Marpha Napisano 20 Lutego Napisano 20 Lutego Jak w temacie. Czeka mnie tydzień jechania latem po grubych ostrych szutrach/kamieniach. Bez ścigania, raczej wolniejsza jazda z obciążeniem (sakwy). Szukam odpowiednich opon. Waham się miedzy opcją lekką tzn. MAXXIS IKON/RECON RACE (EXO+mleko) a ciężką tzn. SCHWALBE Marathon plus MTB (drutowa). Wolałbym wariant lżejszy ale nie chcę brać zapasowych sztuk więc trochę boje się poważniejszych uszkodzeń. A teren raczej poza cywilizacją. Schwalbe wiadomo, że pancerna guma ale strasznie toporna i ciężka (1400g gdzie MAXXIS ok 700g) Wielkość koła 29; szerokość 2.35.(MARIN PineMountain) Co radzicie? MAXXIS da sobie radę? Testował ktoś te opony w opisanych wrunkach? Może jakieś inne sprawdzone opcje o których nie pomyślałem. Bardzo dziękuję za rady i sugestię! Cytuj
TheJW Napisano 20 Lutego Napisano 20 Lutego Ja bym się bardziej martwił jadąc po drobnych i ostrych kamieniach, to one tną opony. W przypadku dużych kamieni prawdopodobieństwo jest mniejsze, bo powierzchnia krawędzi większa. Tylko to kwestia skali, bo to co dla ciebie jest "grubym szutrem/kamieniem", przeze mnie może być traktowane jako żwir. Cytuj
Marpha Napisano 20 Lutego Autor Napisano 20 Lutego Raczej szuter niż duże kamienie ale mogą się zdarzyć jakieś wertepy z grubszymi fragmentami. Jazda bez szaleństw. Skała wulkaniczna więc mogą być ostre zadziory (skała wulkaniczna) ale sporo też jazdy po pylastym terenie. Akcja będzie się działa w islandzkim interiorze. To jak z tym MXXIsem EXO -Radzi sobie w kamienistym terenie? W necie widzę, że w US śmigają na tych oponach Baja Divide więc może nie ma co się bać...Ale gdyby ktoś miał jakieś doświadczenia, sugestie to poproszę. Nie zależy mi aż tak na wadzę bo to raczej będzie touring nie race ale jakoś te 1400g na oponę+ drut mnie zniechęca do schwalbe... 1 Cytuj
kazafaza Napisano 20 Lutego Napisano 20 Lutego Po Islandii ani innych wulkanach się nie kiwałem, ale mam wrażenie że skała magmowa może ciąć gumę jak nóż masło. Odpuściłbym rejsowe Rekony i zadbał o coś z konkretniejszą ochroną ale w niższej wadze. Schwalbe Al Grounder przychodzi na myśl, kiedyś komuś poleciłem na skały północnej Szkocji i był zadowolony. A może @wojtasin coś pomoże, ma sporo kilomil krajobrazów za pasem... Cytuj
Marpha Napisano 21 Lutego Autor Napisano 21 Lutego Dzięki za wskazówki i ciekawą propozycję. Choć widzę że Al Grounder to tylko 250g mniej niż Marathon plus MTB a ochrona w 6 stopniowej skali w pierwszym przypadku 4 w drugim 6...I też drut czyli dętka. Generalnie podejrzewam ze będzie to jazda bardziej po zmielonych szutrach (drogi po których jeżdżą auta terenowe a nie dziewiczy teren poerupcyjny;)) ale jak pisałem nie chce brać dodatkowej opony a uszkodzenie w środku wycieczki może generować spory problem. Cytuj
Greg1 Napisano 21 Lutego Napisano 21 Lutego (edytowane) Cytat nie chce brać dodatkowej opony chyba bym aż tak nie ryzykował na tego typu wielodniowym wyjeździe poza cywilizację Edytowane 21 Lutego przez Greg1 1 Cytuj
