[do 3000] Trekking dla niskiej kobiety

[wrozansk]

Witam. 

Poszukuję roweru dla żony +- 1.57 m. Raczej trekkingowy, w budżecie do około 3000 zł. 

W oko wpadł mi rower Tabou Kinetic 5.0 W 2024. Pod względem wyposażenia prezentuje się, według mnie, świetnie:

- hamulce tarczowe

- Shimano nie-Tourney

- dynamo w piaście

Czy to będzie dobry zakup w tej kwocie?  

 

[Mihau_]

Cytat

Pod względem wyposażenia prezentuje się, według mnie, świetnie:

- hamulce tarczowe

Standard za te pieniądze, hamulce to mt200, najtańsze co shimano ma w ofercie.

Cytat

- Shimano nie-Tourney

3800 katalogowo więc bez jaj. Osprzęt taki sobie, zebrali części, które były jeszcze dostępne u dystrybutora w niskich cenach.

Cytat

- dynamo w piaście

Czy to plus zależy od podejścia. Z jednej strony nie musisz pamiętać o lampkach/ładowaniu itd a z drugiej efektywność świateł na dynamo nijak się ma do współczesnych lampek z wbudowanym akumulatorem, do tego piasta z dynamo też swoje waży.

Cytat

Czy to będzie dobry zakup w tej kwocie?  

To po prostu standardowy trekking za te pieniądze, zwykły, 17 kg klocek z napędem 3x gdzie więcej masz przerzucania blatów niż efektywnych zmian z kowadłem z przodu udającym "amortyzator"

 

Jeśli dysponowałbym podobnym budżetem zerknąłbym na https://www.decathlon.pl/p/rower-miejski-dlugodystansowy-elops-900-niska-rama/_/R-p-305061 Też masz dynamo (na nexus więc dobrej piaście, tabou nie podaje jaką montują), fajny napęd 1x sram gdzie obsługa jest banalna bo lecisz sobie tylko góra/dół a co najważniejsze dobre 2kg na wadze mniej

[wrozansk]

Ten Tabou znalazłem za 3000 zł: https://www.rowerzysta.pl/rower-trekkingowy-tabou-kinetic-50-w-2024#:~:text=KINETIC 5.0 W jest naszym,wsiadanie i zsiadanie z roweru.

Oczywiście, napęd 1x byłby preferowany, bez dwóch zdań. Jednak w zakładanym budżecie 3000 zł mogę o nim zapomnieć. Podobnie jest z przerzutkami - do 3000 zł w większości spotyka się Tourney z przodu...

Hamulce cóż, wiem że nie najlepsze. Jednak nie mówimy o żadnej wyczynowej jeździe więc powinny wystarczyć.

[Mihau_]

Jeśli uważasz, że 5 stów dopłaty względem riverside biorąc pod uwagę przewagi techniczne, różnicę wagową i podejście do rozpatrywania reklamacji to za dużo to już twój wybór, osobiście bym dopłacił, to nie zakup na kilka miesięcy.

BTW rama 17 cali na kole 28 to wcale nie jest oczywista konfiguracja dla kogoś tak niskiego, wydaje mi się, że będzie za duży 

[Greg1]

@Mihau_ Niektórzy po prostu wolą kupić drożej coś gorszego, nic na to nie poradzimy...

[wrozansk]

8 godzin temu, Mihau_ napisał:

Jeśli uważasz, że 5 stów dopłaty względem riverside biorąc pod uwagę przewagi techniczne, różnicę wagową i podejście do rozpatrywania reklamacji to za dużo to już twój wybór, osobiście bym dopłacił, to nie zakup na kilka miesięcy.

BTW rama 17 cali na kole 28 to wcale nie jest oczywista konfiguracja dla kogoś tak niskiego, wydaje mi się, że będzie za duży 

Jak najbardziej rozumiem Twój punkt widzenia. Jednak mówimy to u dopłacie 20% do zakładanego budżetu. Dodatkowo, idąc tym tokiem rozumowania, można dopłacać w nieskończoność bo każde 200 zł więcej to może być jakiś jeden komponent lepszy. I tak w kółko. 

