Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Coraz częściej myślę nad przerobieniem napędu 2x11 w 105 na 1x.

Powodów jest kilka.

* Mam w MTB 1x11 i jestem bardzo zadowolony 

* Lubię wysoką kadencję. Na 34/11 w komforcie (lekko z góry) mogę jechać +40 km/h i nie mam żadnej potrzeby jeździć szybciej.

* Prostota napędu 1x bardzo mi odpowiada.

 

Jakieś pomysły jak to zrobić tanio i prosto?

Edytowane przez Deter
Napisano (edytowane)

Tanio i szybko kupujesz blat deckas czy inny w tym stylu za 45zł na allegro, wywalasz przednią przerzutkę I gotowe.

Dobrze i szybko dodatkowo ładujesz na tył przerzutkę z sprzęgłem z grupy grx i kasetę o większej rozpiętości + prawdopodobnie nowy łańcuch.

Edytowane przez KSikorski
Napisano
20 minut temu, Deter napisał:

Mam w MTB 1x11 i jestem bardzo zadowolony 

Ale jazda na szosie to nie jazda na mtb. Inne prędkości, inny wpływ aerodynamiki, inne moce generowane w sposób ciągły. Żeby jechać efektywnie szosą potrzeba ciasnego stopniowania. Oczywiście jeśli totalnie masz gdzieś osiągi to przerabiaj.

22 minuty temu, Deter napisał:

Jakieś pomysły jak to zrobić tanio i prosto?

To trzeba zrobić dobrze a nie tanio. Jak mieszkasz w warszawie to wystarczy wymienić blat i wywalić przerzutkę, jeśli mieszkasz w górzystym terenie to liczba i koszt modyfikacji będzie większy

Napisano (edytowane)
23 minuty temu, KSikorski napisał:

Tanio i szybko kupujesz blat deckas czy inny w tym stylu za 45zł na allegro, wywalasz przednią przerzutkę I gotowe.

Dobrze i szybko dodatkowo ładujesz na tył przerzutkę z sprzęgłem z grupy grx i kasetę o większej rozpiętości + prawdopodobnie nowy łańcuch.

Ale mi pasuje kaseta. Przy 34 z przodu kaseta 32-11 mi wystarczy w zupełności. Zarówno na górki 20% jak i na płaskie.

Czy w mojej korbie mogę po prostu odkręcić blat i już?

 

MIHAU

Ale w mojej szosie przy korcie 34/50 mogę naprawdę jechać wszystko na małej z przodu.

PS

Mieszkam w Górach Kaczawskich 😉

Edytowane przez Deter
Napisano

Według mnie kiepski pomysł, w mtb i gravelu mam jednorzędowe napędy i o ile w mtb mi to nie przeszkadza w rekreacyjnej jeździe to gravelem jeżdżąc po szosie brakuje mi ciaśniej zestopniowanej kasety a jeżdżę tym w centrum PL. Do szosy 1x to nieporozumienie.

Napisano
1 minutę temu, Deter napisał:

Czy w mojej korbie mogę po prostu odkręcić blat i już?

Linia łańcucha będzie skopana.

2 minuty temu, Deter napisał:

Przy 34 z przodu kaseta 32-11 mi wystarczy w zupełności. Zarówno na górki 20% jak i na płaskie.

Ale wiesz, że im koronki większe tym ruch bardziej płynny? Po to w szosie używa się maksymalnie dużych zębatek żeby straty były jak najmniejsze.

  • +1 pomógł 1
Napisano

Czyli jak ma do wyboru dużą i bycie w połowie kasety, to jest to lepsze niż mała z przodu i większy skos?

W praktyce to mocno istotne dla amatora? 🙂

 

Napisano
Cytat

Czyli jak ma do wyboru dużą i bycie w połowie kasety, to jest to lepsze niż mała z przodu i większy skos?

Tak.

Cytat

W praktyce to mocno istotne dla amatora? 🙂

Wieszasz rower na stojaku, wrzucasz najmniejszą koronkę z tyłu i kręcisz korbą. Co czujesz?

Napisano

Jak jadę, to też czuję "inaczej" że jest jak z tyłu mam małe koronki 😁

W ogóle jak na moją nogę i prędkości na płaskim 25-35, to wychodzi na to, że tych małych koronek w ogóle bym nie używał, chyba że jest mocno z góry. 

Jak już jesteśmy przy temacie, to czy używanie półbiegu na małej ma w ogóle sens?

No i na dużej z przodu, to z tyłu maksymalnie jak wysoko mogę jeździć?

