[siodlo] Jakie siodlo na dlugie xc i trekking

[tabin]

Witam

 

Poszukuje jakiegos siodla i nie moge sie kompletnie zdecydowac. Oto

jakie warunki musi spelniac:

waga - do 250-300g

cena - do 400-500zl

przeznaczenie - mtb i dlugie wycieczki

 

Chcialbym siodlo z otworem po srodku gdyz nie uciska ono wtedy krocza. Prety najlepiej tytanowe bo dobrze tlumia drgania. No i tu pojawia sie problem - na co sie zdecydowac? Poki co biore pod uwage San Marco i Selle Italia bo to znane marki i maja porzadny sprzet. Patrzalem na rozne modele siodel i naprawdę nie wiem, ktore z nich nadaje sie do 50km po wertepach a'la xc i do wycieczek po roznym, bardziej rownym terenie ale na dystansach 100-150km? Czy jest jakies siodlo, na ktorym mozna przejechac w tydzien 500-700km (z pielucha) i nie odpadnie mi przy tym dupsko? Poki co mam San Marco Blaze ale to jest jakas porazka - po 80km nie da sie juz wysiedziec :|

 

Widzialem podobnych tematow juz kilka, jednak na zadnym nie bylo wartosciowych informacji, jakiejs konkretnej konkluzji. W sklepach nie ma dobrych siodel i kazdy chce wcisnac byle gowno. Na wszelakich forach panuja sprzeczne opinie odnosnie roznych siodel. Niektorzy polecaja SLR, inni SLK, ja sie przymierzalem do Era/Aspide Arrowhead Gelaround ale sa chyba za waskie na wycieczki. W sumie Reavier K jest chyba dobry ale drogi. A wszystkie wygladaja twardo. No i jestem w kropce :|

 

Jesli mozecie cos doradzic lub wskazac miejsca gdzie mozna poczytac jakies opinie to bylbym bardzo rad (na mtbreview nie ma recenzji modeli, ktore mnie interesuja ). Ja wiem ,ze kupowanie siodelka to bardzo indywidualna sprawa i przez internet to jest troche bez sensu ale w normalnych sklepach nic w zasadzie nie ma i warto posluchac opinii inyych. Wszak wydajac te 400zl na siodlo chcialbym miec nieco wiecej informacji niz zdjecie w sieci i pale linijek propagandy Dzieki z gory, pozdrawiam

 

 

Z powazaniem

 

tabin

[Leo]

Poki co mam San Marco Blaze ale to jest jakas porazka - po 80km nie da sie juz wysiedziec :|

 

Nie wiem co ty chcesz od Blaze'a . Też mam te siodełko i jest bardzo wygodne proporcjonalnie do ceny (55zł). Wiadomo na początku te pare dni było ciezko ale teraz siedzi się jak na kanapie.

Też się przymierzam do SLR-a albo Kit Carbonio ze względu na wagę. Jeżeli zależy ci na wadze i masz około 400-500 zł na siodełko to bierz Kit Carbonio , waga ,wygoda i ergonomia. A jeżeli preferujesz wygodniejszą jazdę i nie patrzysz na wagę to w tej granicy cenowej jest dużo ciekawych modeli ,chociażby :

 

http://www.centrumrowerowe.pl/index.php?s=...did=24&l=pl

 

http://www.centrumrowerowe.pl/index.php?s=...did=24&l=pl

 

http://www.centrumrowerowe.pl/index.php?s=...did=24&l=pl

[tabin]

No to chyba lubisz betonowe kanapy Albo masz krocze z tytanu, ja niestety mam z normalnego miecha i po 80-100km jaj nie czuje, po prostu mam zdretwiale :| Co do tych modeli, ktore podales, za co jestem wdzieczny, to zastanawialem sie nad slr gel flow, jednak to siodlo ma prety z vanoxu a ja nie za bardzo wiem jak to sie ma do tytanu. Z kolei flite gel flow ma tytanowe rurki a jest tansze od slr'a i wazy nieco wiecej. Co jest lepsze (w sensie trwalsze i lepiej absorbuje drgania) - tytan czy ten vanox (to pewnie jest jakas mieszanka tytanu z czyms tam)?

Kurcze, ktos tu kupil slra xc gel flow i mial opowiedziec o wrazeniach po przejechaniu 300km ale chyba zapomnial Jakos mnie te siodla nie przekonuja, tak cienko wygladaja, ze nie chce mi sie wierzyc, iz porzejechaniu 100km nie bedzie mnie bilalo dupsko No ale jestem lamerem wiec pewnie sie myle

[marcin_ostrów]

Z siodłem jest jeden problem : nie ma uniwersalnego , pasującego do wszystkich czterech liter. Sam mam Blaze , spodenki z pampersem i jak dla mnie bardzo wygodne. Najlepiej by było przymierzyć się do siodełka i pojeździć trochę , ale z tym może być problem. Nie ma sensu polecania konkretych modeli, bo to co jednemu pasuje, wcale nie musi podpasować drugiemu.

M

[Leo]

Jakos mnie te siodla nie przekonuja, tak cienko wygladaja

Co masz na myśli cienko wydlądają ... chodzi ci o wygląd zewnętrzny siodełka ?

