Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Napisałem krótki artykuł rozwijający temat, a poniżej jego streszczenie: https://serwisbajka.pl/realizacje/reklama-w-branzy-rowerowej/


Przeglądałem ostatnio część swoich zbiorów z lat minionych i w ręce wpadł mi kultowy plakat Shimano. Bezdroża, rowerzysta padł z wycieńczenia, a sępy zamiast go zjeść - wyrywają elementy roweru (czyli nową wówczas grupę Deore XT). Genialny w swojej prostocie przekaz, za którym jednak stali ludzie nieprzypadkowi. 

Shimano_Components_Guts_Vultures-optimiz

Jako, że naprawdę długo siedzę w branży pamętam dobrze reklamy sprzed lat. Wiele z nich było pomysłowych, dobrze skrojonych, z jajami. Weźmy np. akcję koncernu SRAM z artystami z całego świata, kiedy tworzyli rzeżby 3D z części będących w portfolio marki:

jesse-meyer-2-l-optimized.jpg

Dzisiejsze kampanie w większości są, kurcze, słabe i robione pod konsumenta, który w przeciągu kilku minut ogląda fb, YT, Insta, Tik-Toki i co tam jeszcze jest. A zaraz i tak o większości zapomni oraz nic mu się nie podoba. Kiedyś plakat czy czasopismo rowerowe trzeba było znaleźć, kupić. Dzisiaj ludzie siedzą prze komputerem i nie chce im się zapoznać z tematem, na który trzeba poświęcić więcej niż kilkanaście sekund. I są jak rzymscy cesarze, oceniający kciukiem w dół lub w górę (przyjajmniej w swoim mniemaniu) 😉

Zastanawiam się, czy moje obserwacje są słuszne czy może macie zupełnie inne i bredzę 😉 Widzieliście ostatnio naprawdę dobrą reklamę z branży rowerowej, która przekonała Was do zakupu? Albo spowodowała, że poczuliście więź z marką? Przy czym ta druga opcja wydaje mi się być znacznie bardziej interesująca. 

 

  • +1 pomógł 9
Napisano (edytowane)

W dzisiejszych czasach, od strony firm dostarczających kontent (telewizje niezależnie od sposobu jej dostarczenia, czy to przez dvb czy przez ott czy jak kto tam chce, czy to radio, nie mowiac juz o interencie jak np Google przez YT) niemalże wszystkie odtworzenia/odsłon reklam sa policzone, także ludzie od dostarczania treści dokładnie wiedzą do ilu i konkretnie nawet do jakich ludzi taka reklama trafia 😆

Każdy trzeźwy producent potrzebujący reklamy, może dokładnie sprawdzić zanim zdecyduje sie na kampanie reklamową kiedy i do kogo taki przekaz trafi - na ile odsłon/obejrzeń może liczyć - no i ile to bedize kosztowało.  Zatem każdy jeśli tylko chce pozna dość szybko siłę i potencjał takiej reklamy - wystarczy proste zapytanie "ile to bedzie kosztowało" - rozlicza się to już teraz w internetach niemalże per ilośc odsłon rzeczywistych - a nie potencjalnych.

A jeśli twirdzisz, że im się nie chce - to moja odpowiedź na to jest taka - ALBO z jakiegoś powodu nie widzą potrzeby bo z badań im wychodzi ze.... (nie jestem specam w temacie takich badań i decyzji) nie trzeba - np takie Shimano może być juz wystarczająco zakontraktowane przez producentów rowerów iż nie musi się reklamować, bo detal u nich w  zasadzie jest marginesem marginesów ....a reklama samego roweru pt wybierz Marke A bo ona ma osprzet Shimano ... to też może być z jakis powodów słabe... ALBO powód nr 2 zwyczajnie firmy nie maja na to kasy, a ich aktualny poziom sprzedazy i plany sa realizowane bez pompowania kasy w reklamy.  

 

Bez wiedzy "insajderskiej" wszelkie tego typu rozkminy to czyste gdybanie.

A raczej nie sądze zeby na forum rowerowym ktos miał wgląd w finanse i plany firm rowerowych - ale nie wykluczam bo może jest ktos z np 7Anna kto opowie jak to u nich wygląda 😆 ale z Shimano/Sram i zależnych od nich raczej niebardzo :P

Edytowane przez player123
  • +1 pomógł 1
Napisano (edytowane)
10 godzin temu, Punkxtr napisał:

Dzisiejsze kampanie w większości są, kurcze, słabe i robione pod konsumenta, który w przeciągu kilku minut ogląda fb, YT, Insta, Tik-Toki i co tam jeszcze jest.

