Dinsdale Napisano 24 Maja 2007 Udostępnij Napisano 24 Maja 2007 dwudniowy, rowerowy wypad z mą wybranką w okolice Spały. bardzo fajne leśne okolice na rower, byłem tam kilka razy i za każdym razem pozytywne wrażenia nadrabiając forumowe zaległości: niedziela - 70 km Łódż > Ksawerów > Pabianice < Rydzyny > przez las do Dłutowa > Mierżaczka > Sladkowice > Pawlikowice > Pabianice > Lublinek > Łódź wczoraj po pracy wypadzik z kumplem, miałbyć bardziej konkretny ale przez opóźnienie wybralismy opcję 2, 45km: Łódź > Bedoń > Janówka > Gałków > Zielona Góra (w lesie mnóstwo zwalonych ostatnimi wichurami drzew, na tym odcinku wyglądało to katastrofalnie, a i przy okazji nie można było się cieszyć odkrytym przeze mnie rok temu dość ciekawym lekko pofałdowanym zjazdowym odcinkiem) > Wiśniowa Góra > Łódź ponadto powoli krystalizują się urlopowo-rowerowe aspekty, byc może już na początku lipca trasę Słupsk - Wyspa Wolin będzie można uznać za zaliczoną Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 25 Maja 2007 Autor Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 na dzień dobry , brak powietrza w tylnym kole Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
homik Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Witam i pozdrawiam wszystkich bikerów i bikerki ja z rana upitoliłem jeszcze kawałek sztycy heh z 20 cm sztyca i tak siedzi jeszcze bardzo głęboko a chociaż o drobinę lżejszy rowerek sie zrobił pozd(ro)wererowe ( . ) ( . ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebekfireman Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 A ja wychodzę z siebie ze złości, a to za sprawą serwisów pogodowych. O 4 rano miałem dzisiaj wyjechać na wycieczkę rowerową do Chodzieży ale przez serwisy pogodowe nie pojechałem bo nie potrafiły zdecydować się jaka ma być pogoda. Na TVN METEO straszyli burzami i deszczem od godz 12, na TVP1 ma dziś być piękna pogoda, na ICM mają być deszcze od 16, na Onecie słonecznie cały dzień. I bądź tu człowieku mądry... Zjem śniadanie i zaraz jadę się trochę zrelaksować na Jabłowską Górę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 A ja o 4:55 poszedłem spać, i wstałem o 6:50 nie ma to jak długi sen Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Z saperem to w expercie Was nie pobije bo mam 132 s. , ale za to na początkującym mam 7 s. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sp0q Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 początkujący 7, średni 25, expert 85 ;] ale swojego czasu sporo w niego grałem z nudów ;] a rowerowego coś to zaraz zrobię, pora na wycieczkę =] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 25 Maja 2007 Autor Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 sebekfireman twardym trza być a nie miętkim, kurtkę pdeszcz pod pazuchę. kanapkę z żółtym serem do kieszeni, herbatkę miętową do bukłaka, parę groszy na wszelki wypadek, komórę w folie owinąć i hajda na koń i wio koniku :twisted: dzisiaj zobaczymy co w limuzynce piszczy w następnym wejściu : co urwałem i zepsułem przy przeglądzie maszyny :lol: miłego dnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarcinKowalczyk Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Mi się przeziębienie skończyło i jutro jadę powalczyć do Boguszowa...celem jest awans w generalce i podium na tej edycji... Pozdrower... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romek91 Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 A dzisiaj na wfie pan profesor zrobił nam sprawdzian z biegu na 200m... i pobiegłem na piątkę, jestem z siebie zadowolony. Cookiesrulez jaki miałeś czas na 200?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebekfireman Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 No to wróciłem z Jabłowskiej Góry - 113 km wypedałowane i na obecną chwilę mam dość słońca. TVN Meteo to wielkie kłamczuchy bo burzy i deszczu ani widu ani słychu. Zapraszam do obejrzenia filmiku z 1km zjazdu z Jabłowskiej Góry - Vmax 60 km/h ze względu na przyczepiony aparat i bagaż, można było spokojnie pocisnąć więcej. http://sebekfireman.wrzuta.pl/film/qsI8pdq...olo_lubostronia I kilka fotek: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Lookas 46 Napisano 25 Maja 2007 Mod Team Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Co do początkującego sapera to mam 4s Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KuLa2030 Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 JA własnie odebrałem rowerek i jutro będe mógł już śmigać (może uda sie dziś ale nie wiem). Wszystko zrobione łącznie z wymianą linek i pancerzy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 25 Maja 2007 Mod Team Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 W środę zaniosłem wypowiedzenie, co nie będę ukrywał, sprawiło mi niemałą satysfakcję Niebawem skończy się wstawanie o 4 w nocy żeby na 5 być w pracy. W końcu będzie można się wyspać i spokojnie iść na imprezę, nie mając w perspektywie wstawania w środku nocy. Niestety są też minusy. Szlag trafił cały urlop i wakacyjne plany. Nie mam nawet kiedy wykorzystać zaległego urlopu, który został mi z ubiegłego roku. Już był zaplanowany, ale w tym czasie będę już w nowym miejscu