pecio Napisano Sobota o 07:19 Napisano Sobota o 07:19 "Zdanża" bo wyjeżdża w kolacje i na śniadanie jest na mieǰscu.😁
spidelli Napisano Sobota o 08:29 Napisano Sobota o 08:29 13 godzin temu, KrissDeValnor napisał: Sorry skom25 vel. ChuChu i zdaje się kryptoszosowiec (kto pamięta więcej ?), No i poleciał następny foszek, Kolegi ChuChu już nie ma z nami 1
KNKS Napisano Sobota o 08:46 Napisano Sobota o 08:46 On tak działa. Wróci za 3 miesiące z nowym kontem, napłodzi 3000 bezwartościowych postów w 4 miesiące i znowu pójdzie w cholerę. Taki jest naturalny cykl jego forumowej egzystencji 😁.
spidelli Napisano Sobota o 08:49 Napisano Sobota o 08:49 Widać lubi takie ChuChubabki.... Chyba że przepoczwarza się w motyla i daje dyla w światy zapylać kwiaty 🤔
kaido2 Napisano Sobota o 09:22 Napisano Sobota o 09:22 @KNKS, przecież jak bańka w szprychy wejdzie? Wygodniej zatrzymać Stara i z rowerem na pakie 1
zekker Napisano Sobota o 09:39 Napisano Sobota o 09:39 23 godziny temu, kaido2 napisał: Mam coś takiego i mam coś takiego, i serio przewaga amora zaczyna być widoczna dopiero po totalnych kraterach, gdzie tym gravelem bym już nie wjechał Nie wygląda ten "amor" na jakiś sensowny. Jakiś stary sprężynowy, pewnie z elastomerem. W takim przypadku wierzę, że niewiele się różni od sztywnego widelca i potrzeba większych dziur żeby zadziałał Jeżeli to jakiś stary rst ct, to szło je dosyć łatwo zalać olejem. Ja w swoim dodatkowo wywaliłem elastomery i praca zdecydowanie się poprawiła. U siebie mam Paragona Gold, nie jest to cud techniki ale po prostu działa prawidłowo. Poprzedni NCX niby też powietrzny ale strasznie topornie chodził. Wymiana wyszła zdecydowanie na plus, w zasadzie na wszystkich typach przeszkód.
kaido2 Napisano Sobota o 10:57 Napisano Sobota o 10:57 (edytowane) @zekker, to jest stary suntour, kultura jego jest zdecydowanie lepsza jak starego rst ct, bo tego też mam no i nawet tym rst-kiem nie pogonisz na prędkości bo odbija, ale i tak nawet on lepszy jak sztywny kiepski widelec. Natomiast mnie ten suntour w zupełności styka na zjazdach w górach , gdzie tym gravelem już by telepalo na tyle, że trzeba dohamować bo ręcę wyrwie. Są oczywiście lepsze amory, ale mnie w tym co robię taki jest zdecydowanie zbędny. Mimo wszystko, na większym kamieniu i dziurach po maszynach , gdzie co jakiś czas pojawia się korzeń dobra karbonowa rama w połączeniu z dobrym karbonowymi widelcem, sztycą i kierownicą, oraz kołami na odpowiednim ogumieniu i ciśnieniu świetnie działa( tak jak ten rower na tym suntourze), a rower nie jest upośledzony o dynamikę i tu nie trzeba na takie coś amora. Powiem szczerze sam się zdziwiłem, bo co prawda spodziewałem się tłumienia drgań w takim secie, ale nie w takim stopniu. Będziesz miał okazję przejechać się na czymś konkretnym , serio , skorzystaj a sam zobaczysz. Edytowane Sobota o 10:59 przez kaido2
Mod Team KrissDeValnor Napisano Sobota o 12:59 Mod Team Napisano Sobota o 12:59 Dobra, autora już nie ma (chyba, że napisze jako @Krypto.Szosowiec ), więc tymczasem zamykam.
Rekomendowane odpowiedzi