[budowa roweru] szosa na Di2 - porady

[michalr75]

@TheJW nie zna człowieka, dlatego wrzuciłem to wideo, dodatkowo jest tam ta chińska szosa. Jak autor będzie chciał zgłębić temat to na kanale są inne materiały o tej szosie Trifoxa.

[kaido2]

Przede wszystkim obejrzyj film zanim wrzucisz, a nie pierwszy lepszy z brzegu gdzie można już po napisach stwierdzić, że be   . Chyba, ze taki jednak był cel

Coś od niedźwiedzia   

który na tej ramie napier#$&^ł  

Edytowane 5 godzin temu przez kaido2

[michalr75]

Oglądałem, a wrzuciłem akurat ten bo wcześniej była gadka o Bushucraftowym

[ernorator]

Nie wiem, za każdym razem jak ktoś zaczyna romansować ze składaniem roweru i zacznie zadawać pytania to zbiera się grono marud i męci, bo drogo, bo kup w sklepie, bo nie umiesz, bo narzędzia. Szukając informacji przed swoim pierwszym składaniem 90% wypowiedzi w tematach o samodzielnym składaniu roweru tak wyglądała. Do tego stopnia mnie to zniesmaczyło, że nawet nie myślałem o zakładaniu swojego. Teraz ja mam dwa, żona ma dwa, znajomi jeszcze trzy i wszystkie jeżdżą i wszyscy są szczęśliwi a najbardziej ja bo dla mnie to terapia i radocha. 

@TheJW właściwie to przy rejestracji na tym forum to powinien być do odhaczenia ptaszek "nie jestem dobry z matematyki". 

[ChuChu]

Składanie roweru ma sens, gdy dokładnie się wie co się chce osiągnąć. @TheJW zapewne ma, więc nie widzę w tym niczego dziwnego.

Gorzej jak za składanie bierze się ktoś, kto nawet nie wie z czego składa się rower. Wtedy to nie ma sensu i jest studnią bez dna.

[kaido2]

3 godziny temu, michalr75 napisał:

Oglądałem, a wrzuciłem akurat ten bo wcześniej była gadka o Bushucraftowym

Spoko, nie ma problemu,tam są 3 albo nawet i 4 z tym projektem, jednak :

Ten film chyba najczęściej wyskakuje, bo temat bardziej sensacyjny " znów wtopiłem w to kasę", jak któryś tam z kolei odcinek" patrzcie zrobiłem szosę na chińskim karbonie, o tak, cyk i się nie łamie", przecież to staje się nudne

 

[ernorator]

Nie wiem, ja poskładałem te rowery na ramach carbondy i odmianach ican. Wszystkie gravele, wszystkie jeżdżą na wyścigach gravelowych. Mój miał zdecydowanie najwięcej do zniesienia bo na samym początku ważyłem 100kg a nie oszczędzałem roweru i waliłem po trasie ile mogłem. Się nie połamał. Potem znajomy jeździł nim po górach jako szosą, on ważył 110kg i też się nie połamał.