Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, tak jak w temacie poszukuje roweru, a właściwie dwa rowery elektryczne na dojazdy do pracy, damkę z niską ramą oraz męski z wysoką ramą.

Dojazdy nie są to duże przebiegi, ok. 150km/miesięcznie.

Obecnie w posiadaniu jestem już leciwych rowerów jakimi są Gazelle innergy orange pure, z bateriami GOLD, w wersji damskiej i męskiej.

Z racji że przyszła już pora na wymianę rowerów, to stąd ten post.

Tak, domyślam się że w tym przedziale cenowym rowery mogą się okazać gorszę niż te stare Gazelle, ale jest zalecenie zmiany na młodsze modele, w wskazanym budżecie, ew. dopłata max 1000zł do roweru.

Z tego co się zorientowałem w tej cenie można dorwać np. 
- (Używka co mało mi się podoba ) Gazelle Paris C7, tutaj też mi się podoba właśnie wybór ramy, gdzie zależy mi aby była damka oraz męski.
- (Nówka) ROMET E-MODECO URB, jest to unisex, ale tak jak pisałem zależy mi na damce oraz męskim z wyższą ramą, tylko nie wiem jaki model będzie odpowiednikiem w wersji z wyższą ramą. Podobają mi się ROMET'y tylko nie mogę znaleźć żadnych informacji na temat ich wykonania czy ogólnie opinii.
-(Nówka) z Decathlon
A może coś innego?

Przepraszam za mało precyzyjne opisy, ale nie kupuję na codzień rowerów :) Z góry dziękuje za informacje. Pozdrawiam

Napisano (edytowane)

Nie mogę już edytować głównego postu, ale budżet 6500-7000zł przysługuje na każdy z rowerów, czyli w sumie max 14tys na 2 rowery. 

 

Edytowane przez B2rT
Napisano

Toteż pisze, że resztę (czyli 10 tys.) masz na drugi rower 🙂 i to wcale nie jest forma żartu. Gdyby ta winora w rewelacyjnej cenie z CR występowała też z ramą o niskim przekroku, polecałbym kupić dwa takie rowery (w wersji z wysoką i niską ramą). 

Za 4 tys. masz w pełni wyposażony rower (błotniki, lekki bagażnik, oświetlenie) do jazdy po mieście na napędzie renomowanego (choć mało popularnego w Polsce producenta Mahle - i to napędzie dostosowanym idealnie właśnie do tych zastosowań). Rower ma małą baterię, ale sam zakładasz małe przebiegi, ale za to jest lekki.W dodatku dostajesz go w cenie, której trudno szukać nawet w promocjach na Zachodzie. Te rowery nie występowały za mniej niż 1 tys. Euro, jak w tym przypadku. Najprawdopodobniej CR wtopiło z tymi rowerami i chce się ich pozbyć, bo w Polsce musi być Shimano albi Bosch, wielka atrapa amortyzatora na przedzie, duża bateria, co razem daje ciężkiego 25-kilogramowego kloca, więc ta winora na Mahle zalega im w magazynach.

Jak sam poszukasz, to zobaczysz, że:

-za te pieniądze możesz mieć jakieś chińskie wynalazki, które należy traktować jako wyroby jednorazowe, bez żadnego serwisu i dostępności kluczowych komponentów w razie potrzeby;

-nawet jak zwiększysz budżet - do tych Twoich 7 tys. na rower, to okaże się, że wcale nie dostajesz wiele więcej, (zob. https://www.decathlon.pl/p/rower-elektryczny-miejski-dlugodystansowy-elops-ld-500e-lf-niska-rama/_/R-p-302285?mc=8526895&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=pl_t-perf_ct-shopp_ts-gen_f-cv_o-roas_xx-inne-marki-css&gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIv5_Y3r7VjAMVTDkGAB2pUQClEAQYAiABEgI-qfD_BwE rower o podobnej koncepcji - prosty z silnikiem w piaście, z większym akumulatorem , ale i wagą o 50% wyższą), alb rowery będą paradoksalnie mniej dostosowane do tych zastosowań (miasto, wyposażenie, lekkość, małe przebiegi)...

  • +1 pomógł 1
Napisano (edytowane)

@PiotrWie a widziałeś, jak wygląda ta Gazela Orange Innergy, bo ja sprawdziłem i wcale się nie dziwie, że autor chce się ich pozbyć... 🙂 Dobra, żarty na bok... 🙂 To są klasyczne holendry, ale zelektryfikowane, tylko z początków fali elektryfikacji, kiedy nawet duzi producenci uważali, że no nameowy silnik w przedniej piaście kupiony w hurcie w Chinach i bateria w bagażniku, to jest cool pomysł. Ludzie (w tym holenderscy emeryci) łaknęli wspomaganych rowerów, to trzeba im było te rowery dać, bez windowania ceny w kosmos.

Podejrzewam, że problemem są właśnie te elementy wspomagania. Silnik pewnie jest niesterwisowalny (tzn. nie ma do niego części). Bateria wymaga wymiany, tylko nikt jej już nie oferuje, a spawanie zamiennika może być utrudnione, bo nie wiadomo jaki bms tam siedzi, co robi itd.. Można oczywiście cały napęd wymienić na jakiś aliexpresowy standard (także przepleść przednie koło na nowy silnik), ale wówczas tracisz to, co stanowiło o powodzeniu tego tego roweru - to nie będzie spójny e-bike z fabrycznie zgranymi komponentami, pochowanymi kablami itp itd, ale normalny ulep po konwersji...

