[gravel] Marin Four Corners - upgrade napędu czy kupno nowego?

[Peterus]

Cześć,

chciałbym w moim starym Marinie Four Corners zmienić napęd z Shimano Claris 3x9 na coś 2x (lub ewentualnie 1x). Ważne dla mnie jest, by zachować spory zakres przełożeń, zwłaszcza pod kątem podjazdów z sakwami. Widzę, że model tego roweru na 2025 ma Microshift 2x8. A porównywalny (?) i chyba zgodnie (?) zachwalany Esker 2.0 gen.2 też ma Microshifta 1x10. Więc zacząłem się zastanawiać, czy nie lepiej tamten opchnąć, a kupić któryś z tych. Miałbym zatem do szanownych forumowiczów trzy pytania:

1) Czy warto upgrade'ować napęd w starym Marinie 4C, a jeśli tak, to na co?

2) Jeśli lepiej kupić nowy, to który z tych dwóch ma lepszy zakres przełożeń?

3) A jeśli Esker, to czy jego geometria jest bardzo różna od Marina?

Z góry dziękuję za podzielenie się Waszymi opiniami, wiem, że to wszystko można pewnie jakoś nawet matematycznie poprzeliczać, ale się w tym nie łapię. 

 

[Miro1970]

Ja bym kupił Cues 1x11 lub 1x10, niedawno wyszła wersja na klamkomanetkach. Microshift ma stopniowanie 11-13-15-18-21-24, a Cues 11-13-15-17-20-23. Czyli mniejsze dziury, to jest mocno odczuwalne w jeździe asfaltowej, szutrowej. Cues ma też spory zakres (11-45, 11-48 i 11-50) i rozłożenie biegów wolnych też lepsze do jazdy gravelowej niż Microshift, który ma stopniowanie terenowe, MTB.  Ja bym dał do jazdy sakwowej Cuesa 8000 , ale tu jest problem z korbą, bo najmniejsza fabryczna ma 40t, czyli za dużo, trzeba by kombinowac z alternatywną korbą albo zębatką, chyba że masz silne nogi na sakwowej podjazdy z 40x50. Rzecz też w cenie.

Edytowane Poniedziałek o 15:55 przez Miro1970