Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Czołem rowerowa brać,

 

nabyłem single speeda z decathlonu Elops 500 i to co mnie nurtuje to wymiana dętki. Czy powinienem wpierw odkręcić czarne nakrętki, a później te srebrne z blaszkami by wyciągnąć koło ? czy naprężenie łańcucha ustawia się za pomocą tych srebrnych ?
 

 

e500.jpg

Napisano

Poluzuj srebrne dziesiątki na tyle aby odkręcone koło przesunięte do przodu pozwoliło na zsunięcie łańcucha z zębatki i voila! 

Naprężenie łańcucha to najpierw srebrne, na tyle aby sznurek się nie zsuwał z zębatek (kręcąc pedałkiem próbuj zepchnąć łańcuch, jak się nie da to jesteś w domu) ale też nie był naprężony jak struna.  Potem piętnastki dokręć i w drogę!

Napisano

Ja na Twoim miejscu bym w ogóle wywalił te napinacze. One są takiej jakości, że tylko utrudniają zamiast ułatwiać ustawienie koła.

Ja u siebie je wyrzuciłem i montaż koła, wraz z ustawieniem prosto zajmował mi chwilę.

Napisano

Na wypadek gumy w lekkiej dziczy warto wieść klucz płaski ... nie żaden mikrus. Mocno dokręcamy.  W ostrym używam opon możliwie  opornych na przebicie. 

Nie używam napinaczy, dokręcać trzeba mocno warto nauczyć się tego na sucho w domu, ramy prężą koło zmienia położenie łańcuch nagle dopina się napięty albo luzuje jak stare kalesny.  Dokręca się ciut strona lewa ciut prawa (-@  pilnując aby piasta się na  konusach nie luzowała albo zakręcała jeśli to Joy tech na kulkach... j.  Nowe koła mogą mieć  słabo skontrowane konusy. Fabryczna  lipa.

Napisano (edytowane)

O ile się nic nie zmieniło, a wątpię, to nie ma co tu szaleć i przejmować się idealnym napięciem łańcucha. Problem jest taki, że korba lub wolnobieg, nie pamiętam, nie są idealnie okrągłe/ osadzone centrycznie i łańcuch czasami się mocniej napina lub luzuje. Ja miałem ustawiony tak, żeby w najciaśniejszym miejscu miał nieco luzu.

Co do łatania. Polecam łatki samoprzylepne. Da się załatać dętkę bez zdejmowania koła. Robiłem tak w szosie, więc w SS gdzie jest dużo mniej osprzętu, będzie jeszcze łatwiej.

Edytowane przez ChuChu
Napisano
15 godzin temu, ChuChu napisał:

O ile się nic nie zmieniło, a wątpię, to nie ma co tu szaleć i przejmować się idealnym napięciem łańcucha. Problem jest taki, że korba lub wolnobieg, nie pamiętam, nie są idealnie okrągłe/ osadzone centrycznie i łańcuch czasami się mocniej napina lub luzuje. Ja miałem ustawiony tak, żeby w najciaśniejszym miejscu miał nieco luzu.

Nie wiem jak kiepskie trzeba mieć komponenty, żeby takie niedoróbki były odczuwalne.
Nie miałeś przypadkiem owalnej zębatki na korbie?

Napisano

Zapytaj Decathlon, skąd biorą komponenty i jakiej są jakości.

To nie tylko mój przypadek. Widziałem też inne wpisy, także tutaj o tym samym problemie.

Nie jest to duża odchyłka, natomiast trzeba wziąć pod uwagę przy napinaniu łańcucha. Nigdzie nie napisałem że było to odczuwalne, przy ustawieniu łańcucha tak, żeby nie był nadmiernie napięty.

Napisano

Jeżeli trzeba brać pod uwagę przy napinaniu łańcucha, to to jest duża odchyłka.
Komuś trafiła się walnięta sztuka lub najzwyczajniej w świecie przesadzał.

Napisano

Tak jest i tyle.  Weź dobrej jakości okrągłe zębatki - zawsze jajkują, sznurek pręży w dwóch punktach na obrót. 

Napisano (edytowane)

Potwierdzam, w ostrokołowym życiu są zawsze jaja. A nadmierne napięcie to zło. Z czasem napęd się malformuje i jajo narasta, a stalowy rower jeszcze gnie się i kompresuje gdy nogi walą mocą  i napięcia w układzie pulsują dwa razy na cykl obrotu przecież. Z wielkanocnymi pozdrowieniami :) !!!

ps tylna oś na imbus to też zło w rowerach o mocnym kopaniu korbą, oczywiście  nasz Kazafaz to doświadczony i mocny w fachu ręku mechanik, on da radę zawsze bez lipy... ale czy imbus czy nakrętka to siła w łapie musi  zażarty moment podać. Inaczej bez napinacza koło drgnie, kiedy noga 400 Watów poda . 

Edytowane przez itr
Napisano (edytowane)

Myślę, może, że gdybyś wywalił napinacz i założył nowy łańcuch i blat 53 ze swoją piastą od razu byś poczuł to o czym z Kazą mówimy. :)  

Edytowane przez itr
Napisano
2 godziny temu, zekker napisał:

No to coś słabe te ostre robią.
U siebie przy piaście wielobiegowej nie zauważyłem żadnego pływania, które by szarpało napinaczem.

Tak właśnie czułem... Nie masz, a próbujesz udowodnić że coś jest nie tak.

Masz napinacz, więc czego się spodziewasz?

Napisano

Spodziewam się tego, że by było widać, że się rusza przy kręceniu. I nie że sobie podskakuje na poszczególnych zębach, a tak jak było pisane z powodu jajowatych zębatek, czy nieosiowego osadzenia.
Czy łańcuch z napinaczem czy bez, to by wyszło. Jeżeli na napinaczu miałoby nie wyjść, to znaczy, że te niedoskonałości są minimalne i bez napinacza tak samo by były nieistotne.

47 minut temu, itr napisał:

Myślę, może, że gdybyś wywalił napinacz i założył nowy łańcuch i blat 53 ze swoją piastą od razu byś poczuł to o czym z Kazą mówimy. :)  

Nie trzeba wywalać, można przyłożyć linijkę lub zdrutować go na sztywno.
Blatu 53 nie mam, nie zamierzam mieć i tak by się nie zmieścił.

 

Aż z ciekawości wrzuciłem rower na stojak.
Parafrazując, a jednak się buja.

Nie wiem na ile to efekt niedoskonałości części, a na ile zajechania, ale faktycznie jest widoczna zmiana napięcia w ciągu obrotu korby (powiedziałbym, że raz na obrót, nie dwa razy).
Po nowym roku pewnie założę nową korbę i zębatkę, to będę miał porównanie. Dla dociekliwych 36z.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...