martwa wiewiórka Napisano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 Przejechalam może niezbyt oszałamiajaca trase do sklepu...ale za to rowerowego i zakupiłam sakwy i bagaznik ale sie cieszę! rower wyglada teraz jak czarny opakowany czołg juz widze jak te czarne sakwy będa upaprane:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrJ Napisano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 Pochwalę się: przed wyjściem na ÓÓÓszelnię ok. 9 rano zmienilem sobie stery w ramce (Dartmoor SS), bo założone wcześniej Accenty zdradzają objawy chorobowe. Jak wrócę, sprawdzę czy nowe chodzą (przełożone z ramy ElNino - pasowały), a jak nie, trzeba będzie kupić jakieś porządne na wzmacnianych łożyskach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
delfik Napisano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 hehehe, to chyba jakas plaga - ja tez dzis byłem w sklepie rowerowym :twisted: Kupilem olej do lancucha White Lightning, łatki samoprzylepne ParkTool i dętke do crossa :030: A potem 30km testowalem nowe oponki Ritchey Z-max Evolution 2.1 i napęd (kaseta i łańcuch XT). Rowerek chodzi perfekcyjnie :030: W najblizszy weekend wypad na Jurę :twisted: :arrow: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
martwa wiewiórka Napisano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 No ja tez z racji zamiarów odwiedzenia Jury w najblizszym czasie te zakupy... juz sie doczekac nie mogę a jeszcze co mi sie rowerowego zabawnego dzis przytrafiło: jak byłam rano w rowerowym, zadzwonil klient i kazal sie pospieszyc - wiec wróciłam pędem do domu i kompa i roboty nie przebrałam sie w normalne portki:) teraz jest grubo po 17, weszła koleżanka i mnie wysmiała, ze przed kompem w spodniach rowerowych siedze - a ja w ogole nie zauwazyłam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mr0wa_1991 Napisano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 Taaa... Przed jakas godzinka prosto z roweru mialem jechac na dodatkowa matematyke. Malo brakowalo a pojechalbyn "na rowerowo" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 25 Kwietnia 2007 Mod Team Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 Po pracy wyskoczyłem szybko rowerkiem na miasto załatwić parę spraw. W sumie kilkanaście km. Musiałem kupić pancerze i końcówki, w sumie 16zł powinno wyjść. Jako że mam kartę stałego klienta to upomniałem się o należny rabat 5%. A sprzedawca do mnie bezczelnie, że to tak mała kwota, że tu nie ma co odejmować. To mówię karta stałego klienta jest to się należy. A on: jak honorujemy to się należy. No cham wielką łaskę robi. W końcu policzył rabat, nie wiem dlaczego 10% a nie 5. Co więcej pomylił ceny pancerza przerzutkowego z hamulcowym (2zł różnicy a brałem 1,5m) na moją korzyść. Sumienie mnie ruszyło i już miałem powiedzieć, że się pomylił, ale myślę sobie: skoro ty bucu robisz mi łaskę o należny rabat to twoja strata. Wziąłem paragon na 11,70zł i wyszedłem. Poza tym w pracy mieliśmy pewne zmiany i doszedł mi dodatkowy obowiązek w postaci robienia zamówień. Niestety to wydłuży mi czas pracy. Ale nie no tylko znajdę inną pracę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johny89 Napisano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 Dzisiaj rowniez bylem w sklepie rowerowym. Kupilem dwie detki Maxxis ultralight. Po powrocie ze szkoly zalozylem opodny i pojechalem do parku. Jak wyjechalem na droge to myslalem, ze mam hamulce zacisniete Jazda w nowych oponach jest calkiem inna. Wczesniej mialem Michelina XCR Road a teraz Tiogi Extreme XC 2,10. Michelin wazy 330gr. a Tioga wazy 708gr. tak wiec roznica spora . Rowerek wyglada super ale jazdzi sie gorzej. Czuc wibracje na siodelku przy wiekszej predkosci W terenie opona spisuje sie niesamowicie. Podaczas jazdy przyjechal jakis starszy Pan na rowerze Rocky Mountain. Dobry mial ten rower Pojezdzil chwilke i pojechal. Jutro rowniez wybiore sie do parku. Dzisiaj pierwszy raz w terenie w tym roku. Wyszlo w sumie 21,12km. ale bylo ciezko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jo_jacek Napisano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 W zalozeniu bylo 40km, potem 50 a na koncu wyszlo 67, w tym w terenie gdzies z 40km a srednia wyszla ~28.31 Jechalem z bardzo dobrym towarzystwie - jedna osoba z nich byla teraz w Szczecinie w M2 na drugim miejscu wiec nie musialem sie nudzic :] jechalismy we 3 i bylo tak : rwie pierwszy, rwie drugi, rwie trzeci, rwie pierwszy itd.. wiec momentami przez dluugi czas predkosc nie spadala ponizej 35-37 nawet po szutrze z kamieniami :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 a ja dziś do szkoły se pojechałem i z powrotem. W szkole taki mi spd waliło po posadzce ze ludzie sie na mnie patrzyli jak na jakiegoś innego. leje na nich.;D potem do urzedu po dowód. i do rowerowego a tam troche z ziomkami pogadałem i na chate. Przed chwila byłem u rodziców i z powrotem. Hm. dzisiejszy dystans to 22km z średnią 22.5 nawet nieźle.;] pozdrawiam.;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kantele Napisano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 a ja tez bylam w sklepie rowerowym... ale po odbior roweru z przegladu poniewaz bylam po niego bezposrednio po pracy to nie mialam kasku i rekawiczek. to byla chyba moja pierwsza jazda rowerem bez kasku i rekawiczek od prawie roku oO juz sie odzwyczailam... dziwnie sie tak jezdzi oO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
agenciara Napisano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 a do mnie dzisiaj doszło, że przegapię wyścig XC w Myślęcinku, a tak chciałam pokibicować, jakieś foty porobić... praca praca ehhh tutaj wagarować nie można nadzieję mam wielką ogromną, że dojadę chociaż na uhonorowanie zwycięzców po za tym jak codziennie wyrabiam moją normę bikiem i niedługo strzeli 500 km za kwiecień ciężko dzielić rower i pracę, ale lepsze spokojne śmiganki niż komp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spider Napisano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 Po szkole szybko coś zjadłem i poszedłem skorzystać z pięknej pogody. W sumie ponad 2h jazdy ,cała skarpa nadwiślańska+las...testuje nowe oponki i bombowc. Larseny-świetnie trzymają na szutrze i kamyczkach w lesie pokazują na co je stać. W głębokim sypkim piachu jest już gorzej...ale dadzą się opanować. Wada -łatwo się ścierają...za tą cenę myślę ,że warto. Co do bombera (mx comp air 85 2005) ,łyka świetnie ,jednak jak to bomber małych dziur nie. Jestem zadowolony z dzisiejszego wypadu...jutro replay. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
esc0bar Napisano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 U mnie dosyc bezplciowy dzien jezeli chodzi o rower. Chcialem sie wybrac na jakis wypad, ale musialem koledze zrobic troche zdjec, bo ten sobie korespondencyjnie chate kupuje. Jedynym akcentem rowerowym bylo to, ze dostalem calkiem ladna koszulke rowerowa w moim ulubionym zestawie kolorow- grafit i czern. Pzdr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Biera Napisano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 A ja dzisiaj pojechałem do pobliskiego lasku. Po ostatnim wyścigu nagrzałem się na takie właśnie pętle w górkowatym terenie. Wytyczyłem sobie traskę (całkiem fajna nawet wyszła) i zrobiłem sobie kilka okrążeń. Potem rundka dookoła miasta, do domu się pouczyć i znowu do miasta. Jadę sobie ulicą, wskakuję na chodnik, żeby ruszyć śmieszką rowerową przez park, a tu zonk - zero oporu pod korbami. Patrzę w dół a tu łańcucha nie ma. Patrzę za siebie a tu wisi na przerzutce. Szybki rekonesans: puściła mi spinka i gdzieś się zgubiła:/ nikt z kumpli nie ma i albo skrócę łańcuch albo muszę grzać 30 km autobutem po głupią spinkę:/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
baksik22 Napisano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 Ja dzisiaj dość rowerowo A więc pojechaliśmy z kolegami na rudy taka nuda że większa chyba być nie może cały czas szosa miedzy lasami a dokładniej szosa w lesie przejechaliśmy tak 60 km wysuszyło nas tak że kiedy dostałem się do butelki wody to w kilka sekund jej nie było Potem coś przekąsiliśmy w mc donaldzie choć to akurat nie był dobry pomysł I jak wracaliśmy spotkaliśmy znajomego na rowerze też rowerzystę I tak patrzymy i nie miał stroju myślę sobie pewno sobie tak poszedł na miasto coś załatwić pytamy go a on do nas wracam z dydaktycznej ( z tej samej co my ) Pytam go a masz strój ?? Na co on Mam a ja do niego to czemu przejechałeś 60 km w jeansach i bluzie a nie wygodnie w stroju kolarskim on na to nic nie powiedział i pojechał heh troszkę się z kumplem z niego pośmialiśmy bo jakoś nas to rozbawiło i poszliśmy w swoim kierunku potem zamknąłem rodzinny interes i poszedłem chwilkę pograć A teraz do łoża A właśnie zamówiłem i wysłali mi już zamówione części hehe Czekam niecierpliwie bo mój napęd mnie już denerwuje a ten nowy będzie o niebo nie o 2 nieba lepszy heh Dobranoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 26 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 Kupiłam sobie dzisiaj bidon BBB Hydrotank, taki sam, jak Odi - dzięki, Odi ! Mam nadzieję że faktycznie nie będzie przeciekać, bo to było właśnie przyczyną wymiany... mój Isostar zaczął opluwać mi ramę Pozdrówko rowerowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
