC i zdecydowanie bardziej je polecam od Factorów. Świetna przyczepność w lesie i na zróżnicowanym podłożu. Nie oszczędzam ich i trzymaja się jak na razie całkiem nieźle a mam je juz 2 sezon.

http://www.probikes.pl/index.php?item=215

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...