Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego- reaktywacja


jurasek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Ostatnio w pracy wyjątkowo miło mi leci czas. A to za sprawą ładnych, sympatycznych i bardzo pomocnych praktykantek ;) Nie ma jak miłe towarzystwo, od razu człowiek ma lepszy nastrój. Ostatnio zostałem bardzo zaskoczony. Zadzwonił do mnie... wykładowca, z którym mieliśmy emisję głosu. Pisaliśmy u niego różne prace i zapamiętał mnie jako pasjonata rowerów :D Stwierdził że jego żona waży trochę za dużo i przybiera więc trzeba coś z tym zrobić. Postanowili kupić/złożyć rower. No i ja robię tu za głównego doradcę. Kilka rozmów już przeprowadziliśmy, teraz ma iść z żoną do paru sklepów poprzymierzać rowerki. A teraz uciekam powoli szykować się do spania bo o 3:30 pobudka. Ehhh nie ma jak pracujący weekend. A wolne dopiero w następną sobotę i niedzielę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w gdańsku jak zostawili pod kinem to pan ochroniarz rowerek schował

ale to była ukryta kamera i pana złodzieja załatwili :D

 

ta psychoza ma swą słodką nazwę

CYKLOZA :D:D:D

 

Jurasku, ale mi nie chodzilo o psychoze zwiazana z obawa o zostawienie roweru pod kinem, tylko o psychoze zwiazana ze zloscia, ze musze isc do kina i w zwiazku z tym nie moge pojechac rowerem do pracy!

ps. takiego punktu w tescie lasicy nie ma... :)

dzisiaj udalo mi sie uniknac deszczu, ale nie zamoczenia tylka (mam za krotki blotnik...)

chyba musze wyczyscic naped po srodowej ulewie bo chrzesci strasznie... moze jutro to zrobie bo dzisiaj juz nie mam sily :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dziś z rowerowych rzeczy to pośmigałem z kumplem, który szuka roweru i zaczyna śmigać :D To była typowo rekreacyjna jazda, ale czasem fajnie tak na luzaku pośmigać :) Dostał na jakieś 30min mojego canona, spd i pośmigał na prawdziwym rowerze, a nie makro i stwierdził że nie ma zamiaru już wsiąść na swój stary rower :D Przy okazji zaliczył glebę w spd (troszkę się pośmiałem, jedno szczęście że się nic nie stało) :D

 

Pierwszy raz w życiu pokonałem trasę ~15km na makrokeszowym fullu o wadze ~20kg :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba było gradu wystarczyła porządna ulewa a ja...

Siedze sobie w domku :D hehe

Wiedziałem ze nigdzie nie pojade :)

obstawiałem 10zł ze sie nie ruszysz.;D

 

a dzień? szkoda gadać. Z rana przy dokrecaniu siodełka połamałem jarzemko.;/ kurde. jak już z tym sie uporałem to wieczorem pojechałem po kumpla, On na szosie ja na mtb jechaliśmy z piekar do bytomia na dsd.;D po drodze poluzowało mi se jarzemko i zaczeło latać całe siodło.;/ pf. tam zrobiliśmy krótka objazdówke trasy na Family cup ( on jechał dalej na tej szosie ) i pod koiec owej trasy na malutkim podjeżdzie zerwałem łańcuch :[ pf. za wysokie przełożenie;/ Ani Ja ani On niemieliśmy skuwacza, a że, póznawo już było to On pojechał sobie bo cimenawo sie robiło a miał 30km do domu. a ja powaliłem na busa. uff chociaż kierowca sie nademna zlitował i do busa mnie z rowerkiem wpuścił. Ogolnie to dzien był okropny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obstawiałem 10zł ze sie nie ruszysz.;D

 

No to zobaczymy jutro :D 10zł zawsze się przyda :D

 

Prognozy na jutro to znów deszcz i burze czyli coś dla mnie :surprised:

A tak na serio to o 16 jestem umówiony z Xsystoff-em na bika wiec nie ma zmiłuj :D

Ależ będzie jutro ,,blotnista jazda " :D Poczuje troche smaku świeżutkiego błotka :)

 

P.S

o nieee Ecia mnie dorwała :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj mialem pojezdzic ale mi sie odechcialo jak zobaczylem jak wieje:) Wyczyscilem sobie za to naped i amor. O 19 poszedlem na hale grac siate i wlasnie wrocilem. Nawet fajnie sie gralo. Myslalem ,ze dzis beda nowe okulary ale nie ma, pewnie w poniedzialek beda. Jutro na pewno gdzies pojade tylko zeby ladna pogoda byla:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj był 23 kilometrowy test nowej tylnej X-7 połączony z udaną ucieczką przed burzą :) przyznam szczerze że nie odczuwam jakiejś wielkiej różnicy w porównaniu z moją starą 4.0 :rolleyes:

 

dzisiaj z rowerowania pewni nici bo żona ma urodziny i trzeba impreze przyszykować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj: składanie lewej manetki alivio do kupy z części pierwszych :rolleyes: godz. 00:30 udało się ;), dzisiaj montaż i jazda próbna

wnioski: po wymianie przerzutki acery na deore 510, klamkomanetek seryjnych z hexagona v6 na klamki avid fr5 i manetki alivio jazda stała sie o niebo przyjemniejsza, bez zgrzytów itp. jeszcze tylko niech kaseta dojedzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo ludzie. Kupilem nowe pancerzyki do przerzutek ( oczywiscie czerwone :razz: ) i teraz niedosc ze przerzutki lepiej chodza to zdecydowanie lzej sie kreca manetki : O apeluje wymiencie sobie pancerzyki <_<

 

