[taśma antyprzebiciowa noname] wasze doświadczenia

[kamilmozej]

Jakie macie doświadczenia ze stosowaniem cienkiej taśmy antyprzebicowej do opon? Daje ona coś czy pogarsza?  Czy przy łączeniu trzeba docinać na okrągło albo fazować papierem ściernym?

Konkretnie chodzi mi o tanią pół- przezroczystą taśmę No-name jak poniżej

 

[chrismel]

Weź szpilkę, spróbuj przekłuć i sam się przekonasz (że nic nie daje).

[RabbitHood]

Cytat

cienkiej taśmy

Masz odpowiedź. No chyba, że ta taśma jest z "cienkiej" stali.

[kazafaza]

Miałem Z Liner od Zefal'a, działały jak należy i przez prawie dwa lata dętki nie łatałem.  Aż w końcu pierdła z hukiem i na raz cały wiatr zwiał - przetarcie od krawędzi wręcz rozerwało duszę na pół.  A nieco się bawiłem nożyczkami, pilnikiem aby ostrych krawędzi nie zostawiać.  Generalnie polecam, ale jeszcze bardziej polecam ogarnąć szybką wymianę deni

 

[spidelli]

Trafiły mi się ostatnio tak niewdzięczne opony Schwalbe X-One, które ledwo z pomocą łyżek naciągnąłem na obręcze. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że taka taśma by mi się dobrze ułożyła przy pełnym dzikiej przemocy zakładaniu opony  

Druga sprawa jest taka, że w ciągu ostatnich 5-6 lat, odkąd wróciłem na rower, przebiłem dętkę raz (słownie raz) - na sakwach. Załatałem ją glutem w spraju a po powrocie do domu wymieniłem na nową. 

Gluta zawsze mam ze sobą, nawet raz ratowałem jakiegoś jegomościa, bo nie miał nic ze sobą a w polu złapał gumę. Dętkę też wożę ale bardziej jako amulet, bo za leniwy jestem na polową wymianę dętki  

Zatem - ja też sceptycznie podchodzę do takiej taśmy.

Edytowane 5 godzin temu przez spidelli