Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Sezon na kręcenie kołowrotkiem się już rozpoczął.  Pora zacząć się wzajemnie Panowie nakręcać.

Na początek ja wyskoczę z niusem 😁 ....po przemieleniu pięciu dyszek ( jestem dalej w trakcie) patrzę na parametry  i wyskakuje budujące moją skołataną psychę  ,że tak mogę się bujać dalej przez kolejne 427 km 🤣

Napisano (edytowane)

No i mamy typowy przykład rycia bani przez trenażery. 😁 Siedzi taki wgapiony w ekran, siodło wbija się w dupsko, czucie w jajcach utracone już dawno, przegrzany, niedotleniony, to mózg szuka odskoczni i przychodzą do głowy głupoty. Chomikujesz - nie pisz! 😆


Dlatego całkowicie zrezygnowałem z chomikowania. 🤣

I tak się zastanawiam, czy ci "chodowcy" to zabieg celowy, czy również jeden z efektów ubocznych. :002:

Edytowane przez TheJW
  • Haha 1
Napisano

Wpiąłem rower ponad tydzień temu, opłaciłem Rouvy... i nic. Do tej pory jeździłem po polach aż zarżnąłem Cortinę i jakoś nie mam weny wsiadać na rower... Może dzisiaj się na chomika zmuszę, taki lekki wieczorek zapoznawczy.... Zgubiłem gdzieś fun z roweru, wiem że pewnie wystarczy wsiąść i znowu mnie weźmie ale nie mogę się przemóc jakoś :) 

Napisano (edytowane)

Ja w zeszłym roku miałem pod koniec dwa miechy  postu  to się wygłodziłem.  Ostatnie dni była bajeczna pogoda  - robiłem trasy w realu . Ale dziś  u mnie napierdzieliło białego gówna to zostaje kołowrotek. 

@TheJW hodowcy vel chodowcy  to efekt niedotlenienia kory mózgowej odpowiedzialnej za ortografię.😁 Bycie chomikiem na swoje medyczne efekty uboczne 😉 Ale już poprawiłem ....mea culpa .

Edytowane przez pecio
  • Haha 1
Napisano

Nienawidzę chomika, ale przy dwójce małych dzieci to jedyna opcja dla mnie żeby jako tako utrzymać formę.
Jak było jedno dziecko, które o 20 już spało to sobie chodziłem w zimę po ciemku pojeździć.
Jak jest dwójka, które idą spać po 21.30 to już nie chce mi się wychodzić na mróz, ciemno i słotę.
Siłą rzeczy odpalam trening z garmin connect na edge`u, w słuchawki jakieś słuchowisko i jazda... wczoraj od 22.30 do 23.30 słuchałem wykładu o kwantowej teorii pola i próbach jej pogodzenia z ogólną teorią względności, robiąc przy tym powtórzenia w piątej strefie mocy.

  • +1 pomógł 1
Napisano
Godzinę temu, spidelli napisał:

Wpiąłem rower ponad tydzień temu, opłaciłem Rouvy... i nic. Do tej pory jeździłem po polach aż zarżnąłem Cortinę i jakoś nie mam weny wsiadać na rower... Może dzisiaj się na chomika zmuszę, taki lekki wieczorek zapoznawczy.... Zgubiłem gdzieś fun z roweru, wiem że pewnie wystarczy wsiąść i znowu mnie weźmie ale nie mogę się przemóc jakoś :) 

Masz porównanie Rouvy ze Zwiftem? Mam w planach przesiadkę na Rouvy. 

Napisano

Swego czasu pogoda mi nie przeszkadzała, a chomika nie miałem, były to moje początki z rowerem, jeździłem w każdą pogodę o każdej porze, zdarzyło się, że w śnieżyce czy śniegu po łydki brodziliśmy. Było fajnie, ale też zimy były trochę inne, nie przeszkadza mi jazda po śniegu. Nie znoszę ciapy i wody. Od dwóch sezonów męczę chomika, dość regularnie. Może to też kwestia tego, że nie mam zimowego roweru. Wtedy był jakiś podstawowy rower i serwis nawet kompletny nie rujnował budżetu. Muszę chyba sobie sprawić jakiegoś sztywniaka tylko na zimę. 

Napisano (edytowane)

Co tu porównywać... Zwift robiony w Paint'cie na zaliczenie, Rouvy  to nagrane realne trasy i piękne widoki. :D No...z tymi widokami bywa różnie, zależy co się wybierze. ;)
Zwift lepszy pod treningi "celowane" ze względu na lepsze stopniowanie oporu/mocy, Rouvy do swobodnej jazdy, na dni regeneracyjne, treningi wytrzymałościowe/endurance.

