mikimiki2 Napisano 11 Lutego Napisano 11 Lutego Witam, Jak rozwiązujecie problem dłuższego postoju na słońcu ? Mianowicie mam taką sytuację że latem jadąc do pracy rower muszę zostawić na zewnątrz (nie ma wiaty rowerowej) więc jest narażony na warunki atmosferyczne. Najbardziej boję się o baterię, która potrafi się naprawdę mocno nagrzać przez te kilka godzin (8). Czy istnieją jakieś pokrowce lub coś podobnego na baterię ? Dodam że nie ma opcji zabierania baterii na halę bądź to do szatni bo kierownictwo na to nie pozwala. Cytuj
chudzinki Napisano 11 Lutego Napisano 11 Lutego Pokrowiec NIC Ci nie da. Musiałbyś mieć jakąś płytę żeby zrobić cień, a jednocześnie był przewiew. Kup większy plecak i ładuj do środka 😀. Cytuj
spidelli Napisano 12 Lutego Napisano 12 Lutego Raczej płachta albo... parasol. Ewentualnie babciny sposób, żeby zimioki nie wystygły czyli garnek pod pierzynę - nie mam lodówki samochodowej tylko taki plastikowy niby termos na wkłady - zawsze go okładam grubym kocem. Może folia NRC? Może owinąć takim wafelkiem jak się do auta wrzuca na przednią szybę? Dociąć na wymiar... Albo baterię trzymać w domu, w chłodnym miejscu Cytuj
Greg1 Napisano 12 Lutego Napisano 12 Lutego @spidelli chodzi o trzymanie roweru pod pracą 8 godz. na słońcu Cytuj
JWO Napisano 12 Lutego Napisano 12 Lutego @spidelli dobrze radzi. Baterie zostawiasz w domu. Rower lzejszy to i lzej sie pedaluje, bateria sie nie nagrzewa. Same plusy Cytuj
spidelli Napisano 12 Lutego Napisano 12 Lutego 34 minuty temu, Greg1 napisał: pod pracą 8 godz. na słońcu To dla mnie jasne Jeśli w cieniu jest +35 to i bateria tyle będzie miała po 8 godzinach.i cały rower. Natomiast to co jest wystawione na słońce, nagrzewa się jeszcze bardziej, dlatego na czarnej blasze usmażysz jajko Albo na czarnym siodełku, jak za długo postoi. Odcięcie od bezpośredniego działania promieni słonecznych powinno pomóc, żeby nie rozgrzała się do +50 ale "tylko" do 35... Cytuj
ZbigniewG Napisano Poniedziałek o 22:17 Napisano Poniedziałek o 22:17 (edytowane) Trzymanie baterii na słońcu mocno skróci jej żywności, w skrajnym przypadku może doprowadzić do uszkodzenia lub nawet zapłonu - szczególnie jak jest w czarnym kolorze to bardzo mocno absorbuje ciepło. 1. Najlepiej by było, aby rower stał w cieniu. Może pracodawca znajdzie takie miejsce jak mu się przedstawi sprawę. 2. Jak nie punkt 1 to niestety, ale bym wyjmował baterię i przez te 8h przechowywał w miejscu gdzie nie ma słońca. 3. Można by też pomyśleć, aby baterię zamontowaną na rowerze owijać folią aluminiową, np. taką matą do szyb samochodowych. To trochę zmniejszy temperaturę wewnątrz baterii. Najsłabsze rozwiązanie, ale lepsze niż żadne. Ja miałem podobny problem. Też jeżdżę rowerem elektrycznym do pracy. Stojaki na rowery nie mają zadaszenia, ale znalazłem inne, nieprzeszkadzające miejsce, pod panelami fotowoltaicznymi, gdzie stawiam rower. Na początku nie wszystkim się to podobało i się trochę czepiali, ale jak wytłumaczyłem przyczynę (a byłem nawet skłonny przynieść instrukcję od roweru gdzie jest napisane żeby nie stał długo na słońcu i jest podana temperatura) to zrozumieli. I jeszcze jedno odnośnie baterii i upałów. W taki gorący dzień, gdy jest 30st. C, 35 st. C nie ładuj baterii od razu po powrocie do domu. Daj jej trochę ostygnąć. Ja kupiłem sobie timer czasowy wkładany do gniazdka i ładuję wieczorem, jak już temperatura choć trochę spadnie. Ale też nie ładuję do pełna. Jak potrzebuję pełną pojemność to doładowuję z samego rana. Staram się nie ładować, gdy śpię bo niebezpieczeństwo pożaru zawsze jakieś jest, choćby małe, ale zawsze. Wyłącznik czasowy do gniazdka jest niedrogim a skutecznym sposobem na ogarnięcie czasu ładowania. O baterię dbaj, bo to jest prawdopodobnie najdroższy i najszybciej się zużywający element roweru. Pozdrawiam rowerowo 🙂 Edytowane Poniedziałek o 22:31 przez ZbigniewG Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.