pecio Napisano Piątek o 13:16 Autor Napisano Piątek o 13:16 4 godziny temu, dfq napisał: @pecio Nie ma się co martwić o kolegę dfq. Gdyby mu się tylko chciało, w każdy dzień tygodnia mógłby jeździć na innym rowerze 🤣 Wiadomo......... Cytuj
dfq Napisano Piątek o 14:21 Napisano Piątek o 14:21 A tam od razu kasta. Jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki a trzeci rowery 🤣 2 Cytuj
spidelli Napisano Piątek o 14:45 Napisano Piątek o 14:45 Z tym ogrodnikiem córki to przesada 🤣 3 Cytuj
spidelli Napisano Sobota o 07:08 Napisano Sobota o 07:08 (edytowane) 22 godziny temu, dfq napisał: dynamiczne tripy w Alpy czy góry Norwegii lekki elektryk będzie jak znalazł Pierwszym elektrykiem, po którego ewentualnie sięgnę, będzie full. Mój ameliniowy RZ2 jest potwornie ciężki, w dół to żaden problem ale podjazdy na nim to masakra, pisałem w innym wątku, że mimo twardszych przełożeń, na tej samej trasie referencyjnej wolę podjeżdżać na sporo lżejszej Cortinie - a mowa np. po leśnym odcinku 100 metrów o nachyleniu nawet 15%. Z ciekawostek - w zeszłym roku na Stelvio był z nami jeden Austriak - miał elektrycznego gravela z silnikiem w tylnej piaście, nie pamiętam siły tego wspomagania ale to było raczej wspomaganie. Gość przy kości, zero kondycji, zero jeżdżenia i ten elektryk go nie uratował, poległ po drodze. Ale rok wcześniej był z częścią naszej ekipy na Grossglocknerze, tylko z eMTB i rządził (mocny silnik + zapasowa bateria) Edytowane Sobota o 07:09 przez spidelli Cytuj
dfq Napisano Sobota o 14:11 Napisano Sobota o 14:11 (edytowane) @spidelli Ciekawy temat. To wszystko nie jest takie zero jedynkowe jak się wydaje. Widzę pewne błędy w założeniach (mogę się mylić) . Z jednej strony twój RZ2 jest potwornie ciężki a z drugiej strony chcesz brnąć w kolejnego kloca, tyle że ze wspomaganiem. Przykład Austriaka tez nie za bardzo trafiony - ty przecież masz niezłą kondycję, formę i zdrowie - chyba nie chcesz jeździć jak emeryt z kadencją 40 🤣 No dobra, a na poważnie - moje doświadczenia : Dwa lata temu ze starego górala Wheelera (26cali) zrobiłem sobie konwersje na elektryka, konkretna bateria coś ok 600-700Wh, hub. Potestowałem na okolicznych trasach no i lipa. Kompletnie nie moja bajka. Ciężki kloc ponad 27kg, jeździ się tym jak na motorowerze, zawsze z jednostajnym, nienaturalnym wspomaganiem. Jestem w stanie zrobić nim ok 150km pod warunkiem ze jest płasko i wiatr wieje w plecy - wtedy w okolicach 23-25km/h jest minimalne wspomaganie, jest oszczędnie i w miarę lekko (na dobrej kadencji). W innych warunkach zapomnij - żre baterie ze strach. Jechać tym powyzej 25km/h bez wspomagania na dłuższą metę nie sposób (kloc). Na mojej standardowej trasie (płasko + pagóry, pętla 40km, ponad 300 m przewyższenia - wyjdzie max 80km na jednej baterii). Nie lubię tego "roweru", żadnego fun-u ( jak zwiną nie będzie wielkiego bólu 🤣). Zrobiłem z niego coś w stylu cargo - bagażnik + sakwy i używam tylko w lecie na co tygodniowe zakupy na plac (10-15kg). W ub roku nie wiem czy 50km wpadło (pomijalne). Teraz dostałem lekkiego e-gravela (14.5kg) na silniku Boscha SX. Ostatnio była niezła pogoda więc go trochę potestowałem (ok 400km). To jest kompletnie inny świat, inna jazda, inne odczucia - jak na zwykłym rowerze+. W zasadzie po płaskim bez wspomagania bez wysiłku jedziesz te 23-25km/h a jak chcesz przycisnąć bez problemu powyżej 30km/h. Silnik Boscha SX jest stworzony dla graveli - preferuje wysoką kadencję (wtedy dopiero rozwija pełną moc) , dzięki temu jest oszczędny. Ma dwa fajne tryby na długie tripy : adaptacyjny eco+ (automatycznie załącza/wyłącza wspomaganie powyżej pewnego progu mocy włożonej w pedały - standardowo ok 180W - modyfikowalne) i dynamiczny tour+ (przy niezłej formie i dużym zakresie przełożeń ( 42/10-51) spokojnie daje radę na podjazdy 10%+). Efekt jest taki że na płaskim swobodnie jedziesz bez wspomagania, a na pagórkach dostajesz lekkie wspomaganie. Ktoś zapyta - po co ci wspomaganie jak masz dobrą kondycję - ano różnica jest taka że pakujesz pod górę w pedały 200W a lecisz 300W (bajka). Np na kilkusetmetrowym podjeździe (10+) zamiast 7km/h i hr 170/min jedziesz 9km/h i masz finalnie 145/min tętna. Nie zmęczasz tak mięśni, kolan itp. Przy długich , szybkich i dynamicznych tripach 700km+ (szutry, piachy, ścieżki leśne trochę asfaltu) na lekko ( a na takie jeżdżę) problemem nawet nie jest zmęczenie, czy wyczerpanie fizyczne (to pojawia się pod koniec) a problem regeneracji jazd dzień po dniu. Po 5-6 dniach wstajesz i już na dzień dobry czujesz ból mięśni. Trzeba jechać kadencyjnie bez mocnego ciśnięcia w pedały tylko jak to zrobić przy podjazdach 25% (albo 100km trasach dzień w dzień po terenie). Nawet przy przełożeniach 26x42 jest naprawdę ciężko dla amatora. A teraz garść danych i tu jestem w szoku : Na standardowej trasie 40-50km, ponad 300m przewyższenia : Bateria 400WH + extender 250Wh : 260km, 1700m przewyższenia (kilka jazd) - zostało 43% baterii (łącznie). Zdjąłem extender, doładowałem baterię 400Wh : 100km, 700m przewyższenia - zostało 47% baterii (wiatr czołowy, bawiłem się też bardziej prądożernymi trybami jak Sport, Sprint, jazda na tempomat 🤣). Na ciężkich "motorowerach" nieosiągalne, chyba ze ktoś za sobą ciągnie wagon baterii. Oczywiście inna jest specyfika tripów z sakwami, dużo zależy też od osobistych preferencji, stylu jazdy, tras itp. Nic nie jest do końca w 100% uniwersalne. Jak mawiał klasyk są plusy dodatnie i ujemne (cena) 🤣 Edytowane Sobota o 14:37 przez dfq 1 Cytuj
spidelli Napisano Sobota o 15:03 Napisano Sobota o 15:03 (edytowane) Na razie niczego nie zastępuję Fulla chcę się pozbyć, bo nie jest to moja bajka - owszem, jest frajda ale robię to za rzadko (nie o kupie mowa 🤣 ) i generalnie nie były to efektywnie wydane pieniądze. Gdybym miał kupić elektryka to właśnie fulla, żeby więcej cieszyć się jazdą, a mniej prowadzić pod górę 🤣 Mam koło siebie takie pagóry. Ale to żadne single, po prostu leśne ścieżki - na górę trzeba wprowadzić albo wjechać dookoła. Jeśli chodzi o gravela, to wciąż myślę, że jeszcze parę lat dam radę na analogu. Jakoś mi się sakwy z szukaniem wtyczki nie kojarzą Co do Austriaka to nie chodzi o porównanie między nami, tylko jego elektrykami, po prostu gość wybrał zły rower - rok wcześniej eMTB z konkretnym silnikiem wyciągnął go na GG, a rok później gravel nie był już w stanie. Za słabe wspomaganie. A że chłop miał zerową kondycję, wyjeżdżone jakieś symboliczne kilometry, to poległ. Na tym eMTB pewnie by wyjechał do góry. To jego rower: Edytowane Sobota o 15:05 przez spidelli Cytuj
