Skocz do zawartości

[weekend] kto chętny na pojeżdżenie w okol. Poznania?


aldona

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Tam gdzie dzis byłam burza była jak diabli, widze, że tu też...moje życzenia udanej wycieczki dla Was jak widze jakos nie zadziałały:(

Przeor, powiem Ci na pocieszenie, że wracajac dziś stamtąd gdzie byłam przejeżdżałam przez Wrześnię...samochodem i spodobało mi się miasto, a ta taka kolorowa tablica z planem miasta przy wjezdzie na Jana Pawła II bardzo się nam przydała:)

A jak Ty poginałes do Poznania i z powrotem - tę główną przez Kostrzyń?! Dżizas! Jechalam rowerem tam raz i never never again!!! Z Wrzesni do Kostrzynia jest jeszcze przynajmniej szerokie w psy pobocze, ale z Kostrzynia do Poznania to istna mogiła....(oczywiscie dla rowerzysty)

Napisano

Chroń mnie Boże przed tą trasą! Jechałem wzdłuż głównej ale bocznymi. A z powrotem przez Siekierki i Paczkowo. Września ładne miasteczko i robi się coraz ładniejsze. Boom gospodarczy...

Napisano

No to chyba czas zapomnieć o nieudanej weekendowej wycieczce i zacząć planować kolejną, na którą niestety nie dotrę bo będę smigać nad morzem ;)

Napisano

Moi drodzy,

w przyszły weekend wybieram się (rowerem rzecz jasna) spotkać z koleżanką. Taki przynajmniej był pierwotny plan. Mialysmy sie spotkać w Gołańczy - symbolicznie - mniej więcej połowa odległości miedzy naszymi miejscami zamieszkania:) Przenocować tam, i w niedzielę wracać.

Okazało się, że są jednak chętni na taką wycieczkę:) Na razie jedziemy w czwórkę (kuleżanka moja nadjedzie ze strony przeciwnej;) - Aldonka, Gracjan, Marpn, no i ja. Gołańcz zamieniłam na Margonin, bo tam bylo łatwiej znaleźć nocleg. Do Gołańczy i tak zajrzymy, zobaczyc to co z zamku zostało (niewiele raczej;)

Plan wiec jest taki - Poznan - przez Puszcze Zielonkę - Skoki - i tutaj: albo pieszym szlakiem czerwonym wzdłuz jezior i rzeki Wełny i znowu wzdłuż jezior, i tak prawie do samej Gołańczy i z Gołanczy do Margonina. W razie, gdy sie okaże że szlak jest nie do przebycia, np zalany czy cos takiego jedziemy wersją alternatywna która jeszcze nie jest zaplanowana:)

W Margoninie nocleg, jakas kapiel w jeziorze, moze ognisko jak sie uda. Powrót w niedzielę. Trasa jaką Dydym wymysli :) jesli ma ochotę:excl:

 

pytanie, może kto chce z nami?

uprzedzam: jedzenie kazdy sobie sam zapewnia!;) co do noclegu: jeszcze jedno miejsce w tych domkach, w których zaklepałam na pewno jest, jesli by było wiecej chetnych, w co raczej i tak nie wierze;) to spróbuję domówić.

Koszt noclegu: 20 zł

kilometrazowo: w sobotę pewnie wyjdzie ze 100 km albo i wiecej, i to w założeniu wiekszość teren. Z powrotem, zobaczymy.

 

Godzina wyjazdu: jeszcze nie ustalona, ale chyba tak jak zwykle, czyli jakas 10.

 

proszę przemyslec, zanim ktos napisze, że chce też - nie bardzo mam ochote domawiac noclegi żeby je potem odmawiać:P

nie dopuszczam mozliwości że leje w weekend:D

Napisano

nie ma wątpliwości-niedziela do najłaskawszych nie należała buuuu..niestety, złośliwa jakaś taka...chociaż co odważniejsi-jak widać wyżej, swoje mokre 120 przejechali ;) rower wodny po prostu Panie Przeor ;)

 

sobota - na szczęście łaskawsza była :) przejechalismy całą planowaną trasę, ze dwa razy się zapętliliśmy i wyszło prawie 180 km-chociaż raz rzetelnie do przeliczeń się przyłożyłam. wniosek: potrafię ;)

 

najbliższy weekend-jak wyżej-zapraszamy Państwa na dwudniówkę-szczegóły u wiewiórki-a jeżeli nie dwudniówka-to może chociaż jakieś wspólne 60 km w stronę północną? :)

 

!oby słoneczny lipiec wrócił! wystarczy już mokrych przejazdów w tym tygodniu...

pozdrowienia!

