Cross90 Napisano 23 Lutego Napisano 23 Lutego Cześć, wpadłem w internecie na następujący post grupy kolarskiej Grupetto Warszawa. https://www.facebook.com/share/p/15ez3xjNSG/ Cała treść posta poniżej dla wygody forumowiczów niefejsbukowych😉 "Ważny apel i prośba o pilne działanie. Czytajcie ⬇️⬇️⬇️ Pięć razy objechaliśmy Polskę w intencji zmiany przepisów na bezpieczniejsze dla rowerzystów i kolarzy, a teraz właśnie pojawia się moment, kiedy można się o tę zmianę upomnieć we właściwym miejscu. Wystarczy jeden mejl, który za Was napisaliśmy, a Wy tylko kopiujecie, podpisujecie i wysyłacie. Ministerstwo Sprawiedliwości konsultuje projekt zmian w prawie drogowym i każdy obywatel i każda obywatelka ma prawo zgłosić swoje uwagi. Nie będziecie zdziwione i zdziwieni, jak Wam zdradzimy, że naszą propozycją jest... zwiększenie wymaganego odstępu przy wyprzedzaniu osoby na rowerze do 150 cm. ___________________________________________ Jak wysłać uwagi? Temat: Uwagi do projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z poprawą bezpieczeństwa ruchu drogowego Adres: kontakt@ms.gov.pl Termin: do 28 lutego 2025 Treść mejla: Stanowisko do projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z poprawa bezpieczeństwa ruchu drogowego (UD185) Ze względu na częste niebezpieczne lub wręcz tragiczne sytuacje zaistniałe podczas wyprzedzania rowerzystów przez kierujących samochodami, przypadki jawnej agresji drogowej, a także niekorzystne odstawanie przepisów polskich od przepisów obowiązujących w większości krajów Unii Europejskiej, apeluję o: a) zwiększenie minimalnego wymaganego odstępu przy wyprzedzaniu rowerzysty do 150 cm, jak to jest w większości krajów Unii Europejskiej b) istotne zwiększenie kary za złamanie tego obowiązku c) wprowadzenie specjalnej surowej kary za agresję i nieostrożność skierowaną ku niechronionym uczestnikom ruchu. Z poważaniem Mejla podpisujemy pełnymi danymi - imieniem, nazwiskiem i pełnym adresem zamieszkania ___________________________________________ Dziękujemy za każdego wysłanego mejla. Pochwalcie się w komentarzach, jak już wyślecie. Udostępniajcie też ten post, jeśli zgadzacie się z naszym apelem. Im więcej apeli dostaną władze, tym większa szansa, że potraktują je poważnie." Moim zdaniem same słuszne postulaty, wysłałem maila do czego zachęcam również Was. Co zrobi z tym ministerstwo i czy w ogóle coś to inna historia, ale dla czystego, rowerowego sumienia warto wysłać, zwlaszcza, że wiadomość jest podana na tacy. Pozdrawiam🚴♂️
Tyfon79 Napisano 23 Lutego Napisano 23 Lutego No proszę znowu jakieś ludowe towarzysze co to dbają o wasze i nasze zdrowie próbują mącić w wodzie.. Czemu tylko 1,5 metra a nie dwa hę? Czemu w ogóle nie dać zakazu wyprzedzania? Bedzie super co nie. Aaa to ma dotyczyć Stolicy... to się zgadzam
Mod Team sznib Napisano 23 Lutego Mod Team Napisano 23 Lutego 31 minut temu, Cross90 napisał: a) zwiększenie minimalnego wymaganego odstępu przy wyprzedzaniu rowerzysty do 150 cm, jak to jest w większości krajów Unii Europejskiej b) istotne zwiększenie kary za złamanie tego obowiązku Zacznijmy od tego że obecnie nie ma żadnych akcji policji które by sprawdzały przestrzeganie obecnych przepisów. Po co zmieniać prawo, skoro będzie nadal martwe? 1
Cross90 Napisano 23 Lutego Autor Napisano 23 Lutego (edytowane) @sznib, a były akcje policji sprawdzające, czy ktoś przepuszcza pieszego na pasach? Nie, jeżeli ktoś dostał za to mandat musiał mieć gigantycznego pecha. Po zmianie przepisów kierowcy zatrzymują się z automatu w obawie o wysoki mandat. Tak to widzę. Edit: Chociaż tutaj podałem zły przykład, bo wcześniej pieszy nie miał pierwszeństwa na pasach, ale jednak zmiana przepisów jest respektowana przez kierowców. Edytowane 23 Lutego przez Cross90
Mod Team sznib Napisano 23 Lutego Mod Team Napisano 23 Lutego Pomimo większych mandatów wciąż wielu nie udziela pierwszeństwa pieszemu. Ba, wyprzedzanie przed i na przejściu, gdzie od dawna się mówi ze to główna przyczyna potrąceń na przejściach, a wciąż mnóstwo kierowców to robi. A kara sroga. To nie wysokość kary ma główne znaczenie, a nieuchronność kary. A z tym jest duży problem.
