Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Porównałem twardość węglowej tarczy zakupionej na ali i Shimano SM-RT 10-S China.

Tarcze Shimano są twardsze.

Próbowałem zarysować jedną tarczą drugą tarcze i Shimano bez problemu rysuje Chińczyka no name, a Chińczyk nie może zarysować Shimano.

20250213_181215.jpg

Edytowane przez tomoa
Napisano
W dniu 9.02.2025 o 08:52, sky87 napisał:

To leć wagą zestawu 130kg ponad 70 kmh i wyhamuj awaryjnie. Ja bym nie miał tak twardej psychiki. Klocki będziesz co tydzień zmieniać? Takie podejście jest tak samo mądre, jak wkładanie przez producentów mt200 do rowerów trail i podobnych.

Zainteresuj się tematem, to zobaczysz że ludzie wkładają  na dzień dobry komponenty moto i lepsze aku. Ale tacy, którzy potrafią przewidywać, dbający o własne zdrowie.

Latam wagą zestawu 120-130 kg , zależnie od roweru,  mając tarcze 2x180, 1x200 i 1x180 oraz 1x220 i 1x180. Prędkości stałe 40-45kmh, czasami pod 60. Klocki zmieniam zależnie od producenta klocków i pogody. Żywotność na hamulec 1500-3000 km.

Napisano

Na plus tarcz no name, to to, że są dużo grubsze i sztywniejsze ( i cięższe, ale mi to nie przeszkadza)

20250213_194124.jpg

Napisano

Tarcza Shimano sm-rt10-s nowa ma grubość 1,8 - 1,9 mm. Dopuszczalna grubość to 1,5 mm.

 

Tarcza no name ma 2,7 mm. Czyli jest do ściachania ok 1 mm, w Shimano 0,3 - 0,4 mm.

Napisano

Inny materiał, to i minimalna dopuszczalna grubość może być.
Poza tym jeżeli jest miękki, to szybciej się będzie wycierał.

Tak czy inaczej, jaki masz zacisk i jak to hamuje?
Idzie w ogóle wsadzić i wyregulować?

Swoją drogą, starą tarczę masz centerlock, kupiłeś z mocowaniem na 6 śrub. Masz adapter?

Napisano

Tak udało mi się wsadzić i wyregulować i jak będę miał możliwość, to pojeżdżę i sprawdzę jak działa tarcza.

Obecnie miałem też chińskie tarcze, bo mam chiński rower i wydaje mi się, że to ten sam lub bardzo podobny materiał.

Przejechałem nim kilkaset kilometrów po mieście, czyli sporo hamowania, czasem ostrego i tarcza na razie bez śladów zużycia.

20250214_120105.jpg

20250214_115943.jpg

Tarcza zamontowana w rowerze, działa image.thumb.jpeg.d1a38609553d570ea335dc8d9a25890a.jpegbez problemu, nie ociera.

Tamta tarcza Shimano kupiłem na olx za 7 zł tylko żeby porównać twardość i to wszystko.

Napisano (edytowane)

Najbardziej podoba mi się w nowej tarczy to, że jest gruba i sztywna i ma dużo metalu. Klocki nie stykają się z całą powierzchnią zewnętrzną tarczy, co poprawia jej chłodzenie. Przy śrubach jest również dużo metalu, który styka się z kołnierzem piasty na dużej powierzchni, co również będzie dobrze odprowadzać ciepło.

Stara chińska tarcza waży 120 g, nowa tarcza waży 250 g.

Na tylnym kole zostawiam starą tarczę 120 g, ponieważ tam działają małe siły w stosunku do przedniego koła w czasie hamowania, tam wystarczy mniejsza tarcza.

Rower przybrał na wadze 130 g przy masie ok. 18500 g. 

Edytowane przez tomoa
Napisano

Czegoś tu nie rozumiem. Jeśli się komuś nie podoba co kolwiek, to wystarczy, że napisze, że " nie podoba mi się ten rower, jest dla mnie koszmarny". Uogólnianie jest narzucanie swoich gustów innym.

 

Mi się jego wygląd też nie specjalnie podoba, wolałbym wygląd bardziej klasyczny. Znam osoby, które od początku go znienawidziły, ale też znam osoby, którym od początku się spodobał. Kwestia gustu.

Kupiłem go, bo ma sporo fajnych rozwiązań w dostępnej cenie i naprawdę fajnie się nim jeździ.

Ogólnie polecam. W Jankach koło Warszawy jest sklep stacjonarny Engwe i można się przejechać każdym modelem, który tam jest.

15 godzin temu, lis50 napisał:

A jak to się ma do kwestii działania hamulców? Chyba że wysoki poziom estetyki wpływa ma skuteczność hebli? 

Hamulce są bardzo dobre. Mają dobrą modulację, są mocne. Działają płynnie. Piszę oczywiście o jeździe miejskiej, takij do czego ten rower jest przeznaczony.