zekker Napisano 21 Lutego Napisano 21 Lutego 12 godzin temu, Marpha napisał: ale jakoś te 1400g na oponę+ drut mnie zniechęca do schwalbe Ile będziesz miał w sakwach? 10kg? 15kg? Te dodatkowe 2x700g na oponach przy tym, to nie jest duża różnica. Cytuj
kaido2 Napisano 21 Lutego Napisano 21 Lutego Vittoria Mezcal 29x2,1 w drucie. Odporne to, leci się na tym dosyć szybko, nie zużywa się tak, nada się spokojnie na te warunki, waga 830 gr, nie drogie. Polecam Cytuj
Marpha Napisano 21 Lutego Autor Napisano 21 Lutego Vittoria Mezcal - tak myślałem o tej oponie jako o 3 opcji. Tyle że o szerokości 2.35 w wersji bezdętkowej (cena niestety już x2). No i faktycznie czytam że wytrzymała. Aktualne pytanie o MAXXIS Icon/Recon bo te opony prawie nowe mam (na dodatek w obu rowerach które przygotowuję do wyjazdu) i jeżeli dałyby radę to bym po prostu zostawił ale jak mam się stresować, że na pierwszym lepszym ostrym kamieniu je załatwię to wtedy kupiłbym jednak marathon+ albo mezcal właśnie. Cytuj
itr Napisano 21 Lutego Napisano 21 Lutego poszukaj relacji na yu tububie, i np bajpakingkom z wypraw po Islandii i zobacz czy ktoś się skarży na opony, flaki i inne kołowe zagadnienia... bo kto tam nie był to nie ma kompetencji doradczych. Każda opona - jeśli ma się pecha może ulec uszkodzeniu, nawet taka super chruper, jazda na sprawdzonych gumach z dobranym ciśnieniem może wcale nie jest takia zła , ale jeśli na drogach jest jakieś żużlopiaskowicowo w którym opona zagłębia się i tnie się boczne ścianki - warto pomyśleć o innym zestawie. Maxxis Ignitor to naprawdę stara opona, której nigdy nie przebiłem, także nie każdy lekki Maxxis to taka znowu kupa... jeśli w ogóle. Poza tym w moich czasach 725 g to była ciężka opona, lekkie miały około 500. Cytuj
Marpha Napisano 21 Lutego Autor Napisano 21 Lutego Właśnie liczyłem na to, że ktoś z forumowiczów był Na blogach wiedzę, że jeżdżą tam ( i w podobnym terenie: US, skalne szlaki Chorwacji) na tych oponach. Cytuj
Marpha Napisano 21 Lutego Autor Napisano 21 Lutego 3 godziny temu, kaido2 napisał: Vittoria Mezcal 29x2,1 w drucie. Odporne to, leci się na tym dosyć szybko, nie zużywa się tak, nada się spokojnie na te warunki, waga 830 gr, nie drogie. Polecam Faktycznie większość rowerów biorących udział w wyścigu po górach Atlasu ma założone Mezcale. O czymś to świadczy... https://bikepacking.com/bikes/2025-atlas-mountain-race-rigs/ Cytuj
kaido2 Napisano 21 Lutego Napisano 21 Lutego Mam przewalone na tym ponad 5 kkm i jak dla mnie to jest najlepsza opona na tego typu klimat jaką dotąd spotkałem. Pomimo przebiegu to opony są praktycznie jak nówki, a jak wspomniałem jedzie to po kamieniu, stricte lesie, czy po lodzie i jest szybko na tym co mam czyli 2,1. Nie jest napisane ( bo pewnie droższe mają się sprzedawać), ale i te druciaki są na G 2.0, a to jest świetna i odporna mieszanka. Ta opona jest wymagająca tylko i wyłącznie w błocie o konsystencji zmarzniętej galarety, ale przy minimum techniki nie ma najmniejszego problemu by taki sektor przejechać. Nie wiem, czy tubeless nie będą się szybciej zużywać, ale te MTB-owe raczej nie powinny. Cytuj
