Skocz do zawartości

[weekend] kto chętny na pojeżdżenie w okol. Poznania?


aldona

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Melduję Pani Wiewiórko ,że weekend wolny -oprócz sobotniego meczyku Lecha ;).Poza tym najprawdopodobniej jestem w 100% do dyspozycji czyli sobota -do późnego popołudnia i niedziela w całości.Pisząc: "poważniejsza" wycieczka miałem na myśli jakąś "grubszą setkę" raczej , aby wrócić do formy sprzed urlopu i być gotowym na 200 potrzebuję jeszcze jakichś 2 tygodni tak myślę...- więc do brzegu - I'm ready to go-doesn't matter where and when...ale najważniejsze z kim hehehehe ;)

Jedynie chyba pogoda może nam sprawić niemiłą niespodziankę,ale bądźmy dobrej myśli.Sugerowałbym wycieczkę w kierunku północnym ze względu na powrót "z wiatrem" - pomny doświadczeń moich,Marpna i Dydyma z zeszłego weekendu ;)

Napisano

Witam

W sobotę niestety idę do pracy, natomiast niedziele mam zaplanowaną na wycieczkę rowerową ze znajomymi :D

Czekam na propozycje niedzielnych szaleństw :P

Pozdrawiam

Napisano

No witajcie w czasie wakacji ,ja jestem po i przed urlopem dziękuję za zdjęcia z Rumuni , gwoli informacji Grzesiu na jakiś czas jest wyłączony z rowerowania a ja pojawię się pod koniec sierpnia i nie więcej niż na 100 (taki wiek) pozdrawiam wszystkich trochę mi się za wami cni specjalne pozdrowienia dla Dejota bo on od nas daleko (ciało na wschodzie a serce w Poznaniu pięknie)no i kierowniczki strach z wami jechać epa po rumuni pewnie taka że jak zdjełyście sakwy to dopiro po setce zaczynacie czuć że jeżdzicie, chyba że w niedzielę zrobicie jakiś lajt to może się podłapię papaśku

Napisano

tradycyjnie już. w temacie weekendu i roweru ;)

 

sobota-u mnie dzień z tych prywatnych-więc do wiewiórki uderzać po szczegóły przelotu! :)

jeżeli chodzi o niedzielę - proponuję przejazd nad jezioro Bytyńskie.

trasa dojazdowa: Kiekrz, Rokietnica, Kaźmierz.

trasa powrotna - do ustalenia i przedyskutowania -przygotowana w wersji krótszej i dłuższej. !Jędrek!-daj się skusić! ;)

na miejsce zbiórki proponuję Most Teatralny/skrzyżowanie z Roosevelta; godz.10:15.

chyba będzie dobrze i optymalnie dla wszystkich :)

 

ps. ;) nasz kolega dejot ma dziś urodzinki ;) to co? tysięcy tysięcy przejechanych kilometrów, megaciekawych tras i hurraoptymistycznych ludzi na drodze! :) zdrówka, powodzenia i czego tam jeszcze!!! noi żeby amstaff był posłuszny ;)

urodzinowe uściski z wielkopolski!!!

 

pozdrowienia i do zobaczenia!

Napisano

no to wszystko jasne co do niedzieli:) jezioro Bytyńskie i Bytyńskie Brzęki;)

a co do soboty - jak widac na razie tylko Kryniu i ja mamy czas - w takim razie - ja zdecydowana jestem jechać - tylko nie wiem gdzie - jeszcze:)

Kryniu, moze co wymyslisz?;) Mam jakaś kompletnie wyczyszczone z pomyslów wycieczkowych mózgowie - ale moge sie ewentualnie sprężyć i przejrzeć te kupkę map...:)

Czy ktos jeszcze sobotą zainteresowany?

Napisano

ps2.a jeszcze coś doczytałam :). pisząc o dotarciu do Ostrowca ubiegłego weekendu, rzecz jasna ;), wiewiórka miała na myśli Ostrów Wlkp. bez obaw. w jeden weekend jednak cięzko by nam było dotrzeć rowerami do Ostrowca Świętokrzyskiego :)

 

pozdrowienia!