@Greg1

Nie do końca rozumiem Twoją wypowiedź. Czy mógłbyś ją rozwinąć?

[Mihau_]

Cytat

Dodatkowo, idąc tym tokiem rozumowania, można dopłacać w nieskończoność bo każde 200 zł więcej to może być jakiś jeden komponent lepszy. I tak w kółko. 

Nie masz racji, w każdej dziedzinie masz jakieś "poziomy" pomiędzy którymi przeskakujesz zarówno technologicznie jak i finansowo.

Cytat

Nie do końca rozumiem Twoją wypowiedź. Czy mógłbyś ją rozwinąć?

To ja ci wytłumaczę. Rower za który chcesz zapłacić 3k będzie w praktyce "jechał" dokładnie jak taki za 2k (bo będą dokładnie takimi samymi, ciężkimi zamulaczami i napis na przerzutce tego nie zmienia) i to ci nie przeszkadza ale dopłacenie 500 złotych do czegoś wyraźnie lepszego jako całokształt, zbudowanego z myślą o jak najlepszych właściwościach użytkowych jest nieakceptowalne.

[wrozansk]

Czyli rower, katalogowo kosztujący 3600 zł, niczym się nie będzie różnił od takiego za 2000... Cóż, czego to się człowiek nie dowiaduje.

Czy ten Elops nadaje się na leśne ścieżki? Czy raczej tylko szosa / miasto?

[Greg1]

A to jeszcze ma jeździć po lesie? Na upartego każdym rowerem, nawet szosą na slickach 25c da się przejechać po w miarę twardej, ubitej leśnej ścieżce ale jak chcesz, żeby było wygodnie to proponuję ten:

https://www.decathlon.pl/p/_/R-p-325317?mc=8607220

 

[Mihau_]

26 minut temu, wrozansk napisał:

Czyli rower, katalogowo kosztujący 3600 zł, niczym się nie będzie różnił od takiego za 2000... Cóż, czego to się człowiek nie dowiaduje.

Wsiadasz na kloca za 2000 i ruszasz w trasę, później wsiadasz na kloca za katalogowe 3600 i ruszasz w trasę - w gdzie zauważysz różnicę? Ważą tyle samo, toczą się tak samo, takiej samej mocy musisz użyć żeby go napędzić, taki sam badziewny "amortyzator" jest zamontowany z przodu. Korbą ht2 się podniecać? Przy użytkowaniu przez malutką kobietę? Ma tyle mocy żeby się jej miał kwadrat odkształcać? 

[clavdivs]

W dniu 2.03.2025 o 22:56, wrozansk napisał:

Ten Tabou znalazłem za 3000 zł: https://www.rowerzysta.pl/rower-trekkingowy-tabou-kinetic-50-w-2024#:~:text=KINETIC 5.0 W jest naszym,wsiadanie i zsiadanie z roweru.

Oczywiście, napęd 1x byłby preferowany, bez dwóch zdań. Jednak w zakładanym budżecie 3000 zł mogę o nim zapomnieć. Podobnie jest z przerzutkami - do 3000 zł w większości spotyka się Tourney z przodu...

Hamulce cóż, wiem że nie najlepsze. Jednak nie mówimy o żadnej wyczynowej jeździe więc powinny wystarczyć.

Nie jest żle, od obsługi przedniej przerzutki nikt nie umarł, 3xx to dość uniwersalny napad, w miarę przyjemnie się śmiga po szosie i po drodze.  Jak to w życiu zabierzesz żonę na wycieczkę w przygodowy region, trafisz na podjazdy, jakaś sakwa z "kanapkami" i szukasz lekkich przełożeń, czy znajdziesz w 1xx?

Jak  się podoba, czemu nie.