Tych kreatywnych reklam zawsze było mało, bo to po prostu sztuka. Nie wiem, a może głównie szuka się klienta jednorazowego, ale z portfelem, nie każdy ma pasję, albo w ogóle wie co to oznacza. 

@Punkxtr Ty chyba na przestrzeni lat masz pewnie swoje zdanie na temat przeciętnego klienta i rynku rowerowego. 

Edytowane przez ks.indian
  • +1 pomógł 2
Napisano

@Punkxtr  zmieniły się czasy i sposób podejścia do tego zagadnienia. Ewoluowały  i przystosowały się do "zabieganego" społeczeństwa które już nie ceni sztuki i głębszego przekazu ( dziś myślenie boli ).      Firmy z ugruntowaną pozycją  nie muszą  się reklamować .  A na rynku rowerowym w zasadzie mamy monopol .  Zresztą po co koncerny mają wywalać kasę jak   robotę  z reklamą odwalają influencerzy , blogerzy ......

  • +1 pomógł 4
Napisano
11 godzin temu, Punkxtr napisał:

 Widzieliście ostatnio naprawdę dobrą reklamę z branży rowerowej, która przekonała Was do zakupu? Albo spowodowała, że poczuliście więź z marką?

 Żadnej nie widuję, używam adblocka. Czasami przeglądając YT na telefonie wyświetli mi się reklama centrum rowerowego ale nie ma to dla mnie żadnego znaczenia, zakupów dokonuję kierując się rozsądkiem a nie reklamami

  • +1 pomógł 5
Napisano
54 minuty temu, uzurpator napisał:

właśnie napadało mi 30cm śniegu

U mnie słabiej ale idę rower

A w innym dziale wrzuciłem stary film promocyjny Marin 4C - mnie się podoba ale to ponad 4 minuty oglądania, więc młodzież nie jest targetem, co najwyżej taki stary, zgorzkniały piernik jak ja :) 

Reklamy też mam poblokowane, problemem naszego kraju jest to, że można reklamować dosłownie wszystko i kompletnie rozmijać się z prawdą :) No ale to szerzej, nie o rowerach.

  • +1 pomógł 3
Napisano
12 godzin temu, Punkxtr napisał:

Widzieliście ostatnio naprawdę dobrą reklamę z branży rowerowej, która przekonała Was do zakupu? Albo spowodowała, że poczuliście więź z marką?

Nie widziałem nawet słabej. Blokady reklam nie mam, ale mam zablokowane autoodtwarzanie, więc przeważnie widzę tylko "okładkę".
Poza tym nawet jak oglądam ileś tam kanałów rowerowych, to YT nie podsuwa mi reklam rowerowych, tylko typową papkę. Pewnie to samo co leci w TV ale od lat nie mam telewizora, więc ciężko mi powiedzieć.

Tradycyjne reklamy i więź z marką? Nie wiem co by musieli zrobić.
Jedyną więź to udało się zrobić Trekowi, dzięki bezpośredniemu marketingowi w postaci dni testowych. Z drugiej strony poszli w części, które mi nie pasują, więc następny rower raczej nie będzie od nich.

  • +1 pomógł 1
Napisano (edytowane)

Dzięki chłopaki za Wasze głosy. Temat jest dla mnie interesujący, bo zajmowałem się kiedyś tego typu rzeczami nie tylko w branży rowerowej. Ale kiedy wsiąkłem zawodowo w dwa kółka - współpracowałem z portalami, czasopismami czy też firmami produkującymi rowery. Jedni mieli gorsze, drudzy lepsze podejście do reklam. Niemniej nie traktowano (z reguły) odbiorcy jak debila. 

Dziś nie reklamuje się - zauważcie - konkretnego produktu, tylko feeling, odczucia. Vide wspomniana reklama Jaguara - jak tak ma przemawiać do mnie marka zajmująca się tylko i wyłącznie samochodami, to ja podziękuję 🙂 Że kiedyś to było, a dziś nie ma? Nie można się zamykać w swojej bańce sprzed 20 czy 30 lat, tylko być otwartym na nowe. Przynajmniej ja tak uważam, bo na starość człowiek zgnuśnieje. Ale też warto dyskutować, czy coś idzie w złym kierunku. 

