XC100S Napisano Poniedziałek o 08:15 Napisano Poniedziałek o 08:15 Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej rozpoczęły realizację pilotażowego projektu „Mój rower elektryczny”. https://tulodz.pl/polska-i-swiat/ponad-10-tys-zl-dzieki-dwom-nowym-dotacjom-sprawdz-czy-mozesz-skorzystac/RMGEYGVHAAXq4qjAqJbR Cytuj
DyktaTusek Napisano Poniedziałek o 09:48 Napisano Poniedziałek o 09:48 "Wysokość wsparcia pokryje maksymalnie połowę kosztów kwalifikowanych zakupu, jednak nie przekroczy kwoty 2500 zł" to faktycznie szał, będzie sobie można elektroniczną zmieniarkę od SRAMa dokupić 😉 Cytuj
KonradWawa Napisano Poniedziałek o 12:25 Napisano Poniedziałek o 12:25 Fajnie, że coś takiego w końcu rusza w Polsce! W Europie to już standard – we Francji dają nawet 4000 € dopłaty, w Niemczech do 30% ceny, a w Holandii rowery elektryczne są tak popularne, że ludzie częściej wybierają je zamiast auta. Nawet w Szwajcarii można zgarnąć dofinansowanie na e-bike’i i rowery cargo. I to działa! Mniej korków, czystsze powietrze (ja dojeżdżam z pod wawy, i w zime i mnie przytyka od syfu, który leci z pieców... ale moze kiedyś bedziemy mieli powietrze jak w szwajcarii 🤪), więcej miejsca na parkingach, a przy okazji człowiek trochę się rusza zamiast kisić się w samochodzie - a czasowo wychodzi mi podobnie Cytuj
XC100S Napisano Poniedziałek o 12:41 Autor Napisano Poniedziałek o 12:41 Rowerem do pracy, a gdzie go zostawisz ??? Rowerem do sklepu a … Rowerem do lekarza a … Rowerem do urzędu a … Tak jest w Polsce więc czy będą dopłaty czy … cokolwiek się stanie to i tak te rowery nie spowodują że będzie mniej aut i mniej ludzi w komunikacji miejskiej. Rowery wylądują na balkonach itp Polak rowerem sąsiada nie wku … choć by był drogi bo ten się nie zna na rowerach, auto musi być. Wtedy to tak. Cytuj
smw44199 Napisano Poniedziałek o 13:05 Napisano Poniedziałek o 13:05 Elektryczny, a dlaczego nie do wszystkich? Spieszę z odpowiedzią! Lobbyści sprzedają elektryki 😁 Cytuj
Eathan Napisano Poniedziałek o 13:35 Napisano Poniedziałek o 13:35 Ciekawostka z Katowic. Tutaj Górnośląska Metropolia uruchomiła projekt najmu długoterminowego elektryków. Koszt wypożyczenia na miesiąc to 99 zł. Kaucja zwrotna 1000 zł. https://katowice.wyborcza.pl/katowice/7,35063,31730426,sprawdzilem-jak-sie-jezdzi-rowerem-elektrycznym-z-metropolii.html 1 Cytuj
Przecietny Napisano Poniedziałek o 14:06 Napisano Poniedziałek o 14:06 Dlaczego Państwo ma mi dopłacać do moich fanaberii? Jednocześnie podosząc cene tej fanaberii o wartość dopłaty conajmniej, hmm czy My już to przerabialiśmy? AAA przecież to nie jest dopłata dla mnie a dla tego kto sprzedaje, dla mnie będzie dodatkowe obciążenie podatkowe, Dziękuje bardzo, głupi pomysł. Przepraszam za chyba nieco polityczny post. 4 Cytuj
chrismel Napisano Poniedziałek o 23:54 Napisano Poniedziałek o 23:54 9 godzin temu, Przecietny napisał: Dlaczego Państwo ma mi dopłacać do moich fanaberii? Jakie Państwo ? Jak kupisz elektryka i dostaniesz te 2500 zł to mi zabiorą żeby Tobie dać. Mało tego. Nie zabiorą mi 2500 tylko pewnie ze 3500 no bo jeszcze są jakieś koszty operacyjne. Kto więc skorzysta ? Pomysłodawcy i urzędnicy. 5 Cytuj
zekker Napisano wczoraj o 06:54 Napisano wczoraj o 06:54 18 godzin temu, XC100S napisał: Rowerem do pracy, a gdzie go zostawisz ??? Rowerem do sklepu a … Rowerem do lekarza a … Rowerem do urzędu a … W wyznaczonym miejscu, w stojaku, garażu, itd. Jak w pracy nie ma, to wiercisz dziurę pracodawcy, żeby się miejsce znalazło. Dobre stojaki wcale nie są takie drogie. Pod sklepami, to już prawie norma, że są stojaki. Przychodnie, to faktycznie przeważnie nie mają. Urzędy u mnie mają, a jak brak, to tak samo drążysz temat, aż postawią. W ostateczności zostają barierki, latarnie itp., byle mieć zapięcie, które to złapie. Cytuj
