romek91 Napisano 13 Maja 2007 Napisano 13 Maja 2007 Ja dziś pierwszy raz w zyciu przejechałem na rowerku wiecej niz 100 km ... ;D dokładnie 102 km w czasie 5h 15m 70% asfalt. reszta teren i to nie byle jaki. Teraz czuje się jakbym był wypluty. Nogi jakies ciężkie. Zobacze co będzie jutro.
bilskij Napisano 13 Maja 2007 Napisano 13 Maja 2007 A wiec dzis dlugo zwlekalem az sie wybralem na rower Wreszcie kolo godziny 17 wyruszylismy z kumplem na trase Na poczatku wszystko pieknie, ladnie smigamy asfaltem jak nigdy Wjezdzamy w teren no i tu tez nasza forma widac coraz lepsza Wreszcie przyszedl czas na dlugo oczekiwany przezemnie zjazd A wiec nic nie wyszło do tylu i jazda cala para w dol, przejazd przez rzeczke po czym wjazd na asfalt no i podazamy do pobliskiego zjazdu w teren. Az tu nagle zaczelo mi cos pykac z tylu.Pierwsza rzecz jaka zrobilem to spogladam na przerzutke, ale z nia wszystko OK i slysze bumm Detka strzelila.A wiec szybko wyciagnalem nowa z plecaka, spogladam na opone a tam przerazajacy mnie widok dziury...Byla ona z boku opony wiec nie dalo sie tego zalatac. Mialem nadzieje ze wloze nowa detke i jakos dotocze sie do domu, lecz nic z tego.Dętka wystawala poza opone i bez sensu byla by jazda poniewaz za chwilke i ta by pekla. No wiec wykonalem telefon do mamy i poprosilem ja aby przyjechala po mnie autkiem Ciekawostka jest to ze dwa razy na moim nowym rowerze zlapalem kapcia i dwa razy w tej samej wsi heh tu macie kilka fotek: Johny89 jak cos juz bede wiedzial konkretnie to oczywiscie dam znac Pozdro!
siwyex Napisano 13 Maja 2007 Napisano 13 Maja 2007 No i dziś jeszcze dla urozmaicenia dnia wybrałem się na wycieczkę z dwoma kumplami Zrobilismy ~36km, ale było fajnie i bardzo zabawnie
johny89 Napisano 13 Maja 2007 Napisano 13 Maja 2007 Johny89 jak cos juz bede wiedzial konkretnie to oczywiscie dam znac Oki , damy rade Dzisiaj ok. 23km.. 70% teren. Nawet fajnie mi sie jechalo jak jutro bede mial nowe okulary to jade ta sama traske:) Stare okulary za 4,50 polamelem(niechcacy) hehe nie bylo mi jakos szkoda. Za jakis tydzien zmieniam opony tych mam juz dosc:)
Mr0wa_1991 Napisano 13 Maja 2007 Napisano 13 Maja 2007 No to dzis zaliczylem wyscig w Bytomiu 6 miejsce i bon na 150 zl w INTERSPORCIE Bylo fajnie, tak brudny z blota jeszcze nie bylem... O rowerze juz nie wspomne :mrgreen: Ale jestem zadowolony. Ostatnio 8 teraz 6 miejsce... Powoli zblizam sie do celu Pozdro dla Omena- zrywacza lancuchow
Wilku89 Napisano 13 Maja 2007 Napisano 13 Maja 2007 no wlasnie, ktory byl z wygolonymi kłakami na nogach omen ?
jo_jacek Napisano 13 Maja 2007 Napisano 13 Maja 2007 Ja sie ucze jeździc z pulsometrem. Raz jade 29km/h i tetno wali na 160-170 a raz jade 34km/h i tetno pyka sobie 140-150 po szosie... moze to wina melanzu calonocnego bo widzialem i czulem ze serce wali jak glupie :wink: Tak nawiasem dzis 41km avs 24. Wyglada na to ze jak bede chciał jeździc pod pulsometr średnie predkosci spadną. Jak czytam to co pisze czyli ze avs 24 to smieje sie sam z siebie. To co teraz prezentuje sobą to jakaś parodia :/
omen Napisano 13 Maja 2007 Napisano 13 Maja 2007 no wlasnie, ktory byl z wygolonymi kłakami na nogach omen ? nawet mi nie przypominaj bo jestem załamany:[
Autor Napisano 13 Maja 2007 Napisano 13 Maja 2007 Ja dzisiaj pojechałem 10km szosą tak na obrębach miasta ze średnią około 35-40km/h I do lasu wypróbować Spd. Czuje, że się szybciej w spd'ach jeździ. Zrobiłem razem około 20km
MarcinKowalczyk Napisano 13 Maja 2007 Napisano 13 Maja 2007 Dzisiaj miłe zaskoczenie...BM Wrocław...popsuta manetka...dwa możliwe przełożenia 44x13 i 32x13, załamanie na starcie...ostatecznie 50 open i 3 M1 na Giga...kask wygrałem...nawet całkiem przyzwoity...Michelin Mx Comp
Biera Napisano 13 Maja 2007 Napisano 13 Maja 2007 A ja dzisiaj pół dnia robiłem prezentacje maturalną później zadzwoniłem po kumpla i słyszę "jestem 20 km od domu, zaczekam na ciebie tu i tu" no to rura:P chwilkę (dłuższą) później już jechaliśmy dalej... i tak od słowa do słowa z 40 km zrobiło się ponad 100. Ostatnie nas już rozczłonkowały. teraz wracam do prezentacji
karolyfer Napisano 13 Maja 2007 Napisano 13 Maja 2007 Gratulacje Marcin musiał być niezły ogór chyba bo wszyscy na Langa pojechali Dzisiaj szosa 2 godziny w strefie mieszanej głównie, jutro zawody w bieganiu, oj coś czuje że nie bedzie za dobrze bo moje nogi to szybko się kręcą a nie przesuwają do przodu ale myśle że wydolność zrobi swoje (1000 m biegne, nic dłuższego nie bylo niestety ).