Co do tego to raczej się nie zgodzę . Każdy model San Marco (z wyjątkiem tych tanich) wygląda świetnie , szczególnie modele SLR itp. Ale to już według własnego gusta

 

Co do wytrzymałości rurek to są dwie pocje :

1. Jeżeli jezdzisz wyczynowo i liczy się dla ciebie każdy gram to bierz carbon , ale pamiętaj że carbon nie jest tak trwały jak alu czy tytan , mam namyśli że co jakiś okres czasu częsci carbonowe tracą swoją wytrzymałość i sztywność i trzeba wymieniać , chyba żę wolisz żeby ci sie sztyca wbiła pomiędzy ...

2.Na twoim miejscu raczej bym brał Tytan lub tam jak to powiedziałeś "vanox".

Vanox: wanad+tytan

To jakiś stop tytanu z .... czymś tam . Pewnie przez to trwalsze.

(w sensie trwalsze i lepiej absorbuje drgania) - tytan czy ten vanox (to pewnie jest jakas mieszanka tytanu z czyms tam)?

Nie mam pojęcia co lepiej absorbuje drgania ale wiem że najlepiej robi to carbon

ze nie chce mi sie wierzyc, iz porzejechaniu 100km nie bedzie mnie bilalo dupsko

A jeżeli tak bardzo stawiasz na wygodę podczas jazdy to polecam coś takiego

 

http://www.allegro.pl/item185202293_super_...b_33.html#photo

 

albo to

 

http://www.allegro.pl/item185201683_nowe_s...ofi_.html#photo

 

albo coś bardziej sportowego :

 

http://www.allegro.pl/item186326577_siodel..._gel_flow_.html

 

http://www.allegro.pl/item184124035_siodel...bike.html#photo

 

http://www.allegro.pl/item186643806_siodel...215g_f_vat.html

 

http://www.allegro.pl/item185642499_super_...flow.html#photo

 

[Gość BarteX88]

Ja wybrałbym SELLE ITALIA SLR GEL FLOW, za 270 zł ? Super Sam użytkuję siodło Authora Ergo Gel (typowo turystyczne) i takie mi najbardziej odpowiada, tylko troszkę waży (jakieś 400 gram). A na San Marco Blaze miałem okazję się przejechać 300 metrów i rozumiem co musiałeś czuć po 80 km !! Chyba moje cztery litery za bardzo przyzwyczaiły się do żelu

[tabin]

Dzisiaj mialem okazje trzymac w lapach SLR gel flow i musze powiedziec, ze siodelko jest eleganckie i twarde jak skala :| Przynajmniej w rekach. Czy te wszystkie drozsze, plaskie siodelka tak maja, ze w rekach sa twarde a jak sie na nich jezdzi to wydaja sie mieciutkie jak kaczuszka? Poza tym okazuje sie, ze dla osob ponad 70kg nie poleca sie pretow z vanox'u, wiec slr odpada. Poki co sklanialbym sie ku SI Flite gel flow, bo pewnie tak samo twarde jak slr ale ma tytanowe rurki, dziursko, skore oddychajaco i nieco wegla w skorupie Szkoda, ze nie ma nikogo, kto ma to siodlo i moglby sie podzielic wrazeniami

Twarde siodla = z u o

[amoniak]

Nie :!!:

Im więcej jeździsz tym twardszego siodła potrzebujesz

po za tym zadek musi się do takiej deski ułożyć. z siodełkiem jest dokładnie tak jak z butami - musisz rozchodzić

[Gość BarteX88]

Nie :!!:

Im więcej jeździsz tym twardszego siodła potrzebujesz

po za tym zadek musi się do takiej deski ułożyć. z siodełkiem jest dokładnie tak jak z butami - musisz rozchodzić

Serio ? To super, mam nadzieję że jak przesiądę się na nowy rower to moje cztery litery nie odpadną

ps. sorki za mały OT

[tabin]

Ze wzglwdu na ciecia budzetowe (czyt. zwrot podatku w rozliczeniu pita za 2006) marzenia o weglu, tytanie, zelu i innych bajerach poszly w zapomnienie Zakupilem siodlo Selle Italia XO Trans Am Special Ed. Wyglada niezle, w dodtyku twarde ale jest TANIE Postaram sie cos napisac po przejechaniu kilkuset km

[Odi]

tabin jaka cena? Podaj link do siodła.

[tabin]

Na stronie producenta znajdziecie wszystkie siodla -> http://www.selleitalia.com/eng/index.html XO jest w Products->offroad. Kupilem za 150zl i przepalcilem o polowe Ale tylko dlatego, ze jestem niecierpliwa menda i nie moglem czekac na przesylke tylko musialem miec JUZ NATYCHMIAST Poza tym musze je troche rozruszac do majowego weekendu a przesylka przyszlaby dopiero pewnie w okolicy czwartku. W sklepach internetowych mozna to siodlo dostac za jakies 90zl

[Pulse]

Moze nie jest to do konca zgodne z Twoja specyfikacja, ale ja szukalem wygodnego siodla i polecono mi takie

Author ASD Mega TT

 

Jezdze bez pieluchy dzisiaj zrobilem na nim 85km (moj najdluzszy dystans od ponad 10 lat ) i mowiac szczerze bardzo docenilem to siodlo, bo jezdzac na kroszych dystansach nie sposob bylo je dobrze przetestowac. Jakby jeszcze jezdzic na nim z pielucha to juz zupelnie, predzej siada nogi niz tylek