XC100S Napisano wczoraj o 09:44 Autor Napisano wczoraj o 09:44 Normalny erower to minimum 5 tysięcy i Ty byś go zostawił przypiętego do barierki na chodniku ??? Nie szanujesz swoich pieniędzy więc albo ich nie masz albo nie są z Twojej pracy. Kto by zostawił tak ebike i poszedł na 8 godzin do pracy ??? Niech napisze że bez miejsca z monitoringiem, miejsca na rowery z ograniczonym dostępem itp po prostu przypnie rower i pójdzie. Cytuj
Przecietny Napisano wczoraj o 10:17 Napisano wczoraj o 10:17 Cytat Jakie Państwo ? Jak kupisz elektryka i dostaniesz te 2500 zł to mi zabiorą żeby Tobie dać. Mało tego. Nie zabiorą mi 2500 tylko pewnie ze 3500 no bo jeszcze są jakieś koszty operacyjne. Kto więc skorzysta ? Pomysłodawcy i urzędnicy. Zgadzam się ale wydaje mi się,że to właśnie napisałem, może w nieco zaowalowany sposób ale to miałem na myśli. Pozwoliłem sobie na wyrażenie swojej opinii nie chce na ten temat dyskutować, myślę, że taka dyskusja może prowadzić do niepotrzebnych utarczek słownych. 🙂 1 Cytuj
zekker Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu @XC100S Po co i skąd ta agresja i głupie przytyki? Tak jak pisałem, wiercisz dziurę pracodawcy, żeby znalazło się bezpieczne miejsce. Do tego odpowiednie zapięcia, ewentualnie tracker gps. Płot, barierka są ok jak się idzie do sklepu. Ludzie zostawiają różne rowery, w tym elektryki (te tańsze) przypięte byle czym. Wystarczy się przejść między stojakami pod marketami. No i nie czarujmy się, rower za 5k to nie jest obecnie jakiś szał. Jakbym miał odtworzyć swojego mieszczucha od zera, to musiałbym więcej wydać. Czego bym się bardziej bał, to zostawienia zimą pod chmurką. 1 Cytuj
KSikorski Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu (edytowane) Mój główny rower, przy obecnych promocjach, rynkowo jest wart jako nowy około 12 tysięcy złotych. Zostawiam go przypiętego koło pracy, koło sklepu lub na dachu samochodu. Na placu zabaw często nie przypinam rowerów w ogóle, bo dynamika zachowań dzieci na to nie pozwala. Może Gdańsk to bezpieczne miasto, ale z drugiej strony pierwszą połowę życia spędziłem w Warszawie i nigdy nie doświadczyłem kradzieży roweru. Ukradną mi, to ukradną, jest wart niewiele więcej niż miesiąc mojej pracy. Dajmy na to 1,5 miesiąca pracy to dla mnie uczciwa równowartość możliwości codziennego używania tego roweru, licząc się z możliwością jego utraty. Co więcej, Żonie na dojazdy do pracy kupiłem elektryka właśnie za około 5 tysięcy, z założeniem że codziennie jest przypinany koło szkoły, tam gdzie rowery uczniów. 22 godziny temu, XC100S napisał: Nie szanujesz swoich pieniędzy więc albo ich nie masz albo nie są z Twojej pracy. Z mojego punktu widzenia takie podejście to jest brak szacunku do swojego zadowolenia z życia. Dobra, których utrata ma znaczenie egzystencjonalne (dom i samochód) mam ubezpieczone, cała reszta... jak stracę to sobie kiedyś kupię kolejne albo będę żył bez nich, ale na pewno nie będę odmawiał sobie czerpania przyjemności z ich użytkowania w imię szanowania tego rodzaju wyposażenia. Gdybym się zamartwiał że mi czy Żonie ukradną rower to byśmy ich zapewne używał tylko w weekendy. Czyli wydałbym pieniądze i nie odnosił z tego faktu oczekiwanej korzyści. Świetny szacunek do swoich pieniędzy, wydać i nie używać... Pozostając w temacie, wszystkie dopłaty to moim zdaniem rak i lepiej żeby ich w ogóle nie było. Nie mam natomiast nic przeciwko ulgom podatkowym. Jest dla mnie zasadniczą różnicą dawanie tego na co się nie zapracowało, w porównaniu do zabierania mniej z tego co się zarobiło. Edytowane 4 godziny temu przez KSikorski 1 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.