leejoonidas Napisano 21 Lutego Napisano 21 Lutego (edytowane) Byłem na Islandii, ale jeździłem autem, wybieranie się rowerem po za wytyczone szlaki i drogi uczęszczane przez samochody raczej odradzam. Drogi po których jeżdżą auta są dość dobrze ubite, czasami maszyna jedzie i poprawia drogę, maszyna wgląda jak coś w rodzaju spychacza albo pługa do odśnieżania, czasami na drodze trafiają się wystające kamienie i teren staje się bardzo nierówny. Proponuję szerokie opony, w okolicach 2,3", będą się dobrze trzymać podłoża szczególnie gdy będziecie przejeżdżać przez brody, potoki w których nie wiadomo co jest na dnie, przeważnie leżą luźno rozrzucone spore kamienie o różnej strukturze, najmocniejsze opony zwijane jakie miałem to Continental Mountain King 29x2.3 w wersji ShieldWall, kilka tysięcy przejechane i nigdy ich nie przebiłem i nie rozdarłem, ścianki boczne są bardzo grube, waga 850g, są tanie. Brałbym pod uwagę również Cross King też w wersji ShieldWall ze względu na bardzo grube ścianki boczne. W zestawie dobrze jest mieć bardzo duże łatki prostokątne do podklejania rozdarć. Edytowane 21 Lutego przez leejoonidas Cytuj
Marpha Napisano 21 Lutego Autor Napisano 21 Lutego Oj widzę że pojawiła się kolejna dobra opcja;) Bardzo dziękuję za cenne podpowiedzi. Szkoda, że nie ma tu litości dla MAXXIS Icon/Recon. Trudno. Nie zaoszczędzę :) Cytuj
spidelli Napisano 23 Lutego Napisano 23 Lutego Myślę, że właśnie zaoszczędzisz (czasu, kłopotów) wybierając naprawdę dobre opony Zapas też bym wziął, przynajmniej jedną, bo jak to mawia moja żona: Cytat lepiej nosić niż się prosić Amen Zazdraszczam wyprawy, mam nadzieję, że wrzucisz/podlinkujesz jakąś relację 👍Także z przygotowań, ciekaw jestem jaki sprzęt zabierasz. Powodzenia! Cytuj
Marpha Napisano 23 Lutego Autor Napisano 23 Lutego (edytowane) no dobra, ale dobrych opon jest więcej. Jak widać za duży wybór to też problem;) Jak patrze na statystyki to większość wyścigów w tym po kamieniach (np. po górach Maroka-patrz link wyżej) ma zamontowane Vittoria Mezcal. Ale sporo też ma Maxxis Ikon/Recon; jest też trochę Conti Race King. Wszystkie opisywane jako wytrzymałe ...ale nie tak jak drutowe Schwalbe Marathon plus MTB, których z kolei na wyścigi nikt nie bierze jak podrzewam ze względu na wagę. My ścigać się nie zamierzamy tylko przemieszczać z sakwami więc kusi Marathon ale obecnie mamy na rowerach nowe Maxxis Ikon...więc skoro znalazłbym uzasadnienie, że te Maxxisy (w zestawie np. z jednym zapasem) powinny starczyć ( w końcu też mają wzmocnienie EXO po bokach) to byłaby dla mnie najwygodniejsza i najtańsza opcja. Co do sprzętu: rowery Marin Pine Mountain. Sakwy + torba w ramę Ortlieb. Akcja 2 tygodniowa w tym tylko tydzień poza cywilizacją więc żaden hardcore. Edytowane 23 Lutego przez Marpha 1 Cytuj
Marpha Napisano 23 Lutego Autor Napisano 23 Lutego a tu fajna relacja z podobnej trasy i jak widać MAXXIS Ikon sobie doskonale radzi: https://bikepacking.com/plog/shared-territory-iceland/ Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.