GPR Napisano 2 Stycznia Napisano 2 Stycznia Dość popularne stały sie ostatnio rowery 1x1 czyli ostre koło. Ale co gdy człowiek chciałby miec jakiś mniejszy manewr ale w zasadzie nie używa większości przerzutek? Lepiej zostawić więcej zębatek przednich czy tylnich? Sprawniej będzie działać największa zębatka z przodu z 3 najmniejszymi z tyłu czy może lepiej zostawić 2 a może nawet 3 z przodu i najmniejszą z tyłu? Jaki wariant jest lepszy dla łańcucha? Cytuj
zekker Napisano 2 Stycznia Napisano 2 Stycznia (edytowane) 1x1 to nie ostre koło. Może być ale nie musi. Przerzutki w rowerze są co najwyżej dwie, przednia i tylna. Poszczególne są przełożenia, biegi. Dla łańcucha najlepiej jak działa jak najbardziej równolegle z zębatkami. Jeżeli chcesz mniej biegów, to najpierw zastanów się jakich potrzebujesz. Jaki zakres najmniejsze, najszybsze, jakie różnice pomiędzy poszczególnymi. Wtedy można zacząć się zastanawiać czy składać 1x, 2x, czy zostać przy 3x. Jeżeli teraz masz 3x8, to z których korzystasz na korbie, z których na kasecie. Np. jeżeli na kasecie ze wszystkich, a na korbie tylko z największej, to sensowny ruch jest w stronę 1x, ewentualnie 2x z węższym zakresem kasety. Edytowane 2 Stycznia przez zekker literówki Cytuj
GPR Napisano 2 Stycznia Autor Napisano 2 Stycznia (edytowane) Obecnie największa zębatka z przodu jest używana w 100% Dwie najmniejsze z tyłu przez 90% czasu. Czasem schodze o jedną czy dwie przy większych górkach czy wietrze. Startuje nawet na tym najszybszym przełożeniu (choć wiem ze nie powinienem bo niepotrzebnie przeciążenia tworzę). Zatem zastanawiam sie nad zdjęciem 2 mniejszych zębatek z przodu i 4 największych z tyłu. I tez zastanawiam sie czy podołam tej przeróbce (z tyłu jest kaseta). Dokładnie Altus Shimano CS-HG31 11-34T a przód to Shimano Tourney FC-TY301 42/34/24T 170mm. Edytowane 2 Stycznia przez GPR Cytuj
ChuChu Napisano 2 Stycznia Napisano 2 Stycznia Ekhm... po co? Żeby sobie utrudnić życie? Nie lepiej dostosować napęd to tego jak się jeździ, zamiast robić takie kombinacje? Co to Ci da? Pomysł jest absolutnie bez sensu. Cytuj
GPR Napisano 2 Stycznia Autor Napisano 2 Stycznia (edytowane) A po co jeździć na ostrym kole? A po co kupować lżejszy rower? A po co kupować droższy, lżejszy osprzęt? A po co wogóle kupować rower? A po co napisać merytoryczny, wartościowy post? A po co komuś pomagać? Jak można skrytykować i ponarzekać zapewne myśląc przy tym że pozjadało sie wszystkie rozumy. Edytowane 2 Stycznia przez GPR Cytuj
ChuChu Napisano 3 Stycznia Napisano 3 Stycznia Kolejno: - Bo to prosty napęd 1 biegowy. Mniej czyszczenia, mniej problemów bo jest mniej skomplikowany - Zyskasz tyle co nic, bo czymś musisz zastąpić brakujące koronki jeżeli utniesz biegi z kasety. Jak zostawisz 1 zębatkę z przodu, to musisz kupić zębatkę NW. Mając z definicji ciężki napęd 3x, ciężko uwierzyć że nawet jak urwiesz wagę, to cokolwiek to zmieni. Nie zmienisz nic, bo nadal będziesz miał napęd wielobiegowy, więc i wszystkie jego wady/ zalety. Jeżeli używasz tylko 2 czy 3 biegów, to znaczy że masz bardzo źle zestopniowany napęd do swoich potrzeb. Cytuj
Pablo59 Napisano 3 Stycznia Napisano 3 Stycznia Aż tak silna miłość do ramy ? A co to za cudo na tourney'u i altusie ???? Kupić gotowca i się nie p....rzyć w chińskie kombinacje. Taniej, szybciej , efektywniej..... Za obecnego masz szansę jakiś grosz przytulić być może, po planowanych przeróbkach musiałbyś dopłacić żeby się go pozbyć ... Cytuj
