StRaDiVaRiUs Napisano Środa o 12:56 Napisano Środa o 12:56 (edytowane) Hejka Temat może będzie trochę zawiły, ale możecie przyczynić się do zbudowania idealnego roweru dla wielkoluda, który potrzebuje drugiego rumaka na codzień do budowania jakiejkolwiek formy i jazdy rodzinnej z małym dziecku w foteliku. Generalnie czerpię radość z emocji i adrenaliny na rowerze, a nie kilometrów, asfalt mnie nudzi. Drugi rower ma pozwolić mi wrócić do łatwiej eksploracji wiosek, lasków, wygonienia się z samochodu. zabrania na rower żony z dzieckiem, zwiększenia ilości pochłananego świeżego powietrza nie tylko pracując przy domu i powrotu do uczucia spełnienia, gdy przypieka mnie poranne słońce, a ja jestem mokry jak po basenie Na endurówce latam do bike parków, bo mam to co najlepsze w jednym, a tym klocem eksplorować po prostu nie lubię, on ma zapier**** po wszystkim na co wjedzie. Rzeczy których nie mogę zmienić to: - waga 105-115kg -wzrost 193 cm - nogi jak dla 200 cm -ręce jak dla 200 cm Pierwszy rower enduro, który posiadam - Wciąż ujeżdzam endurówkę Scott Ransom 930 2020 z dodatkami pod siebie (Charger 2.1 RC2 do Yariego, SLX 1x12, heble SLX z tarczami 203mm, manetka XT, przerzutka SLX, pierwsze koła koła DT Swiss E532 z piastami Novatec D791sb Boost 15x110 i Novatec D462sb Boost 12x148 bębenek MicroSpline, kaseta SLX 10-45, drugie koła standardowe z oponami Maxxis Ikon, kierownica Dartmoor Nitro H-Hi 800/31,8 ze wzniosem 2,5" czyli 63,5mm, mostek Cube RFR 50mm +35' wzniosu.) Reszta jak w standardowym modelu tutaj: https://www.scott.pl/produkt/1046/6514/Rower-Ransom-930/ Jeśli chcecie spytać dlaczgo kupiłem być może za mały rower, odpowiadam: - bo chyba nie ma znacząco większych - bo kupowałem go na początku 2020 roku (jeśli ktoś nie pamięta czasów gdzie zamykali las, ale kościoły nie ) - bo poprzedni zamówiony rower utknął na Tajwanie - bo miałem 20% rabatu na ostatnią sztukę XL, która była w Europie. - bo mi się podobał i dalej uwielbiam ten kolor lakieru i do tego jest w matowy. Jakie mam problemy przy jeździe na endurówce? Bolą mnie lędźwie, nadgarstki, kolana i łydki. Jestem też niestety mocno pospinany od pracy przy kompie. Tak, wiem co to rehabilitant i fizjo, to inny temat. Drugi poszukiwany rower hybrydowy (cross) lub rama/rower do modyfikacji: - konieczne: wysoki stack i prosta/wygodna pozycja - konieczne: rower ma być lekki w ogólności tego znaczenia (9-13 kg) i stosunku cena/jakość bez kombinowania - nie będę się ścigał i robił po 200km ( a jeśli będę to też wolę wygodną pozycję) - jeśli jest to możliwe to chciałbym móc zamontować swoje istniejące koła pod sztywne osie Boost 15x110 i 12x148. Widziałem cuda typu DT Swiss RWS i jakieś adaptery, ale nie wiem czy fizycznie jest możliwe podpięcie takich kół które mają piastę MicroSpline, kasetę 1x12 SLX 10-45 i przy adapterach pod tarcze 203mm z rowerem/ramą, która normalnie obsługuje co najwyżej szybkozamykacz i cienkie 700c. - preferowany napęd 1x11/12 Shimano (to raczej będzie do zmiany w każdym), może być inna marka tej jakości - hamulce tarczowe hydrauliczne Shimano od MT200 wzwyż, moze być inna marka tej jakości - dodatkowym atutem jest jakakolwiek jakościowa amortyzacja ( nie mam o niej wiedzy w tego typu rowerach) - jeśli będzie można założyć myk-myka też byłoby super. - game change'rem będzie rama w formie MID-STEP jak w Canyonie Pathlite 7 mid-step, bo na rowerze będzie mogła okazjonalnie jeździć też zona. - za ideał zapłacę ile będzie trzeba, lub kupię coś taniego i wymienię co mogę. A jeśli nie... to zamówię ramę w Hultaju lub LOCA pod swoje wymagania. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Do tej pory mierzyłem i jeździłem na Marinie Kentfield 1 (XL Stack 685,3 mm). Jest wielkościowo spoko, ale trzeba podnieść kierę "kominkiem". Znalazłem też Meridę Crossway (XL Stack 695). Niestety Kentfield 1 jest brzydki jak noc, a do tego czarne malowanie, którego nie lubię i jakiś srebrny widelec. Nie podoba mi się, nawet jak będzie wygodny, to będe musiał go przemalować. Kentfield 2 w srebrnym kolorze jeszcze ujdzie, ale dopłacać 600 zł za malowanie i tak brzydkiego roweru... Niestety, z rowerami zwykle łączą mnie jakieś uczucia i emocje, brzydala pokocham, ale tylko jak będzie stał w piwnicy Estetyka: Podobają mi się rowery typu Trek Dual Sport 3 Gen 5, Giant Roam, Scott Metrix, Canyon Pathlite 7 Mid-step, Orbea Vector 10 czy Elops 900, ale mają za mały stack (max 652 dla Elopsa). Jeśli nie będę miał wyboru nie będę wybrzydzał i niestety wezmę Kentfielda lub sporo ładniejszą Meridę w najtańszej wersji, w której będę musiał wymienić chyba wszystko łącznie z widelcem. Jeśli nie to sprzedaje nerkę i jadę do Hultaja i mówię: Chcę tak i taki, how much is the fish? Znacie coś, macie doświadczenia, pomożecie? Na wszystkie pytania i sugestie odpowiem Marin Kentfield 1: https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2024-kentfield-1-2 Merida Crossway: https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bikefinder/tag/crossway-50/root/bikes-subcategory Edytowane Środa o 13:04 przez StRaDiVaRiUs Cytuj
Miro1970 Napisano 18 godzin temu Napisano 18 godzin temu Jak się zdecydujesz na Kentfielda, to wymień w nim widelec na Surly Dinner. Identyczne parametry, a dużo ładniejszy, lżejszy i więcej mocowań. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.