Tyfon79 Napisano 23 Lutego Napisano 23 Lutego (edytowane) Zmian na 1,5 metra jest do łyknięcia przy pewnych konkretnych drogach bo globalnie będzie wszędzie chmara atencjuszy co to będą nagrywać i wymagać a fizycznie będzie to nie do zrobienia. Fajnie coś postulować i zawracać głowę z perspektywy dużego miasta. Prowincja, wsie, wąskie górskie drogi to zupełnie inny świat, gdzie musi liczyć się wzajemna kultura, myślenie a nie paragrafy. No i kto u licha miał by to egzekwować jak już ten metr jest fikcją a potencjalne kary pewnie liczone w promilach całości mandatowej? Słowacja ma 1,5 i ja tego w wielu miejscach nie widzę. Zdaje się taka Szwajcaria nie ma nic poza zaleceniem bezpiecznego wyprzedzania i jakoś żyją. Kraj w cholerę rowerowo-turystyczny. Edytowane 23 Lutego przez Tyfon79 1
marvelo Napisano 23 Lutego Napisano 23 Lutego (edytowane) 3 godziny temu, Cross90 napisał: @sznib, a były akcje policji sprawdzające, czy ktoś przepuszcza pieszego na pasach? Nie, jeżeli ktoś dostał za to mandat musiał mieć gigantycznego pecha. Po zmianie przepisów kierowcy zatrzymują się z automatu w obawie o wysoki mandat. Tak to widzę. Edit: Chociaż tutaj podałem zły przykład, bo wcześniej pieszy nie miał pierwszeństwa na pasach, ale jednak zmiana przepisów jest respektowana przez kierowców. Oczywiście, że były akcje policji, a także medialna propaganda nadinterpretującą nowe przepisy (i wprowadzająca pieszych i kierowców w błąd). Wskutek tego tysiące kierowców dostało mandaty niesłusznie, a inni zostali zastraszeni do tego stopnia, że zaczęli się zatrzymywać (często gwałtownie hamując) gdy pieszy był dopiero 10 metrów od przejścia, albo na środku przejścia dla przeciwnego kierunku (gdy przejście było z wysepką). Z kolei piesi zostali ośmieleni do wchodzenia na przejścia z marszu, bez patrzenia, bo przecież zyskali "bezwzględne pierwszeństwo". Pieszy na przejściu miał pierwszeństwo już wcześniej, Zmiana dotyczyła tylko nadania pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu i o to całe zamieszanie. Nie próbujmy egzekwować przepisami tego, co mieści się w zakresie kultury jazdy czy ogólnie zasad współżycia społecznego. Sąsiad z klatki, który nie mówi ci "dzień dobry" nie popełnia wykroczenia tak samo, jak nie popełnia go kierowca, który nie udzieli pierwszeństwa pieszemu, który nawet jeszcze nie zaczął wchodzić na przejście. A jeśli chodzi o odstęp przy wyprzedzaniu rowerzystów to moim zdaniem sama odległość nie jest dobrym parametrem, bo wiele zależy od prędkości absolutnej i względnej pojazdów, stanu drogi i pobocza, warunków nawierzchni i oświetlenia, a nawet doświadczenia rowerzysty (i kierowcy). W wielu sytuacjach wyprzedzali mnie kierowcy w odległości pewnie nawet mniejszej niż metr i nie miałem im nic do zarzucenia. Czasem nawet sam ich do tego zachęciłem. Edytowane 23 Lutego przez marvelo
TheJW Napisano 23 Lutego Napisano 23 Lutego (edytowane) Warszawskie grupy (pato)kolarskie piszące o przepisach drogowych to już oksymoron sam w sobie. Grupetto, Ośka Warszawa i inne KGSy to powinny nie schodzić z trenażerów dla bezpieczeństwa swojego i wszystkich użytkowników dróg. Jadąc autem albo solo szosą mam często okazję obserwować ich zachowanie i zastanawiam się, jakim cudem większość z nich jeszcze chodzi po tej ziemi... Edytowane 23 Lutego przez TheJW 1
Mod Team sznib Napisano 23 Lutego Mod Team Napisano 23 Lutego Godzinę temu, marvelo napisał: Pieszy na przejściu miał pierwszeństwo już wcześniej, Bzdura. Termin "pierwszeństwo" oznacza który uczestnik ruchu pierwszy wykonuje manewr ZANIM go wykona. Jeśli już jest w trakcie to wiadomo, że musi skończyć, ale nazywać tego pierwszeństwem nie można. Chyba tylko tłumacząc kompletnym debilom że, np. pomimo że mają formalne pierwszeństwo nie mogą wjechać w tego drugiego już wyjeżdżającego z drogi podporządkowanej i spowodować wypadku, ale imo, tacy ludzie uprawnień do prowadzenia pojazdów posiadać nie powinni.
