Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć, 

Jestem użytkownikiem eskera,

Mam problem z komfortem jazdy 

Trasy 50-150km, teren zróżnicowany: asfalt 50% reszta lasy, szutry, wertepy,

Często muszę jechać godzine-dwie w terenie, który mnie tak wytelepie, że mam ochotę wrócić do domu pociągiem.

Rower nie umożliwia też fajnej, rekreacyjnej jazdy po lesie, parkach gdzie jest trochę wybojów,  kamieni itp.

Musze jechac powoli i asekuracyjnie zeby się nie połamać a jazda nie daje żadnej satysfakcji 

Teraz pytanie - czy nowe obręcze na tubeless, grubsze opony, może sztyca amortyzowana dadzą radę zrobić z tego sztywnego gravela namiastkę mtb i umożliwia satysfakcjonującą jazdę 

Czy raczej sobie odpuścić i po prostu kupić mtb, dać węższe opony

Kupiłem eskera żeby jechać gdzie mnie oczy poniosą,  5-10h wyprawy . Jednak po kilku godzinach brak amortyzacji zabija całkowicie przyjemność z jazdy i mam ochotę sprzedać ten rower

Jeśli mtb to jaki? Na moich trasach jest sporo asfaltu i nie chciałbym zamulać.

Trail czy xc?

Modele: dartmoor primal, radon cragger, spec chisel to dobre kierunki czy jednak coś z inną geometria? A może coś pokroju polygon heist,  giant revolt x1 albo marin dsx fs?

Radźcie mądrzy panowie, bo wiosna u bram 😜 

 

 

Napisano

Szersze opony to zawsze dobry pomysł. Sztyce amortyzowaną bym odpuścił.

Ile Ci tam wejdzie? 45c?

Mój najlepszy rower to był MTB ze sztywnym widelcem i oponami 2.2. Miał swoje ograniczenia, natomiast na Mazowszu dawał radę w lasach, na trasach maratonów itd. Sprzedaż to była chyba była moja najgorsza decyzja rowerowa w życiu.

Jeżeli się zdecydujesz na kupno MTB, to po co chcesz zakładać węższe opony? Żeby Cię telepało jak na Gravelu?

Tak swoją drogą, widać że osobiście się przekonałeś że pierniczenie że Gravel to rower uniwersalny, to jednak ściema. Gravel to rower dobry na szutry i leśne, równe ścieżki. Nic więcej.

  • +1 pomógł 3
Napisano
30 minut temu, bolololo napisał:

Często muszę jechać godzine-dwie w terenie, który mnie tak wytelepie, że mam ochotę wrócić do domu pociągiem.

150km w terenie i nie zostać wytelepanym to trochę ambitne oczekiwania. W czym konkretnie masz problem? Bolą dłonie, nogi, nadgarstki, zuper, krzyż? 

Napisano (edytowane)

Opony i ciśnienie w oponach czynią cuda w sporym zakresie. W Marinie DSX, tylko w ubiegłym roku miałem opony 40c, 45c, 2.1” a żona 50c. Niskie cisnienie, tubeless pozwala przyjemnie jeździć w terenie. Rożnica jest bardzo duża. Słabo jest na ostrych dziurach. A nadal jest lżej niż na MTB. Oczywiście na MTB jest znacznie bardziej miękko (opony 2.5”, 1.5bar, zawieszenie full. ) ale to jest konieczne jak trasa wygląda jak schody. Ciężki góral na płaskie trasy to błąd. Widelec do gravela może mieć sens - nie próbowałem. W sezonie trasy były do 120km w dużej mierze terenowe (Suwalszczyzna, Mazowsze). 

Edytowane przez Wojcio
Napisano

"Ciężki góral na płaskie trasy to błąd."

Jako posiadacz fulla do TT, fulla do XC, fulla do Gravelu oraz Fulla do ęduro/pump/park nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Amor też mam w każdym rowerze ( tzn w szosie, bułkowozie )  i tutaj poprawa komfortu jest dramatyczna. W sumie nie rozstaję się z amortyzacją z przodu ze względu na nadgarstki. Nieodmiennie na sztywnym przodzie dorabiam się jakiejść chronicznej dolegliwości stawowej.