Napisano
42 minuty temu, Mihau_ napisał:

Linia łańcucha będzie skopana.

Linia łańcucha przy jednorzędowy napędzie, nie jest krytyczna.

 

48 minut temu, Deter napisał:

Czy w mojej korbie mogę po prostu odkręcić blat i już?

Nie. Potrzebujesz blatu NW, inaczej będzie łańcuch spadal

Napisano
15 minut temu, JWO napisał:

Linia łańcucha przy jednorzędowy napędzie, nie jest krytyczna.

 

Ale tu byłby dwurzędowy z jedną tarczą. Wtedy ona jest chyba bardziej w lewo przesunięta niż w oryginalnych 1x? Tak?

Napisano

@Deter A długo masz tę szosę? Dużo na niej jeździsz? Bo jak mało/krótko to może - bez urazy - noga jeszcze słaba. Ja na początku też gównie na małej, teraz chyba częściej na dużej, też nie mieszkam na płaskim. 

Rozumiem, że Tobie wystarcza 34 z przodu, a w konsekwencji myślisz o jednej tarczy?

Może te zmiany to za szybko?         

Napisano (edytowane)
7 minut temu, spidelli napisał:

@Deter A długo masz tę szosę? Dużo na niej jeździsz? Bo jak mało/krótko to może - bez urazy - noga jeszcze słaba. Ja na początku też gównie na małej, teraz chyba częściej na dużej, też nie mieszkam na płaskim. 

Rozumiem, że Tobie wystarcza 34 z przodu, a w konsekwencji myślisz o jednej tarczy?

Może te zmiany to za szybko?         

Nie wiem ile to jest mało/dużo, naprawę 😁

Mam szosę od końcówki maja i od listopada MTB. Na szosie 3,3k zrobione, na MTB +700km. 

Czy noga słaba? Też się nie znam, serio. 50 km solo ze średnią 30-31 latem robiłem. 150 km solo ze średnią prawie 26 wpadło. 

Tak - 34 wystarcza mi.

Edytowane przez Deter
Napisano

Spoko, noga ok - jak dla mnie, dystans też :) Jak takie sednie kręciłeś na małej tarczy to nieźle, ja bez blatu nie dałbym rady :) 

Dziwna dla mnie taka przeróbka, stąd te pytania. Ale jak masz temat przemyślany, to ok 👍

Napisano

Temat średnio przemyślany bo rowery to nadal duża zagadka dla mnie. To nie jest tak, że nie używam dużego blatu - po prostu mógłbym jeździć bez niego 😉

Ja nie lubię małej kadencji, stąd moje rozmyślania - po co mi blat 50 skoro mogę ogarnąć wszystko na 34. 

Napisano
2 godziny temu, Deter napisał:

Lubię wysoką kadencję. Na 34/11 w komforcie (lekko z góry) mogę jechać +40 km/h i nie mam żadnej potrzeby jeździć szybciej.

Na takim przełożeniu wszystko co powyżej 40 km/h oznacza już kadencję ponad 100 obr/min. Tymczasem kolarstwo szosowe to dopiero się zaczyna od takich prędkości i tam ujawniają się zalety aerodynamiki i długich przełożeń rowerów szosowych. Naprawdę nie masz ochoty pociągnąć czasem do tych 60 km/h (w sprzyjających warunkach, które w górach na pewno często się zdarzają)? Na 34/11 to już będzie około 150 obr/min, a przy takiej kadencji to już moc leci w dół na łeb na szyję, a tyłek podskakuje na siodełku jak szalony. Spróbuj kiedyś na zjeździe (i to takim niezbyt stromym), zwłaszcza przy sprzyjającym wietrze pociągnąć z blatu, na 50/12 lub nawet 50/11 i zobaczysz, że pod nogą wciąż będzie przyjemny opór, a energii będziesz tracił mniej niż kręcąc na 34/11. 

  • +1 pomógł 1
Napisano

Ale ja jestem zwykłym amatorem, który bardziej myśli o długim, a nie szybkim jeżdżeniu 😉

Kadencja 100 jest dla mnie komfortowa, więc te 40 byłoby całkiem osiągalne ale nie mam takiej nogi, zwłaszcza że i tak prawie zawsze jeżdżę sam więc z dobrodziejstw grupy nie korzystam. 

Mam zjazdy, gdzie mogę jeździć nawet + 70 i to się czasami zdarza, ale to trwa krótko i średnio mnie to kręci 🙂

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...