Ściemniacze są i tu, i tu, więc jazdy grupowe, wyścigi czy napinanie się na bicie rekordów nie ma sensu.

Edytowane przez TheJW
Napisano

Wyścigi mnie nie interesują. Jeśli Rouvy ma treningi interwałowe i można zrobić test FTP to w zasadzie mi wystarczy.

Chcę przejść właśnie ze względu na grafikę, męczy mnie Zwift tymi swoimi "widokami"

Napisano

Zaczynałem od zwifta, później rouvy i w tym roku wróciłem do zwifta. Głównie jeżdżę treningi z aplikacji lub jazdy grupowe. Rouvy jedyna przewaga to realistyczny krajobraz, chociaż mnie to w ogóle nie jara i nie zachwycam się widokami patrząc w ekran. Za to Rouvy potrafiło mi się zawieszać itp. mimo, że pobierałem trasy przed jazdą i korzystam z ANT+, wyrzucać z jazd grupowych. Do tego moim zdaniem dużo mniej gotowych treningów. 

Napisano

@chopmaz ja też z tych Simsów na Zwifcie się wyleczyłem. Wolę ładne widoczki na Rouvy. Biorąc pod uwagę jak Rouvy ładnie ewoluowało  w stronę płynności i dobrej jakości "obrazów"   jest to  jak dla mnie numero uno.  No i zawsze  można sentymentalnie zaliczyć klasyki "przełęczowe".😁

  • +1 pomógł 1
Napisano (edytowane)

@chopmaz Są gotowe treningi, możesz wrzucić swoje, możesz zrobić testy. Tylko mnie wkurzało to schodkowe zmienianie poziomu mocy i oporu w czasie rozgrzewki i "rozjazdu". Pod tym względem chyba nic się nie zmieniło, przynajmniej z tego co widziałem jak moja dziewczyna ostatnio jeździła.
Jak znajdziesz kogoś chętnego wśród znajomych, to plan Duo wychodzi bardzo korzystnie. A czasem trafiają się jakieś okazje na -50%.

Edytowane przez TheJW
Napisano (edytowane)
50 minut temu, chopmaz napisał:

Masz porównanie Rouvy ze Zwiftem?

Tak, chociaż najmniej jeździłem na Zwifcie. Mają chyba bardziej rozbudowaną bazę treningową niż Rouvy ale nigdy nie zacząłem żadnego programu w Zwift. W Rouvy zresztą też, bo ostatecznie opłaciłem sobie Wahoo w zeszłym sezonie.

Ale do rzeczy - tak jak Koledzy już napisali - Rouvy to realistyczne obrazki, Zwift - jakieś SF. Szata graficzna zupełnie nie dla mnie, ustawki też mnie nie interesują. Do tego Rouvy miało plan Duo, a żona jeszcze rok temu była napalona, to kręciliśmy na zmianę ;) 

W Rouvy sobie jeździłem swoim tempem, chociaż czasami człowiek tracił głowę i próbował kogoś dogonić albo uciec. 

Ja wróciłem do Rouvy, nawet na Wahoo machnąłem ręką, bo tam tylko plany treningowe, a jak będzie pogoda to chcę wyjść na MTB, a nie kręcić w dusznym pokoju a MTB nijak mi się do treningu nie liczyło, a jak chciałem zrobić w tym samym dniu jednostkę na chomiku po MTB to dziękuję bardzo :) 

Edytowane przez spidelli
Napisano

Zalożyłem konto na Rouvy i właśnie sobie przeglądam. Na razie ciekawie to wygląda. Kiedy skończy mi się subskrypcja na Zwifcie to przechodzę.

@seba8121 wspomniał że Rouvy potrafi się zawiesić. Jak u Was jest ze stabilnością? Co do Zwifta to nie miałem pod tym względem uwag. Wywaliło mnie ze dwa razy na ponad 3k zwiftowych kilometrów.  

Napisano (edytowane)

Jazda/trening na Rouvy faktycznie potrafi się zawiesić, jeśli wybierzesz wysoką jakość nagrania przy słabym połączeniu internetowym. Jak masz stałe łącze albo światło, to nie masz się czym martwić. U mnie były problemy z radiowym Orange, ale po przejściu do Playa wszystko elegancko śmiga (ten sam router, więc to kwestia zasięgu i jakości połączenia danego operatora). Internet nie musi być superszybki, najważniejsza jest stabilność połączenia.