Napisano

Oponka wejdzie mi i 50ka i zastanawiam się czy na 2 barach z mlekiem będzie spoko

wtedy koszt całości [obręcze, opony, montaz] wyjdzie mnie z 2k z hakiem

Te 3k za amor też bym nawet dał ale musiałbym to pierw przetestować i musiałby być sztos

Rozważam też zamianę na stalowego marina four corners.

Ogólnie gravel to dla mnie rower zero-jedynkowy

Wjedzie tam gdzie szosa odpada, jak trafisz na dobre szutry to płynie jak marzenie i myslisz, ze chwyciles pana boga za nogi. Jak trafisz na gorszy teren to zaczyna się mordęga.

Takie te gravele- zawsze black or white 😱 

Chętnie po prostu kupiłbym drugi rower, ale na razie próbuje zrobić 1 wszędobylskiego łazika

Napisano
Cytat

wtedy koszt całości [obręcze, opony, montaz] wyjdzie mnie z 2k z hakiem

Po co obręcze?

Cytat

Rozważam też zamianę na stalowego marina four corners.

I co to zmieni?

 

 

Ogólnie to bym zaczął od techniki jazdy bo kiedy widzę jak większość "gravelowców" bierze każdą nierówność na sztywno a ręce mają zablokowane w łokciach przez 100% czasu jazdy to się nie dziwię, że telepie 

  • +1 pomógł 1
Napisano
39 minut temu, uzurpator napisał:

150km w terenie i nie zostać wytelepanym to trochę ambitne oczekiwania. W czym konkretnie masz problem? Bolą dłonie, nogi, nadgarstki, zuper, krzyż? 

Tylko teren w moim przypadku to np. Utwardzana kamienista droga o długości np. 30km 

Niby pierdoła, ale na tym eskerze przy 3 barach od długotrwałych drgań bolą ręce, plecy barki, szyją, głowa. Rower mało absorbuje i wszystko przenosi na mnie. Wiem że nie zredukuje tego do zera na żadnym rowerze, ale chce żeby był to akceptowalny poziom komfortu kosztem prędkości. 

Chyba pójdę w tubeless + opony 50

Jak dalej będzie lipa to znaczy, że rowery bez amora nie dla mnie

Napisano

Cierpie na to samo i wiem o czym piszesz.  W promieniu 100km nie mam szutrów prawie wcale a moja droga na dystansie 50-150km wygąda tak: asflat-las-pole-asfalt-pole-las-asfalt i tak w kółko. Wnerwia mnie ta zmienna prędkość. Na asfalcie lece swobodnie 25km/h po czym wpadam w las i 18km/h potem pole 12km/h, znów asfalt i znów 25 i tak w kółko. Tylko,że ja mam mtb i jak mam dość to wsiadam na niego. Ostatnio robiłem dłuższą trase na mtb właśnie i wychodzi,że jest szybciej, bo o ile trace na asfalcie to nie zwalniam tak w terenie. Jednak i tak uważam,że fajnie mieć odskocznie od prostej kierownicy i wsiąść na inny rower. Testowałem ciśnienia od 1,8 do 2,5 przy oponie 45mm. Te poniżej 2.0 to tak średnio bym powiedział ale 2.5 to już za twardo. U mnie wychodzi 2.3 tył 2.1/2.2 przód telepie ale da się jechać. 8h wytrzymuje ale po 2-3 dniach musze brać mtb😆. Przypuszczam,ze mleko i amortyzator jak planujesz dużo by poprawił z jednej strony też bym chciał ale z drugiej nie chce robić mtb z gravela i fajnie,że ten rower jest inny. Ale jakbym miał jeden rower to bym mocno kombinował.

  • Haha 1
Napisano
4 minuty temu, Mihau_ napisał:

Po co obręcze?

I co to zmieni?

