[Rama] odkręcająca się śruba wahacza Ghost Riot

[karolsz1]

Cześć. Mam problem z odkręcającą się  śruba wahacza w rowerze ghost riot. Pierwszy raz śruba wykręciła się całkowicie, zauważyłem to dopiero przy myciu roweru. Nowa śrubę wkręciłem z użyciem kleju średniozrywalnego i po ostrzejszej jeździe zauważyłem że znowu się poluzowała. W czym może tkwić problem i dlaczego tak się dzieje? Z pozostałymi śrubami nie ma problemu. Na zdjęciu widać w którym miejscu brakuje śruby. 

[piter614]

Zwyczajnie wkręć śrubę na klej do gwintów i tyle , dokręć z odpowiednią siłą 

[karolsz1]

Tak zrobiłem i śruba ponownie się poluzowała pomimo kleju. Stąd moje pytanie dlaczego tak się dzieje?

[smw44199]

Zakontrować z drugiej strony jej się nie da?

[karolsz1]

Z drugiej strony jest analogicznie. Taka sama śruba wkręcana. Więc chyba w ramie mocowanie na ten wahacz jest zrobione w ten sposób że gwint jest do połowy zrobiony z jednej i z drugiej strony. Zastanawiam się czy nie użyć kleju trudnozrywalnego. Tylko czy potem nie będzie problemu z odkręceniem.

[Turysta05]

Faktycznie kłopot, to może ordynarne mechaniczne zablokowanie, tylko ten mały wkręt nawierć bardziej stycznie do kapsla.

 

[karolsz1]

Takie coś odpada, rower jest praktycznie nowy zrobione może 500 km. Poszedłbym z tym na gwarancję tylko wiem że w serwisie zapewne wkręca śrubę na klej, czyli zrobią to samo co sam już zrobiłem a ja chciałbym dowiedzieć się dlaczego tak się dzieje. Czy zbyt mocne dokręcenie śruby może powodować takie efekt że dociska w którymś miejscu za mocno łożysko i ja wykręca? Ta śrubę trzeba dokręcić momentem 22Nm, ale nie mam klucza dynamo i kręcę ja na oko do oporu z czuciem.

[Dokumosa]

Trudnozrywalny klej w celu odkręcienia trzeba grzać do 150-170 stopni. IMO zowalizował się gwint w który wkręcasz tą śrubę (zapewne na skutek zbyt słabego dokręcenia od nowości). Być może żaden klej tu nie pomoże. Jeśli rower nowy to na gwarancję z nim.

[Turysta05]

Że zbyt silny moment, to się nie obawiaj, 22Nm to już konkretnie. Twoje domysły, że łożysko źle podparte są uzasadnione. To może wynikać z wady fabrycznej wykonania pogłębienia otworów w ramie, albo brak jakiejś podkładki dystansowej(?), może porównaj z drugą stroną.  Idź na gwarancję, bo będziesz miał coraz gorsze kłopoty. Może trafisz na kumatego mechanika😉.

[karolsz1]

Ok chyba tak zrobię że zaprowadzę rower faktycznie na gwarancję. Co do gwintu to właśnie nie wiem co o tym myśleć bo podczas gdy śruba wypadła, ocierała ona mocno o tylny trójkąt aż zdarła lakier i podczas ocierania i pracy zawieszenia faktycznie mógł się uszkodzić gwint, ale wizualnie na tyle na ile mogę się przyjrzeć to chyba wygląda dobrze, może poza tym początkiem. Załaczam zdjęcie dla Waszej oceny. Śruba podczas wkręcania idzie normalnie, mogę też ją mocno dokręcić, zastanawia mnie tylko ten początek gwintu.