Napisano
ja zdecydowana jestem jechać - tylko nie wiem gdzie - jeszcze:)

Kryniu, moze co wymyslisz?:) Mam jakaś kompletnie wyczyszczone z pomyslów wycieczkowych mózgowie - ale moge sie ewentualnie sprężyć i przejrzeć te kupkę map...:)

Czy ktos jeszcze sobotą zainteresowany?

 

Po obejrzeniu prognoz nieco się obawiam ,aby pogoda w sobotę nas nie pogodziła ,co do niedzieli raczej powinno być OK . Ania,jeżeli nie będzie nas więcej na sobotę to pójdziemy na zupełny żywioł hehehehe -byle na północ....- ale mapy weź - tak na wszelki.....

P.S. Jacek - wsiewo haroszewo z dniom rażdienia- kak gawariat francuzy hehehehe- wszystkiego co tylko sobie życzysz- najlepsze nie musi być !

Napisano

hmm Kiekrz to moje rejony

a jak do niego dojeżdżacie? przez Strzeszynek? Czy od strony Smochowic?

Mam nadzieje, że pogoda dopisze :), bo ostatnio była klapa :/

a jak jedziecie do Kazimierza, asfaltami?

Napisano

halloo ewrybady :) wróciłem z nad Bałtyku 200km pekło :D i rekord predkosci nowy :) co do tej niedzielnej wyprawy wstepnie pisze sie na nia :) pozdrower :) nad morzem jezdzic z wmordewind'em to jest sajgon :)

Napisano

z Ostrowcem coś mi się jak zwykle popirniczyło:) ale - hehehe -wsjo przed nami;)

 

Kryniu - okej - to jak, umawiamy się w sobote gdzieś na tej polance nad jeziorem Swarzedzkim? Mozemy zrobic tak - że wstepnie - godz. 9.30 stawię sie w sobotę w okolicach źródełka na Malcie - (tam o ile kto bedzie chciał z Poznania - niech dojedzie)

Stamtąd na te polankę nad jez. Swarzedzkim - tam sie z Kryniem spotkamy i potem na północ;) Mapy wezmę:)

Jezeli pogoda bedzie bardzo bardzo niesprzyjajaca -burza i chmur oberwanie na przykład i inne jakies kataklizmy - zdzwonimy sie odwoławczo (odpukać)

Napisano

hmm ja wstępnie pisze się na niedzielę :P byle pogoda dopisała :)

tylko wiecie, dla mnie Most Teatralny/skrzyżowanie z Roosevelta jest tak jak by niezbyt logicznym miejscem :/

już prędzej gdzieś w Kiekrzu, koło J. Strzeszyńskiego lub czegoś bardziej w tej okolicy :P

Napisano

Ania , ja dojadę na 9.30 na Maltę i tam się spotkajmy - zobaczymy co dalej - gdyby pogoda była nie teges to mój numer masz - zdzwonimy się powiedzmy przed 9 i ustalimy . A co do ewentualnej trasy to z pewnością jakiś kompromis wypracujemy-oby jutro pogoda znośna była bo w Swarzędzu własnie zaczyna grzmieć -pozz

Napisano

u mnie też grzmiało, a nawet popadało:)

jednak mam nadzieję że jutro pogoda wyluzuje, jakby co - dzwonię.

 

Nikodem, w razie gdybys chciał jechac w niedziele - dalam Ci tel. na prywatna wiadomosc - odezwij sie, to zgarniemy Cie w Kiekrzu albo i nad Strzeszyńskim, ino daj znać. Nie mieszajmy z miejscem spotkania:)

Napisano

No widzę że w "naszym" temacie ruch się zrobił że hej Kryniu dzięki za pamięć ja z wami pojadę dopiero po wakacjach chyba że jakimś cudem uda mi się wyskoczyć w niedzielę ale nic nie obiecuję trzymajcie się ciepło i nie chorujcie.