Zresztą od lat reklamy bazują na nostalgii. Począwszy od samochodów i neoretro sprzed lat, skończywszy na branży rowerowej. Vide Scott i jego Endorphin 29", malowanie ram Cannondale nawiązujących do najlepszych lat marki czy nawet facebookowy profil Shimano. Co jakiś czas możemy znaleźć tam posty ze zdjęciami starych części (jak szary XTR) z informacją, że Japończycy są w branży od lat i stworzyli kultowe podzespoły. 

Z drugiej strony nie widzę na tę chwilę możliwości odwrócenia trendu, bo sami ludzie tego nie chcą (tj. większość). Dlatego z nieukrywaną ciekawością pytam jakie są Wasze odczucia w tej kwestii. 

Edytowane przez Punkxtr
  • +1 pomógł 2
Napisano (edytowane)

Zawsze aktualne było pytanie czy producenci śledzą trendy czy narzucają? Moim zdaniem chyba coraz częściej narzucają. I jest im o tyle łatwiej, że kolejne pokolenia są coraz bardziej bezkrytyczne - wszechobecny konsumpcjonizm, papka wylewająca się zewsząd. 

Do tego żeby nie dać się łatwo manipulować trzeba mieć krytyczne podejście, odciąć się od szumów, a jak ktoś pamięta czasy Wigry 3 to pewnie ma skłonności do szukania "value for money". Ale to wymierający gatunek/mniejszość.

Jak cały ten świat upadnie (a to kwestia czasu) to przeżyją tylko ci, którzy będą umieli kupić zapalniczkę bez aplikacji bankowej ;) 

Teraz w odwrocie jest nawet elementarna wiedza, bo większe oddziaływanie maja celebryci od ludzi rozumnych. Dla kogo więc się starać, jak można ludziom sprzedawać kity, że słodycze są zdrowe bo zawierają mleko i wzmacniają kości :) Albo że bardziej eko jest jak oddzielnie kupisz telefon, ładowarkę i słuchawki :D Albo że ratujesz planetę, jak co 2 lata wymieniasz AGD na takie z większą liczbą literek AAAAAAA

Pamiętacie scenki z reklamami z "Dnia Świra"? 

Edytowane przez spidelli
  • +1 pomógł 4
Napisano

Bez przesady, więcej szkody jest w lenistwie klientów, niż w samym konsumpcjonizmie. Pytanie brzmi, czy bogaty klient kieruje się logiką, czy logika rynku odpowiada za głupie wybory. 

Ludzie najpierw patrzą, a potem myślą. Reklamy z pierwszego wpisu to dzieła sztuki, nikt nie będzie wypruwał flaków, aby robić reklamy komuś, kto nie chce ich zrozumieć..

  • +1 pomógł 2
Napisano (edytowane)

Ostatnie reklamy jakie zauważyłem dotyczyły graveli, które w tamtym czasie wchodziły na rynek. Ale było to coś poniekąd nowego. Od tego czasu mam wrażenie, że nic się na rynku nie dzieje. No i dzisiaj reklama to po prostu youtuberzy, których właśnie zadaniem jest sprzedanie emocji w połączeniu z produktem. Czy to działa i jak bardzo to nie potrafię ocenić.

Kupując ostatni rower wziąłem niebieski, bo mi się kolor podobał, a inne były szare bure i ponure. Mając przy tym budżet na dwa razy droższy ;) 

Edytowane przez kipcior
  • +1 pomógł 1
Napisano (edytowane)
Godzinę temu, Punkxtr napisał:

Dziś nie reklamuje się - zauważcie - konkretnego produktu, tylko feeling, odczucia.

Współczesne dobra konsumencke są na tyle skomplikowane, że konsument najczęściej nie posiada wiedzy aby określić, czy produkt spełnia jego wymagania. Co więcej - większość produktów jest na tyle dojrzała, że najczęściej nie ma większego znaczenia co kupisz, pewno będziesz zadowolony z pominięciem jakichś problemów specyficznych dla każdego producenta.

Widać to w naszej branży, gdzie produkt jest na tyle dojrzały, że nie ma jakoś sensownej metody aby go ulepszyć. Dlatego np producenci bawią się w powierzchowne zmiany typu skok zawieszenia +5mm, szersze piasty, inne rozmiary kół ( btw - w 2025 wchodzi standard 32" ) czy dodatkowa zębatka w kasecie.

