Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć,

Mam problem jak użyć/co wsadzić w przelotkę linki hamulca w ramie trek 800 (rama chyba lata 90).  Sama linka przepiłuje tą przelotkę, zresztą chodzi z pewnym oporem. Pancerz tam się nie mieści. Jak to było fabrycznie rozwiązane?

trek_powadzenie_linki_hamulca.jpg

Napisano
16 minut temu, damiaszek napisał:

Cześć,

Mam problem jak użyć/co wsadzić w przelotkę linki hamulca w ramie trek 800 (rama chyba lata 90).  Sama linka przepiłuje tą przelotkę, zresztą chodzi z pewnym oporem. Pancerz tam się nie mieści. Jak to było fabrycznie rozwiązane?

trek_powadzenie_linki_hamulca.jpg

Fabrycznie tam były standardowe V-brake'i. Przynajmniej w modelu Mountaintrack z konca lat 90-tych. 

Napisano (edytowane)

Też mam takie rozwiązanie w stalowej ramie crossowej Brennabor, ale założyłem tam hamulce V-brake (rower sam składałem od gołej ramy), więc tego prowadzenia nie wykorzystuję, gdyż do V-ek mam puszczoną linkę w pełnym pancerzu.  

Przepiłować raczej linka nie zdoła, ale na pewno będzie pewien opór. Nie wiem jak to składali oryginalnie, ale można dać tam kawałek plastikowej rurki, w celu zmniejszenia tarcia,  np. z fajki do V-brake.

p.s. Widzę, że zekker był szybszy. 

Edytowane przez marvelo
Napisano

Ja to widywałem gdzieś, kiedyś na allegro (pewnie i na olx) za kilka, może kilkanaście złotych, a ta cena z ebay to raczej kolekcjonerska.

Akurat do canti (a takie tam są aktualnie) to pancerz musi być solidnie zamocowany i trytki nie wchodzą w grę. Chyba że założy się hamulce V-brake z odpowiednią dźwignią na kierownicy. Jeśli OP ma oddzielne manetki i klamki to nie musi to być bardzo drogie. 

Napisano (edytowane)

Mi to wygląda na jakąś samoróbkę, Canti mają inne mocowanie...

edit. chociaż po wklepaniu modelu, google pokazuje zdjęcia z Canti...

Edytowane przez TheJW
Napisano (edytowane)

To jest chyba oryginalne rozwiązanie Treka. Na fotce z neta jest ta rurka i są canti

image.png.47ea5788eec90b30e51720572ca5d875.png

Tylko pancerz biegnący od klamki (biały) ma ewidentnie większą średnicę niż czarny biegnący przez rurkę. Może ten czarny to po prostu jakaś rurka igielitowa pracującą jako ślizg:

image.png.d96fc34263b1806f42ccfc396e7376af.png

Edytowane przez Garlock
Napisano
19 godzin temu, marvelo napisał:

Akurat do canti (a takie tam są aktualnie) to pancerz musi być solidnie zamocowany i trytki nie wchodzą w grę. Chyba że założy się hamulce V-brake z odpowiednią dźwignią na kierownicy. Jeśli OP ma oddzielne manetki i klamki to nie musi to być bardzo drogie. 

Bez przesady, jak się dobrze zaciśnie, to nie będzie uciekać, a tył jakiejś super siły i tak nie ma.

Przejście na v-ki to też opcja. Jak ktoś nie chce koniecznie zachować historycznego wyglądu, to pewnie nawet lepsza niż szukanie tyś ślizgów, próby z użyciem tych z fajek.

Napisano

Dzięki za pomysły. Tak to zdjęcie z Internetu przedstawia tą ramę, kolor się też zgadza może po nr ramy uda mi się ustalić rocznik. Na https://vintage-trek.com/ można znaleźć trochę katalogów i danych do starych rowerów. W weekend jak znajdę trochę czasu to popracuję na rowerem. Chciałem zachować jak najwięcej z orginalnego roweru, a przynajmniej to co widać na pierwszy rzut oka, bo np. suport z miskami był zmielony i jest już tam pakiet.

Napisano

Canti muszą mieć solidny opór na linkę (na koniec pancerza). Nie da się końca pancerza przyczepić trytytką i liczyć na hamulce. To nie V gdzie pancerz opiera się na fajce. Miałem Treka 830, ale to było prawie 30 lat temu - nie pamiętam tej rurki - to słabe i dziwne rozwiązanie - niewątpliwie ślizg z rurki się przyda. Jak robisz na zabytek, to oczywiście wierność rocznikowi, ale jak do jazdy, to V robią gigantyczną różnicę. 

