Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

tak, miałem 3x 2x 1x i tak jak pisałem nie ma co tu się rozpisywać, każdy powinien dobrać sobie typ napędu, stopniowanie do SWOICH potrzeb i się cieszyć z jazdy :) a u nas jest tak, że jak ktoś ma 3x czy 1x będzie wciskał innym, że tak jest najlepiej i każdy musi tego używać o doborze stopniowania już nie wspomnę. 

  • +1 pomógł 2
Napisano
7 minut temu, kipcior napisał:

Zawsze tak jest jak się coś złego na 1x napisze 😜 A to przecież bardzo dobry napęd np. w elektryku. Albo w Wigry 3 ;) 

Każdy napęd jest dobry , jak się go odpowiednio dobierze do tego, do czego chce się jego używać. Na żaden nie narzekam, napisałem tylko to z czym się spotkałem i dlaczego jako stary obrońca tych wielu tarcz z przodu zmieniłem. :)   Wigry3 jest na Wisłę1200, albo na za róg po piwo :D 

1 minutę temu, Michal2008 napisał:

miałem 3x 2x 1x i tak jak pisałem nie ma co tu się rozpisywać, każdy powinien dobrać sobie typ napędu, stopniowanie do SWOICH potrzeb i się cieszyć z jazdy :)

O to to to :) 

Napisano

czy z tych samych powodów? pewnie tak, ale ja sam eksperymentuje, nie potrzebuj opinii innych (oczywiście od czasu do czasu o coś podpytam), żeby do czegoś dojść co mi odpowiada, a dobrze wiesz, że teren i ściganie to jednemu zjazd w krawężnika w mieście innemu dobre maratony :)

Napisano

@Michal2008 Ależ ty jesteś inna od innych dziewczyn! Prawdziwy wolnomyśliciel, nie spętany standardami motłochu pod nim :P

Realia zaś są takie, że jeżeli mamy do czynienia ze statystycznie znaczącym trendem - vide - prawie uniwersalnym przejściem na 1xX - to warto się zastanowić dlaczego tak się dzieje. Ludzie to nie są, w swej istocie, skomplikowane stworzenia.

Napisano
35 minut temu, kaido2 napisał:

Po tym co piszesz wygląda na to że lekkich, ddr-ach w stolicy :D Tiaaa...Nie mam błotników, tak jak i wielu nie ma błotników, a  jednak były problemy, bo problemy nie powstają z błotników, a tego co leci spod przedniego i tylnego bieżnika :D  Lepkiego śniegu nabije w kasetę i proszę bardzo za moment ulepiona kula lodowa, z tylnego koła suport aż zasłoni PP to jest chwila moment. Zamarznie i dymasz z singla :D Pięknie to wygląda w prawdziwych górach, gdzie naprawdę jest śnieg, chociaż w świętokrzyskim warunków odmówić nie można :D Gdybym miał pełne błotniki, to problemu by praktycznie nie było. :) Przy ciężkich warunkach co zrobisz i tak zamarznie, bo przecież trzeba zostawić pewna cześć odsłoniętą by PP działała, a tam przecież leci z bieżnika tylnego koła :) Miałem na pełnym , a i tak zamarzało :) 

Miałem zgoła inne doświadczenia z jazdy tej Watahy, nie mogłem narzekać na napęd, wszystko działało poprawnie nawet w największym gnoju. Dwa razy się zatrzymywałem żeby coś poprawić przy napędzie na cały ten dystans 240-stu km. Później popatrzyłem na YT jakie cyrki tam ludzie odczyniali i doszedłem do wniosku że to głównie przez błotniki przeżywali swoje katastrofy ;) Jechałem z drugim kolegą i też nie miał problemów z nadmiernym zamarzaniem napędu.

Ogólnie niech sobie ludzie jeżdżą na czym chcą, natomiast nie ma co gadać ze napędy inne niż 1x są do dupy, bo obiektywnie rzecz ujmując - nie są i wciąż mają swoje zastosowania.

2 minuty temu, uzurpator napisał:

Realia zaś są takie, że jeżeli mamy do czynienia ze statystycznie znaczącym trendem - vide - prawie uniwersalnym przejściem na 1xX - to warto się zastanowić dlaczego tak się dzieje. Ludzie to nie są, w swej istocie, skomplikowane stworzenia.

Dlatego że producenci zasadniczo przestali produkować co innego, niejako narzucając innym swój punkt widzenia i robiąc dobry marketing i nie bardzo jest wybór?