Napisano

Hehehe witojcie!!;)

 

Patrze Poznańska Brać Rowerowa nie próżnuje:) Jakby był konkurs na najaktywniejszą regionalną grupę rowerową to dałbym Wam nagrodę !:)

Pozazdrościć tylko!:)

 

Kurcze ja tu tak mało roweru używam że to porażka:( Jak już go dosięgnę to nie ma gdzie jechać;) Jeden jest tylko szlak rowerowy w pobliżu siemiatycz i może i byłby ciekawy (prowadzi do obozu w treblince) gdyby nie prowadził jednymi z bardziej ruchliwych dróg w okolicy :/ A żeby wytyczyć jakąś konkretną traskę omijającą asfalty to potrzebna jest mapa...której nie ma nigdzie(bo po co komu mapa takiego zaśćianu?:P )

 

No ale już niedługo niechcianych poprawek zacznie się czas i przybędę wrześniową porą do Was by nadrobić zaległości:) Miejmy nadzieję już nowym rowerem który powoli się składa ;)

Napisano

mapy o dokładnośći wojskowej (1:50 000) można zamówić z Centralnego Ośrodka Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej. Mają zmapowaną prawie całą Polskę. Możesz sprawdzić, czy Twój rejon też: www.codgik.gov.pl

Napisano

podziękowania dla towarzyszy broni za udział w wycieczce - dwudniówce do Margonina:)

jak sie okazuje, jeśli towarzystwo dobrane i wesołe, niestraszne żadne tam jakies deszcze:)

Dydym, dotarłes przed najgorszym? Nam sie z Aldoną nie udało.....:D

Dotarłam w psy mokra i zmarznieta - potem prawie zasnęłam w wannie;)

Gdybym jechała sama, to bym chyba przeklinała ten deszcz. A tak - przygoda i tyle :)

Aha - wyszło nam na te dwa dni 236 km. Z czego mokrych - łącznie jakieś 50?:P Trudno ocenić:)

 

Jedrek, przepraszam, że Ci nie napisalam jak wracamy - ale trasa była tak troche na bieżąco ustalana...nie bardzo wiedziałam gdzie o której dokładnie będziemy.

 

Dzieki wielkie jeszcze raz!:D

Napisano

Wycieczka do Margonina była poprostu zaje.... Pogoda nas nie oszczędzała, w sobote jazda w deszczu natomiast w niedziele była jazda pod wiatr :P

Oczywiście ja też do domku nie dojechałem suchy, gnałem jak szalony, ale deszcz mnie dorwał za Trzaskowem :) Ogólnie czuje się znakomicie, nic mi nie dolega, moja Kona jest już po czyszczeniu i regulacji przerzutek :)

Czekam na kolejną dwudniówkę, bo w takim zgranym i sympatycznym towarzystwie aż chce się jechać, nawet w deszczu :D

 

PZD

Napisano

To kombinujcie coś 2-dniowego znowu - wstępnie na jeden z kolejnych 3 weekendów jestem chętny . A mnie dziś nie pomoczyło -przezornie na trase ruszyłem wcześniej nieco i w samotności pokonałem jakieś 70 km -pomału ,pomału wracam do formy hehehe -myslę ,że na kolejny weekend już będę na tyle rozjeżdżony aby bez wstydu z wami ruszyć.