 

 

Ogólnie to bym zaczął od techniki jazdy bo kiedy widzę jak większość "gravelowców" bierze każdą nierówność na sztywno a ręce mają zablokowane w łokciach przez 100% czasu jazdy to się nie dziwię, że telepie 

Miałem na myśli komplet kol tubeless ready

Rzekomo stalowe Maryny bardzo dobrze absorbuja drgania

Jeśli chodzi o technikę to nawet małpa po krótkim czasie zacznie amortyzować ciałem i odpowiednio ustawi swoją pozycję, napięcie mięśni, chwyt itp. 

Więc to nie jest problemem w moim przypadku. Nie wiem jak można jechać z ciągle zblokowanymi łokciami O_o

Ale wierzę że takie indywidua chodzą po tej planecie 

13 minut temu, Przecietny napisał:

Cierpie na to samo i wiem o czym piszesz.  W promieniu 100km nie mam szutrów prawie wcale a moja droga na dystansie 50-150km wygąda tak: asflat-las-pole-asfalt-pole-las-asfalt i tak w kółko. Wnerwia mnie ta zmienna prędkość. Na asfalcie lece swobodnie 25km/h po czym wpadam w las i 18km/h potem pole 12km/h, znów asfalt i znów 25 i tak w kółko. Tylko,że ja mam mtb i jak mam dość to wsiadam na niego. Ostatnio robiłem dłuższą trase na mtb właśnie i wychodzi,że jest szybciej, bo o ile trace na asfalcie to nie zwalniam tak w terenie. Jednak i tak uważam,że fajnie mieć odskocznie od prostej kierownicy i wsiąść na inny rower. Testowałem ciśnienia od 1,8 do 2,5 przy oponie 45mm. Te poniżej 2.0 to tak średnio bym powiedział ale 2.5 to już za twardo. U mnie wychodzi 2.3 tył 2.1/2.2 przód telepie ale da się jechać. 8h wytrzymuje ale po 2-3 dniach musze brać mtb😆. Przypuszczam,ze mleko i amortyzator jak planujesz dużo by poprawił z jednej strony też bym chciał ale z drugiej nie chce robić mtb z gravela i fajnie,że ten rower jest inny. Ale jakbym miał jeden rower to bym mocno kombinował.

W 100% trafiłeś w punkt i opisałeś dokładnie moją sytuację, a nawet lepiej oddałeś istotę sprawy niż mój 1 post

Chyba rzeczywiście trzeba mieć 2 rowery i sprawa się rozwiąże.

Zatem pytanie jaki mtb na takie trasy?

Napisano

Ja mam klasyczny mtb xc kilkuletni z amortyzatorem 100mm. Trudno powiedzieć jaki, nie wiem czy masz szczegółne oczekiwania. Wiem,że użytkownicy rockrider xc100 czy race 700 są zadowoleni. Są krosy, meridy,gianty wybór jest spory, możesz poczytać tematy rower do x złotych tam tego dużo i może coś wpadnie w oko😉

Napisano (edytowane)

@bolololo Twoim podstawowym problemem jest rozdźwięk między oczekiwaniami a rzeczywistością i to na wielu poziomach. Z jednej strony masz najwyraźniej zupełnie gdzie indziej położony realny próg komfortu niż własne wyobrażenia, gdzie mógłby on być. To jest to, o czym pisze @uzurpator - jak jedziesz dłuższą trasę i masz na niej dziury, nierówności kamienie, korzenie i co tam jeszcze, to nie oczekuj, że na sztywnym rowerze (bez amortyzacji) nic nie poczujesz i po wszystkim będziesz miał wrażenie , że to był gładziutki asfalt. Możesz nadrabiać nieco inną techniką jazdy, pozycją rozluźniającą chwyt kierownicy, mniejszym spięciem i napięciem na tych nierównych odcinkach, unikaniem największych przeszkód na drodze, a nie braniem ich "na twardo", czy nawet paradoksalnie zwiększeniem prędkości (nawet bruki Paris-Roubaix są mniej irytujące, jak przelatujesz po ich grzbietach 40 km/godz. a nie suniesz 15-20 km/godz., czując każdą szparę między kamieniami).