Chciałbym jeszcze prosić o radę jak najlepiej rozegrać opcje z serwisem. Wykręcić śrubę całkowicie i powiedzieć że zgubiłem podczas jazdy jak to miało miejsce? Wtedy spodziewam się naprawy typu zamówienie nowej śruby i jej wkręcenie co zrobiłem już sam. Teraz ogromny problem jest ze znalezieniem tej konkretnej śruby , mi udało się kupić 1 sztukę a teraz nigdzie nie mogę jej znaleźć. Może serwis sobie z tym poradzi, nie wiem, najwyżej po ponownym poluzowaniu się znowu zawiozę rower na gwarancję tylko najgorszy jest ten stracony czas, i dlatego właśnie postanowiłem zapytać na forum bo może padłby jakiś fajny i prosty pomysł ale może faktycznie problem jest w samym gwincie.

[Turysta05]

@karolsz1 jesteś przerażony, boisz się o swoje bezpieczeństwo, nie rozumiesz jak to się mogło stać, że taka ważna śruba wypadła (ty oczywiście niczego nie naprawiałeś😉).  Moja znajoma zgubiła szpilkę QR przedniego koła i jakimś cudem jechała. Mechanik powiedział: "mogła pani mieć poważny wypadek", ale bardzo zdziwiony nie był, oni niejedno widzieli😄.

@karolsz1 na zdjęciu widać wewnętrzną tulejkę, osadzenie łożyska, wystarczy niedotrzymane tolerancji i już źle pracuje.

[karolsz1]

Ok dzięki, jutro zawiozę rower ciekawy jestem co powiedzą. Czy macie pomysł czy taka usterka jest do naprawienia? Bo na mój rozum to wymiana ramy jeżeli gwint jest uszkodzony. Szkoda że skonstruowane jest to w taki sposób że montaż jest bezpośrednio do ramy a nie przelotowo przez jakąś tuleje z łożyskami, no ale to już tylko takie moje rozkminy.

W tym rowerze od początku były problemy. Przy przeglądzie zerowym dampera okazało się że podwinięta była jedna uszczelka teflonowa. Oczywiście przegląd zerowy robiony na własną rękę bo serwis sklepu z którego kupowałem rower tego nie wykonuje.

Innym razem wracałem kilka km na piechotę bo szprychy się poluzowały i prawie wylądowałem na drzewie. Że szprychami pojechałem na gwarancję ale przy kolejnej jeździe znowu zaczęły się luzować, napinałem je więc na bierzaco sam żeby nie było tak że znowu będę musiał wracać na piechotę. Noi na razie jest ok, ale i tak miałem zamiar oddać koło do sprawdzenia do jakiegoś porządnego serwisu bo do tego ze sklepu nie mam jakoś zaufania. Dodam tylko że sklep to znana sieciowka z rowerami. 

Edytowane Niedziela o 17:39 przez karolsz1

[marcin_ostrów]

1 godzinę temu, karolsz1 napisał:

Ta śrubę trzeba dokręcić momentem 22Nm, ale nie mam klucza dynamo i kręcę ja na oko do oporu z czuciem.

Klej + odpowiednie dokręcenie, bo coś mi się wydaje że z czuciem nie równa się 22nm

PS Wszystkie ramy FS które mam pod opieką , na dzień dobry są rozbierane i składane na nowy klej. 

[karolsz1]

Być może, ale boje się też żeby nie urwać tego aluminiowego gwintu który jest w ramie bo wtedy to już będzie lipa na całego😃

[marcin_ostrów]

Tu masz link od mojego serwisanta - nowy rower. 

 

[karolsz1]

Wiem zdaje sobie z tego sprawę że ten fabrycznie nakładany klej to ściema. Dlatego po zakupie nowej śruby wyczyściłem ja i ładnie odtluscilem, gwint w ramie też, a następnie nałożyłem nowy klej z tubki, co prawda nie loctite a jakiś z Castoramy. I efekt po kilku mocniejszych zjazdach był taki że zauważyłem lekki obrót śruby ( wcześniej zaznaczyłem sobie markerem położenie). Klucz do ręki noi faktycznie lekko dało się ja dokręcić. Stąd moja ciekawość dlaczego może się tak dziać. Tym.bardziej że obciążenie w tym miejscu i każdy obrót idzie chyba przez łożysko.