Napisano (edytowane)

Rozwiązania, które mi przypadły do gustu:

Hydrauliczne hamulce

Węglowy pasek zamiast łańcucha

cichy silnik (prawie niesłyszalny)

tensometryczny czujnik w pedałach (czujnik nacisku na pedały) czyli procentowe wspomaganie w czasie jazdy, np. off - brak wspomagania, 1 stopień ok 20% wspomagania, 2 stopień ok 50% wspomagania, 3 stopień ok 80% wspomagania. Niezależnie od prędkości pedałowania, silnik procentowo wspomaga do 25 km/h.

Są jeszcze inne szczegóły, które są fajne: światła zintegrowane z rowerem, światło stop, opony antyprzebiciowe, waga 18.5 kg, spora długość ramy, wygodna regulowana pozycja, składany w mały rozmiar, łatwe odblokowanie silnika i manetki w czasie jazdy poza ścieżkami rowerowymi i drogami publicznymi.

Wady roweru: nie w teren - rower miejski, na pasku węglowym małe przełożenie (dlatego zmieniłem na łańcuch), niezbyt duży zasięg, przeciętna jakość komponentów. kontrowersyjny wygląd.

To wszystko w cenie 4200 zł (wyprzedaż jesienna)

20250130_112813-EDIT.jpg

Edytowane przez tomoa
Napisano (edytowane)

Zgadza się, niespotykane rozwiązania w tej cenie.

Jeśli komuś to nie pasuje, jest alternatywa

EOVOLT Afternoon Pro - marka europejska

Bliźniaczo podobny, posiada dodatkowo automatyczną skrzynię biegów w piaście tylnej zintegrowanej z silnikiem. Brak możliwości odblokowania napędu ponad 25 km/h, brak manetki.

Cena ponad 12 tyś zł.

20_OPEN_BIKE_green_rear_rack.715_1024x1024@2x.jpg

Edytowane przez tomoa
Napisano (edytowane)

@chudzinki Domyślam się, że jest trzy razy lepszy.

A tak naprawdę silnik chiński Bafang z biegami jest drogi, markowe komponenty są droższe. Połowa części jest chińska i do tego trzeba doliczyć marżę EOVOLT i coś tam oni może robią sami, może ramę, tego nie wiem, a może tylko składają.

 

Więc gdyby taki sam był z Chin, to byłby droższy 2 - 3 tyś zł, a tak jest droższy 6- 8 tyś zł. Prowizja francuzów EOVOLT? Nie wiem, nie znam się tak dobrze, może ktoś wyjaśni szczegółowo, dlaczego połowę lepszy rower jest dwa - trzy razy droższy.

Zapomniałem, że prąd i prowadzenie firm w Europie jest obecnie drogie dzięki Unii niemieckiej.

Edytowane przez tomoa
Napisano
W dniu 17.02.2025 o 18:01, tomoa napisał:

Rozwiązania, które mi przypadły do gustu:

Hydrauliczne hamulce

Węglowy pasek zamiast łańcucha

cichy silnik (prawie niesłyszalny)

tensometryczny czujnik w pedałach (czujnik nacisku na pedały) czyli procentowe wspomaganie w czasie jazdy, np. off - brak wspomagania, 1 stopień ok 20% wspomagania, 2 stopień ok 50% wspomagania, 3 stopień ok 80% wspomagania. Niezależnie od prędkości pedałowania, silnik procentowo wspomaga do 25 km/h.

Są jeszcze inne szczegóły, które są fajne: światła zintegrowane z rowerem, światło stop, opony antyprzebiciowe, waga 18.5 kg, spora długość ramy, wygodna regulowana pozycja, składany w mały rozmiar, łatwe odblokowanie silnika i manetki w czasie jazdy poza ścieżkami rowerowymi i drogami publicznymi.

Wady roweru: nie w teren - rower miejski, na pasku węglowym małe przełożenie (dlatego zmieniłem na łańcuch), niezbyt duży zasięg, przeciętna jakość komponentów. kontrowersyjny wygląd.

To wszystko w cenie 4200 zł (wyprzedaż jesienna)

20250130_112813-EDIT.jpg

Czujnik tensjometryczny nie jest procentowym wspomaganiem.  Procenty wspomagania są zestrojone z trybem wspomagania. Jeśli na najwyższym trybie nie "depniesz" to nie dostaniesz nawet 20 procent. 

Jeśli masz 3 tryby i na trzecim 80% to znaczy że maksymalnie co możesz "wygnieść" to 80% maksymalnej mocy silnika. 