Napisano

z tym chorowanie sprawa gorsza :/ po raz pierwszy w życiu ewidentnie jestem na coś uczulony puchnę i wychodzi mi wysypka :/ już skierowanie do alergologa mam więc wszystko się wyjaśni :)

Napisano

to jeszcze raz powtórze dla rekina bo sie chyba chłopak pogubił:)

 

sobota: 9.30, źródełko Malta - kierunek - północny, cholera wie gdzie;)

 

niedziela 10.15 Most Teatralny/skrzyżowanie z Roosevelta, jedziemy nad jez. Bytyńskie

 

czy juz jasne? :) wiecej razy nie napisze:)

 

jedrek, spróbuj, spróbuj....a nikodem niech wysypke wyleczy:)

Napisano

Z racji kronikarskiego odnotowania oznajmiam ,iż dzisiejsza wycieczka odbyła się ,a jakże-w squadzie mocno okrojonym - ;) : Ania-Wiewiórka i ja , pomimo niepomyślnych prognoz pogoda okazała się dla nas łaskawa , a po południu nawet była okazja do uzupełnienia letniej opalenizny.Cel: Puszcza Zielonka i okolice;) miejscami mocno błotniście i terenowo.Po drodze odnotowano obecność zwierzyny leśnej zarówno żywej jak i martwej , ale i tak najlepsze okazały się przydrożne jabłka w Kostrzyniu :) Wynik w okolicach 110 km myślę ,że jak najbardziej satysfakcjonujący zważywszy na wszechobecną dziś duchotę a co za tym idzie hektolitry potu jakie z nas spływały. Rowery i ciuchy do prania :) -pozz i do zobaczenia

Napisano

ależesmy sie zgrali - właśnie włączyłam komputer żeby tez cos kronikarskiego napisać:)

ja ciuchy i siebie juz wypralam - nawet nie wiedziałam że az tyle błota mam na sobie;) nawet torebka biodrowa mi sie zabłociła ;)

Dzisiejsza wycieczkę nazwałabym "stówką znienacka" (zreszta chyba taka nazwa padla;)...bo jakos na początku planowalismy tak tylko troszkę się przejechać...a potem troszke dalej...i może jeszcze kawałeczek:)

i tak z planowanej lajcikowej przejażdżki zrobiła sie ubłocona stówka znienacka:) z jedną niegroźna glebą w moim wykonaniu;)

Ze zwierzyny to faktycznie widzielismy sarenki oraz rozjechaną na placek wiewiórkę sztuk jeden oraz wiewiórkę żywa sztuk jeden i moze nawet cos jeszcze, ale mi z głowy wyleciało:) a najlepsze faktycznie były jabłka w Kostrzyniu:)

Dzieki, Kryniu za towarzystwo :)

pozdrowienia, i do zobaczenia jutro:)

Napisano

odnotuje kronikarsko, że: wycieczka sie odbyła w składzie: Aldonka, Olek, Dydym i ja - reszta z przyczyn pogodowych/samopoczuciowych/inne spasowała:)

i niepotrzebnie: deszcz nas jakoś nie przydybał :D

składowi poznanskiemu stukneło ok. 120 km - cześć trasy byla zabawna czyli terenowa, łącznie z terenem nieprzejściowo-cmentarno-zaroślowo-akacjowym, gdzie zaprowadził nas pewien tubylec z żyłką przewodnika;)

wydawało mi sie,że jakoś za szybko jedziemy;) moze to spadek kondycji, albo co? :)

wniosek wyciągniety z dzisiejszej wycieczki - nie ufac mapom;) - w miejscu gdzie wg mapy powinen byc szlak rowerowy, w ogóle go nie było;) zapewne mapa powiatu szamotulskiego jest z niedalekiej bądź dalekiej przyszłości :D

zwierzęta napotkane: sarenki oraz wiewiórka-wariatka-śmigajka w formie jak najbardziej żywej:) oraz pies-agresor który za obiekt ataku wybrał sobie mnie :D

do nastepnego razu:)

Napisano
reszta z przyczyn pogodowych/samopoczuciowych/inne spasowała:)

i niepotrzebnie: deszcz nas jakoś nie przydybał :)

 

Powiem krótko - my fault i sypie swoje siwe włosy popiołem hehehehe - zdryfiłem i bardzo żałowałem,że pomimo deszczu nie ruszyłem - w końcu i tak około południa wsiadłem na rower i pobawiłem się w "maltańskiego" rowerzystę :P

 

wniosek wyciągniety z dzisiejszej wycieczki - nie ufac mapom;) - w miejscu gdzie wg mapy powinen byc szlak rowerowy, w ogóle go nie było;)

do nastepnego razu:)

 

pisałem o tym kilka postów wyżej ,te mapy ,którymi większość z nas dysponuje możemy sobie wsadzić w !@#$% ! po prostu

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...