dfq Napisano Sobota o 16:19 Napisano Sobota o 16:19 (edytowane) No wiadomo, trzeba dostosować sprzęt do potrzeb (byle z głową). Może jesteś przyzwyczajony do wagi bo masz fulla, jeździsz z sakwami ale elektryk to parę dodatkowych kg (póki co). Warto sprawdzić przed kupnem. Ja od zawsze (prawie) jeżdżę na lekkich rowerach, więc ciężki hub kompletnie mi nie podszedł. Mój amelinowy analogowy gravel (obecnie stoi na chomiku - co by było W TEMACIE 🤪) w typie szosy allroad+ waży katalogowo 9.75kg, dwa mtb 11-12.5kg, nawet stary Wheeler (z którego zrobiłem elektryka) ważył 18 lat temu 13.5kg. A co do austriaka - całkiem ładny rowerek tylko osprzęt nie ten. Silnik mniejszy od kasety a kaseta mniejsza od tarczy hamulcowej 🤣. Rama też jakaś cienka. Pewnie przekładniowy hub 250w w peaku, moment 25NM, przełożenia 1:1 max, a bateria 250Wh. To się nadaje na wspomaganie jazdy po pagórkach i pod wiatr a nie na Stelvio, jeszcze z taką formą . Na "motorowerze" wiadomo, brylował (600W w peaku, 80NM, 1000 Wh baterii) 🤣 Edytowane Sobota o 16:39 przez dfq 1 Cytuj
spidelli Napisano Sobota o 16:53 Napisano Sobota o 16:53 Nie pamiętam liczb ale chwilę rozmawialiśmy, tam faktycznie jakieś symboliczne wspomaganie było. A reszta - jw. Może mnie by taki gravel podszedł tak jak piszesz - na wiatr i pagórki. W tym roku jednak kupiłem dwa rowery, trzeci odbudowuję i będę zadowolony jak dwa sprzedam O zakupach mowy nie ma... Idę za odkurzacz się łapać, bo trzeba jeszcze na chomika usiąść Dzień piękny ale na rower czasu nie było... 1 Cytuj
pecio Napisano 12 godzin temu Autor Napisano 12 godzin temu (edytowane) Dziś miałem przyjemność dojechać do zera e-bika klienta. Maszyna to Haibike Alltrail na "Jamaszce" . Nie spodziewałem się takiego ............ To się kufta nawet nie nadaje do jazdy do sklepu po bułki. Naładowany do pełna , wspomaganie na full ( jak elektryk to nie będę udawał , że się męczę 😁) i zrobiłem tylko 48 km po czym uleciało ostatnie tchnienie z akumulatorów. Przyjemność jazdy baaaaaaaaaaardzo wątpliwa. Powiem szczerze , totalne zero radości z jazdy. To było męczenie na klocku a nie śmiganko. Natomiast klient jest wniebowzięty ( na razie 😉) . Dostał prezent od syna a przesiadł się z makrokesza 26 cali . Póki co nie dziwię się jego euforii związanej z nową zabawką . Edytowane 12 godzin temu przez pecio 1 Cytuj
dfq Napisano 7 godzin temu Napisano 7 godzin temu (edytowane) Dokładnie, takie same miałem odczucia. Klient przesiadł się na "motorower" 🤣 Edytowane 7 godzin temu przez dfq Cytuj
ernorator Napisano 6 godzin temu Napisano 6 godzin temu Jeździłem na kilku elektrykach. Na płaskim miałem 0 przyjemności. Fulem na singlach w górach było fajnie bo single w górach, dobrze, że to był ebajk bo bym się spocił. Nadal jestem zdania, że to dla ludzi co nie mogą jeździć zwykłym lub nie chcą samochodu/motoru/motoroweru. Największy sens widziałem jak starsza para jeździła sobie rowerami w górach i to po takich srogich podjazdach (Jakuszyce). Frajdę mieli, nie dali by rady bez. Cytuj
spidelli Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu Ja dziś na Tajwanie kręciłem, nawet udało się spontanicznie z jakimiś typami pociąg zrobić ale potem zaczął się podjazd i gdzieś pojechali bez słowa 🤣 Cytuj
spidelli Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu Zakręcę się tam jutro i będę miał na nich oko. Zrobiłem dziś zebranie zarządu i ustaliliśmy, że jazdy popołudniowe outdoor dopiero po zmianie czasu więc do piątku włącznie - cisnę chomika... 1 Cytuj
pecio Napisano 3 godziny temu Autor Napisano 3 godziny temu @spidelli jak lubisz z podejrzanymi typami ...... Oni nigdy nie wyprzedzają , zawsze jadą z tyłu.......🤣 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.