krawiec91 Napisano 15 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2007 Dzisiaj wybił pierwszy tysiączek na liczniku Jeszcze 4 razy tyle i osiagnę swój cel na 2007 rok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
homik Napisano 15 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2007 A ja idę o zakład, że to były kółeczka przerzutki Pozdrówko alternatywne Sam powiem szczerze że nie wiem co to było ale na pewno nie kółeczka bo rozkręciłem suport podsmarowałem skręciłem i nie piszczy Ja myślę że to mi w pedale piskało coś ale on też dostał sporą dawkę smaru I tak muszę kupić nowe bo czasami coś mi trzaska(zgrzyta,strzela ) w nich I tak miałem zmieniać na platformy. Jak mi coś strzela czy piszczy to wole wcale nie jeździć ehehe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartek_1990 Napisano 15 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2007 Przed chwila wróciłem z żużla z Rybnika, fajne macie tam tereny do rowerowania. Widziałem jednego kolesia chyba na Kelly'sie Salamanderze, a tak swoją drogą, to duzo osób jezdzi tam u was w kaskach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cookiesrulez Napisano 15 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2007 Ja dzisiaj rano chciałem poświęcić niedzielę na regenerację, ale z planu nici. :twisted: Bo i tak wieczorkiem sobie pokręciłem trochę. A z rzeczy nierowerowych to dzisiaj sobie popróbowałem jazdy motocyklem. Dla zainteresowanych - Yamaha XV 535 Virago, teraz już wiem na pewno że dwa kółka są lepsze od czterech. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kantele Napisano 15 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2007 no i nie dotarlam na dach BUWu jednak ale za to kupilam sobie nowe rekawiczki bo stare sie nieco zdezelowaly no jeszcze probowalam spowodowac zeby tata kupil kask ale nie wyszlo. przymierzyl jeden kask bella (idealnie pasowal), przeszedl sie do lusterka, spocil sie w glowe, przeczytal cene i nie chcial juz wiecej przymierzac kaskow oO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Quick Napisano 15 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2007 ja dzisiaj zakupilem licznik na allegro na ktory czekam z niecierpliwoscia mam nadzieje ze przyjdzie wczesniej niz 2 tyg :/ a tak wogole to troszke przeczyscilem moja furencje, zrobilem rowerek mojej mamy bo tez ja cos na smiganko wzielo noi planuje niedlugo jakas wyprawe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 16 Kwietnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2007 czekam na butki od Kruka /wiadomo do czego będa służyły / a za chwile ide zakupić flaszke 0,7 l .... :twisted: ...mineralnej i fruuuuuuuu na traskę wrześniowego wyścigu wczoraj w pracy zrobiłem kolejny stojak rowerowy a bedzie zrobiony jeszcze jeden ponieważ chcę zrobic trzy stanowiska naprawczo serwisowe w garażu , do lekkiego czyszczenia i drobnej regulacji w rowerowni i do kąpieli pod basenem jak ja kocham poniedziałki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amoniak Napisano 16 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2007 a ja mam szpital w domu żona i dzieciaki są chore ciekawe kiedy mnie złapie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mr0wa_1991 Napisano 16 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2007 No to zmykam do szkoly... Dzis mamy biegi wytrzymalosciowe na WF... Ciekawe jaki bedzie dystans Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilku89 Napisano 16 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2007 dzis odebralem zacisk sztycy kalloya z poczty i imho za 9.99zł zacisk faktycznie wazy 18gram... a moj accent light 20zł i 22gramy wazyl poki nie ulegl destrukcji odebralem tez kasete lxa i lanuch hg53, w srode zakladam Dopadl mnie taki głód rowerowania po tej wycieczce we Włoszech, ze dzis zrobilem 31km ze srednia 24.82km/h :D niewiarygodna srednia mi wyszla na standardowej trasie, park - podjazdy, zjazdy, wisła - podjazdy, zjazdy, las zwierzyniecki - płasko, powrot szosa 3km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cookiesrulez Napisano 16 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2007 A ja sobie szoską pośmigałem, wyszło 50,91km, 1:56:47h, AVS 26,15 km/h, Vmax 57km/h Jak wracałem to było 42km ale chciałem dobić do 50ciu i jeszcze zrobiłem pętlę 50/50 asfalt/szuter Oby taka pogoda utrzymała się jak najdłużej! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartek_1990 Napisano 16 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2007 Od jutra ma zacząć padac:P A ja dzisiaj po szkole zrobiłem niecałe 30km w godzinke. http://www.joemonster.org/article/7189/tajny-kod-cyklistow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 16 Kwietnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2007 1600km i suport ma luzy - no ludzie jak taki sh*t można robić wrrrr Author już trzecią wpadkę ma 1. lampka authora nie różni sie niczym od mojej /oprócz napisu / i ceny dwukrotnie większej 2. w ubiegłym sezonie hak przerzutki w rowerze wczasowiczki ręką odgiąłem w authorowskim rowerze a teraz 3. w koszyku na bidon authora puścił spaw nie wspomne o wgniotach na ramie naszego kolegi dla mnie author jako firma to makrokesz i basta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilku89 Napisano 16 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2007 nie wspomne o wgniotach na ramie naszego kolegi bywa... ale rama