tobo Napisano 19 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 dzis oczekuje sie uniwersalnosci tak by dotzec do najwiekszej mozliwie grupy uzytkownikow. wsrod 100 kilowych klockow tez sa maniacy lekkosci, tyko co z tego jesli pod jezdzcem wagi 80 kilo widelec tanczy w balecie. kabina sportowego samochodu jak i on caly są raczej przystosowane dla malego i lekkiego kierowcy. ale taki gronholm (wrc) czy edwards (moto gp) do lekkich ani malych nie naleza. znam co najmniej dwie osoby ktore pozbyly sie sidow bo nie mogly zniesc ich plywania. jeden gosc stale jezdzi w maratonach drugi startowal w bike challenge'u. rock shox postawil na sztynwnosc sida - wiele topowych rowerow bardzo wielu firm wyposazonych jest w widelce foxa mimo iz do lekkich nie naleza. mozna spokojnie powiedziec ze sid przestal byc lubiany przez wielu producentow rowerow. oni chca przezyc na rynku. owszem nowy sid nie jest piekny ale jak juz zostalo tu powiedziane - wyglad nie jezdzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 19 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 Z dugiej strony - np. ja, z moimi 45 kg, mogę sobie pozwolić na lekkie komponenty... tylko, że coraz mniej takich na rynku . Po co mi np. Reba z 32 mm goleniami i wagą >1600 g, skoro mnie taki Skareb w zupełności wystarcza, jeśli chodzi o sztywność... ale nie ma już Skareba i szukać ze świecą podobnych, lekkich amorów dla drobnych jeźdźców. Nie to, żebym była fanką Sida - nigdy nie miałam z nim do czynienia, a nowa wersja nawet mi się wizualnie całkiem podoba. Ale wydaje mi się, że warto byłoby zachować na rynku segment lekkich części dla lekkich rowerzystów - żeby sobie w ramach rekompensaty za kościstą kompleksję mogli zbudować fajny i naprawdę lekki rowerek niekoniecznie do jazdy po bułeczki i po parku... Pozdrówko życzeniowe ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
snuffi Napisano 19 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 Loko, tak rzeczywiście jak f1 - co 2 wyścigi wymiana połowy bolidu BTW Wizualnie SID 2008 jest piękny, jeśli tylko miałbym kase i sztywność była by ok dla mnie (jednak 80kg mam) to chętnie bym go widział w swoim rowerze tym bardziej, że mam obsesje na pkt niebieskiego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 19 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 no to w cenie sida dostaniesz widelec frm. lzejszy od niego a cena podobna. karbon, tytan. albo german answer z waga okolo kilograma. poza tym co innego sztyce, mostki czy kierownice a co innego amortyzatory. producentowi lekkich czesci nie zalezy na obecnosci na calym rynku a rock shoxowi tak. wystarczy ze rock shox wlasciwie przestal sie liczyc w segmencie amortyzatorow tylnych - kiedys byl tu prawie dominantem w czasach coupe de luxe, super de luxe czy poczatkow sid'a. manitou i fox rządzą a rock shox bywa rzadko gdzie. no i sram ktory ojcuje teraz rock shoxowi chce kompleksowo obslugiwac klientow. po pierwszym roku zmiany filozofii tego widelca okaze sie na ile pomysl marketingowo inzynierski okazal sie trafny, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 19 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 Chodzi jeszcze o cenę - a poza tym ja nie kocham karbonu. Zwłaszcza karbonowych rur sterowych. Martwi mnie ta wszechobecna tendencja do zwiększania wagi osprzętu rowerowego. Owszem, są części lajtowe - ale 1.: cena (!!!); 2.: przeznaczenie. Na takich np. dętkach Flyweight Maxxisa nawet ja nie zaryzykowałabym wyjazdu w góry (ba! nie pojechałabym na nich do Kampinosu); podobnie, jak nie kupiłabym już prostej kierownicy ważącej poniżej 140 g (widząc, jak wyglądają końcówki mojej poprzedniej, DM Marathon, po kilku wywrotkach, bynajmniej nie masakrycznych)... Mnie też chodzi o sprzęt uniwersalny - ale właśnie w przypadku takich amorów uniwersalnym sprzętem jest dla mnie coś, co ma golenie o średnicy 28 mm z kawałkiem (jak Skareb), a niekoniecznie zaraz słoniowe lagi Reby czy Foxa... Ergo: chętnie widziałabym na półkach - obok szpeju dla Wyrwidębów i Waligór - części dla krasnali, na których mogą sobie oni spokojnie poszaleć po górkach nie gorzej od tych pierwszych, ale za to dysponując o 2-3 kg lżejszymi (a równie wytrzymałymi w stosunku do ich wagi) rowerami... Normalnie czuję się czasem, czytając katalogi rowerowe, jak Guliwer na wyspie olbrzymów ... Pozdrówko dyskryminowane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