  • +1 pomógł 1
Napisano
22 godziny temu, Wojcio napisał:

Canti muszą mieć solidny opór na linkę (na koniec pancerza). Nie da się końca pancerza przyczepić trytytką i liczyć na hamulce.

Jakby pancerz szedł zupełnie prosto z linką, to przy hamowaniu prawie żadna siła na niego nie będzie działać, ot tyle co tarcie poruszającej się linki.
Im bardziej zagięty, tym tarcie będzie większe, dojdą inne siły, ale nadal to nie są jakieś kosmiczne duże.

Wiem, że to druciarstwo, ale to tylny hamulec i IMO takie coś by zadziałało prawidłowo, byle faktycznie dobrze zacisnąć zipem.

Napisano

Tak się kiedyś walczyło o każdy gram w sportowym rowerze😉 i jednocześnie było po kosztach😁.  Najprościej wypełnić ten przelot smarem, są nawet bezbarwne więc nie brudzą silnie.

trek_powadzenie_linki_hamulca.jpg

Super by było wsunąć teflonową rurkę, tylko skąd wziąć?  Może kawałek izolacji drutu elektrycznego? 

Napisano

Rurka teflonowa https://allegro.pl/oferta/rurka-teflonowa-2-4-mm-ptfe-1-75mm-biala-1m-15503384948

Opór pancerza - cantilevery wymagają, by linka szła centralnie i była podparta. Albo może być tak jak tu, albo może być opora dla pancerza centralnie na poprzeczce widełek. Jak puścisz pancerz od klamki, ciągiem do tyłu to nie będzie działać - nie zamocowane trytytką. Ta trytytka musiała by przenieść siłę naciągu linki. Jak linka ciągnie to pancerz jest ściskany. Jak tryty tka trzymająca koniec pancerza się poślizgnie, to zamiast ciągnąć linkę, wypchnie pancerz. 

  • +1 pomógł 1
Napisano

Pancerz od klamki jest podparty w pierwszej przelotce/oporze na początku poziomej rury. Dalej leci tylko dłuuuuga linka. Oryginalnie chyba w jakiejś osłonce. Teoretycznie powinno to działać. W praktyce nigdy się z takim "wynalazkiem" nie spotkałem. Trytytka na tej osłonce przydałaby się, żeby w czasie hamowania osłonka nie przesuwała się przód-tył. Choć na działanie hamulca nie powinno to mieć większego wpływu. Zamiast trytytki kropla termokleju też pewnie wystarczyłaby do przytrzymania osłonki (siły poosiowe będą tu znikome)

Napisano
17 godzin temu, Wojcio napisał:

Rurka teflonowa

Nie wiem czy zewnętrzne 4mm to nie za dużo.
Inna kwestia ile taka rurka wytrzyma, na ile jest odporna na ścieranie stalową linką.

17 godzin temu, Wojcio napisał:

Jak puścisz pancerz od klamki, ciągiem do tyłu to nie będzie działać - nie zamocowane trytytką. Ta trytytka musiała by przenieść siłę naciągu linki. Jak linka ciągnie to pancerz jest ściskany. Jak tryty tka trzymająca koniec pancerza się poślizgnie, to zamiast ciągnąć linkę, wypchnie pancerz.

Nie, ciągnięcie linki nie powoduje ściskania pancerza.
Przy zupełnie prostym, jest jedynie opór od tarcia, który nie jest jakiś duży.
Jak zegniesz, to dochodzą siły próbujące wyprostować pancerz. To daje w sumie efekt wysunięcia się pancerza z mocowania, normalne uchwyty go niwelują. Jeżeli zamocuje się trytytkami ale puści luźno, odstająco od ramy, to jest szansa na przesunięcie się. Jak się puści po ramie, to ona dodatkowo usztywni konstrukcję.

Teraz jak myślę, to głównym problemem będzie wypuszczenie pancerza pod odpowiednim kątem do hamulców.

Napisano

Zrobione, teflonowa tulejka z fajki od Vbrejkow zdała egzamin. Dało się też przepchnąć pancerz od przerzutek ale opory były większe niż na tulejce. 

Hamuje dobrze, da się na asfalcie zablokować koło. Klamka się nie blokuje i ładnie odbija.

IMG_20241214_195644~2.jpg

  • +1 pomógł 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...