żyje, insert w niej puscil, 2 wgnioty, ale jeszcze jej nie połamałem mimo, iż śmigam xc dość ostro :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jo_jacek Napisano 16 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2007 Zadowolony po 5dniach pobytu w górach przyszedłem do domu i poszedłem na rower. No i jakies 8km od domu słysze pss i musialem rower do domu prowadzic :/ wkurzony pojechałem kupiłem sobie 21cm pompke doczepilem pod bidon i zapadsowa detke :] Wkurzylem sie na opony bo to nówki w sumie, no ale jak sie okazało wbił mi sie 1.5cm metalowy kolec w opone wiec ich nie pobilem Ale nie chciało mi sie juz iśc na rower, za to go poczyscilem przesmarowalem i smiga :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Biera Napisano 16 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2007 jurasek: w końcu ktoś to powiedział bo serio... wilku: nam nie musisz mówić, wszyscy wiemy że ostro jeździsz jo_jacek: czekam na wieści w testach opon jak w górach się sprawowały Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DuzyMarek Napisano 16 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2007 A ja dzisiaj pojechałem na uczelnię w sandałach. Jak wyszedłem z domu od razu stwierdziłem, że to był świetny pomysł . Jutro ma padać, więc jeszcze nie wiem w czym pójdę . A teraz siedzę w pracy do, której przyjechałem rowerem. 8,30 km w 20 min przez centrum Poznania. Super uczucie jak się mija te wszystkie blachosmrody w godzinach szczytu stojące w korkach (jechałem przed 16) . Teraz jeszcze czeka mnie powrót o 23. Będzie okazja sprawdzić jak świeci Author A-Spark na kierze (mam nadzieję, że mnie jurasek nie przestanie lubić jak się okaże, że jest dobra ) http://www.joemonster.org/article/7189/tajny-kod-cyklistow Rewelacja . Najbardziej spodobał mi się punkt 3: 3. To zwykly rower. Tłumaczenie: Jest zrobiony na specjalne zamówienie ze stopów tytanu pobłogoslawionych przez Papieża. W tunelu aerodynamicznym byl niewidoczny. Waży mniej niż twoje pierdnięcie i kosztuje więcej niż rozwód. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 16 Kwietnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2007 ależ Marku mi author podpadł , a Ty trochę za Duży jesteś by sie na Ciebie obrażać l pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 16 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2007 Heh... Dzis widzialem 5 gosci w kaskach... 5 sposrod ponad 200 jakich miajalem... Oczywiscie te 200 to ogolna liczba osob "poruszajacych sie na rowerze" a nie cyklisci byłeś w niedziele na swierkolu w parku albo co? bo może sie gdzieś widzieliśmy:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paviarotti Napisano 16 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2007 Ja dzisiaj 40,5 km na rowerku, fajnie pojeżdżone - dwa podjazdy asfaltowe zaliczone na blacie a na początku roku ledwo na nich wyrabiałem na drugiej tarczy i 21 zębów z tyłu a dzisiaj blat i 6 koronka z tyłu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mr0wa_1991 Napisano 16 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2007 Niestety nie bylem... Ale mialem zamiar jechac Jakbys kiedys widzial kolesia na meridzie kalahari 590 w niebieskim stroju bellamonte (accent) to ja A z rzeczy rowerowych... Bylem dzis ze znajomymi w DSD... Fajnie sie jechalo i w ogole... Ale w polowie trasy jakies 20 km od domu (jak nie lepiej- nie mialem licznika ) puscila mi detka :/ myslalem ze ze zlosci przegryze druga... Dzieku Bogu trafilem na autobus ktory przez 1,5 h wraz z przesiadkami podwiozl mnie do domu... Sorki chlopaki za zwalony wyjazd... Kiedys Wam sie odwdziecze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwyex Napisano 16 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2007 Dziś od dwóch tygodni wsiadłem na rower (miałem lekkiego doła) Ale od dziś znów zacząłem sie brać do pracy, gdyż w niedziele kolejny wyścig XC Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 16 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2007 a spoko. może kiedyś gdzieś sie trafimy.;] jak cos to ja na w stroju bikeworld. z zeszłego roku.;] a dziś jedynie 15 km. bo do szkoły i z powrotem. Kurde dużo teraz nauki mi sie nazbierało i na 2 kólka nie ma czasu:( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
baksik22 Napisano 16 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2007 Ja dzisiaj mało pojeździłem zawiozłem bułki do roboty tacie i jego kolegą Jestem ich food menagerem Ale do rzeczy wyciągałem rower z piwnicy patrze coś strzela więc pojechałem do serwisu od znajomego okazało się że w niedziele poszła mi szprycha :/ no nic wyciągnąłem ją i umówiliśmy się co zrobimy z tym kołem i jak będę zmieniał napęd to od razu zmienię tą szprychę zawiozłem tacie bułki i tak skończyło się moje rowerowanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kantele Napisano 16 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2007 ja dzisiaj w koncu ruszylam tylek na rowerze do pracy po mnie do biura przyszla kolezanka i pyta: "co, rowerem przyjechalas?" ja na to "tak, a co jestem ulizana?" a ona "nie, tylko jestes bardzo wyszczerzona" hihih a poza tym to dzisiaj padla mi bateria w liczniku i sie skasowala ilosc przejechanych km od poczatku roku ale za to nabilam dzisiaj 27 km i zarejestrowalam sie na bikestats zeby nie miec wiecej takich niespodziewajek ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.