  • +1 pomógł 2
Napisano

@michalr75 Stanowczo przeceniasz zdolności wpływu sił międzynarodowego syjonizmu na umysły gojów. Pomiędzy 2009 a 2011 opracowywałem customowe zębatki do napędów 2x. 35/21 do ęduro i 39/26 do XC. Kiedy miałem ogarnięte, zamówiłem partię towaru za 50k i w tym samym roku SRAM wprowadził oryginalny XX1 i literalnie od razu zostałem z bezwartościowym złomem który ostatecznie sprzedawałem po kosztach przez pięć lat.

Parcie na to było tak wielkie, że jeden przez drugiego producenci ścigali się na swoje oferty do zatkania dziury w rynku. To przez ten okres ludzie zaakceptowali kasety za 2000zł, bo to była jedyna opcja na natywne 1x. Shimano przez całą serię x000 próbowało utrzymać ofertę przednich przerzutek, bez efektu. Uważasz, że dział marketingu Shimano nie chciał sprzedawać ich towaru?

Producenci nie oferują mocowań przerzutki bo, dosłownie, jakieś 95% rynku tego nie chce.

Napisano (edytowane)

@michalr75, ale nie zauważyłem by ktoś gdzieś gadał że napędy 3x są do d. No może gdzieś po internetach krążą jakieś gównoburze, nie wiem nie trafiłem . Natomiast wszędzie, gdzie w jakiś dyskusjach uczestniczyłem mówi się , że w pewnych kwestiach lepiej sobie dobrać napęd 1x i wyjaśnia dlaczego. Tak było z chłopakami u mnie, do tych samych wniosków doszedłem i ja. Długo jeździłem, ale ile można się irytować. Nie wiem na jakie warunki trafiłeś  wtedy Ty, ale po 16-tej zwłaszcza jak się zjeżdżało na pełnej prędkości  to zaczynało robić się grubo, bo wszystko z pod kół leciało i siadało na ramie i napędzie, i to głównie przyczyniło się do takich sytuacji. Jak ktoś sobie jechał wycieczkę, to  wielu rzeczy uniknął i  nawet mógł się cieszyć "działającym" napędem.

Błotników na Watahe używa niewielu( zazwyczaj mają je osoby które jadą pierwszy raz), bo trafiają się  łączniki z syfem , zapcha między błotnikiem, a bieżnikiem i zaraz koła się nie kręcą .

 Załóż sobie pełne błotniki dodatkowo z chlapaczem z przodu i przejedź się w deszczu, a sam stwierdzisz kiedy buty są suche , a w kiedy się w moment zalewają :) I tak samo jest z napędem :) 

Edytowane przez kaido2
Napisano

Teraz mam side-swing i na tym jechałem Watahę, ale w poprzednim rowerze na którym mam nastukanych więcej km niż na nowym, miałem klasycznego XT-ka na obejmę z górnym ciągiem i też nie mogłem narzekać na jakieś problemy z zapychaniem, a jeździłem po takim samym gnoju.

Napisano

No kurde, rok 2025, a dyskusja "napęd 3x8 czy 1x10" jak w roku 2015 :D A gdyby zmienić 1x10 na 1x8, to bym nawet powiedział, że w 2005, tylko wtedy jeszcze gadało się o takich rzeczach przy okazji postoju na ścieżce w lesie, a nie w internetach. I tak, już te dwadzieścia lat temu, jeżdżąc na rowerach, które z dzisiejszego punktu widzenia byłyby w sporej części "dziadostwem z supermarketu", zastanawialiśmy się nad sensem posiadania trzech blatów z przodu. Przy czym wtedy najzwyczajniej nie było ani wielkich kaset, ani zębatek przednich stopniowanych co 2 zęby za kilka dyszek z dostawą do domu, więc temat umierał i wszyscy jeżdżący w szeroko rozumianym "MTB"  tak czy inaczej zostawali przy obu przerzutkach. Nawet jeśli używali największego i najmniejszego blatu przez pojedyncze procenty dystansu, a nieraz i wcale. 

 

Tak czy inaczej, szanowny @Barletta - sprawdź, na ile potrzebujesz przełożeń skrajnych. Tylko uczciwie i bez oszukiwania. Jeśli okaże się, że najtwardszych przełożeń używasz co najwyżej do ucieczki przez rozjuszonym pinczerem sąsiadki, a "młynka" jak przez własną nieuwagę wjedziesz w bagno albo postanowisz udowodnić kolegom, że "ja nie podjadę?" :P , to możesz spokojnie przejść na 2x10 lub w ogóle zrezygnować z przedniej przerzutki. Po najdalej kilku jazdach - o ile dobrałeś odpowiedni rozmiar kasety i blatu - nawet nie zauważysz jej braku. Co oczywiście nie znaczy, że jest to rozwiązanie idealne, bo jednak przekosy łańcucha potrafią irytować, ale coś za coś.