Jak piszesz, ze wymęczyła Cię kamienna droga 30 km, to co mam Ci napisać? Kamienna droga jest męcząca na sztywnym rowerze i tyle... Poziomem wytrenowania/wyjeżdżenia na sztywnym rowerze,  drobnymi sztuczkami w stylu obniżenie ciśnienia możesz nieco złagodzić jej uciążliwość, ale nigdy ni sprawisz, że jazda będzie przyjemna. Po prostu przy samozaparciu, po jakimś czasie Twój próg komfortu się przesuwa i możesz znieść więcej. Tyle...

Natomiast drugim nieporozumieniem jest Twoje oczekiwanie, że różne zmiany w rowerze, inny rower z jego podobno doskonałymi właściwościami - kiedy piszesz o stalowych Marinach - że to wszystko da Ci tyle komfortu, ile potrzebujesz... Nie, najprawdopodobniej nie da. Sztywna stalowa rama o kształcie dwóch trójkątów (tu pewnie znawcy konstrukcji kratownicowych się uśmiechną) nie będzie magicznie pochłaniać drgań tak, byś mógł bez krzty dyskomfortu przejechać te 30 km kocich łbów. Zresztą podobnie będzie z każdą inna ramą np. karbonową, zwłaszcza jak będzie to sztywna rama wyścigowa. Coś tam będzie pracowało, coś tam będzie się uginało, ale Ty - oczekujący dużo wyższego komfortu - będziesz się wkurzał, ze dalej nie jest tak lekko, jak byś oczekiwał. Możesz zmieniać sztyce na amortyzowane, mostki na amortyzowane, a i tak nie masz pewności, że osiągniesz tę swoją nirwanę...

Nie wiem... ze skromnego opisu wyciągam wnioski, że jeździsz tym grawelem po trasach, które nie są dla niego specjalnie zaporowe. Gdybym miał kupować grawela to właśnie do takich tras, szwędania się poza asfaltem, jazdy mniej zaplanowaną (plan pod drogi utwardzone) trasą ... Ale skoro dla Ciebie to wszystko leży już poza sferą komfortu i nie chce się zmienić (spróbuj jeszcze szerszych opon i niższego ciśnienia), to nie wybieraj takich tras. Niestety! Nie próbuj na siłę uemtebowić tego grawela, nie pchaj do niego amortyzowanych komponentów, bo być może wydasz pieniądze, nabierzesz oczekiwań, a realia dalej będą dalekie od Twoich pragnień. To już lepiej kup drugi rower - lekkiego crosa na powietrznym amortyzatorze lub takiegoż górala i używaj tego roweru, tam gdzie męczysz się na grawelu. Grawelem będziesz sobie jeżdził po kiepskich asfaltach, bo podejrzewam, że przy Twoim progu komfortu szerszy kapeć będzie akurat na takie drogi...

A co do teorii o zwodniczym wpływie marketingu, to nie byłbym tak dosadny. Ot, jeszcze jeden przypadek rozminięcia się przekazu z oczekiwaniami klientów. Po prostu producenci reklamujący te rowery jako uniwersalne -  do jazdy poza asfaltem, po leśnych i polnych utwardzonych drogach mają co innego na myśli niż część klientów, widzących siebie na komfortowej wyprawie, gdzie będzie zarówno szybko jak i przyjemnie, prawie jak na fullu... i to bez względu, gdzie się wjedzie.

Edytowane przez HSM
  • +1 pomógł 1
Napisano
Godzinę temu, bolololo napisał:

Niby pierdoła, ale na tym eskerze przy 3 barach od długotrwałych drgań bolą ręce, plecy barki, szyją, głowa.

Kombinuj z ciśnieniem. Zejdź do 2,75 czy nawet 2,5 (zobacz na co opona pozwala). Ja jesteś lekki i nie lecisz w dziury jak worek kartofli, to może i da radę jeszcze mniej.
Oczywiście to nie pomoże na większe dziury. Druga oczywistość, to uwzględnienie własnej masy. Trzecia, to trzeba się liczyć z większymi oporami na asfalcie.