snuffi Napisano 19 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 Ecia a taki Spinner, lzej, taniej, lagi 28mm a bebechy prawie blizniacze do sida ? Jest cos dla ludzi z waga piorkowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 19 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 Jeden Spinner wiosny nie czyni - a poza tym, kto w Polsce serwisuje Spinnery?... Mało popularna marka, a ja sama nie jestem jeszcze na tym etapie, żebym się miała osobiście zapuszczać w bebechy amora o konstrukcji choćby nieco tylko bardziej skomplikowanej, niż Judy TT... A skoro marka mało popularna - to też i nie bardzo wiadomo, jak z realną jakością... Pozdrówko niepocieszone Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 19 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 eh nie przesadzajmy ze jest tendencja do zwiekszania wagi czesci rowerowych. ktorych? cos poza sid'em? wiele firm stosuje w rowerach widelce foxa czy manitou - są one ciezsze ale i tak są montowane. dla mnie jako producenta czegos tam sygnal ze produkty konkunencji znajduja zbyt wiekszy niz moj mimo iz dysponuja gorszymi (toretycznie) parametrami bylby powodem do zmiany produktu. gdyby byla tendencja "przytyciowa" to nie powstalyby jednopolkowe widelce dh/fr czy powietrzne tlumiki z duzym skokiem. poza tym nawet jesli producent zastrzega sobie ze stosowanie jakiegos tam komponentu niezgodnie z przeznaczeniem grozi konsekwencjami zdrowotnymi to i tak wiele osob nie trzyma sie tego i lamie sobie karki. a w efekcie koncowym roznosi sie plotka ze produkty takie a takie są kiepskie - bez pamietania o tym ze nie byly stosowane zgodnie z przeznaczeniem. wystarczy popatrzec na dh zone ile osob wyzywa od gowna i podobnych widelce suntoura choc wiadomo ze nie sa skonstruowane do tego do czego stosuje je wiekszosc spragnionych lotniczych wrazen głupków. mysle ze to tez jest powod przytycia sid'a - bo mimo wprowadzenia widełek wagowych dla sprzetu nawiedzeni ludzie i tak tego nie respektuja. mysle ze latwiej jest zniesc biadolenie maniakow lekkosci niz walczyc z opinia slabej jakosci produktu... dobra a tak wogole to juz sie zamykam bo to wszystko nie na temat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 19 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 Szczerze mówiąc, przytycie Sida mnie akurat tak bardzo nie martwi - ja z natury podchodzę nieufnie do nazbyt lekkich komponentów, nawet pomimo mojej wagi... bardziej sobie cenię spokój ducha, że rower się pode mną nie rozleci na pierwszym większym wyboju, niż te parę gramów mniej tu i ówdzie. Sid mi się podoba właśnie dopiero teraz, po terapii antyanorektycznej . Ale do uniwersalnych komponentów dostosowanych wagowo do muszej wagi bikera tęskno mi, panie... Bo jeśli tak dalej pójdzie, to obawiam się, że za parę lat, nie chcąc polować na osprzęt po zagranicznych serwisach dla koneserów antyków, wydawać na niego majątku i nie martwić się o dostępność części zamiennych, a zarazem cieszyć się jaką taką trwałością armatury mojego pojazdu (czyt.: nie pakować się w ultralajty dla zawodników, którym armia sponsorów co sezon albo i pół funduje nową XC-maszynkę), będę skazana na rower ważący 14-15 kg Pozdrówko z westchnieniem ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Loko Napisano 19 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 Loko, tak rzeczywiście jak f1 - co 2 wyścigi wymiana połowy bolidu Tak to widzę właśnie, zakładając że bolid to rower to nie dziwi mnie wymiana po każdym maratonie napędu, czasami pękają opony, tarcze robią się fioletowe, ramy dobrych firm pękają. Niebardzo rozumiem też uniwersalności, w czym ona miałaby się przejawiać? O co chodzi, czy sid źle pracuje? Wg mnie sid to amorek dla profesjonalistów, którym gramy pozwalają wygrywać i osiągać niebanalne wyniki. Jeżeli ktoś szuka uniwersalnego amortyzatora, to można rzucić okiem na bombery, które są kilkukrotnie tańsze. Natomiast jak ktoś wydaje 2 tysiące albo więcej na amortyzator, to dla mnie albo jest bogaty i go stać, albo planuje wykorzystać jego zalety i wtedy wie co kupuje, w jakim celu. Co mnie bardziej ciekawi to ile osób z dyskutujących jeździ na sidzie . Amorek wartości kilku średniej klasy rowerów wg mnie nie został zaprojektowany do bycia szarakiem. Mówi się, że jak coś jest do wszystkiego, czyli do niczego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 20 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2007 ja jezdzilem na tym badziewiu. mialem jeszcze tyle szczescia ze moj egzemplarz sid 100 nie mial tak anorektycznej korony. dwoch moich kolegow mialo sidy: jednemu nalogowo wybuchala blokada, co dosc skutecznie zastopowalo go na kilku maratonach. mysle ze gość bardzo dobrze wie czego chce od sprzetu i jak go wykorzystac. byl na mśw w salzkammergut, na bardzo znanym maratonie cannondale rayle sudety, jezdzil w polskich maratonach gorskich i szosowych zanim ja wiedzialem co to goral. bardzo chetnie i z ulgą sie go pozbyl. drugi startowal w tym roku w bike challenge'u i po bardzo krotkim czasie uzytkowania (chyba ze dwie przejazdzki) przesiadl sie na foxa. faktem jest ze rock shox nie bez powodu podnosi mase tego widelca - widocznie wiedza co robia. my sobie mozemy tu jojczyc na taka decyzje ale oni musza przezyc na rynku. i skoro wieksza masa r7 czy foxow nie zmniejsza popytu na te widelce to oni musza cos zrobic bo te dwie firmy glownie przegonily ich z ich dawnego zdominowanego przez nich segmentu rynku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
poisonek Napisano 20 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2007 Przepraszam, że wtrącę, bo jako osoba, która napisała tu o nowym sid`zie w swoim poison`ie czuję się trochę odpowiedzialny za ten spór... Może byście tak spierali się gdzie indziej? To temat o poison`ach a nie sid`ach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Pixon Napisano 26 Listopada 2007 Mod Team Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 Śmiało mogę się przywitać z koleżankami i kolegami w klubie, gdyż oto stałem się posiadaczem ramy Poison Zyankali w kolorze czarnym i rozmiarze 46. BTW. Rewelacyjne spawy mają te ramy, równiutkie i takie zeszlifowane majstersztyk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bananowiec Napisano 27 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 A oto moja ramka Rowerek jest już złożony - zdjęcia wkrótce Rama: Poison Zyankali 2007 19,6" - ok.1620g z piwotami i hakiem Widelec: SR Suntour Axon D-RL z manetką - ok.2100g Koła Piasty: XT przód:HB-M760 tył:FH-M760 -----p:217g t:374g Obręcze: Mavic XM-317 -----------------------2x430g Szprychy: DT comp black ---------------------2x120g Opony: Schwalbe Racing Ralph Evo 2.1 -----2x450g Dętki: Maxxis Ultralight schrader valve-------2x120g Taśmy: Ritchey ---------------------------------2x10g Zaciski: na imbus ??? --------------------------2x60g Nyple: Dt Alu 64szt-----------------------------22g Napęd Przerzutka przód: Alivio FD-M410 ----------180g Przerzutka tył: Alivio RD-MC20 ------------300g? Klamkomanetki: Alivio ST-M410 -------------465g? Kaseta: Deore LX HG-70 --------------------350g Łańcuch: Deore XT HG91 --------------------309g Korba: Alivio FC-M411 ---------------------937g Suport: VP BC-73 --------------------------280g Linki, Pancerze: Jagwire -----------------150g? Hamulce: Deore LX BR-M580 -----------------360g Mostek: Boplight Pro XL 130mm/25,4mm ------137g Sztyca: Woodman Post SL 27.2 400mm --------263g Zacisk sztycy: Woodman deathgrip ----------24g Kierownica: Dangerous Mike Marathon XC ----151g Rogi: Boplight Team -----------------------57g Gripy: Boplight Team ----------------------32g Siodło: San Marco Blaze -------------------279g Pedały: Shimano Pd-520 --------------------374g Stery:Boplight ----------------------------105g Podładki pod mostek:Woodman blackring -----5g Neopren:kelly's ---------------------------18g razem:11489g Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kr1zje Napisano 27 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 poison cyanit po małych modyfikacjach gotowy na sezon '08: rama alu: poison cyanit [sloop 52] widelec: alu stery: fsa IS-3E mostek: ritchey wcs 4-axis 31.8 [120mm] kierownica: rdx x-hb10 [420mm] owijka: fi`zi:k sztyca: amoeba borla zapięcie sztycy: alu siodełko: decathlon carbon fiber ti-tube hamulce: sh tiagra '07 manetki: sh tiagra '07 przerzutka tył: sh tiagra '07 przerzutka przód: sh tiagra '07 łańcuch: sh tiagra '07 kaseta: sh tiagra '07 12-25 suport: sh tiagra '07 korby: sh tiagra '07 Compact 50/34 170mm piasty: sh tiagra '07 obręcze: mavic cxp 22 opony: michelin krylion carbon 23mm (rowerek stoi na kendach, aby micheliny się nie odkształcały) koszyki: futura licznik: sigma bc 906 pedały: sh 520 mtb:[ link do galerii zdjęć: http://kr1zje.fotosik.pl/albumy/314285.