Napisano (edytowane)

@lis50 Znalazłem takie wyjaśnienie:

 

Przykład działania czujnika momentu obrotowego w e-bike w trzech trybach wspomagania z różnymi wartościami momentu na korbie (w Nm):


Założenia:

  • Tryby wspomagania:
    1. Eco (niski poziom wspomagania) – 50% siły pedałowania.
    2. Normal (średni poziom wspomagania) – 150% siły pedałowania.
    3. Turbo (wysoki poziom wspomagania) – 300% siły pedałowania.
  • Czujnik wykrywa moment obrotowy wywierany na korbę (w Nm).
  • Rower dynamicznie dostosowuje moc silnika na podstawie trybu i wysiłku rowerzysty.

Przykład:

Sytuacja: jazda pod górę

Rowerysta pedałuje z różnym naciskiem, co generuje różne wartości momentu obrotowego (Np. 10 Nm, 20 Nm i 30 Nm).


Wyjaśnienie:

  1. Eco (50%):
    Gdy pedałujesz z momentem 10 Nm, silnik dodaje 50% Twojego wysiłku, czyli 5 Nm. Jest to minimalne wspomaganie – idealne na płaski teren, gdy chcesz oszczędzać baterię. Przy większym nacisku (30 Nm), silnik doda 15 Nm.

  2. Normal (150%):
    Na tym trybie silnik bardziej wspomaga pedałowanie, dodając 150% Twojej siły. Jeśli pedałujesz z momentem 20 Nm, silnik dostarcza dodatkowe 30 Nm, co ułatwia podjazd pod górę bez zbyt dużego wysiłku.

  3. Turbo (300%):
    Maksymalne wspomaganie – silnik dostarcza 3 razy więcej mocy, niż generujesz. Przy nacisku 30 Nm silnik dodaje 90 Nm, co pozwala Ci płynnie pokonać strome wzniesienia, nawet przy minimalnym wysiłku.


Dzięki temu system dostosowuje wspomaganie do Twojego wysiłku i wybranego trybu jazdy, zapewniając optymalne wsparcie w różnych warunkach.

 

Oczywiście jak odpuszczasz pedałowanie, to silnik też od razu odpuszcza moc. Jak pedałujesz delikatnie, to też masz delikatne wspomaganie. Czyli mamy wrażenie jakbyśmy miel niesamowitą parę w nogach.

Edytowane przez tomoa
Napisano

@lis50 właśnie, że jest, przecież jeżdżę na takim rowerze i wiem co się dzieje jak jadę. Powyższy przykład uzyskałem z chatgpt, ale żeby być bardziej wiarygodnym znalazłem definicję i wyjaśnienie jeszcze w innym miejscu, która jest zbieżna z moją.

https://electricbikereport.com/e-bike-torque-sensor-vs-cadence-sensor/ (tłumaczenie na polski przez google)

Czujnik momentu obrotowego to zupełnie inna bestia. W przypadku czujnika momentu obrotowego tensometry mierzą, jak mocno pedałuje rowerzysta. Te tensometry mogą być zamontowane w suporcie lub na ramie, gdzie tylne koło jest przykręcane.

Gdy czujnik momentu obrotowego otrzymuje sygnał, mierzy, jak duży jest wysiłek, a następnie wysyła tę wiadomość do kontrolera. Następnie kontroler informuje silnik, jak ciężko pracować proporcjonalnie do poziomu PAS wybranego przez rowerzystę.

Ponieważ dwa czujniki dostarczają różne sygnały do kontrolera, kontroler musi działać na innej zasadzie w zależności od rodzaju odbieranego sygnału. W przypadku czujnika kadencji każdy poziom PAS jest ustawiony na stałą ilość wyjścia. PAS 1 może wynosić 20 procent całkowitej mocy znamionowej, podczas gdy PAS 5 może wynosić 100 procent całkowitej mocy znamionowej.

W przypadku czujnika momentu obrotowego sterownik działa na zasadzie odwrotnej. Po otrzymaniu sygnału z czujnika momentu obrotowego sterownik mierzy, jak duży jest ten sygnał, a następnie mnoży go przez wartość określoną przez poziom PAS wybrany przez rowerzystę. W przypadku czujnika momentu obrotowego PAS 1 może dostarczać moc w stosunku 1:1; PAS 2 może mieć stosunek 1:2 (silnik dostarcza dwukrotnie większą moc niż generowana przez rowerzystę), a PAS 4 (często nazywany „Turbo” w wielu rowerach elektrycznych z czujnikami momentu obrotowego) może dostarczać moc w stosunku 1:4. Dlatego moc silnika stale dostosowuje się w odpowiedzi na wysiłek rowerzysty.

Napisano

Jeśli masz 3 tryby i na pierwszym 20%  to nawet jak będziesz cisnął w korby jak Arni na siłowni to nie dostaniesz ani jednego procenta ponad 20%. 

Procentowo to masz ustawioną moc silnika na poszczególnych trybach w stosunku do mocy maksymalnej. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...