Odnośnie, pleców, barku, szyi, głowy, to tak jak pisze @Mihau_ problem nie jest po stronie roweru, bo to nie rower przenosi drgania na te części ciała.
Ja bym powiedział, że się za bardzo spinasz, jedziesz z ciągłym naprężeniem mięśni.

1 godzinę temu, bolololo napisał:

Te 3k za amor też bym nawet dał ale musiałbym to pierw przetestować i musiałby być sztos

Są też tańsze. Zamiast Ultimate można wziąć Base, też jest na tłumiku Charger, więc powinien się zachowywać lepiej niż np. mój Paragon Gold.

46 minut temu, HSM napisał:

Kamienna droga jest męcząca na sztywnym rowerze i tyle...

Na amortyzowanym też potrafi, kwestia co to za kamienie. Mam trochę uliczek w mieście z kocimi łbami, nawet na fullu nie jest przyjemnie jechać pod górę.

No i przede wszystkim kwestia nastawienia. Jak się oczekuje gładkiej drogi, a jedzie się po utwardzonej tłuczniem z wystającymi kamykami, to można ześwirować, bo trzęsie, ciągle wybija z rytmu itd.
Choć nie ma się co czarować, nawet z nastawieniem, że jedzie się w teren, to jednak korzenie i kamienie potrafią wymęczyć.

  • Mod Team
Napisano

Gravel, czyli moda z Hameryki, gdzie równe jak stół szutry są po horyzont - pewnie jakbym to zobaczył, to zastanawiałbym się czy to nie autostrada dla pociągów drogowych w Australii... :icon_wink:

A poważniej : jest możliwość kupna drugiego roweru, to bierz lekkiego MTB HT (najlepiej, żeby nie ważył więcej od Eskera), najwyżej do niego baranka założysz :teehee: :icon_lol:

Jeżeli nie będzie bardziej wymagających podjazdów i ogólnie zajawki typowo MTB, to możesz poszukać takiego, który przyjmie większy blat z przodu - na 32 zębach też można jechać szybko, ale 34, 36, czy 38 dadzą jeszcze większe możliwości na szybkich przelotach i łatwych zjazdach. Co prawda mam i 32, i 36, a różnica sprowadza się do tego, że jeżdżę na o oczko lżejszym przełożeniu na kasecie przy blacie 36, tyle że ja nie szukam prędkości samej w sobie. Na bardziej wymagających podjazdach terenowych czuję różnicę na korzyść blatu 32 oczywiście.

Napisano
22 godziny temu, zekker napisał:

Base, też jest na tłumiku Charger

Albo i nie.
Sugerowałem się opisem na stronie sklepu, teraz spojrzałem na opis producenta, a tam: "Cartridge - Rebound Only".

Napisano

Dzięki wszystkim za odpowiedzi, 

Pierw spróbuję z tubelessem, oponami 47 i niższym ciśnieniem.

Będę też rozglądał się za drugim rowerem typowo mtb, na inne trasy niż robię do tej pory. 

Może jeszcze jak da radę to przetestuję revolta x1 i zobaczę co oferuje amorek 40mm

Pozdrawiam 

Napisano
W dniu 1.02.2025 o 10:39, bolololo napisał:

Chyba rzeczywiście trzeba mieć 2 rowery i sprawa się rozwiąże.

Zatem pytanie jaki mtb na takie trasy?

Nie jest powiedziane, że jak kupisz MTB to będzie gitara. Tym bardziej jak masz takie kłopoty i chęci do pozbycia się roweru. Bez urazy ale dystanse jakie robisz i chcesz robić muszą nieco boleć i mieć dyskomfort. Wielu to przerasta wiec robią z graveli MTB i robią dużo mniejsze dystanse. Popracuj nad psychiką bo długie dystanse nie polegają na tym by się w kryzysach biczować jak jest fatalnie. Samozaparcie i przesuwanie progu komfortu jak napisał kolega wyżej to podstawa. A co do MTB ja na płaskie tereny na dziś to chyba tylko Merida z napędem 2x jak gdzieś by się udało wyjąć. Potem powoli sukcesywnie bym ulepszał. 

  • +1 pomógł 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...