[Turysta05]

@karolsz1, @marcin_ostrów, to że gwint "zapaćkany" farbą cierną wkręca się palcami to świadczy tylko o jednym: tolerancje (luzy) wykonania są drastycznie niedotrzymane. Ja pracuję w tej branży👍.  Powtarzam jeszcze, że łożysko też może być osadzone niezgodnie, a to może wymagać wymiany wahacza (ramy)☹️.

Jak się nazywa ten klej z Castoramy?

Edytowane Niedziela o 18:11 przez Turysta05

[karolsz1]

@Turysta05 co zatem możesz mi poradzić żeby nie zrobili mnie w balona w serwisie? Wolę mieć jakieś pojęcie i wiedzę przed rozmową🙂

[Turysta05]

@karolsz1 wiedzę to już masz, ale udawaj że nic nie rozumiesz, kategorycznie domagaj się naprawy (nawet wymiany całej ramy!), bo boisz się o bezpieczeństwo. Nie odpuszczaj, powiedz, że zwrócisz się do Praw Konsumenta jak będzie trzeba.

Ja takie przygody miałem z nowym samochodem, w końcu zrobili i od wielu lat spokój😉.

Co to za klej z Castoramy?

Edytowane Niedziela o 18:21 przez Turysta05

[karolsz1]

Ok dzięki wielkie za porady. Klej anaerobowy uniwersalny Technicqll.

[Galvatron]

Jeśli śruba odkręca się mimo zastosowanie niebieskiego kleju do gwintów i odpowiedniego momentu, to zostaje wymiana ramy w ramach gwarancji.

[Tyfon79]

17 godzin temu, karolsz1 napisał:

Co zatem możesz mi poradzić żeby nie zrobili mnie w balona w serwisie? Wolę mieć jakieś pojęcie i wiedzę przed rozmową🙂

Przede wszystkim nie rób z siebie idioty jak tu ci radzą jakieś dziwne ludki, że nic nie ogarniasz. Kupiłeś fulla do konkretnego zastosowania i twoim psim obowiązkiem jest kontrola nad tym rowerem zwłaszcza w początkowej fazie użytkowania. To dotyczy również zawieszenia. Jak by mi ktoś wyskoczył z tekstem, że nic się nie zna to poradził bym mu inny rower i wywalił za drzwi. Zwyczajnie kupiłeś rower, użytkujesz jak trzeba, kontrolowałeś śruby i to z tym markerem super sprawa i jak widać d..pa blada. Nic cię więcej w temacie tłumaczenia nie musi obchodzić. Będzie lipa jak ktoś ogarnięty połapał by się, że jeżdziłeś na odkręconej śrubie i jak sam piszesz przytarło ramę albo co gorsza część gwintu jest uszkodzona. Trzeba ogarnąć gwinty i faktycznie dobry klej i solidne dokręcenie. Nic się nie bój bo te śruby mają byś fest mocno dokręcone i jak nie masz lipnych kluczy to nic się nie stanie. 

A tak przy okazji bo to istotne gdzie ten rower został kupiony? Wysyłka typu CR czy stacjonarka? 

Edytowane wczoraj o 11:39 przez Tyfon79

[karolsz1]

Dzięki za wskazówki. Rower właśnie zaprowadziłem do serwisu. Zdziwienie Pana że śrub nie dokrecalem😄. Zgłoszenie przyjęte, czekają na śrubę od producenta, wkręca i zobaczymy. Info z serwisu takie że sruby te zawsze trzeba dokręcać i mają prawo się luzowac. Zobaczymy po naprawie i kilku jazdach testowych, znowu poznacze śruby markerem i będę obserwował.

Rower kupiony na stacjonarnie w centrum rowerowym.

[NerfMe]

Sprawdzać owszem warto, ale prawidłowo przykręcona śruba, zabezpieczona locktite nie powinna się odkręcać.

[Tyfon79]

Nie, nie mają prawa się rozkręcać i nie kupuj tego typu kitu. To nie rama i zawias marki z d..py.