szajbna Napisano 23 Lutego Napisano 23 Lutego Żadna bzdura tylko to Ty nie rozumiesz pojęcia przejścia dla pieszych.
Mod Team sznib Napisano 23 Lutego Mod Team Napisano 23 Lutego Doskonale rozumiem. Poza tym konic offtopa bo się warny posypią. Temat jest o inicjatywie warszawskiej, nie o przejściach dla pieszych. 1
SpinOff Napisano 3 Marca Napisano 3 Marca (edytowane) O ile co do zwiększenia wymaganej odległości mam ambiwalentny stosunek, to za nie zachowanie nawet tego 1 metra, kary powinny być dużo wyższe. Jak ktoś wpadnie pod koła, to nie będzie tłumaczenia "Panie władzo, wąsko było". Ostatni punkt o agresji to zdecydowanie coś co powinno być uregulowane i to nie tylko w przypadku rowerzystów. Takie akcje jak celowe spychanie z drogi, czy brake checki, powinny skończyć się czymś więcej niż mandatem. Edytowane 3 Marca przez SpinOff 2
zekker Napisano Wtorek o 08:15 Napisano Wtorek o 08:15 Ale jak tą odległość egzekwować? Nawet jakby policja wzięła się za ten aspekt, to nie ma czym zmierzyć. Jedynie na podstawie zdjęć, przy analizie eksperta można coś oszacować.
Mod Team sznib Napisano Wtorek o 08:39 Mod Team Napisano Wtorek o 08:39 Wystarczyło by (przynajmniej na początek) wyłapywanie najbardziej oczywistych wyprzedzeń "na gazetę". Jak egzekwować? Policyjne patrole na rowerach w cywilu z kamerkami.
Tyfon79 Napisano Wtorek o 09:35 Napisano Wtorek o 09:35 Przecież wyprzedzeń na gazetę to są jakieś ułamki procentów nie licząc czubków, prowokatorów na dwóch kółkach albo tych co im się coś tylko wydaje i szukają kija do tyłka. Odlatujecie niektórzy solidnie a problemów w tym kraju jest cała masa a nie zajmowanie nie bzdetami. Przy obecnych i przyszłych brakach kadrowych nawet jak, to skala takiej akcji była by jak ugryzienie komara w zadek słonia. Prosty przykład z nadal siedzeniem wielu na zderzaku na autostradach. To jest nie bywałe dla mnie jak obecnie wielu wymaga by zamiast poważnych kwestii służby zajmowały się bzdetami z rowerowego świata. Za dobrze jest w tym kraju i się w głowach przewraca. 1
michalr75 Napisano Wtorek o 09:47 Napisano Wtorek o 09:47 (edytowane) Ja bym wolał żeby Grupetto zadbało nie tylko o swój zasrany interes szosowców ale spojrzało szerzej na temat i wnioskowało o ograniczenie WSZELKICH patologii w ruchu drogowym gdzie uczestnikami są rowerzyści. Np ograniczenie poruszania się motorowerów (czy tzw rowerów elektrycznych bez ograniczników prędkości napędzanych manetką) po DDRach, ściganie jeżdżących na czerwonym świetle, bez oświetlenia itd. Edytowane Wtorek o 10:15 przez michalr75 3
Mod Team sznib Napisano Wtorek o 10:57 Mod Team Napisano Wtorek o 10:57 Godzinę temu, Tyfon79 napisał: Przy obecnych i przyszłych brakach kadrowych Dlatego od razu pisałem że ta akcja nie ma sensu, bo nawet jakby przeszło to by wciąż był martwy przepis. Braki kadrowe plus traktowanie pieszych i rowerzystów na drogach jak gorszy sort i wiadomo że policja takich akcji nie zrobi. A wyprzedzanie na gazetę wcale tak rzadkie nie jest. 1
