[Tubeless] pytanie o fabryczne koła Treka Fuel Ex.

[Strek]

Witam. Mam pytanie odnośnie problemu który pojawił się przy zalewaniu mlekiem opon w kole od Treka Fuel ex5. Koło przednie wyraźnie przepuszcza na łączeniu felgi, taśma jest fabrycznie założona przez treka, opona Maxxis Assegai Tubeless.  Pytanie, czy mieliście już taki problem, czy to podlega gwarancji,  czy poczekać, dać czas jeśli jest szansa że to się uszczelni? Zrobiłem rundę kilka km i drastycznie nie ubyło powietrza z opony  ale widać że jazda niewiele pomogła i dalej tam coś uchodzi. 

[leejoonidas]

Powinno się uszczelnić. Jeśli bardzo cię to denerwuje to możesz zdjąć oponę i przykleić w to miejsce od wewnątrz przeźroczystą taśmę biurową i wywinąć ją na zewnątrz obręczy, po założeniu opony i napompowaniu odciąć resztki wystającej taśmy, po tym zabiegu obręcz przestanie przepuszczać.

[Strek]

Też pomyślałem o jakiejś dodatkowej zakładce, ale swoją drogą to felgi przystosowane do Tubeless nie powinny być nieszczelne, taśma fabryczna od treka też nie jest dość szeroka i zakrywa tylko wewnętrzną część felgi nie podchodząc wyżej pod rant co jest przecież wskazane dobierając samodzielnie szerokość taśmy do felgi. No nic poczekam do rana i zobaczę efekt końcowy. Tylne koło jest bez zarzutu, wszystko uszczelnilo się bez kompresora zwykłą popmką podłogową i byłem już cały happy a tu masz ...tak to bywa nie zawsze jest z górki. 

[revolta]

Dla mnie to jest reklamacja nie dlatego że sobie „ciecze” mleko ,tylko zle polaczana obręcz , osłabiona , może się zdarzyć że pęknie w tym miejscu , 

[KNKS]

Bez dwóch zdań REKLAMACJA.

[NerfMe]

Nigdy żadna obręcz tubeless mi nie ciekła. Jak rower jest w miarę nowy, też bym oddał na gwarancję.

[Strek]

Dzięki za sugestie, choć także i to chodziło mi po głowie że test z mlekiem ujawnił jakąś nieprawidłowość w budowie felgi a to jak piszecie może zrobić grubszą sprawę jak rozleci mi się gdzieś w terenie koło.... Rower jest na gwarancji, papiery są,  sklep stacjonarny , trzeba będzie się pofatygować chyba .

[Rafał87]

Jak twierdzicie że na reklamacje to by trzeba reklamować 99% obręczy na rynku. Przerabiałem obręcze które nie były tubeless a na łączeniu było widać prześwit drugiej strony i się uszczelniło i nic nie cieknie, dobra taśma i dobrze położona. Obręcz odtłuszczona wcześniej i musi trzymać. Jak cieknie to przez to że gdzieś opona do taśmy dobrze nie przylega.

[Strek]

7 minut temu, Rafał87 napisał:

...Jak cieknie to przez to że gdzieś opona do taśmy dobrze nie przylega.

Tu ewidentnie przeciek jest na łączeniu z daleka od rantu opony, bąble powietrza wychodzą w tym miejscu a rant jest dobre kilka milimetrów wyżej. 

[itr]

Też przeszedłem to z kołami  na Sumringle Duroc 30, wymieniłem na drugi zestaw kół sprawdzając trzy inne latarką, i wybrałem najmniej nieszczelne kola. ( decathlon). Przednie stało w piwnicy bo nie miałem  widelca z osią 110, gdy je w końcu chciałem użyć okazało się że ... ma wyrwanego nypla ( rozerwaną obręcz) i minął ponad rok od wymiany.   Złość złość złość. Nie wpadłem na to aby sprawdzać nowe koła podczas wymiany czy wszystkie szprychy są super, bo tak się na świeceniu skoncentrowałem.

jeśli możesz reklamuj reklamuj reklamuj 

Moje obręcze to ok 400 zł szt... to że jest to metoda łączenia  na insert to jedno , ( bo są też inne obręcze spawane) ale to że można to w fabryce latareczką sprawdzać to drugie.  I wciskanie bubli bomblujących klientom jest słabe.

Edytowane Sobota o 07:24 przez itr

[Rafał87]

22 godziny temu, Strek napisał:

Tu ewidentnie przeciek jest na łączeniu z daleka od rantu opony, bąble powietrza wychodzą w tym miejscu a rant jest dobre kilka milimetrów wyżej. 

No cóż, stopka opony powinna przylegać do taśmy tak aby było szczelne i nawet jak to łączenie by miało prześwit w milimetrach to nie powinno tam uciekać. Druga kwestia taka że jak to mleczko nie jest w stanie uszczelnić się na tym łączeniu obręczy to wątpliwe czy ono cokolwiek uszczelni.

[Mandoleran]

Gdybyś nie zamleczał, to byś nawet nie wiedział i byś jeździł po jakimś wyrypie z nieświadomością, a najgorsze jak faktycznie obręcz by się rozleciała w czasie grawitacyjnej jazdy . Po raz kolejny utrzymuje mnie w przekonaniu, że warto te koła zamleczać, bo mleko prawdę ci powie  .

 Oddać to na gwarancje i się nie zastanawiać nawet przez chwile, muszą to wymienić bez najmniejszego nawet gadki.