P.S. Jak ktoś ma czas aby późnym popołudniem /wieczorem w ciągu tygodnia pokręcic się gdzieś po okolicy to również jestem chętny

Napisano

:)

jeżeli chodzi o plany rowerowe na najbliższy weekend - prywatnie będzie ;) w sobotę razem z wiewiórką wybieramy się do kaliskich znajomych na kolację - przed nami jakieś 140 km szlaku transwielkopolski - niemniej - zapraszamy na wspólny przejazd w stronę południową :) - może towarzysko ktoś się skusi chociaż na jakieś 50km? ;) etap wstępny-Środa Wlkp, Miłosław, Żerków etc... planowana godzina wyjazdu: 10:00 - jeżeli ktoś reflektuje-proszę o sygnał - przejedziemy koło źródełka czy też tablicy na Malcie.. wracać będziemy w niedzielę - pewnie w znacznej mierze pociągiem - wiele wskazuje, że kolacja się przeciągnie, a i najstarsze miasto obejrzeć troszkę chcemy :)

 

kto chętny? ;) oby aura dopisała! mniej deszczu prosimy! ;)

do zobaczenia, mam nadzieję! pozdrowienia!

Napisano

coś słaba motywacja weekendowa... jakieś takie rozleniwienie wakacyjne zapanowało...czy coś..

na zachęte dodam, że numeryczne prognozy pogody - deszczu na weekend, a tym bardziej na sobotę nie przewidują :)

 

zainteresowanym i zdecydowanym - proponuję jutro - godz. 10:00 Malta przy źródełku; kierunek: środa wlkp.

 

pozdrowienia i do zobaczenia!

Napisano

aldona, ja jestem z Miłosławia, jak będziecie jechać mogę Was śmiało do Żerkowa i nawet kawałek dalej odprowadzić. Daj znać - jakby co moje GG 5531215 :) Pozdrawiam :) Mogę nawet do Was wyjechać w kierunku Środy. Tylko daj znać jak jedziecie dokładnie ;)

Napisano
zainteresowanym i zdecydowanym - proponuję jutro - godz. 10:00 Malta przy źródełku; kierunek: środa wlkp.

 

pozdrowienia i do zobaczenia!

 

Można by rzec -namawiał,namawiał i namówił :angry2: w tym przypadku namówiła ;) Jak żadnej awarii zasilania nie będzie( a mam meczyk dziś w barze oglądać ;) ) to będę -o 10 przy żródle na Malcie

P.S. DYdym ,doszły mnie słuchy ,że się wybierasz ? Prawda to? No co tam..., w sumie można by jakąś "setkę" przy sobocie zrobić -czemu by nie

Napisano

Nooooo, cos sie ruszyło:) A tez juz myslalam że jakiś uwiąd wakacyjny;)

Bardzo sie cieszę;) Ma byc przecież podobno niedeszczowo:)

Biada Ci Kryniu jak sie nie stawisz....;D meczyk meczykiem, a rower rowerem:D Dydym, liczę na Ciebie:) Mad Max, do zobaczenia:)

Napisano

to jest siła przebicia ;)

pogoda, rzecz jasna, na prośby nasze i Wasze,hehe, zamówiona bezdeszczowa - reszta w rękach losu i frontów atmosferycznych ;)

 

niemniej-mam nadzieję- jutro 10:00 przy Malta-źródełku się widzimy :)

Mad Max-tak jak się umawialiśmy!

 

sombody else..? ;)

do zobaczenia!!!

Napisano

Jak na razie pogoda dopisuje, mam nadzieję że dziś tak będzie cały dzień. Czekam sobie teraz na poznańską ekipę ;) i w drogę :D

 

Myślę, że wycieczka była udana i każdy chyba zadowolony. Pogoda faktycznie jak na zamówienie - dopisała. Ciepło i słonecznie, żeby więcej takich dni w tym roku było. Mam nadzieję, że chłopaki po moich wskazówkach trafią bez problemu do Poznania :D i coś napiszą :D. Chyba że jeszcze zatrzymają się na zakupach w "Dino" :D:)

Napisano

Wycieczka udana - choc może nie do końca :D - wynik -105 km.

Ostrzeżenie dla wszystkich bujających się po powiecie średzkim: sprawa dotyczy drogi polnej pomiędzy miejscowościami Dębicz i Babin - na mapie jak najbardziej OK w rzeczywistości droga jest a jakże,ale tylko przez pierwsze kilkaset metrów -później delikwent jest zmuszony przedzierać sie skrajem pola-biada jeśli mokro- a potem jest już tylko gorzej -krzory i chaszcze-namiastka drogi-prawie 2 km prowadzenia roweru i przedzierania sie przez zielsko do pasa-jazda wykluczona.