SpinOff Napisano Wtorek o 18:33 Napisano Wtorek o 18:33 (edytowane) @michalr75 Im konkretniejszy postulat, tym większa szansa na jego realizację i zaadresowanie w świadomości ludzi. Grupetto to głównie grupa szosowa, więc to naturalne, że wzięli się za napoważniejszy problem z ich punktu widzenia. @Tyfon79 Może kierowcy na Mazowszu to po prostu same czubki, albo żyję w jakiejś bańce, bo jeszcze nie spotkałem ziomka co by nie uważał tego za poważny problem. Dopóki sam nie zobaczyłem jak jest to nagminne, nie zdawałem sobie z tego sprawy. Edytowane Wtorek o 18:56 przez SpinOff
zekker Napisano Środa o 08:06 Napisano Środa o 08:06 23 godziny temu, sznib napisał: Wystarczyło by (przynajmniej na początek) wyłapywanie najbardziej oczywistych wyprzedzeń "na gazetę". Jak egzekwować? Policyjne patrole na rowerach w cywilu z kamerkami. Nie, nie wystarczyłoby. Tak samo jak policja nie wlepia mandatów za przekroczenie prędkości na oko, tak tutaj też by nie mogła. Żeby z kamerki cokolwiek wynikało, to materiał z niej musiałby być przebadany przez eksperta, który oszacuje odległość. To kosztuje, to zajmuje czas. To musiałby być dedykowany sprzęt, wzorcowany i do tego odczytujący zmianę położenia roweru, żeby wyeliminować przypadkowe lub celowe zbliżenie się do wyprzedzającego. Inna kwestia, że takie "patrole" po cywilnemu, to pachną prowokacją, tworzeniem sytuacji do łamania przepisów, maszynką do nabijania mandatów, a nie realnym rozwiązaniem problemu, działaniem prewencyjnym, egzekwowaniem prawa. Niestety ale kontrola przestrzegania tego odstępu jest trudna, to nie skrzyżowanie gdzie można dać kamerę przejazdu na czerwonym, to nie pomiar prędkości, który można zrobić w dowolnym miejscu. Rowerzyści są rozproszeni, wyprzedzanie jest trochę losowe, więc ciężko zaplanować patrol. No i tak jak pisałem nie ma jak bezspornie zmierzyć. Zmiana prawa z 1m na 1,5m będzie miała jedynie wymiar edukacyjny. Jeżeli obecnie ktoś zachowuje rozsądny odstęp, to nadal będzie, kto nie zachowuje nadal nie będzie. Jedynie część się przestraszy na jakiś czas nowego przepisu i zacznie szerszym łukiem wyprzedzać, aż do przesady.
Mod Team sznib Napisano Środa o 08:38 Mod Team Napisano Środa o 08:38 Przyrządy pomiarowe to by były potrzebne żeby określić czy był ten metr, czy nie. W przypadku wyprzedzania "na gazetę" nie trzeba żadnych biegłych czy urządzeń, to widać od razu. Cytat Inna kwestia, że takie "patrole" po cywilnemu, to pachną prowokacją, tworzeniem sytuacji do łamania przepisów, maszynką do nabijania mandatów, Wiesz w ogóle co to jest prowokacja? To tworzenie sytuacji, która sprowokuje kogoś do wykonania czynności, której by nie wykonał, gdyby nie stworzona prowokacja. Wiec w jaki sposób policjant w cywilu, wyglądający jak zwykły rowerzysta, miałby cokolwiek sprowokować? Nie wiem, to jakby powiedzieć że nieoznakowany radar jest prowokacją. Bez sensu.
TheJW Napisano Środa o 08:43 Napisano Środa o 08:43 Gdzie w tym drugim filmie jest wyprzedzanie na gazetę? Jak ktoś ma problem z takim wyprzedzaniem, to powinien się chyba do komunikacji miejskiej przesiąść, bo nawet pieszo znajdzie jakieś problemy... W moich okolicach przy takim wyprzedzaniu wręcz dziękuję kierowcom w myślach za zachowanie bezpiecznego dystansu.