nctrns Napisano 3 Stycznia Napisano 3 Stycznia To konkretnie: z twoich postów czytam, że chcesz po prostu mechanicznie się pozbyć nieużywanych zębatek z tego co masz, a nie wymienić części. Technicznie jest to wykonalne, ale nie ma sensu, bo poza wagą nie zyskasz nic, a stworzysz sobie same problemy. Jeśli chcesz wymienić napęd, to już inna rozmowa, ale tu wchodzimy w kwestię opłacalności inwestowania w obecny rower. Jak cię stać kupić nowe części i czujesz potrzebę zmiany/eksperymentu, to spoko. Ale równie dobrze można poszukać nowego roweru Jeśli chcesz to zrobić po taniości, to nie wiem czy nie brakuje ci wiedzy i umiejętności. Cytuj
zekker Napisano 3 Stycznia Napisano 3 Stycznia 19 godzin temu, GPR napisał: Zatem zastanawiam sie nad zdjęciem 2 mniejszych zębatek z przodu i 4 największych z tyłu. No dobra, ale co tak właściwie chcesz osiągnąć? Uprościć napęd? Zbić wagę? Z tym co masz i tak za wiele nie powalczysz. Korba jest nierozbieralna, więc zostaje jedynie opcja z cięciem. Odetniesz ciut wagi ale linia łańcucha będzie taka sobie. Kaseta być może da się roznitować, ale i tak musiałbyś dodać podkładki, żeby dało się zamontować. Jedyny sens jeżeli to przeróbka na single speed. Zamiast takiego dziergania chyba lepiej po prostu wymienić napęd na bardziej pasujący do twojej jazdy. Można pójść w typowo szosowy 2x (np. korba 53-39 i kaseta 12-25), lub trochę mniej szosowy 1x (tu już musisz zdecydować jakie chcesz mieć minimalne i maksymalne przełożenie i czy na korbę założyć 46, 48, 50, 52, czy jeszcze coś większego). Cytuj
GPR Napisano Sobota o 13:08 Autor Napisano Sobota o 13:08 (edytowane) Zdarza sie że rower muszę wtargać na 4 piętro (bez windy). Więc skoro nie używam to pomyślałem że czemu by nie zbić trochę wagi. W końcu to kawałek metalu. Jednak pomyślałem że najpierw tu zapytam zanim cokolwiek przekombinuje. Edytowane Sobota o 13:11 przez GPR Cytuj
spidelli Napisano Sobota o 15:23 Napisano Sobota o 15:23 (edytowane) @GPR Najszybciej zbijesz wagę usuwając kilka mniej potrzebnych rurek z ramy, to pewnie te cieńsze A serio - ponawiam już zadane pytanie - co to za rower? Pewnie rama i koła (i pewnie amortyzator) są większym problemem (waga) niż dwie tarcze. Może warto kupić coś lżejszego i lepiej pasującego do Twojej jazdy? Edytowane Sobota o 15:24 przez spidelli Cytuj
zekker Napisano Sobota o 18:45 Napisano Sobota o 18:45 4 godziny temu, GPR napisał: Więc skoro nie używam to pomyślałem że czemu by nie zbić trochę wagi. W końcu to kawałek metalu. Przednia przerzutka około 200g, z manetką (o ile masz oddzielną, a nie zintegrowaną z klamką hamulca) pancerzem i linką kolejne 150g? Dwie stalowe zębatki to 250g? Pozbycie się połowy kasety kolejne 150g. W sumie około 750g. Niby nie jest to mało, ale jak rower waży 18kg, to będzie mało zauważalna różnica. Przy pierwszym wnoszeniu pewnie zauważysz, przy 2, 3 też po 10, 20 się już przyzwyczaisz i nadal na to 4 piętro będzie ciążyć. Tak czy inaczej, jeżeli chodzi o zbicie wagi, to podstawowa kwestia co to za rower i ile waży, jakie dodatkowe rzeczy masz zamontowane. Druga, to ile możesz wydać na przeróbki. Cytuj
marvelo Napisano Sobota o 18:54 Napisano Sobota o 18:54 To, jaki to rower ma kluczowe znaczenie, gdyż czasem nawet tylko wymieniając opony i dętki można zbić masę o kilogram lub nawet więcej. Wsporniki, kierownica, nawet gripy, pedały, wszystko ma wpływ na wagę, a czasem wymiana kosztuje grosze i nie jest skomplikowana. Cytuj
JWO Napisano Sobota o 19:18 Napisano Sobota o 19:18 Jeżeli rama nie jest ze złota, to cokolwiek by to nie był za rower (a 3x8 nie wrozy nic dobrego), to nie warto. Mechaniczne usuwanie tarcz i koronek to druciarstwo które wrozy problemy. Wymiana napędu? To na jaki? 1x4 . Jak juz musisz, to najlepiej 1x8. Kup korbe z tarcza NW i finito. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.