 

P.S. Marpn jak samopoczucie ? - słuchy mnie doszły że się trochę zmęczyłeś dzisiaj, czy coś ?,ale to pewnie plotki... :):D :banana: mów kiedy następna 2 setka :DB) - pozzzz

Napisano

Witam

Mój prezent na urodziny się udał, było ciężko, ale 214km mi wyszło :bye2: Od Żerkowa do Pyzdr jakoś się jechało, w Pyzdrach miałem kryzys :bye2: Natomiast od Pyzdr do Kostrzyna cały czas wiało na w twarz i to tak soczyście. We Wrześni wbiliśmy się na trasę główną nr.92 do Poznania. Na trasie od Wrześni do Poznania było najgorzej, nie ze względu na samochody, ale ze względu na silny wiatr przez który co ok. 5km mieliśmy silne kryzysy :) Lolek Marek nie dojechał do Biedruska, pojechał do rodziców do Poznania bo nie miał już sił, natomiast ja pognałem szybko do domu, dojechałem o 21 :)

Było grubo :)

PZD

Napisano

Kryniu, Dydym , Marpn - dzięki za odprowadzenie! :P Mozna na Was liczyć jak zwykle

i Mad Max oraz Mortimer - dzięki za towarzystwo i pilotaż po waszej okolicy:) Miło było Was poznać :D

Dydym wariacie - gratulacje z okazji pobicia życiówki. Marpn Cię pewnie zabije za ten pomysł;)

Dotarłysmy wczoraj do Kalisza z wynikiem 158 km z kawałkiem - po drodze jeszcze obejrzałysmy żubry :D

A dzisiaj jeszcze zwiedzanie Kalisza, dojazd do Ostrowca, i stamtąd juz pociągiem.

Zdjęć nie ma chyba jakoś specjalnie dużo - rozeslę wsjem zainteresowanym link do nich w niedalekiej przyszlości:)

Napisano

No to super ,że dotarłyście do dom -całe i zdrowe , ja tylko jeszcze dodam ,że mój powrót z Miłosławia był tak samo mało przyjemny jak wasz -Dydym -was chociaż było dwóch a ja jechałem samotnie prawie 60 km i wiatr miałem tak samo silny i w tym samym kierunku co Wy-czyli prosto w ......twarz. No,nieważne - gratuluje Tobie i Marpn'owi zaliczonej 2 setki -jednak to nie przelewki ,co? .....hehehehehehe

Jak tam nasze Panie kierowniczki? - można wstępnie chyba już coś na weekend kombinować ? Dla mnie dystans i czas nie gra roli :P do soboty powinienem już na dobre wpaść w rytm-więc liczę na jakąś "poważniejszą" wyprawę - a co!!! :D pozzz i do zobaczyska

P.S. jakby ktoś miał chęć jakąś niewielką trasę zrobić w tygodniu w towarzystwie to śmiało - od 17 codziennie :D

Napisano

Może tym razem ja z Mortimerem zawitamy do Poznania, ale ten weekend mam niestety zajęty, ale przyszły:D Myślę, że coś uda się skręcić :D

Napisano

Witam,

Od Pazdziernika bede juz 100% szczesliwym studentem PP, od wrzesnia (koncowka sierpnia) planuje mieszkac juz w Poznaniu (wlasnie prowadze z kumplami zakrojone na szeroka skale akcje poszukiwania lokum :)) i licze na to ze przed rozpoczeciem roku akademickiego ktos pokaze mi jakies traski ciekawe :)

Napisano

O prosze, kolega Snuffi z mojego rodzinnego miasta :)

Kryniu, Dydym, Marp jak z weekendem wygladacie? Jędrek,a Ty? Wolni i swobodni?

Ja najprwdopodobniej weekend mam wolny, mam nadzieję, w calości.

 

Kryniu, co masz na mysli pisząc "poważniejsza"?:)....200...???

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...