pracy. I tak planowany od 3 lat wypad w góry z rowerem też ciężko będzie zrealizować. Zawsze nie było pieniędzy, teraz nie ma czasu. Ogólnie jednak mam nadzieję, że sobie polepszę. Będzie praca po 8 h dziennie (10 - 18) i co druga sobota pracująca. Nie wiem czy będą jakieś dni wolne w tygodniu. Ogólnie to wszystko wyjdzie w praniu, ale jestem dobrej myśli. W najgorszym wypadku będę szukał dalej. Póki co cieszę się, że został mi jeszcze tylko tydzień w markecie. Jutro mam na 4 więc wstaję o 3, straszliwie! Tymczasem idę się przejechać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwyex Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 No i ja dziś pośmigałem z dwoma kolegami, krótka traska przed niedzielnym wyścigiem dobrze mi zrobiła (Koledzy to baksik z forum i Wojtek także z forum) Jutro ostre pucowanie całego sprzętu, a w niedziele hejaa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 25 Maja 2007 Autor Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 niestety musiałem rozstać sie ze slikami schwalbe - dziękuje wam za 10 tys km - juz was nikt nie bedzie uciskał author slik na pokład - 35 zł /szt urwałem cos ? tak znalazłem fajne niklowane śrubki , M6 do mocowania błotnika wcale mocno nie pocisnąłem a łeb śruby sie ukręcił mie ma to jak stare pamietające wujka Stalina : gniotsa nie łamiotsa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cookiesrulez Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 romek91, miałem 36 sekund z kawałkiem, więc wcale nie taki dobry. Ale to było takie oszukane 200 metrów bo biegaliśmy w parku i dystans był trochę dłuższy i do tego trzeba było pokonać 3 zakręty w tym jeden 90cio stopniowy... Tak czy inaczej biorąc pod uwagę 104km pedałowania poprzedniego dnia i tak jestem z siebie dumny. Dzisiaj jadąc rano do szkoły coś mi nie pasowało w napędzie, jakieś chrupanie ujawniające się w niezbyt regularnych odstępach czasu... Dopiero gdy wracałem po południu do domu usterka zaczęła być bardziej odczuwalna i spojrzałem w dół żeby sprawdzić co się dzieje... I łańcuch biegł po jakiejś dziwnej linii, zatrzymałem się, obejrzałem go i zauważyłem że jedno ogniwo mi się rozkuło. :eek: i trzymało się tylko na jednej blaszce... A do domu ponad 10km, na szczęście udało się dojechać na lekkich przełożeniach przy średniej prędkości 15km/h Tyle że czeka mnie wizyta w serwisie żebyt wymienić ogniwko... Ale to dobry pretekst żeby w końcu sprawić sobie spinkę do łańcucha bo powoli zaczynam mieć dosyć czyszczenia łańcucha szczoteczką do zębów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bilskij Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Ja wlasnie skonczylem pucowac rower i caly naped na jutrzejszy maraton;) Pobudka o 5 rano i wyjazd autobusem o 6:20 w strone Przemysla. Oj bedzie sie dzialo... Trzymac kciucki hehe Pozdro! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kantele Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Odi, moje gratulacje z powodu wypowiedzenia wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia mysle, ze to jednak dobra zamiana musze przyznac, ze zal mi Ciebie bylo jak opowiadales o ktorej wstajesz oO przypielam dzisiaj na chwile rower przed sklepem i w miedzyczasie zaczelo padac jak wyszlam i odpinalam rower to wyszly ze sklepu dwie panie i zobaczyly przywiazanego niedaleko za smycz psiaka - komentarz: "ojej taki biedny psiuncio zostal sam na deszczu i moknie" moja mysl: "ojej, taki biedny rowerek, zostal sam na deszczu i moknie..." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Dzis Babia Gore.Wrazenia? Syf-kila-mogila...................... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jo_jacek Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Po jutrze wyscig miejscowy więc wiadomo dystansu za wielkiego nie zrobilem - 50km :] za to średnia wyszła eleganckie 30.6km/h.. szans na pudło i tak nie mam bo jak zwykel przyjada najlepsi z pomorza... poza tym kategoria to jest 1990 i starsi wiec jestem najmlodszy w kategori i scigam sie nawet z tymi po 25, 30, 50 i 100lat Wyscig bedzie czysto treningowy i jak zawsze zeby sie zmeczyc :] P.s. Jurasek jak tam stan licznika ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 25 Maja 2007 Autor Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 3 099,90 km w niedzielę pracuję, szkoda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
saucio Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Dzisiaj był mój debiut na Katowickiej Masie Krytycznej. Moje wrażenia jak najbardziej pozytywne Najlepsze akcje to jak kierowców trafia szlag i zaczynają szaleć. Masa zakończyła się pod empikiem jak polonez wjechał w jednego z uczestników. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 masa krytyczna w katowicach? yy czemu nic o tym nie wiem? ;D a dziś tylko 15 km do szkoły i powrót.;] średnia 24.4km/h ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KuLa2030 Napisano 25 Maja 2007 Udostępnij Napisano 25 Maja 2007 Dobrze ze coś takiego nie spotyka nas na rowerku No to wyszło ciekawie a jak jaśniuuuutko a tym czasem spadam bo kolejna idzie... trzeba kompa wylączyć ;P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.