Edytowane przez HSM
Napisano (edytowane)
47 minut temu, PiotrWie napisał:

Czy dobrze zrozumiałem że planujesz wyrzucić dobrze działające rowery by kupić nawet gorsze ale nowe? Czy jednak z jakiegoś powodu te Gazelle nie nadają się do waszych potrzeb.

Rowery są w pełni sprawne mimo swoich lat, juz zapewne nie można przejechać na jednym ładowaniu tyle co na początku, ale nic nie jest wieczne, wymiana baterii to koszt porównywalny do zakupu takiego roweru, a silniki też nie są wieczne. Ogólnie wykonanie/wykończenie super. Jedynie to system wspomagania nie działa na tej samej zasadzie co nawet w rowerach z marketu.. 

Przyszła pora na wymianę i tyle :) 
 

1 godzinę temu, HSM napisał:

Toteż pisze, że resztę (czyli 10 tys.) masz na drugi rower 🙂 i to wcale nie jest forma żartu. Gdyby ta winora w rewelacyjnej cenie z CR występowała też z ramą o niskim przekroku, polecałbym kupić dwa takie rowery (w wersji z wysoką i niską ramą). 

Za 4 tys. masz w pełni wyposażony rower (błotniki, lekki bagażnik, oświetlenie) do jazdy po mieście na napędzie renomowanego (choć mało popularnego w Polsce producenta Mahle - i to napędzie dostosowanym idealnie właśnie do tych zastosowań). Rower ma małą baterię, ale sam zakładasz małe przebiegi, ale za to jest lekki.W dodatku dostajesz go w cenie, której trudno szukać nawet w promocjach na Zachodzie. Te rowery nie występowały za mniej niż 1 tys. Euro, jak w tym przypadku. Najprawdopodobniej CR wtopiło z tymi rowerami i chce się ich pozbyć, bo w Polsce musi być Shimano albi Bosch, wielka atrapa amortyzatora na przedzie, duża bateria, co razem daje ciężkiego 25-kilogramowego kloca, więc ta winora na Mahle zalega im w magazynach.

Jak sam poszukasz, to zobaczysz, że:

-za te pieniądze możesz mieć jakieś chińskie wynalazki, które należy traktować jako wyroby jednorazowe, bez żadnego serwisu i dostępności kluczowych komponentów w razie potrzeby;

-nawet jak zwiększysz budżet - do tych Twoich 7 tys. na rower, to okaże się, że wcale nie dostajesz wiele więcej, (zob. https://www.decathlon.pl/p/rower-elektryczny-miejski-dlugodystansowy-elops-ld-500e-lf-niska-rama/_/R-p-302285?mc=8526895&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=pl_t-perf_ct-shopp_ts-gen_f-cv_o-roas_xx-inne-marki-css&gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIv5_Y3r7VjAMVTDkGAB2pUQClEAQYAiABEgI-qfD_BwE rower o podobnej koncepcji - prosty z silnikiem w piaście, z większym akumulatorem , ale i wagą o 50% wyższą), alb rowery będą paradoksalnie mniej dostosowane do tych zastosowań (miasto, wyposażenie, lekkość, małe przebiegi)...

Jakoś nie leży mi ten rower, przyznam że kieruje się też trochę wyglądem. Fajnie byłoby gdyby tak jak moja obecna Gazelle mial amortyzacje siedziska oraz kierownicy oraz sama kierownica również regulowana, jak np.ROMET


Co do ceny roweru, 14tys musi być równo podzielone na dwa rowery :)

Co myślisz o tym ROMECIE? faktycznie aż tak słaba chińszczyzna? 

Edytowane przez B2rT
Napisano
Godzinę temu, XC100S napisał:

Na rometki i krosiki nie patrzę. 
Widziałeś moje propozycje ?

A coś pokroju Husqvarna, ale żeby rama była wyższa? Bardzo mi odpowiada właśnie ten typ roweru, niezbyt krzykliwy 

 

Napisano

Witam, dziękuję za odpowiedzi i propozycje, za chwilę się z nimi zapoznam.

Właśnie namierzyłem coś takiego, trochę ponad budżet, ale jeśli ma to być dobry rower na lata to coś dołożę:

https://allegro.pl/oferta/rower-elektryczny-winora-yucatan-x8-low-quartz-matt-45-m-na-167-179cm-17308552492

 

https://allegro.pl/oferta/rower-elektryczny-winora-yucatan-x8-high-quartz-matt-45-m-na-170-179cm-17308171741

Napisano

Dla Twoich potrzeb wszystkie te rowery są dobrym wyborem. 
Oczywiście różnią się ale … to nie ma technicznego znaczenia. 
Ty i tak przy rowerze pewnie nic sam nie zrobisz (bez obrazy) więc koncentruj się na ewentualnym serwisie blisko domu. 
Lub kup w Niemczech tańszy rower ale lepiej wykonany i różnice ceny przeznacz na ewentualny serwis. 
Podstawy też wypada się nauczyć samemu. 

Napisano
12 godzin temu, B2rT napisał:

 Jedynie to system wspomagania nie działa na tej samej zasadzie co nawet w rowerach z marketu.. 


To rozumiem - jest przyczyną wymiany - a nie fakt że mają ileś lat.

A jaka jest przyczyna tego że muszą tyle samo kosztować a nie być tak samo dobre? Bo to też jest pewna ciekawostka.

A te Winory jak na ceny w Polsce są całkiem w porządku, tylko że względu na wagę radził bym oba egzemplarze typu low step bo to znacznie wygodniejsze ( no chyba że uważasz jak mój wnuk że to rower wyłącznie "babski" i wstyd na nim jeździć dla prawdziwego mężczyzny)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...