KuLa2030 Napisano 23 Maja 2007 Udostępnij Napisano 23 Maja 2007 Ja dziś odstawiłem rowerek do serwisu... Na starcie wyszło że centra tylniego koła jest i może być problem, potem powiedzialem co jeszcze do robienia i bika mam odebrać w piątek o 15:00 Znów piękna pogoda a ja jeździć nie moge , odbiore go i pogoda się pogorszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilku89 Napisano 23 Maja 2007 Udostępnij Napisano 23 Maja 2007 dzisiaj zrobilem ostatni trening przed maratonem w Przemyslu. Wzialem kaczora i pojechalismy razem na zwalke. dojazd szosa z 7km, tempo 27km/h, by sie nie zmeczyc, dojechalismy na zwalke i na dzien dobry potezny, dlugi podjazd, no to ciach, cisne do przodu, kaczor za mna, na gorze redukcja przelozen i jedziemy dalej po plaskim - ubity szuter, potem dlugiii zjazd, troche plaskiego, znowu podjazd i tak zaliczylismy na zwalce 4 mocne podjazdy i zjazdy, oraz kilka kilometrow po ubitych drogach. Wracajac do domu juz cisnelismy 35km/h po szosie, bo nie czulismy sie zbytnio zmeczeni. Wrocilismy do Tarnobrzegu, podjechalismy po grubego, wzielismy go do parku na 2 podjazdy i nad wisłą rowniez 2 podjazdy i chlopak ledwo oddcyhal i oznajmil, ze rzuca palenie :twisted: zeby cos powiedziec musial stawac i oddech zlapac Mowil, ze mam dobre aspiracje, rower zarabisty, czyli ogolnie jest bardzo dobrze w porownaniu do ubieglego sezonu btw: jadac na zjezdzie nad wisla, cisne 46.5km/h, a tu nagle jakies dziecko przede mna... dre sie: UWAGA! lapy na klamkach i cudem je ominalem, a za chwile tato, mama i kolejny dzieciak jakis metr za tamtym dzieckiem, a ja od razu: o ku...a!!! - dalej kolo zablokowane, trze moj biedny racing ralph o szuter , a ja balansuje cialem, by nie zabic tej rodzinki ufff na szczescie nikomu nic sie nie stalo i cudem zjechalem na dol... Ogolnie bardzo udany trening, ciesze sie z formy i zobaczymy, co pokaze w Przemyslu Statystyki: trip dist: 46.80km trip time: 1:53:18h avg. speed: 24.78km/h Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sp0q Napisano 23 Maja 2007 Udostępnij Napisano 23 Maja 2007 Wreszcie sklekociłem rower do kupy =] Wygląda odrobinę lepiej niż wcześniej ;] http://sp0q.fotosik.pl/albumy/193956.html#e Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
heavy_puchatek Napisano 23 Maja 2007 Udostępnij Napisano 23 Maja 2007 Ha! Jednak co jak co ale serwis RS we Wrocku ma w pytke Wczoraj po południu odstawiłem rower, dzisiaj po szkole odebrałem i zrobiłem 52km przejażdżkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bendus Napisano 23 Maja 2007 Udostępnij Napisano 23 Maja 2007 Kilka dni temu zaplotłem nowe koło na przód, a znajomy miał je wycentrować. Dzisiaj śmignąłem rowerem, by je odebrać. W jedną stronę jeszcze z makrokeszowym kołem na stalowej piaście i bez przedniego hampla, a z w drugą stronę już na śliczniutkim, nowiutkim i ojoj Na razie strasznie delikatnie się z nim obchodzę, bo nigdy nie śmigałem na kole z aluminiową osią, ale zapowiada się miło. W weekend poważniejsze testowanie - dwudniowy, rowerowy wypad z mą wybranką w okolice Spały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rudd Napisano 23 Maja 2007 Udostępnij Napisano 23 Maja 2007 Dzisiaj wycentrowałem przednie koło, wyregulowałem i hamulce. Jutro jadę do poznania na rower i wracam w sobotę. To do soboty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo Napisano 23 Maja 2007 Udostępnij Napisano 23 Maja 2007 Musze odwołac, że wody w jeziorach jeszcze tak super ciepłe. Dwa dni temu pokazało +20*c, a dziś było koło +15, czyli czuje się te zimno juz w kościach Ta wczorajsza nocna burza musiała te wode wymieszać i ta ciepła powierzchniowa poszła w pi .. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QWEY564 Napisano 24 Maja 2007 Udostępnij Napisano 24 Maja 2007 a ja sobie choruję i okres odpoczynku od szkoły wykorzystałem na przeczyszczenie i oszacowanie "ubytków" w rowerze... wniosek: "to już 2000km tego napędu... najwyższa pora pomyśleć nad nowym łańcuchem" tak więc za 2h wybieram się do serwisu... i oby części zużytych było jak najmniej... poza tym trzeba usunąć trzaski w korbie/suporcie... PS może ktoś chce sprzedać jakiś zdatny do użytku amorek for XC za 300-500plnów? pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwyex Napisano 24 Maja 2007 Udostępnij Napisano 24 Maja 2007 A ja dziś troszkę porowerowałem (pierwszy raz w tym tygodniu) gdyż był okropny nawał nauki, która nie pozwoliła mi usiąść na moim siodle Dziś może wieczorkiem wyskocze na rower, ale to już są ostatnie treningi przed niedzielnym wyścigiem ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Biera Napisano 24 Maja 2007 Udostępnij Napisano 24 Maja 2007 HA! A ja dzisiaj zostałem blachosmrodziarzem. Prawo jazdy zdane:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johny89 Napisano 24 Maja 2007 Udostępnij Napisano 24 Maja 2007 Gratulacje Biera. Ja zdaje 30 mam nadzieje ,ze tez mi sie uda zdac . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 24 Maja 2007 Udostępnij Napisano 24 Maja 2007 Gratulacje Pozdrówko z drugiej strony barykady Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kantele Napisano 24 Maja 2007 Udostępnij Napisano 24 Maja 2007 biera gratki dzisiaj scigalam sie z radiowozem na szczescie mnie nie gonil... tylko tak sie scigalam, rekreacyjnie i wygralam ;D najpierw jechalam ulicą, al. niepodleglosci wiec radiowoz mnie wyprzedzil, ale przy ktoryms skrzyzowaniu zjechalam na chodnik bo sie zrobilo duzo samochodow i radiowoz utknal w korku... a ja myk myk... myk myk myk... i sru zdazylam przed zmiana swiatel i papa radiowozie...! ojej skojarzyl mi sie skecz kabaretu potem z amorkiem: amor (nie mylic z amortyzatorem): "no i latam sobie po parku, i patrze, siedzi na lawce facet i facetka" policjant spisujacy zeznania: "mowi się - mlodzieniec i dziewica" amor: "no... mlodzieniec i ta... dziewica... no to ja myk myk... myk myk myk... i sru!" policjant: "mowi sie - poslalem szczałę miłości!" amor: "no... poslalem szczałę miłości" zna to ktos? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 24 Maja 2007 Udostępnij Napisano 24 Maja 2007 pf a ja właśnie wrÓciłem z króciutkiego treningu. ;D bo tylko 23.km ale jakie 23km. ustanowiłem nowy rekord na trasie w okolicach 23km asfalt.;D średnia mi wyszła 26.6km/h pf. ale zadowolony jestem.;D a i wiatr mi nie pomógł zeby nie było.;] bo wiał mi ciagle z prawej strony.;] i 3 podjazdy były ale takie bardziej długie niż strome.;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jo_jacek Napisano 24 Maja 2007 Udostępnij Napisano 24 Maja 2007 Dzis byl w planie z powodu na niedzielny wyscig trening regeneracyjny i wyszlo 51km ze srednia 24 :] ale byly fajne przygody :razz: - podjezdzamy z kumplem pod góre w lesie troche ograniczeni czasem no i na lawce siedza dziewczyny. Jedna z nich która mnie wczesniej mijala jak stalem i czekalem na kumpla pyta sie czy macie pompke. No to mowie ze