Edytowane przez TheJW
  • +1 pomógł 1
Napisano

To odpalaj i rozkoszuj się trasami całego świata! ;) (uwierz mi, że są tacy, którzy w sezonie jeżdżą codziennie na popularnych Gassach, a zimą katują tę trasę na trenażerze 😆)

Podpowiem też od razu, że po odpaleniu aplikacji warto zajrzeć w ustawienia i je podkręcić, bo domyślnie są chyba ustawione na "średnie". Ustaw najwyższą jakość grafiki, najwyższą rozdzielczość wideo. I wyłącz sobie od razu na stałe tych Ghostriderów, bo tylko wkurzają i przeszkadzają. 😆

Napisano
9 minut temu, TheJW napisał:

Jazda/trening na Rouvy faktycznie potrafi się zawiesić, jeśli wybierzesz wysoką jakość nagrania przy słabym połączeniu internetowym.

W takim wypadku najpierw pobieramy na dysk "mapę" - nie ma potem niespodzianek, chociaż u mnie się to cholernie długo pobierało. Ale można w tym czasie robić pajacyki albo kręcić kółka dla rozgrzewki ;) 

  • +1 pomógł 1
Napisano
2 minuty temu, TheJW napisał:

To odpalaj i rozkoszuj się trasami całego świata! ;) (uwierz mi, że są tacy, którzy w sezonie jeżdżą codziennie na popularnych Gassach, a zimą katują tę trasę na trenażerze

To już masochizm :))

 

Ok poustawiam co trzeba. Jeszcze nie wiem co to ci ghostriderzy, ale jak mają mi przeszkadzać to wyłączam ;]

Napisano

Sztuczny peleton, identyczne klony, które mają Ci dotrzymywać tempa (i towarzystwa :icon_lol:) w czasie treningu. Domyślnie chyba jest ustawionych czterech. :D Możesz to zmieniać przed każdą jazdą albo wyłączyć na stałe w ustawieniach:
image.thumb.png.b3d8ae420c64dd63b966ad427f45bd97.png

  • +1 pomógł 1
Napisano

I co Wam niby dają te treningi na chomikach? Pytam tych co mogą iść na dwór i nie startują w żadnych zawodach a nie tych co nie mogą albo startują (to jest odrębna kategoria "zawodnik" jednak, jazda na rowerze ma w tym przypadku drugorzędne znaczenie ;) ).

Napisano
2 minuty temu, spidelli napisał:

No i już się podjarałem ;) Wieczorkiem pewnie będzie pierwszy chomik od kilku miesięcy :D 

Męczę Zwifta do końca subskrypcji, później wyjazd i po powrocie odpalam Rouvy.

1 minutę temu, michalr75 napisał:

I co Wam niby dają te treningi na chomikach? Pytam tych co mogą iść na dwór i nie startują w żadnych zawodach a nie tych co nie mogą albo startują (to jest odrębna kategoria "zawodnik" jednak, jazda na rowerze ma w tym przypadku drugorzędne znaczenie ;) ).

Gdy jest taka pogoda jak teraz, czyli wali śniegiem i się roztapia, albo jest mróz to wsiadam na trenażer. To jest zupełnie inne wejście w sezon. Dla mnie to ważne, bo kilka razy w roku jadę jakieś ultra. Poza tym na chomiku zrobisz lepszy trening niż na świeżym powietrzu.  

Napisano

@chopmaz A jesteś w czubie tych ultra? Bo w treningu nie jesteś codziennie bo byś się zajechał a zawsze znajdzie się dzień żeby wyjść na dwór (poza tymi co nie mogą, bo praca, dzieci i inne tematy). Coś tam jeździłem na długich dystansach (jednodniowych, do 300km, bo nie widzę sensu w jeździe nocami), bez aspiracji na czołówkę bo nie mam gravela tylko latam na MTB a tam wiadomo, są inne prędkości, nie mam reżimu treningowego, nie trzepię interwałów, ani nie sprawdzam co chwila FTP, ale coś tam pojadę na środek stawki na takich zawodach, więc wydaje mi się ze taki chomik to może jak masz aspiracje na pudło albo na pierwsza dychę czy dwudziestkę i faktycznie plan treningowy, odpowiednią dietę itp. Większość jednak nie potrzebuje takich cudów żeby nawet fajnie i żwawo jeździć a mnóstwo osób zamienia w zimie rowery na trenażery ;) 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...