Pokłosiem zaś tego jest fakt, że jedyną sensowną metodą przekonania do produktu jest przekonywanie o duchowych korzyściach z jego zakupu. W pewien sposób możemy na to patrzeć jako na konkurencję różnych religii ( reprezentowanych przez korporacje ) o zaangażowanie wierzących.

Co w sumie jest dość dystopijne. Boga zamieniliśmy na korporację a modlitwę na kupowanie.

Edytowane przez uzurpator
  • +1 pomógł 8
Napisano

Jedyne reklamy, które w jakiś sposób wpływają na moje decyzje zakupowe to gazetki z Dino, Biedry i podobnych.

Mogę powiedzieć napisać, że obrosłem w rowerową brodę, jeżdżę na składakach / ulepach pod moje konkretne widzimisię, niereplikowalne w ilości masowej.  Ostatnie wrzaski mody nigdy mnie nie fascynowały, dla mnie utożsamiając owczy pęd.  Nie przypominam sobie abym kiedykolwiek świadomie* kupił produkt po obejrzeniu reklamy.  Bardziej liczy się dla mnie opinia znajomych lub z kręgu osób o podobnych zainteresowaniach.  Łatwiej zatem trafiłby do mnie niejaki intfluencer ale nie odpalam takowych, staram się z reguły zebrać kilka opinii zanim wymienię talary na nowy fant. 

Niemniej jednak zgadzam się, że kiedyś reklamy bywały w moim odczuciu ambitniejsze.  A może przywykłem i "się opatrzyłem", teraz wymagając jeszcze ciekawszych fajerwerków?  Z drugiej strony prasa rowerowa traci zasięg ze względu na media, a tam ten przekaz inaczej wjeżdżał.  Takie plakaty jak z pierwszego wpisu to zanikająca sztuka.  Teraz zaś szorty czy nawet nieco dłuższe filmy nie dają tego efektu, choć znajdą się perełki które ogląda się świetnie nawet entyraz.  Faktem, że dzisiejsza wszech-przewijalność i mega-klikalność stawia na błyskawiczny przekaz i liczy na cykliczny zakup impulsowy.  Jednak nadal to właściciel portfela rządzi ale może być tak, że mediabełkot wypaczył niektórym racjonalność podejmowania decyzji zastępując właśnie emocjonalnym wydawaniem mamony.  Mnóstwo osób żyje w ogłupiającym ciągłym pędzie co skutkuje naderwaniem socjowięzi a człowieki chcą przynależeć do jakiejś grupy właśnie z powodu emo pustki i stadnej natury.  I stąd uduchowione reklamy, jak wspomniano wyżej, zreszające kupujących w jakiś kult typu plus czy gravel czy cokolwiek rynek ręką marketingowców akurat nakreśli. 

Znajdą się jednak ady, które nadal trącą starą dobrą szkołą, np. spece w TREKu nieźle ogarniają jak dla mnie:

 

 

 

Jeszcze jest Santa Cruz 5010 - byłbym nawet w stanie sprzedać nerkę lub żonę ale obawiam się, że połamałbym ryja chcąc replikować triki rączki :

 

 

 

* może jednak jaka hipnoza wskazałaby na wpływ jakiej reklamy na połechtanie podświadomości ;) 

  • +1 pomógł 3
Napisano (edytowane)

You tube jest reklamą, i forum rowerowe drugie. To dwa źródła chęci posiadania.   Nie patrzę w TV, gazety, nie słucham radia, nie chodzę do kina... czy gadżety foto czy rowerowe nagle są w natarciu  u tzw "zasięgowców" na  ju tubie i myślisz: chcę taką nawigację nowej generacji czy inne coś koszulkę albo obiektyw...  na forum link do okazji, odkrycie nieznanego czegoś- zdarza się... 

jedyna reklama która budzi moje sentymenty:

image.thumb.jpeg.5374657343488f83a1fb1eca94720f16.jpeg

 

Chyba  wykorzystywany był trochę inny kadr z tej sesji w katalogu albo czasopiśmie,  to  foto znalazłem na szybko gdzieś w sieci, generalnie nigdy nie miałem takiego bombera, ale siła amortyzacji na zawsze kojarzy mi się ze sztywnym widelcem na przodzie 😜

Edytowane przez itr
  • +1 pomógł 2
  • Haha 1
Napisano (edytowane)

@itr no i moje grzeszne myśli właśnie  przy wydatnym udziale "aniołków" marzochiego zmusiły mnie oniegdaj do zakupu kilku sztućców tej firmy. Mam te plakaty i katalogi DRUKOWANE gdzieś jeszcze skitrane.