delfik Napisano 13 Maja 2007 Napisano 13 Maja 2007 Dzisiaj z moją dziewczyną - Jura Krakowsko-Częstochowska. 50km w terenie :030: Niebieskim i czerwonym szlakiem : Klucze-Pustynia Blędowska-Chechło-Rodaki-Srubarnia-Zelazko-Ryczów-Smoleń-Dolina Wodącej - Kwasniów -Klucze. Bylo suuuuperek. Same plusy, zadnych minusów :twisted: Sprzecik spisal sie na piątke, pogoda dopisala, tereny wspaniale. Oby jak najwiecej takich wycieczek :030: :arrow:
omen Napisano 13 Maja 2007 Napisano 13 Maja 2007 No, Omen, powiedz jak Cie zrobili w balona ok.;D wiec start mojej kategorii i odrazu podjazd. za podjazdem już 2 i cisne do przodu itd. połowa trasy mam odległość 1 koła do porowadzącego i strzelił mi łańcuch.:[[[[ ( kuwa ) to sobie piechty z trasy zszedłem i gadam z organizatorem czy mnie puści z inna kategoria On mi ok. pojade z weteranami.;D to ide skuwam łańcuch, jazda próbna i zaś sie zrywa ( nigdy wiecej nie kupie hg 53 ), gadam zkumplem który nie startował a był na kole, ten mi pożycza koła tylke ze kurde z fałkami i gripami ( jezdze na DC i na tarczach ) ale pikuś zmieniam koła ( tak było szybciej, bo On opony miał sliki ) ustawiam se vałki, zmieniam pedały i w droge. Do 3 okrązenia byłem 4 a krótkim przerwami gdy byłem 3. Potem miałem skurcz 2 kolesi mnie wyprzedziło i nie miałem sznas ich już dogonić. Dojechałem na mete 5 blady jak ściana bo nie miałem, żadnego batonika tylko powerade z bidonie. Rozdanie nagród i dowiaduje sie ze nie było pomiaru czasu i nie mogli mnie sklasyfikować w mojej kategorii bo nie miali czasów. konkretna lipa. W mojej kategrii mogłem być nawet 1 jakbym dalej pojechał. ale cóż życie może nastepnym razem. Pf. przynajmiej bon na 100zł do inter sportu dostałęm, i 2 opakowania JOJO:D
Mr0wa_1991 Napisano 13 Maja 2007 Napisano 13 Maja 2007 Ale przyznaj sam ze trasy byly dobrze zorganizowane, wytyczone, żurek byl dobry i w ogole Poza dwoma wpadkami (spory obsów z rozdaniem dyplomow i sytuacja w jakiej znalazl sie Omen) wyscig byl zorganizowany dosc dobrze No i bylo JOJO za free
Mr0wa_1991 Napisano 13 Maja 2007 Napisano 13 Maja 2007 Tylko 2 male siniaki na nogach A rower ucierpial tylko na gripie- ta gaka z authora- w jednym miejscu troszke sie potrzepila, ale nie przeszkadza to w jezdzie
MarcinKowalczyk Napisano 13 Maja 2007 Napisano 13 Maja 2007 No nie wiem czy taki ogór...szczególnie w open...tempo było mocne...nawet bardzo...a na miejsce wyższe niż 2w M1 w giga ciężko było liczyć...zresztą zobacz wyniki jutro. Ogólnie dużo zawodników było...Prawie 1100...ciężko, bo szybko...a to nie było moje 1 posium w maratonie w tym roku, więc to raczej nie jest ogromny przypadek...poprostu przejechałem bez kryzysu...płasko było, więc przełożenie wytrzymałem...i jest efekt
karolyfer Napisano 13 Maja 2007 Napisano 13 Maja 2007 Ja nie podważam twojej formy, tylko kumpel był i mi relacjonował że nie było zbyt ostro
thomash Napisano 13 Maja 2007 Napisano 13 Maja 2007 Jestem w trakcie składania pr0 racingowej maszyn, zapowiada się sprzęt z najwyższej półki. Oto frameset: Rama z najlżejszego stopu (top secret), waga przy rozmiarze 18" ~880g, i ten połysk ;p Amortyzator dostępny dopiero w 2012 roku, RST Gila T12 SL, w dwóch goleniach kąpiel olejowa, w trzeciej sprężyna powietrzna xD, skok regulowany od 30mm do 200mm, wybiera nawet to czego ludzkie oko nie zauważy. Waga ~550g Jeszcze tylko czekam na resztę osprzętu full XTR i będę mógł składać.
Robert Napisano 13 Maja 2007 Napisano 13 Maja 2007 WOW! Thomash toż to dzieło sztuki! Z pewnością dostępne tylko dla pr0 masta wymiataczy Dzisiaj hmmm... 54km w terenie jako urodzinowa zabawa rowerowa I było fajnie
mikołaj Napisano 14 Maja 2007 Napisano 14 Maja 2007 Na wczorajszej wycieczce spotkałem takiego osobnika Jest to bocian, który zamieszkał w naszym mieście. Nie boi sie ludzi i przesiaduje na jednym z przystanków komunikacji miejskiej. A żeby było cokolwiek rowerowo - wczoraj 50 km.
Xsystoff Napisano 14 Maja 2007 Napisano 14 Maja 2007 Mozemy robic zaklady ile nowa pr0 rama bedzie wazyc Obstawiam 2050g :twisted:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.