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jelitek Napisano 27 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 OOO widzę nowy mostek Ritcheya :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kr1zje Napisano 28 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Poprzedni mostek miał dł. 110mm ten ma 120mm, a co najważniejsze jest pod 31.8 więc sztywność znacznie wzrosła i nieco bardziej jestem wyciągnięty, także wizualnie kokpit wygląda o wiele lepiej. Na początku kolejnego sezonu lub wcześniej (zależy od kasy ) poczynię inwestycję w stronę napędu, czyli włożę gęściej stopniowaną kasetę, najprawdopodobniej będzie to ultegra 9s 12-13-14-15-16-17-18-19-21 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paviarotti Napisano 9 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2007 Witam drogich forumowiczów Myślę już poważnie o Truciźnie i takie pytanie: czy lepszy dla mnie będzie rozmiar 50 czy 54 cm? chodzi o model Zyankali. 50ka to teoretycznie według nich 20 cali, ale po podzieleniu przez cale wychodzi mi 19,68 " a znowu 54 to 21,25". Najlepsza była by dla mnie chyba 52 cm ale takiej w ofercie nie mają (chyba, że modyfikują też na życzenie?). Mój wzrost to 186 cm a długość nóg powyżej 90 cm (ciężko to sprawdzić, metodą książka i ściana wyszło mi 91,5 cm, znowu innym razem 92 ). I jeszcze jedno - mostek już mam i nie będzie zmieniany - 120 mm. Z góry dziękuję za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misiek^^ Napisano 9 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2007 http://www.competitivecyclist.com skorzystaj z tego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paviarotti Napisano 9 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2007 Skorzystałem ale wyniki mnie nie satysfakcjonują wyniki wpisałem z niedużą dokładnością (nie ma mnie kto zmierzyć, sam musiałem ). Wyszło takie coś: Hardtail Standover Height Range 33.0 - 33.7 inches Full Suspension Standover Height Range 34.0 - 34.7 inches Virtual Top Tube Length 22.3 - 22.7 inches Stem Length 10.8 - 11.4 cm BB-Saddle Position 89.3 - 91.3 cm Saddle-Handlebar 51.2 - 51.8 cm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misiek^^ Napisano 10 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 To faktycznie coś niedokładne pomiary zrobiłeś, bo ja jestem od Ciebie 12cm niższy i wyszło mi: Hardtail Standover Height: 28.6 - 29.2 inches Full Suspension Standover Height: 29.6 - 30.2 inches Virtual Top Tube: 22.9 - 23.3 inches Stem Length: 11.2 - 11.8 cm BB-Saddle Position: 67.5 - 69.5 cm Saddle-Handlebar: 53.8 - 54.4 cm Czyli idealnie S-Works 17" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paviarotti Napisano 10 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 To szybka piłka - 50 vs 54 cm? Teraz mam 21,5 i sztycę 350 mm (niecała wysunięta) i jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bananowiec Napisano 12 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 Miałem identyczny dylemat i wybrałem 50 Mam 188cm wzrostu i mostek 130mm. Pozycja jest wygodna na krótkich dystansach, na długich jeszcze nie testowałem. Sztyce mam wysuniętą na 27cm. Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paviarotti Napisano 12 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 Właśnie ciekawi mnie ta pozycja najbardziej, żeby nie było tak, że będę ciasno się czuł. Będziesz może testował niedługo na dłuższej przejażdżce? Jeszcze muszę się zastanowić - 21,5 co teraz mam co prawda jest super na szosie ale w terenie jak trzeba zsiąść na podjeździe to jest czasami problem Sztyce masz 400 mm? jakiej firmy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misiek^^ Napisano 12 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 No to tym postem sobie chyba sam odpowiedziałeś, żeby brać 50 Na pewno będziesz potrzebował sztyce 400mm i ew. możesz kupić z setbackiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.