Napisano
36 minut temu, uzurpator napisał:

Realia zaś są takie, że jeżeli mamy do czynienia ze statystycznie znaczącym trendem - vide - prawie uniwersalnym przejściem na 1xX - to warto się zastanowić dlaczego tak się dzieje

Bo najwyraźniej producenci więcej na tym zarabiają i dlatego tak się dzieje. Marketing opiera się na szeroko rozumianym sporcie, gdzie to się przyjęło, a koszty są nieistotne i ruszyła lawina.
Fajnie, że w czyichś zastosowaniach 1x się sprawdza ale ja bym chciał mieć 3x, na którym jeżdżę od 30 lat. No i dzisiaj już nie da się. W fullach ramy są przeważnie tak projektowane, żeby przypadkiem nie dało się przerzutki założyć. Kupując gravela musiałem przejść na 2x, zrobiłem na nim 15kkm i dalej uważam to za poroniony napęd, gdzie brakuje lekkich przełożeń i ciągle trzeba wachlować przodem. 1x w moich zastosowaniach byłby jeszcze bardziej beznadziejny, bo ja potrzebuję szerokiego zakresu. A 3x który bym chciał mieć w gravelu nie mogę założyć, bo fizycznie nie istnieje. Nikt takiego nie zbudował. 

I oczywiście można mieć kompletnie inne potrzeby mieszkając w płaskopolsce, jeżdżąc w ultra czy taplając się w błocie. Nawet w przypadku autora wątku sam pisałem, ze 1x byłby dla niego lepszy, jak już coś chce zmieniać.

  • +1 pomógł 1
Napisano (edytowane)

Przednia przerzutka zablokowała mi się (błotem lub lodem) może parę razy w życiu, a jeżdżę cały rok, często w śniegu i błocie. Ale i kaseta w takich warunkach potrafiła się czasem oblodzić i nie wszystkie biegi chciały chodzić. W początkach swojej kariery rowerowej dwa razy zerwałem łańcuch podczas nieumiejętnej zmiany biegów z przodu (choć przypuszczam, że nieprawidłowo go zakułem). Od wielu już lat nie znajduję powodu, by się przedniej przerzutki pozbyć. Po prostu robi to, czego od niej oczekuję. Bez szemrania. A dobieranie odpowiedniej kombinacji zębatek przód-tył w danym momencie jest po prostu atrakcją, takim zadaniem dla mózgu, które czyni jazdę bardziej atrakcyjną. Na tej samej zasadzie, jak jazda krętą, wymagającą drogą jest ciekawsza niż prostą, gdzie nic się nie dzieje.  

Edytowane przez sznib
usunięcie offtopa
  • +1 pomógł 1
Napisano

U nas to jeszcze dochodzą różne tematy ideologiczne, że jak rower to musi być najlepszy, najlżejszy, z super napędem rodem z pucharu świata XC bo inaczej jesteś cieciem i nie umisz jeździć ;) Albo jacyś influłenserzy polecają założenie baranka do rowerów MTB, no litości ;)

Napisano (edytowane)

Wszystko każdemu w/g potrzeb wynikających z zastosowania, do których też trzeba dorosnąć. Mam monstera niczym MTB z barankiem i napędem 1x, a mam  też szosę do lasu na wąskich oponach cx  z korbą Ultegry 2x, a mam i endurance z Sorą 3x ( gdzie wykorzystuje w sumie jeden blat, ale to już inna para kaloszy wszak? Z najmniejszej 30T było, że skorzystałem), sa karbony i inne duperele . Każdy swój rozum ma i tym powinien się kierować. skoro coś gdzieś nie działa to wybiera to co działa :) Jeżeli ktoś coś demonizuje, bo w internetach  jacyś influescerzy, to jasno świadczy kto to tak naprawdę jest :) U mnie  w zimie  w syfie, czy dalej na wyścigach w pewnym  syfie, przeliczony napęd 1x pod profil i możliwości, by uniknąć niepotrzebnych sytuacji na których się irytuje i tracę czas. Szoska ( ze ściganiem), gravel race w okresie ciepłym napędy 2 i 3 z przodu ;) 

  

W dniu 17.02.2025 o 12:16, kipcior napisał:

bo ja potrzebuję szerokiego zakresu. A 3x który bym chciał mieć w gravelu nie mogę założyć, bo fizycznie nie istnieje.

