[video] 350 km Rowerem do Poznania - Wypadek | Najgorsza trasa w moim życiu pt. Spotkanie z blaszaną puszką

[nbk]

Piękny dzień i piękna trasa z Katowic do Poznania, żeby zobaczyć rynek po remoncie. Nic nie zapowiadało, że go nie zobaczymy... A jednak... Wypadek na trasie pokrzyżował nam plany, więc konieczne będzie trzecie podejście do Poznania. Ale tego dnia też sporo nam się udało zobaczyć

Miłego oglądania!

 

 

[CoolBreezeOne]

Szosa nie mój klimat, ale fajnie się wasz przejazd oglądało. Komentarz robi robotę. Dużo nie dużo, ale zawsze czego ciekawego się można dowiedzieć. Liczyłem na więcej "rynków", ale... No właśnie ale. Mam nadzieję, że towarzysz podróży ma się lepiej i razem z wami rzuci ponownie rękawicę Poznaniowi.

[nbk]

Tak, coraz lepiej. Teraz naprawa roweru i czekamy na powrót 😉

[marvelo]

Ten wypadek (na podstawie opisu) tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że na szosie najbezpieczniej jest samemu. Pojedynczy kolarz ma zawsze większe pole manewru, więcej widzi i jest bardziej skupiony na obserwacji drogi. Jazda w grupie to zawsze ryzyko liźnięcia koła gdy wydarza się coś niespodziewanego. Nawet jeśli ty zareagujesz prawidłowo, ktoś może ci wjechać w tyłek i pozamiatane. 

[nbk]

Oczywiście, masz bardzo dużo racji