mam zatrzymalem sie i sie pytam jakie wentylki ? a ona ze nie wiem no to podszedlem patrze samochodowe pytam sie które koło a ona przednie. No to odkrecam wentylek i patrze reka jaka opona twarda a tu zonk twarda - nabita jest.. no nic podlaczylem pompke pare razy dmuchnalem mowie bedzie ok. Spojzalem na nią a tu taakaa ładna dziewczyna o taaaaaka.. ze bylismy ograniczeni czasem nie mialem czasu nawiazac kontaktu ale kurna.. jak ją jeszcze raz gdzies spotkam to koniec :wink: dostane jej telefon chocby nie wiem co. Ale widac ze zaczepila specjalnie bo opony nabite były Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 24 Maja 2007 Udostępnij Napisano 24 Maja 2007 A znasz takie powiedzenie: niewykorzystane okazje lubią się mścić ? I drugie: kuj żelazo póki gorące ! Teraz to już może być - po ptokach :lol: Pozdrówko kraczące Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartek_1990 Napisano 24 Maja 2007 Udostępnij Napisano 24 Maja 2007 A ja dzisiaj byłem na zawodach rowerowych w Kaliszu Tak sie jakoś złożyło, ze wygrałem Dostałem Brunoxa, neopren na widełki i bilet do sauny Ogolnie fajna imprezka była... ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolyfer Napisano 24 Maja 2007 Udostępnij Napisano 24 Maja 2007 Dzisiaj szkoła mnie dobiła w kilku sprawach ale trzeba żyć dalej, jakoś będzie Potem oglądałem Giro oczywiściei skoczyłem do fryzjera bo mi oczu nie było widać (joke) Potem mycie roweru bo nie było widać jakie mam części i załatałem dziurkę w tylnym kole z ostatniego treningu na MTB. Jutro jade do kuzynki na komunie, wracam w poniedziałek. OPNik czeka yeah nie byłem tam chyba z 8 miesięcy wreszcie jakieś fajne tereny na MTB. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 24 Maja 2007 Udostępnij Napisano 24 Maja 2007 Potem mycie roweru bo nie było widać jakie mam części A to było przed czy po wizycie u fryzjera ? Pozdrówko podejrzliwe ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Lookas 46 Napisano 24 Maja 2007 Mod Team Udostępnij Napisano 24 Maja 2007 Wygrałem turniej w pokera i pobiłem swój rekord w sapera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 24 Maja 2007 Udostępnij Napisano 24 Maja 2007 He, ja nie mam skanu, ale mój rekord w Sapera Experta to 93 Pozdrówko z przechwałką Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolyfer Napisano 24 Maja 2007 Udostępnij Napisano 24 Maja 2007 Ecia, po wizycie Pozdrówko odpowiadające Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cookiesrulez Napisano 24 Maja 2007 Udostępnij Napisano 24 Maja 2007 Ecia, mam dokładnie taki sam rekord. Ale obrazkiem się nie pochwalę bo miałem robiony format dysku i rekordy przepadły. Wczoraj w szkole wpadł mi do głowy pomysł żeby w końcu wykręcić trzycyfrowy dystans dzienny... I udało się. 104,18km w niecałe 5h, średnia mizerna ale ze 30 albo 40km zrobiłem wraz z normalnymi znajomymi niezarażonymi cyklozą i musiałem się do nich dostosować. A dzisiaj na wfie pan profesor zrobił nam sprawdzian z biegu na 200m... i pobiegłem na piątkę, jestem z siebie zadowolony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Lookas 46 Napisano 24 Maja 2007 Mod Team Udostępnij Napisano 24 Maja 2007 Do rekordu świata ciute nam brak jeszcze.... 37s Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 24 Maja 2007 Udostępnij Napisano 24 Maja 2007 Dobra metoda, muszę się tego nauczyć . I myszkę zmienić Pozdrówko podpatrujące ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.