Marcok szedł drogą wytyczoną przez inną włoską firmę - Pirelli i ich słynnych kultowych kalendarzy.

Edytowane przez pecio
  • +1 pomógł 2
Napisano (edytowane)

@Punkxtr nie ma takiej opcji 😁   . Mało tego  kiedyś Marzocchi  przy zakupie  kultowych Z1 lub 66 /888  dorzucało   "wyrypane w kosmos "  torby  na widły.  Mam takowe.  Wykonane z Cordury, napisy haftowane , misio w środku.  Dawniej  klient to był  "KTOŚ" a takie "puperele"  budowały więź z marką 😉.   Oczywiście w tamtych czasach "macochy"  były wzorem jeżeli chodzi o niezawodność i kulturę pracy. 

20250113_120539.jpg

Edytowane przez pecio
  • +1 pomógł 4
Napisano (edytowane)

No tak, to też znak czasów przed-dżenderowo-politycznie-poprawnych: SEX SELLS!  À propos tematu: mam tiszerta chyba piętnastoletniego od DMR Dirty Habit zwanego „Sex Cells”.  Gra słów oparta o grafikę, baardzo w me gusta:

IMG-9096.jpg


…a zaraz lecę do gawry szukać plakatów ;)

Edytowane przez kazafaza
skleroza i ślepota
  • +1 pomógł 3
Napisano
W dniu 11.01.2025 o 22:22, Punkxtr napisał:

Napisałem krótki artykuł rozwijający temat, a poniżej jego streszczenie: https://serwisbajka.pl/realizacje/reklama-w-branzy-rowerowej/

(...)

Dzisiejsze kampanie w większości są, kurcze, słabe i robione pod konsumenta, który w przeciągu kilku minut ogląda fb, YT, Insta, Tik-Toki i co tam jeszcze jest. A zaraz i tak o większości zapomni oraz nic mu się nie podoba. Kiedyś plakat czy czasopismo rowerowe trzeba było znaleźć, kupić. Dzisiaj ludzie siedzą prze komputerem i nie chce im się zapoznać z tematem, na który trzeba poświęcić więcej niż kilkanaście sekund. I są jak rzymscy cesarze, oceniający kciukiem w dół lub w górę (przyjajmniej w swoim mniemaniu) 😉

Zastanawiam się, czy moje obserwacje są słuszne czy może macie zupełnie inne i bredzę 😉 Widzieliście ostatnio naprawdę dobrą reklamę z branży rowerowej, która przekonała Was do zakupu? Albo spowodowała, że poczuliście więź z marką? Przy czym ta druga opcja wydaje mi się być znacznie bardziej interesująca. 

 

Właściwie przedmówcy wymienili już chyba wszystkie powody: zmienił się rynek w rozumieniu całości, zmieniły się nawyki klientów, zmienił się sposób komunikacji na linii producent-sprzedawca-konsument, zmieniły się "autorytety" (kiedyś jedynym wszechwiedzącym był gość w lokalnym sklepie rowerowym, ewentualnie kolega kolegi, co to "się zna", dzisiaj "niezależny" influencer, który zrobi "absolutnie obiektywny" test, dotrze do widowni o setki, jak nie tysiące razy większej grupy odbiorców) i tak dalej. I niewiele z tym zrobimy.

 

Pytanie brzmi raczej: czy cokolwiek powinniśmy robić? Czy jakiekolwiek reklamy (o ile w ogóle je widzimy, bo adblock czy przeglądarka typu Brave to podstawa poruszania się po sieci) mają na nas jakikolwiek wpływ? Kto się tak naprawdę przejmuje rzeczami, którymi podniecał się te 15, 20 czy 25 lat temu (kiedyś jak dostałeś od pana sklepikarza parę naklejek za darmola, to miałeś banana na twarzy przez tydzień), a które dzisiaj albo są obojętne, albo w ogóle przestały istnieć? No i na ile my jesteśmy tą grupą docelową, a nie bogate dzieciaki scrollujące Tiktoka? Ale to należałoby spytać raczej tę drugą stronę, a nie nas.

  • +1 pomógł 1
Napisano

 Z widłami wszechczasów  do których nawet dziś  nikt nie podskoczy (i pewnie baaaardzo długo )

Marzocchi_forks_love_-vi.jpg

W czasach gdy księgowi projektują  szpej   i niewyspane małe rączki  składają  ....mamy to co mamy 😁

  • +1 pomógł 3

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...