Mod Team sznib Napisano Środa o 08:51 Mod Team Napisano Środa o 08:51 4 np. na pewno metra nie zachował. W ogóle nie powinni wyprzedzać kiedy z naprzeciwka jedzie inny samochód i pchać się na trzeciego, bo w takiej sytuacji nie ma mowy o zachowaniu odpowiedniego odstępu.
TheJW Napisano Środa o 08:58 Napisano Środa o 08:58 No nie popadajmy też w skrajności, jezdnia w tym wypadku dość szeroka, żadnego wielkiego zagrożenia nie było. Pomijając fakt, że rowerzystą miota bardziej niż mną przy sprincie, to sam zachęca kierowców do wyprzedzania zjeżdżając bardzo blisko krawędzi. Ja mam na to prosty sposób - nie ma miejsca, to jadę pół metra od krawędzi jezdni, tak by kierowca miał tego świadomość i nie próbował się wciskać. Chociaż oczywiście zawsze się jakiś pajac znajdzie... A i jeszcze ten "klakson" skłania mnie ku myśleniu, że autor to jakiś nawiedzony aktywista-prowokator szukający na siłę materiału na YouTube.
Mod Team sznib Napisano Środa o 09:03 Mod Team Napisano Środa o 09:03 Też tak staram się robić, ale tak pamiętam kiedyś jakiś rowerzysta wysłał na policję nagranie, gdzie własnie zjechał bardziej w lewo żeby uniemożliwić wyprzedzanie, a kierowca gdzieś po chodniku go wyprzedził. No i policja do rowerzysty się przywaliła że nie jechał przy prawej. W tym kraju absurdów wszystko jest możliwe.
HSM Napisano Środa o 09:09 Napisano Środa o 09:09 Własne wrażenia i odczucia są zawodne. Wyprzedzany na rowerze, który od pewnej prędkości niemal zawsze odczuwa manewr wyprzedzania większym lub mniejszym podmuchem powietrza, raczej będzie odczuwał ten dystans z tendencją do subiektywnego "skracania" realnej odległości. Wyprzedzający, który w sumie w żaden sposób nie odczuwa manewru, w naszych warunkach siedzi po lewej stronie pojazdu i ma nawet utrudnioną ocenę realnego położenia względem rowerzysty, dystans ten będzie raczej subiektywnie "wydłużał". Wszelkie filmiki i nagrania z kamer sportowych, czy rejestratorów w pojeździe w żaden sposób nie są też pomocne, bo zazwyczaj zaburzają perspektywę. Tam są w 100% obiektywy o mniej lub bardziej szerokim kącie, którego obrazowanie jest zupełnie inne niż ludzkiego oka. Często oceniając niby "oczywistą oczywistość" na materiale wideo o tym zapominamy. W sumie to nie chciałem w ogóle pojawiać się w wątkach takich jak ten, ale może zainteresuje kogoś, że Niemcy mają nawet własny projekt typu open source (open hardware / open software) urządzenia do rejestracji takich przypadków. Zapaleni aktywiści budują urządzenia do pomiaru odległości od pojazdu w trakcie manewru wyprzedzania rowerzysty, a po zintegrowaniu tych danych ze śladem GPS można się bawić w geolokalizację i osadzenie tych zdarzeń nie tylko w przestrzeni, ale i czasie rejstrowanego materiału wideo... Tak w ramach ciekawostki https://www.openbikesensor.org/ Zresztą kierowcy - którzy w sumie nie interesują się ani rowerami (bo wolą samochód 🙂), ani branżą zazwyczaj są bardzo zdziwieni, jak wiele rzeczy można zarejestrować nawet zwykłymi akcesoriami powszechnymi na rynku. Głupi radar od Garmina (a przypominam, że o jakiegoś czasu mamy wysyp tego rodzaju urządzeń, także marek budżetowych, więc to już nie jest coś niezwykle ekskluzywnego i rzadkiego na drogach) potrafi rejestrować każdy nadjeżdżający pojazd z informacjami o zmierzonej prędkości i czasie i miejscy zdarzenia. Póki co ludzie raczej hobbistycznie potrafią zbierać takie dane, ale może nadejdzie chwila, gdy staną się one jedną z poszlak (nie twardym dowodem, bo to nie ten kaliber urządzenia) w sprawach o wykroczenia czy przestępstwa drogowe (im większy kaliber sprawy, tym większe prawdopodobieństwo, że ktoś wpadnie na pomysł zainteresowania się, co tam ten Garmin zarejestrował). Może nie w Polsce , ale gdzie indziej kto wie...
Rekomendowane odpowiedzi