Obecnie napęd 1x12 ma najszerszy zakres ;) tylko to stopniowanie, które nie każdemu musi pasować. Gdyby nie fakt, że nie ma klamek 3x pod hydraulikę to można by było zaadoptować do gravela np starą Sorę :) 3x

Edytowane przez kaido2
Napisano

Ma inne potrzeby, ale bywa , ze nie potrafi się do końca odnaleźć z jakiś przyczyn. Ile to było przypadków, " dzięki , że dałeś mi się przejechać, bo właśnie teraz odnalazłem to co tak naprawdę potrzebuje". Mnie tez się nieraz wydawało, dopóty mądrzejszy,- masz zobacz/ a nieraz wymusiła to sytuacja, tak jak to było w przypadku zdecydowania się na 1x ;) :) 

 

Ten numer DDP, to jest prezent od Mateusza ;) :) 

Napisano
W dniu 17.02.2025 o 10:40, kaido2 napisał:

Dokładnie mam te same spostrzeżenia, gdzie bardzo dobrze wygląda to w górach już na konkretnych podjazdach, na konkretnych nachyleniach rzędu 20-cia i więcej procent. Jak ktoś nie kumaty będzie próbował wrzucić to się może zdziwić jak to działa i jak się kończy, o ile nie wyglebi. :) 

Jak masz tego typu nachylenie to niby w jakim celu chcesz wchodzić na średnią tarczę? Do tego jeszcze w amatorstwie. Po drugie jak ktoś jest mało kumaty i ma nawet średnią nogę to i tak na czymkolwiek więcej niż młynek to policzysz takie miejsca na placach jednej ręki. Głownie wypłaszczenia grzbietowe albo jakieś szutry gdzie wrzucenie wyżej na ostatnich wypustach Shimano odbywało się bajkowo. Pomijam oczywiście asfalty gdzie jedzie się nieco inaczej ale też znowu nachylenia pow 15% robi się tylko na młynku z perspektywy amatora. Bez urazy ale odnoszę wrażenie, że część z Was tutaj nawet jak miało coś więcej niż 1x to zapomniało chyba jak tego używać w praktyce i rodzą się jakieś kosmiczne teorie. 

  • +1 pomógł 1
Napisano

Czy jakiś Admin czy inny Mod mógłby zwrócić uwagę forumowiczowi @marvelo, żeby swoje osobiste oderwane od rzeczywistości teorie na temat motoryzacji pisał tylko w "swoim" wątku motoryzacyjnym, który założył i żeby nie zaśmiecał nimi innych wątków?

Napisano (edytowane)
1 godzinę temu, Tyfon79 napisał:

Jak masz tego typu nachylenie to niby w jakim celu chcesz wchodzić na średnią tarczę? Do tego jeszcze w amatorstwie. Po drugie jak ktoś jest mało kumaty i ma nawet średnią nogę to i tak na czymkolwiek więcej niż młynek to policzysz takie miejsca na placach jednej ręki. Głownie wypłaszczenia grzbietowe albo jakieś szutry gdzie wrzucenie wyżej na ostatnich wypustach Shimano odbywało się bajkowo. Pomijam oczywiście asfalty gdzie jedzie się nieco inaczej ale też znowu nachylenia pow 15% robi się tylko na młynku z perspektywy amatora. Bez urazy ale odnoszę wrażenie, że część z Was tutaj nawet jak miało coś więcej niż 1x to zapomniało chyba jak tego używać w praktyce i rodzą się jakieś kosmiczne teorie. 

Miałem na myśli wrzucenie na mniejszą tarczę. U mnie tarcze są zdecydowanie większe, bo bywa, że jedzie się z korby 50/34 w terenie ( łączniki gravel racingowe) i przy dużym obciążeniu wrzucenie małej jest praktycznie nie wykonalne na przerzutkach które miałem. Druga sprawa,o zaklinowanie przy takich obciążeniach też nie trudno. Dobrałem tarczę 1x i ewentualnie pod profil trasy wchodzą odpowiednie zębatki z tyłu :)

Edytowane przez kaido2
Napisano (edytowane)
W dniu 17.02.2025 o 10:17, kaido2 napisał:

znaleźli się tacy co sikali na przerzutki,

Osobiście znam takiego 🤣 Co nie zmienia faktu, że mi napęd 2x w gravelu pasuje, szczególnie do turystyki; teraz chcę jednego bardziej przełajowo wykorzystywać i w sumie może 1x miałoby sens na błoto. Ale za dużo w klamki rok temu zainwestowałem, więc będzie 2x

Edytowane przez spidelli

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...