druciarstwo [hamulce] Tylny hamulec na lewej klamce

[Darens]

Cześć. Przymierzam się do kupna roweru marzeń, ale jak wiecie ceny tych topowych konfiguracji są (jak dla mnie) bardzo drogie. W zasadzie chodzi mi o kupno ramy która z czasem mógłbym rozwijać lepszymi gratami. Model który wybrałem stoi na tarczowych hamulcach mechanicznych. Wolałbym hydraulikę. I w tym miejscu wpadł mi do głowy druciarski pomysł, a mianowicie kupno lewej klamkomanetki + zacisk hydrauliczny i wpakować go do tyłu roweru. Czyli tak jakby użyć napędu 1x, ale lewa klamkomanetka odpowiadałaby za hamowanie tylnego zacisku. Wiadomo to pomysł doraźny dopóki nie uciułam na pełna grupę osprzętu.

Napiszcie mi tylko czy to debilny pomysł, czy może ktoś już wpadł na coś takiego i korzystał. 

Edytowane 20 Stycznia przez Darens

[ChuChu]

Czekaj, budujesz rower i masz taki budżet, że możesz mieć tylko jeden hamulec?

Zastanów się co Ty w ogóle chcesz zrobić...

Co to w ogóle za rama?

Edytowane 21 Stycznia przez ChuChu

[kipcior]

Czyli miałbyś hydraulikę z tyłu i mechanikę z przodu? Ale po co? I tak hamujesz głównie przodem, a tył to tak dla dobrego samopoczucia jest. Będziesz miał kasę to wymienisz całość.

[ChuChu]

Tak w ogóle, to nie ma sensu kupować roweru z hamulcami mechanicznymi, żeby od razu myśleć o przejściu na hydraulikę.

Jak masz hamulce tarczowe mechaniczne, to i grupa napędowa za wysoka nie jest. Kupując od razu rower z hydrauliką, zapłacisz mniej niż jak zaczniesz takie zmiany.

Byłem w takiej sytuacji i wiem co pisze. Nie ma to sensu.

[clavdivs]

Co to za rower?

Lepiej wystartować z rowerem na mech od początku sezonu, niż z hydrauliką i długami.  

 

Edytowane 21 Stycznia przez clavdivs

[ChuChu]

Tyle że autor już na wejście, chce wsadzać połowę hydrauliki.

[clavdivs]

Raczej szuka opinii, niż konkretnie chce działać. 

Zacznijmy od tego co to za rower, by udzielić konkretnej odpowiedzi, na ile takie druciarstwo jest sensowne. 

[TheJW]

Na naszym rynku lewa klamka odpowiada za przedni hamulec, więc nie wystarczy ci przewodu hamulcowego, żeby pociągnąć go na tył. W przypadku Shimano ma on 1m długości, więc w zależności od ramy, szerokości kierownicy, zabraknie ci co najmniej 30cm.

A czy ma to sens? W Wielkiej Brytanii rowery z tylnym hamulcem pod lewą ręką wychodzą fabrycznie. Ale my nie jesteśmy w Wielkiej Brytanii i jak wsiądziesz potem na normalny rower, to całe twoje dziadowanie szlag trafi, gdy stomatolog wystawi rachunek. :))

Edytowane 21 Stycznia przez TheJW

[spidelli]

Kombinacje na "anglika" sobie odpuść, ma to tyle sensu co zamiana miejscami kierowcy z siodełkiem 😉

Tak jak pisze @ChuChu wymiana mechaniki na hydraulikę tania nie jest ale powiedzmy, że ma to jakiś sens jeśli rozłożysz to w czasie i kupisz kit np. za rok.

Nie trzeba też kupować z oficjalnego sklepu, ja kupiłem klamki hydraulicznej Tiagry na OLX - towar nieużywany, jakiś leżak.

Czasami też ktoś zdejmie coś z nowego roweru bo wymienia na lepsze.

Niemniej najlepiej polować na wyposażony rower, bo bywa, że różnica w cenie między dwoma modelami jednego producenta ale inaczej wyposażonymi jest mniejsza niż różnica w cenie detalicznej poszczególnych podzespołów.

Edytowane 23 Stycznia przez spidelli

[Turysta05]

Miałem tak fabrycznie hamulce: lewy-tył, prawy-przód, czyli taki układ motocyklowy (rower włoski COPPI). Po kilku niebezpiecznych sytuacjach, po wywrotkach na śniegu, nie było wyboru, musiałem to zmienić. Na szczęście przełożenie rurek hydraulicznych to łatwizna, nawet nie zgubiłem kropli oleju, a byłem przygotowany na odpowietrzanie.  Gdy jeździ się zamiennie na "normalnych" rowerach, to przesiadka na taki odwrotny to masakra! 

[spidelli]

13 godzin temu, spidelli napisał:

kupiłem klamki hydraulicznej Tiagry na OLX - towar nieużywany, jakiś leżak.

Do drugiego roweru kupiłem komplet GRX, też na OLX, wyszło już drożej (ale taniej niż w sklepie); to był kompletny kit plug & bike tj. klamki, zaciski, przewody, wszystko zalane olejem, wystarczyło tylko połączyć przy klamkach, był przygotowane miejsca łączenia. 

Tylko że ja swoje rowery kupiłem kilka lat temu, mechanika królowała a zachciało mi się hydrauliki. No i zdobyłem kolejną sprawność, bo pierwsze dwie roboty w hydraulice