esc0bar Napisano 26 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 Noo taki sam bidon posiadam i jestem z niego bardzo zadowolony. Solidnie sie go zakreca, a i sam ustnik ma zabezpieczenie przeciwko przeciekom. Ja zas dzisiaj wybieram sie do rowerowego po jakis fotelik dla dziecka. W planach mam wypady z zonka i maluchem na dlugasne wycieczki rowerowe! Pzdr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paviarotti Napisano 26 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 Uff dawno mnie nie było ale to przez brak czasu. Zaraz sobie pojadę na strzelnicę oddać kilka strzałów, przy okazji zamienię parę słów z szosowcem i pojeżdżę trochę bo od niedzieli gdy 105,5 km stuknęło przy avs = 31,5 km/h byłem troszkę zziajany pan szosowiec na kolarce (rama Giant model karbon na TdF, pełne Campagnolo Record, waga całości 6,6 kg, nie pytajcie ile kosztował) dał mi niezły wycisk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilku89 Napisano 26 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 dzis postanowilem, ze w najblizszym czasie kupie sobie pulsometr. Dlaczego? bo chce wiedziec, jak moj orgaznim reaguje, jakie tetno itd. oraz chce zrobic sobie plan treningowy Jutro po trenignu siadam do kompa i poglebiam wiedze, wypatzre jakis fajny niedrogi, mysle do 100zł pulsometr z Sigmy i zobaczymy, na czym ta polityka polega, bo ponoc efekty są, gdy trenuje wedlug planu i roznych liczb w tabelach podanych na necie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartek_1990 Napisano 26 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 Ja sie dzisiaj pokręciłem po mieście i okolicach, razem wyszło 28km Potem zabrałem sie za czyszczenie napędu, póki co na razie łańcuch trafił do benzynki P.S. Biera szaleje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilku89 Napisano 26 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 mala aktualizacja postu mego : a wiec zamowilem pulsometr na poczatek kupilem tani za 23.90zł http://allegro.pl/show_item.php?item=186231722 ma wszystkie niezbedne funkcje, ludzie, jak widac go kupują, wiec do nauki i ogolnego rozplanowania treningow bedzie super, a w przyszlosci kupie sobie juz jais bardziej zaawansowany Jutro po szkole ide oczywiscie na rower, wieczorem siadam i czytam wszystko o metodach treningow itd, sobota jazda z okoniem, niedziela zakladam semislicki 1.9 i jade szosą z seth_Io i wyjdzie mi okolo 120km, a sethowi ok. 90km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lanc91 Napisano 26 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 witam ja dzis sobie zrobilem 40km i w koncu odebralem swoja koszulke tu macie linka do tej koszulkihttp://www.allegro.pl/item187996991_nowa_koszulka_kelly_s_sabotage_rozmiar_xxl.html :surprised: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mr0wa_1991 Napisano 26 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 Wilku89 : Tez sie nad nim zastanawialem Pochwal sie pozniej jak sie spisuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sixer Napisano 26 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 Właśnie dajce znać, bo chyba też bede musiał sobie zakupić pulsometr Dziś sobie nie porowerowałem, bo lekcje kończyłem o 15.20 w domu o 16.20 a na 18.00 do kościoła... Jutro wycieczka rowerowa z klasą, lecz umówiłem się z rowerzystą na wypadzik do Częstochowy do sklepu rowerowego ;D Później tydzien wolnego a się zacznie pedałowanie Lecz rowerek do serwisu musi iść... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 26 Kwietnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 ciesze sie że forum pozytywnie wpływa na młodych ludzi. Wilku trzymaj tak dalej . powodzenia . dzisiaj uzbroiłem butki w bloki do spd jutro ostanie 11km w noskach i pierwsze gle.... nie, nie i pierwsze 11km w spdach oj będzie sie działo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.