Pancerzyki to chyba accenta te takie zwykle tylko ze czerwony kolor (jeszcze byl czarny, niebieski i szary) i linki zwykel za 3zl :] i po co kupowac pancerze za 150zl :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jo_jacek ja też niedawno wymieniałem pancerze ale nigdzie nie dostałem czerwonych accentów a na necie były tylko hamulcowe :/. Musiałem sam przerobić czarne Clarksy na czerwone za pomocą koszulek termokurczliwych <_< Dzisiaj dosyć mocna przejażdżka, 50 km z mocnymi podjazdami, 4 km przed Pyrzowicami zaczęło padać więc zawróciłem w strone domu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

woda utleniona in action

zapasowa dętka in action

sznurówka wkręcona w korbę

a wszystko w 10km sie zmieściło

 

najpierw skrzyżowanie, już miałem ruszać , kiedy chama kawał wymusił pierwszeństwo , niestety nie zdążyłem sie wypiąć - kolano zdarte , ale twardym trza być a nie mietkim ,

załatwiłem interesa w podkołobrzeskiej miejscowości i w drodze powrotnej tylne koło chodzi nienormalnie , ale to nie problem. Rower do góry kołami, pojemnik z zestawem naprawczym i za minut kilka jedziemy dalej

aż poczułem szarpniecie u nogi, sznurówka zaczepiła o blat i wciągnęło ją na szczęście obróciłem korbą i uwolniła sie. Dwie gleby w jednym zajeździe, nie byłoby to przyjemne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale odjazd... Wyjechalem na rower i posmigalem sobie jakies 25 km. Nagle- oberwanie chmury :/ No to daje "po garach" i pod daszek w najblizszej knajpie... Tak siedze i czekam az troche przestanie padac i widze ze do mnie podchodzi jakis koles ze swoim synem. No i pyta z takim dziwnym niemieckim akcentem czy moze sie przysiasc, na co odpowiadam oczywiscie twierdzaco... No i powiedzial ze on tez jezdzi, mieszka w Niemczech i w ogole gadka typowa dla dwoch maniakow rowerowych sie nawiazala :D Potem postawil mi oranzadke i wznieslismy toast za kolarstwo gorskie :D Pozegnalismy sie i pozniej byl moj piekny sprint w ulewie do domu... Jak na zlosc- jak juz wjezdzalem do garazu to W TYM SAMYM MOMENCIE przestalo padac... :angry: Zlosliwosc rzeczy martwych... Zaraz ide nasmarowac rowerek bo bedzie skrzypial ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem z wizytą w firmie Bio-Bike ... o to co min. tam oglądałem www.barrz.polserwer.pl/wilier

jaka waga tego cudeńka? ;]

 

a ja dzis rowerek umyłem zrobiłem zerwny łańcuch i jest gutt. ;D potem pojechałem do rowerowego z kumplem sie ugadać. a teraz w domu. i już dziś nic rowerowego nie zrobie.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzis pojechalem na trase i kurde, najpierw naped mi chodzil nie tak, jak trzeba - gdy klikalem manetka to niedokladnie przelozenia wchodzily, recepta? - za slabo napieta linka od xtra. Wrocilem do domu, od nowa linke mocno naciagnalem, potem jeszcze poprawilem klocki w tylnym v-brakeu i pojechalem do parku przetestowacbika. naped chodzi elegancko, choc i tak nie moge sie doczekac kiedy mi przyjdzie xt rapid fire plus sl-m760 [2007r]. + avid fr5 ;) wtedy bedzie jeszcze lepiej :D

Jutro jade z Dawidem ze Stalowej Woli na trening u mnie w TBG, ktory na wyscigu xc, ktory sie odbyl 1.5 tygodnia temu zajal 2 miejsce skubaniec :D Wezme aparat, popykamy kilka fot i bedzie cycuś :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obstawiałem 10zł ze sie nie ruszysz.;D

 

No to 10zł do przodu :P :P

 

Wybrałem się z Krzyskiem na bika by przejechać się przed jutrzejszym wypadem do Niemiec.

Ja zrobiłem 29.56km... Pokręciliśmy sie jak zawsze po okolicznych lasach i po tych deszczach jeździ sie o niebo lepiej niż wcześniej , przynajmniej nie trzeba się przebijać przez tony piachu :(

Za to wracając myśleliśmy że wrócimy mokrzy do domu , takie ciemne chmury szły na nas... Ale udało się i obyło się bez deszczu... Jak Krzysiek wejdzie to moze wrzuci fote z chmurkami :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zrobiłem sobie kolejny trening na szosie (wpadam w teren chyba od następnego tygodnia) Dziś zwiedziłem : Wodzisław, Pszów, Rydułtowy, Rybnik, oraz inne pobliskie wioski...

 

Moim celem było dziś zrobienie min 50km, ale źle sobie obliczyłem trasę, a nie lubie bezsensownie dociągać :rolleyes:

 

Poza jazdą wyczyściłem sobie napęd i przetarłem obręcze :)

 

PS. Fotek przez najbliższy czas nie będzie gdyż sprzedałem telefon, który robił za moją cyfrówke na wypadach rowerowych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie ta waga 1,9kg już bym ją kupił ,na razie się waham. hmmm

troszke dużo, szkoda to bede szukał dalej.;D

 

Za to ze mam dobry humor ogladnijcie sobie : http://youtube.com/watch?v=w614CyxMARE bedzie kawalek z rowerem dla wytrwalych gdzies w polowie

dobre.;D musiało tam troche mocno wiać, że koleś ledwo przy rowerze umiał ustać. :D

 

No to 10zł do przodu :P:P

mi raczej chodziło o dzień wczorajszy (piatek) a nie od dzisiejszy (sobota) ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...